Telenowele

madziik · Wysłany: 13:40:00 16-03-10 Temat postu:

Ja tam uslyszalam "debil kurde", ale zeby nie Wasz wpis to bym nie zwrocila uwagi

. Ale sieczka byla, jak z dobrego kryminalu hahaha

dori83 · Wysłany: 15:13:04 16-03-10 Temat postu:

mnie to końcówka trochę thriller przypominała, a ta szatańska wyliczanka Ariany była mocna

Diablo · Wysłany: 15:27:42 16-03-10 Temat postu:

Dzisaj dopiero będzie wartka akcja...

z przyjemnością jeszcze raz obejrze finał..jak dla mnie jest super

marrtyska · Wysłany: 16:31:03 16-03-10 Temat postu:

A ja jestem dopiero na 77 odcinku

Wszystko przede mną jeszcze

adrian torres · Wysłany: 19:22:25 16-03-10 Temat postu:

No ,skończyła się kolejna telenowela

,kolejna do mojej kolekcji

muszę przyznać ,że na początku mi się niezbyt podobała. Był w niej przesyt wątków komediowych ,czasem zastanawiałem się czy to naprawdę telenowela Telemundo

Jednak po ok. setnym odcinku ,gdy akcja stała się dużo bardziej wartka ,przyjemniej mi się ją oglądało. Także Ivonne Montero zyskała w moich oczach ,gdyż myślałem ,że potrafi grać tylko zwariowane i roztrzepane bohaterki. Końcowe ,mocne odcinki sprawiły ,iż mogę powiedzieć ,że Aurelio Valcarcel Carrol i tym razem mnie nie zawiódł i stworzył naprawdę ciekawą akcję ,godną telenowel z Telemundo. Pomijając wątki ,które mi się nie podobały i to ,że na początku była to telenowela komediowa co niezbyt mi się widziało ,tak po obejrzeniu ostatnich odcinków ,mogę tę telenowelę uznać za dobrą.

niulka · Wysłany: 20:27:13 16-03-10 Temat postu:

A ja pozwolę się nie zgodzić z Adrianem bo uważam, że początkowy wątek komediowy był świetny

Tak właściwie to miałam nie oglądać Anity, ale mniej więcej w połowie pierwszego odcinka włączyłam na tele 5 i tak się uśmiałam jak nigdy (bo właściwie nie lubie telenowel komediowych) więc sama sie zdziwiłam

no i już następnego dnia powtórkę oglądałam zeby dowiedzieć się co było na początku

Eduardo i Anita tworzyli taką świetną parkę aż iskry pomiędzy nimi leciały

No i Ariana - genialna rola Natalii - świetnie zagrana, po prostu mistrzostwo aż do ostatniego odcinka

Bardzo podobało mi sie to ze telka sie zmieniała od komedii po triller (co szczerze mówiąc mnie zdziwiło bo nie spodziewałam sie tego) - to było świetne to serial nie był monotonny.
Postacie ewoluowały - i nie mówię tylko o Anicie która z dziewczynki stała sie bizneswoman, ale także o Maggy, Davidzie, a nawet o Dulce

A ostatnie odcinki ekstra - prawdziwy triller a momentami sceny jak z filmu o gangsterach

No i sama końcówka kiedy Anita i Eduardo się schodzą - fajnie to zrobili

Ich historia zaczęła sie od kanapki i na kanapce skończyła

Ślub oczywiście śliczny i jeszcze te sztuczne ognie w tle no i ta piosenka

Bardzo mi się podobał ten serial szkoda ze się już skończył bo bardzo fajnie mi się go oglądało - gratulacje dla Tele 5 za świetny wybór

Hombre · Wysłany: 21:30:43 16-03-10 Temat postu:

Temat odklejam

dori83 · Wysłany: 21:34:31 16-03-10 Temat postu:

ja swoją przygodę zaczęłam ok 5 odcinka, gdy przez przypadek natrafiłam na nią na TELE 5, moją uwagę przyciągnął oczywiście J.E. Abello, którego znałam z Brzyduli

trochę popatrzałam i wciągłam się na całego

obejrzałam to w oryginale w przeciągu 2 tyg. (tylko te naprawdę fajne tele oglądam w oryginale), a w między czasie oglądałam oczywiście po polsku

świetny komediowy klimat, świetni aktorzy, ciekawa fabuła, niesamowity czarny charakter w postaci Ariany i niesamowicie zabawny Eduardo grany przez E.J. Abello, aktora ze świetnym wyczuciem komediowym

pierwsza część lekka i przyjemna zakończona dramtem, który położył cień na czyste i niewinne uczucie Anity i Eduarda

druga część zemsta i tutaj wspaniałe przeobrażenie się Anity ze zwariowanej niewinnej dziewczyny w elegancką kobietę bez skrupułów, która zaślepiona chęcią zemsty nieświadomie robi to, co nie udało się Arianie, niszczy miłość

i ostatnia część rehabiltacja, a zarazem zemsta Ariany, gdzie w atmosferze napięcia i strachu Anita usiłuje odzyskać zaufanie i miłość Eduarda

