Telenowele

Luimelia · Wysłany: 20:33:40 15-11-13 Temat postu:

I w końcu Cristina wie ze Jose Angel jest jej wierny masakra ale z niej kretynka ;/

Luimelia · Wysłany: 20:34:01 15-11-13 Temat postu:

dubel

Ayesha · Wysłany: 20:45:14 15-11-13 Temat postu:

Ehh, ja na miejscu Arriagi nieprędko wybaczyłabym Crisitnie

Biedna Nikki, wzięła zdradę ojca bardzo do siebie. Miejmy nadzieję, że Guzmi ją pocieszy.

Liliana

Nie mam słów żeby wyrazić jak bardzo mnie wkurza. Już sam sposób w jaki wymawia imię "Francisco" działa mi na nerwy

Mam nadzieję, że Cristina skoro już zna prawdę zostanie w mieście i Ratiana nie zamieszka u Balvanerów

Juli Blueberry · Wysłany: 21:08:41 15-11-13 Temat postu:

Cristina jaką znowu awanturę zrobiła...

Później usłyszała rozmowę męża z Victorią i wie, że ten jej nie zdradził...

Nie było scenek Nikki i Frankiego... Szkoda.

Nikki powiedziała o romansie ojca Kendrze. Gdyby wiedziała, że to z nią jej ojciec zdradza....

Adriana przyszła odwiedzić siostrę.

fantasma · Wysłany: 21:20:06 15-11-13 Temat postu:

Żadnej scenki z Nikki i Guzmanem razem znowu

i w ogóle jakis taki placzliwy ten odcinek.

Gdyby Nikki wiedziala, z kim rozmawia

magda.m · Wysłany: 22:29:09 15-11-13 Temat postu:

akcja powoli sie toczy.

Cieszy mnie ze Victoria nie chce wybaczyc Nelsonowi !

Nikki ma znowu atak bulimi czekam aż Guzmi wkorczy do akcji.
Uwielbiam ich wszystkie sceny razem

O cristinie sie nie wypowiadam jest strasznie irytujaca zachowuje sie jak wieśniaczka do kwadratu.

Isabela · Wysłany: 22:30:15 15-11-13 Temat postu:

Nikki po tej rozmowie rodziców kompletnie się załamała, bo nie mogła uwierzyć że ojciec zdradził matkę

Potem znów się objadła cukierkami

A na końcu zadzwoniła do kogo? Oczywiście do Kendry, jej najbliżej przyjaciółki i opowiedziała jej o kochance ojca nie wiedząc że to ona nią jest

Ale Kendra zrobiła minę jak Nikki nazwała ta kobietę lafiryndą

Jose Angel przyszedł poprosić Victorię by jego córka mogła u niej zamieszkać. Przy okazji zaczął się jej wyżalać, że jego małżeństwo się rozpada i nawet się rozpłakał, a kiedy Victoria go przytuliła to musiała się oczywiście pojawić Cristinka i znów miała powód do awantury

Trochę mi szkoda Jose Angela, bo naprawdę widać że jest już bezradny w stosunku do niej

Dobrze że potem Cristina podsłuchała dalszą częśc rozmowy Jose Angela z Victorią i dowiedziała się z niej że nic ich nie łączy

Jej mina była boska, było w niej widać taką radość i taką ulgę

Znając życie to Jose Angel teraz łatwo jej wybaczy a nie powinien, bo Cristina długo go niesprawiedliwe posądzała

Adriana w końcu pojawiła się w domu. Victoria oczywiście bardzo ucieszyła się z powrotu siostry, którą kocha i której długo nie widziała. Jednak szybko zaczęły się kłótnie, bo Adriana za sprawcę swojego nieszczęścia uważa Anibala i nawet uważa że jej córeczka przeżyła a Victoria w to nie wierzy. Anibal to naprawdę potwór

Ten jego przyjaciel doradzał mu by odnalazł Adrianę i powiedział jej prawdę. A kiedy tylko wyszedł to sam do siebie powiedział że nie obchodzi go co stało się z tym bękartem, a przecież to jego wnuczka

Aisha7 · Wysłany: 16:58:13 16-11-13 Temat postu:

Eh... Dobrze, że oglądałam odcinek w internecie, bo nie zniosłabym jak Guzman pociesza tego idealnego aniołka

Przewinęłam to

Biedna Nikki

joy_ · Wysłany: 17:46:55 16-11-13 Temat postu:

Pytam dlaczego, dlaczego, dlaczego... robią z JA takiego jelenia, gdyby Cristina mu nie dołożyła sama bym to zrobiła, za to, że pozwola się tak poniżać w obliczu Victorii i chyba pierwszy raz nie zareagował, gdy ktoś naruszył nietykalność szefowej, jak Cristina nią szarpała, że ma zostać, 0pkt. jako facet, i -1 jako ochoniarz. Ja rozumiem, że JA jest takim wyrośniętym "misiem" to jest jego urok, ale jak oglądałam tę scenę to masakra. Mógł chociaż głos podnieść, nie mówiąc o tym, że powien ją po prostu wyprowadzić. No cóż, czekam na dalszy rozwój sytuacji zarówno u N i G, jak i JA i Vistorii. Chciałabym, żeby już coś się zaczęło. Na razie dają nam tylko takie przebłyski, zwłaszcza u Victorii i Arriagi, bo Niki i Guzman dokskonale wiedzą co czują, teraz potrzeba tylko impulsu. Co do Cristiny to sama postać jest irytująca, chyba twórcy próbują pobić rekord w znielubianiu jej postaci, ale aktorka ją grająca mi się podoba, fajnie się wczuwa. Liliana jakoś mnie nie drażniła tym razem.

iva · Wysłany: 18:30:11 16-11-13 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 20:34:25 18-11-13 Temat postu:

Cristina i Arriaga pogodzili sie a Liliana zaczela ryczeć masakra nie znosze jej widoku ;/

fantasma · Wysłany: 20:38:38 18-11-13 Temat postu:

[quote="Victoria_Balvanera"]Cristina i Arriaga pogodzili sie a Liliana zaczela ryczeć masakra nie znosze jej widoku ;/[quote]

czy to spotkanie Adriany i Lilianki musiało byc aż takie melodramatyczne, telenowelowe tragedia.

Karolinka92 · Wysłany: 20:38:39 18-11-13 Temat postu:

Nie no pojechali po bandzie z reakcja Lili na.Adriane, wiem dlaczego ale to nie zmienia faktu,ze to bylo mega durnr

kr86100 · Wysłany: 21:04:57 18-11-13 Temat postu:

Ajajaj ile scen z Niki i Guzmanem

ostatnia najlepsza jak Guzman wyznał miłość Niki i ją pocałował

Aisha7 · Wysłany: 21:08:16 18-11-13 Temat postu:

O tak - spotkanie Liliany i Adriany wypadło żałośnie

Nawet bardzo

Takie fajne scenki młodych, ale strasznie przeszkadzały mi te ciągłe krzyki Nikki

Wiem, że cierpi, ale taka histeria bardzo mnie zirytowała

No, ale to beso na końcu

Brawo Guzman!