Telenowele

kulka · Wysłany: 15:43:54 24-03-07 Temat postu:

Anhel masz rację. isabel kupiłaby sobie naprawdę ładny dom za tak duże pieniadze. Sama twierdzi, że w tym domu się męczy

Anhel · Wysłany: 15:47:43 24-03-07 Temat postu:

nom... jestem całym serduchem za Is ale w tym przypadku nie na miejscu by było jakby to angela się wyprowadziłą... mimo że prawnie mają równe prawa a nawet może Is ma ciut większe to jednak moralnie jest odwrotnie...

kulka · Wysłany: 15:51:25 24-03-07 Temat postu:

Dokładnie, a Isabel nei zależy chyba tak bardzo na tym domu, bo skarżyła sie andresowi, że czuje sie jak w klatce

Anhel · Wysłany: 15:52:07 24-03-07 Temat postu:

ale to żę się tak czuje to akurat nie wina budynku tylko angeli i jej spółki

kulka · Wysłany: 15:54:23 24-03-07 Temat postu:

Tak samo Angela i reszta żle sie czują przez Isabel i Rebekę. Było przecież już ok, ale dziwisz sie Angeli, że tak sie zachowuje, skoro ankryła żonę ojca z innym facetem

Ja bym jeszcze gorsza była na miejscu Angeli. Ty chyba też byś miły nei był

Anhel · Wysłany: 16:02:47 24-03-07 Temat postu:

no nie był bym miły - fakt.. ale inaczej ich realacje wyglądały by gdyby nie rebeca i łalter... to są inteligentne kobiety i nie wchodziłby by sobie w drogę gdyby nie presja środowiska - rebeki i braciszków

kulka · Wysłany: 16:06:15 24-03-07 Temat postu:

W sumie racją, ale wina Antonia i Simona jest niewielka w stosunku do winy Waltera i Rebeki. W przeciwieństwie do tych drugich, chłopcy chcą tylko pomóc Angeli

Anhel · Wysłany: 16:16:26 24-03-07 Temat postu:

racja... ale gdyby rebeki nie wyło to wtedy dopiero by było oczywiste jak oni mącą...

nici · Wysłany: 16:21:10 24-03-07 Temat postu:

Anhel · Wysłany: 16:40:04 24-03-07 Temat postu:

ale przepraszam bardzo... pomagać a wtrącać się w sprawy właścicieli to co innego.. mogą jej pomagać jeżeli ona ich o tą pomoc wyraźnie poprosi ale nie żeby brać udział w bezpośrenich starciach mięszy Is a angelą.. bo to już jest brak manier i kultury... a to że się razem wychowywali nie znaczy że moga się stawiać na równi z Is i angelą

nici · Wysłany: 16:59:02 24-03-07 Temat postu:

No w sumie racja to nie jest ich sprawa, nie ich dom , nie ich pieniądze i nie ich zycie...to jest sprawa pomiędzy Is a Anchelą

madziululula · Wysłany: 17:14:06 24-03-07 Temat postu:

a dlaczego nici zmieniasz danie jak chorągiewka na wietrze?

nici · Wysłany: 17:37:21 24-03-07 Temat postu:

Nie zmieniam zdania jak chorągielka na wietrze , bo nie wiem czy zauwazyłas ale chorągiewki nie zmieniają zdania...uwazam ze dobrze robią ze wstawiają się za anchelą ale czasem przesadzają i są nie mili w stosunku do Is chociaz ta im nic nie zrobiła!

aksunia · Wysłany: 17:40:45 24-03-07 Temat postu:

ooo jaka dyskusja :>
ja osobiscie uwazam ze Ci gowniarze za bardzo sie zadza w domu ktory nalezy do Is i Angeli, tylko dlatego ze mieszkaja tam dlugie lata

madziululula · Wysłany: 17:48:21 24-03-07 Temat postu:

nie nici - najpier piszesz coś zupełnie tak samo jak kulka, a później przytakujesz na zdanie anhela... a to 2 zupełnie różne opinie... byś się zdecydowała bo to żałosne...