Jak dla mnie telka świetna, aczkolwiek ratowanie Anity poprzez deportację było trochę naciągane na potrzeby dalszej akcji, ale zważywszy na to do jakich wspaniałych zawirowań to doprowadziło, wybaczone

do moich ulubionych fragmentów należy podróż poślubna Anity i Dawida od momentu pojawienia się Eduarda, wyznanie miłości, pobyt Eduarda i Anity na wyspie

pijany Eduardo podłuchujący pod drzwiami mieszkania Anity i Dawida, drugi ślub i później rozmowa w więzieniu, gdzie Abello pokazał, że sceny dramatyczne są również jego mocną stroną, uwielbiam ten moment na końcu, gdy Anita udaje że śpi, a Eduardo na nią patrzy z takim żalem

oj dużo tego było

będę bardzo ciepło wspominać tę telkę

niulka · Wysłany: 21:58:08 16-03-10 Temat postu:

Dori właśnie mi przypomniałaś strasznie fajną scenkę na wyspie którą uwielbiam

jak Anita przebrała sie w kostium kąpielowy i biednemu Eduardo nie pozwoliła sie do siebie zbliżyć, a tak śmiesznie go prowokowała

Taki fajny dźwięk podkładali jak Eduardo spoglądał na Anitę

Abello to znakomity aktor - genialnie gra nawet oczami - jego spojrzenia są boskie

Nawet w ostatnim odcinku zaprezentował jedno z nich - zaraz po scenie z kanapką jak Anita się do niego przytuliła

madziik · Wysłany: 14:06:39 17-03-10 Temat postu:

Wlasnie skonczylam ogladac (niestety wczoraj o 17 zarabialam na chleb haha). Skonczylo sie tak jak wszystkie telenowele.Do samego konca myslalam ze zobacze Ariane w bialym kaftanie haha. Co do serialu to zaczelam go ogladac wylacznie dla Jorge (przystoniak z brzyduli). Poczatek bardzo zabawny, smialam sie co chwile. Potem nawet mialam zalamke widzac deportacje Any i jej bliska smierc.. ale na koncu mialam tez juz dosc tego, ze ciagle sie tak mijaja..Zabawne bylo jak David i Edi zabiegali o Anite, jak Eduardo serca w oczach stawaly jak o niej pomyslal, boskie.No i oczywiscie histerie Ariany, najlepsza aktorka serialu. Nie bede tu wymieniac wieciej bo wszystko zostalo wyzej napisane

. Z tych wszystkich zmian najbardziej podobala mi sie zamiana Amandy w "czlowieka" a najbardziej zal mi bylo Carlotty. Pozdrawiam wszystkich, z ktorymi dzielilam te emocje

falena-loca · Wysłany: 14:50:40 20-03-10 Temat postu:

No dobrze, nie mam wyjścia i muszę się przyznać. Jestem na głodzie. Wczoraj obejrzałam ostatni odcinek (ostatni, jaki posiadam, czyli 87) i już mnie nosi. Wyobraźcie sobie, że po obejrzeniu któregoś ze starych odcinków (jeszcze przed 70-tym) miałam okazję obejrzeć w Tele 5 jeden z końcowych. Wyobraźcie sobie moje totalne osłupienie, kiedy zobaczyłam nagle taką scenę: wszystkie "bruchasy" w najlepszej komitywie pod jednym dachem i w totalnej zgodzie, Anita z okrzykiem "BABUNIU!" rzuca się na szyję Amandzie, Armando, tfu - Eduardo dostaje w dziób w pierdlu, a na dodatek odnalazł się zmarły tatuś Anity! I wszyscy się kochają! Oglądałam to wszystko w absolutnym szoku. Teraz, po obejrzeniu 87-go odcinka trochę mi się przejaśniło, ale wciąż mam luki. Przeczytałam sobie Wasze wpisy i komentarze i dochodzę do jednego wniosku - MUSZĘ OBEJRZEĆ TEN SERIAL DO KOŃCA.
Proszę, proszę, proooooszę o pomoc! Jeżeli jest na tym forum dobra dusza, apeluję do niej o resztę odcinków w zamian za moją dozgonną wdzięczność i gratyfikację pieniężną w wysokości przez nią wskazanej. Do prośby powyższej dołącza również mój udręczony małżonek, który nie dość, że chętnie również obejrzy Anitę do końca, to przede wszystkim ma już dość mojej frustracji.

PS. Czy możecie polecić jakiś fajny serial, coś właśnie w rodzaju "Anity"? Jestem początkująca w tym temacie (tylko YSBLF i Anita), ale już czuję, że złapałam bakcyla...

Wronka · Wysłany: 15:34:37 20-03-10 Temat postu:

falena-loca podaj swój adres mailowy

falena-loca · Wysłany: 20:10:13 20-03-10 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Dzięki Wronka - dobra duszo - za szybką odpowiedź

Wronka · Wysłany: 21:42:33 20-03-10 Temat postu: