Telenowele

Atahan · Wysłany: 0:02:02 14-01-20 Temat postu:

Odc. 19
Myślałem, że mimo wszystko Kendra nie da sobą tak pomiatać w trakcie tego upozorowanego porwania. A jednak było to, bez czego nie może być teli, czyli plaskacze. Najpierw dostała Nikki (nie popieram mężczyzn bijących kobiet, ale Nikki się należało, bo strasznie działała na nerwy), a później Kendra. Ciekawe, ile Kendra teraz będzie udawać przyjaciółkę Nikki, bo przecież jeśli tylko wyjdą z tego całe, to będą najlepszymi przyjaciółkami. Relacje Anibala są strasznie pokręcone już mimo, że sam Anibal pojawia się na kilka minut.

Ariaga ma też już dość zachowania Nelsona wobec Victorii. Pewnie kiedyś cierpliwości mu braknie. Ale że nawet w takiej chwili Nelson zrzucał całą winę na Victorię, to jest to już po prostu słabe.

Atahan · Wysłany: 0:46:02 17-01-20 Temat postu:

Odc. 20
Po kilkudniowej przerwie wracam do oglądania. Kendrze i Salserowi już kilka razy zachwiało się panowanie nad tym porwaniem. Fransisco wpadł na pomysł i jestem ciekawy, czy Salsero pozwoli w końcu na realizację, czy jednak rozkaże wszystkim zostanie w domu. Oczywiście Victoria ma tylko jedną osobę, przy której może się otworzyć i czuć bezpieczna, czyli Jose Angel. Jej mąż to niekończący się ciąg nieszczęścia. Anibal i Cristina się także spotkali.

Ciekawy odcinek!

Atahan · Wysłany: 0:55:10 18-01-20 Temat postu:

Odc. 21
Ale emocjonujący odcinek, ale po kolei...
Plan Kendry nie jest doskonały. Nie przewidziała, że porywcze będą chcieli zgarnąć cały okup dla siebie, ale wydaje mi się, że ona i Salsero na to nie pozwolą, chociaż kto wie... Victoria to już po prostu od zmysłów odchodzi. Jedna akcja nieudana, ale nie było w tym winy Fransisca i Jose Angela, druga...

Padł strzał i pewnie to Guzman oberwał, bo chciał ochronić Nikki i Victorię. Kendra dalej uwięziona, ale przecież taki był plan. Cristina i Anibal też się zaczynają do siebie zbliżać. Ich relacje się pewnie pozmieniają, jak dowiedzą się o pokrewieństwie. A Paula jak zwykle jakaś bez życia i irytująca.
Może napiszę teraz trochę jak egoista, ale cieszy mnie to porwanie Nikki, głównie dlatego że jest ono upozorowane. Nikki od zawsze żyła jak gdyby nigdy nic i odnosiła się do innych z wyższością. Teraz ona jest tak traktowana. A w zasadzie była, bo już ją uwolnili.

Atahan · Wysłany: 0:11:34 21-01-20 Temat postu:

Odc. 22
Biedna Kendra. Po tym niespodziewanym porwanie bardzo stęskniła się za Nelsonem. Śmiać mi się chciało, bo facet powiedział chwilkę z żoną i córką, a później pojechał sobie do kochanki. Chyba zapomniał, że Nikki też była porwana. Szczerze, to byłem pewny, że Fransisco zostanie postrzelony i wszyscy będą siedzieć w szpitalu, ale tu mnie zaskoczyli. Nikki pewnie kilka odcinków będzie jeszcze miła dla Guzmana. Pomiędzy Jose Angelem, a Victorią też już miłość czuć i to bardzo.

Ale jak Ariaga przyjechał do rodziny to nie mogli się odkleić od siebie.

Salsero zaczął działać, 100 tysięcy już zdobył, zostało jeszcze 95% tego.

Atahan · Wysłany: 23:20:31 22-01-20 Temat postu:

Odc. 23
Czyli na 5% sumki się skończyło i wszystko dostała Kendra. Relacja między nimi jest typowa dla villanów. Nawet jak się kochają, to muszą z przemocą. Cristina też stała się już jakaś żałosna. Tą zazdrością straci Jose Angela prędzej, niż myśli, skoro facet uciekł od niej, nawet jeśli Victoria dała mu wolne na całą noc. A Victoria i Nelson przez chwilę mieli swój renesans, ale wszystko wróciło do normy pod koniec odcinka. Był też kiss Fransisca i Nikki, która wróciła do korzeni i objadła się pudełkiem lodów. W następnym odcinku pewnie zwymiotuje.

natalia** · Wysłany: 13:47:25 23-01-20 Temat postu:

Masz ulubionych bohaterów w telenoweli ?

Atahan · Wysłany: 14:28:52 23-01-20 Temat postu:

Tak.

Akurat jestem osobą, która z reguły w telkach bardziej od słodkich protów lubi knujących villanów. Dlatego, jak na razie bardzo lubię Kendrę, ma głowę na karku, chociaż jak na razie kilku niuansów mogła nie przewidzieć. O dziwo lubię też starszych protów z Victorią na czele. Ariaga czasami coś trochę głupiego zrobi.

Podsumowując: Kendra, Jose Angel, Victoria.

Atahan · Wysłany: 23:59:40 23-01-20 Temat postu:

Odc. 24
I zgadłem z tym, że Nikki będzie wymiotować, tylko nie po lodach, a po czekoladkach. Fransisco już o tym wie. Victoria myśli, że dietetyk pomoże, jednak nie zna problemów córki. Świetna scena gdy Paula zastaje Anibala i Cristinę w jednym pokoju. Napisała nawet list do Candelari w imieniu Anibala.

A później oczywiście rozmowy i ploteczki ze swoją przyjaciółką, Julietą jeśli mnie pamięć nie myli. Tyle tam postaci wokół Pauli, które są jakoś spokrewnione z nią, że się można pogubić. Kendra na urlopie, bo nie pojawiła się w odcinku, ale ten człowiek, który ukradł 1,9 mln nie żyje, czyżby to ona za tym stała? Salsero też jakiś spokojny był. Końcówka

Victoria niby starsza protka, a najwięcej krzyczy w tej telce, albo przynajmniej tyle co Kendra. Rozmowa z ojcem chyba jej się wymknęła spod kontroli.

natalia** · Wysłany: 15:48:24 24-01-20 Temat postu:

Atahan · Wysłany: 9:28:18 28-01-20 Temat postu:

Na moim etapie na razie Adriany jest malutko, ale obstawiam, że jeszcze troszkę i zacznie szukać córki. Rola Nikki, jak na razie, to obsesja na punkcie wyglądu i obsesja na punkcie awantur. Pewnie póki się nie zmieni, to nie przestanie mnie irytować.

Odc. 25
Cristina ze swoimi chorymi wyobrażeniami jest już na prawdę irytująca. To samo Nikki ze swoimi ciągłymi wizytami w toalecie. 25 odcinków zajęło poznanie prawdy przez Guzmana, więc pewnie za kolejne 25 Nikki się zgłosi do lekarza. Kendra i Odett mówią już jednym językiem i pewnie ich sojusz trochę tu potrwa. Lilianę zakuło, ale szczerze obstawiałem, że Ariaga tylko w tej rzece będzie leżał. Piorun i płonące drzewo do głowy mi nie przyszło. Mega odcinek!

natalia** · Wysłany: 17:25:08 28-01-20 Temat postu:

Adriana później się rozkręci i może Jej postać Ci przypadnie do gustu . Ja Ją bardzo polubiłam i ma bardziej mocniejszy charakter niż Jej starsza siostra .
A co do Niki na początku będzie bardo irytowała , Mi się Jej zachowanie nie podobało
jak poniżała inne osoby tylko dlatego , że są biedniejsze

Druga irytująca postać Cristina to jeszcze nic co będzie później wyprawiać , chora zazdrość

Atahan · Wysłany: 18:27:33 28-01-20 Temat postu:

Dobrze, że Adriana będzie mieć mocny charakter. Na razie tego nie pokazała, ale jak pisałem było jej mało i większość przepłakała.
Nawet mi o tej Cristinie nie przypominaj. Wczoraj oglądałem ten 25. odcinek. Ariaga w burzę w rzece leży przygnębiony, a ta już ma wyobrażenia, że w łóżku z Victorią...

natalia** · Wysłany: 11:32:23 29-01-20 Temat postu:

Adi też sporo będzie płakała , ale podobało Mi się w Niej to że się nie poddała i walczyła o Swoje do tego Umiała się postawić ojcu bo Victoria to już nie .
Adriana potem bardziej sie rozkręci

Cristina jeszcze nieraz będzie mocno przesadzała

Atahan · Wysłany: 22:06:48 29-01-20 Temat postu:

Odc. 26
Mega mega odcinek. Gdyby nie sceny zazdrości Cristiny byłby idealny. Kendrze się odrobinę zachwiała pewność siebie, gdy Nikki idealnie opisywała porywaczy. Nelson później ją pocieszał namiętnie, kiedy jego żona ratowała Jose Angela. Liliana chciała dobrze, ale wymyśliła bulimię Beatriz, ciekawe kiedy to wyjdzie na jaw.

Atahan · Wysłany: 23:09:01 30-01-20 Temat postu:

Odc. 27
Kolejny odcinek perełeczka. Plotki tak szybko się rozchodzą, że już nawet Paula myśli, że jej córka jest chora. Cristina rozniosła już chyba wszystko, jak się da. Jeszcze od Anibala, Paula wie, że jej syn prawie umarł. Zazdrość Cristiny sięgnęła już chyba zenitu. Nelson robił wyrzuty Victorii, jakby sam był święty. Czekam tylko, aż w następnym odcinku jego żona zobaczy tą koszulę ze szminką Kendry. Ale jak już był punkt kulminacyjny i ta kłótnia

- tego było tu trzeba, a nie ciągłe fochy Nikki.