Telenowele

brodzia · Wysłany: 20:03:36 27-02-17 Temat postu:

Odcinek 65

Piłkarz z Monalisą wyglądają razem cudownie! Ja chcę na to patrzeć, zupełnie inny serial

Jorginho też rozgrywa Ninę, a Nilo jej pomaga

nie jest źle, ale pomimo tej chemii między nimi.. ona tak dziwnie go całuje, że bardziej mnie to śmieszy niż wzrusza - mogła by przestać z tymi omdleniami, bo chłop aż tak doskonały nie jest

I ta ściema z narzeczonym.. przecież nikt w to nie wierzy. Jak nie gość ze stacji, to super nowy narzeczony. Dejcie życ.

Dziadek mi się podoba. On mówi jak jest, sam nie wierzy w łzy Jędzy i chyba ma większy autorytet u Piłkarza niż matka

widzę same plusy tego odcinka

Olenka pomaga Silasowi zapomnieć o Monalisie

Monalisa nie jest przejęta tematem, hahahaha

Odcinek 68

Wszyscy zakochani w Ninie, jakżeby mogło być inaczej.

Szkoda mi Suelen, ale Roni zaczyna się nią interesować

to zestawienie mi się podoba, hahahah

Odcinek 69

hahahaha już myślałam, że Leleco powie Jorginho, że ojciec zaczyna z nim rywalizować o względy Niny

ej Nina to już przegina, żeby wszędzie w tym fartuchu chodzić to nie jest higieniczne!!!!! ale przynajmniej nie udaje już głupiej, że nie wie, że Jorginho za nią łazi

Jorginho już zapomniał, że ma narzeczoną i szuka dziewczyny

i Max ich obczaił - szach mat, hahaha.

Teksty, że nie może oszukiwać Debory są głupie same w sobie. Nie kocha jej ale z nią będzie bo Nina go nie chce?

człowieku.

brodzia · Wysłany: 18:08:26 28-02-17 Temat postu:

Odcinek 73

Zaczyna się wszystko komplikować. Nie podoba mi się co ze sobą robi Nina. Wszystkie chłopy za nią latają, a ona będzie teraz udawać, że uwodzi Maxa

nie ogarniam tego.

Nie podoba mi się też zachowanie Jorginho, który jest egoistą. Nie potrafi być sam, ciągle wchodzi do Debory, bo tylko ona na niego czeka i go kocha. On jej wcale nie i tylko szuka klinów. Dramat. Dałby jej spokój i Debora by dała sobie spokój, bo tego się już wytrzymać nie da, kiedy ona się tak poniża.
Nie wiem też, co jemu się podoba w Ninie, bo ani ona ładna, ani obecnie mądra.

Scen Jędzy nie da sie ogladać, bo ona ma zaciętą płytę, non stop gada i gada i gada i płacze. A wszyscy już wiedzą, że to nie jest prawdziwe.

Mam swoją drogą wrażenie, że skądś ją znam

ma bardzo specyficzną urodę.

_______________________

Roni w tym wszystkim się okazał najlepszym sprzymierzeńcem Suelen. I chyba będzie z tego coś więcej, hahaha.
Dobrze, że nie jest gejem choć wszystko na to wskazywało

Echhh co za pech. Oczywiście musiał zgubić telefon przed samą bramą, żeby go złapali!! Losieeeeeee

Biedna Ivanka. Max jej kompletnie nie szanuje, a ona jeszcze za nim wypłakuje łzy. Jest zaskoczona brakiem ciąży, a jak ma w niej być skoro Max ją usypia środkami?

Odcinek 76

Jorginho zdecydował się na pójście w ogień za Ritą, niezależnie od tego co ona planuje, a ona nie potrafi mu powiedzieć w czym problem i po prostu mieć go po swojej stronie. Nie podoba mi się to, że zaczęła się spotykać z Maxem! A Max.. nawet perfumuje swoją żonę zapachem Rity

dramat. Co ta dziewucha ma w sobie, że wszyscy za nią tak latają..

Piłkarz wyznał Ricie, że zabił jej ojca. Jestem ciekawa czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na jej postępowanie

Dziwne jest też to, że wszyscy (nawet Debora!) kłamią na rzecz Niny.

Odcinek 77

Silas krzyczy, że jest wolny - a obrączke nadal nosi

Jak się młody dowie, że biologiczny i zastępczy ojciec chcą mu odbić Ninę, to się ucieszy

brodzia · Wysłany: 18:34:36 01-03-17 Temat postu:

Odcinek 78

Jestem prawie na półmetku, ale zaczynają się dla mnie wyjątkowo ciężkie odcinki. Wydawało mi się (jak wcześniej już wspomniałam), że pomiędzy Ritą a Jorginho coś się unormowało, ale nic bardziej mylnego. Nie wiem w czym problem.. nie rozumiem dlaczego Nina nie potrafi wprost powiedzieć, że umawia się z Maxem. Przez nią słowa jędzy zaczynają nabierać nowego znaczenia. ONA WCIĄŻ WSZYSTKO KOMPLIKUJE!!!

Ich wątek zaczyna mnie drażnić, bo Jorginho zaczyna mieć słuszny mętlik w głowie. Liczę jedynie na to, że do Debory znowu nie będzie chciał wracać.

Na szczęście nie tylko wokół nich serial się kręci. Roni i Suelen coraz lepiej się mają, tak samo jak Alexia i Caginho

Niestety Noemi & Veronica nie odpuszczają i chodzą za Caginho.. przez to ślub Alexis się też nie uda.

Natomiast Roni z każdym odcinkiem szalenie mi się podoba i lubię jego tajemniczość i zdystansowanie. Jako jedyny okazał się chłopem i pomógł Suelen. Cała reszta dobrze się z nia bawiła, kiedy sami mieli potrzeby..

Stokrotka* · Wysłany: 21:39:45 01-03-17 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 21:49:05 01-03-17 Temat postu:

Leandro jest dziwny. W sumie to ja nie wiem czy on jest bardziej urażony przez oszukane materialne czy przez to, że Suelen go nie chce

ale relacja pomiędzy Suelen a nim jest i tak najlepsza spośród wszystkich amantów

A co do Roniego - jest fajny, byłam przekonana, że faktyczne jest gejem, ale na szczęście nie

przechodziło mi przez głowe, że może się z tego coś wywiązać, ale nie to, że Roni zdecyduje się na taki krok, by ratować Suelen by jej nie odesłano do Boliwi

Bardzo się ciesze, że dołączasz bo zachowanie Niny zaczyna mnie przerastać i ciężko mi się ogląda. Nie spodziewałam się, że w połowie serialu już się zacznie wyjaśniać temat. Mam nadzieje, że przez reszte czasu nie będzie rozciągniętych bezsensownie wątków (jak w turkach). Choć na razie jestem zdumiona prowadzeniem akcji

Odcinek 78

Po ciężkich bojach wreszcie udało mi się dobrnąć do końca 78 odcinka. Kompletnie mi się nie podobają ostatnie odcinki. Nina jest niezdrowa na umyśle. Sama się okalecza byleby wyszło na jej. Nie widzi niczego oprócz zemsty. Dramat. Dobrze Jorginho powiedział Lucindzie, że to wariatka, która jest zdolna do wszystkiego, nawet do obściskiwania się z Maxem

jest idealną bohaterką do tego by przesuwać jej wątek.

Leleco jest zdeterminowany żeby Draxon wyrwał jego żone

Noemia & Veronica

jak one pojawiają się na froncie to ratują cały odcinek, hahahahahah. Caginho stał się nie do ujarzmienia

Sama nie wiem czy bardziej lęka się klauzuli umownej i kosztów zdrady czy samej Alexi

(i tego, że nie zechce za niego wyjść) nieogarniam jak one mogą iść na taki żywioł i być z nim wyłącznie dla seksu

Roni oczyszcza teren i likwiduje kandydatów na ewentualnego męża Suelen

- szlachetnie, hahaha.

Leandro w ogóle nie pasuje do Suelen. Wspaniale, że mu odmówiła!!

Wojna Noemi & Veronici

I wreszcie role się odwróciły i teraz Nina pochodzi za Jorginho.

brodzia · Wysłany: 15:38:18 03-03-17 Temat postu:

Odcinek 79

Nina jest t r a g i c z n a, nawet Jorginho jej przeszkadza i nie waguje się o tym mówić.

Zaczyna się wątek Debory i Irana

Monalisa przeżywa rozstanie z Iranem. Stanowcza nadopiekuńczość. Nie kuma też, że Olenki notariuszem jest sam Silas, hahahahaha.

Nie ogarniam jak Nina może nie mieć skrupułów by obściskiwać się z Maxem.

Piłkarz ma rozdwojenie jaźni. Raz mówi młodemu, żeby szedł w dym za Ritą niezależnie od wszystkiego, a za chwile mówi coś innego - że jednak Debora jest lepszą kandydatką! Trzymajcie mnie.

Noemia & Veronica kiedy widzą Caginho są największymi rywalkami, a kiedy są same i myślą jak rozbić jego głupi pomysł - sprzymierzone jak nigdy

biedne spaliły się na bezludnej wyspie, hahahaha.
DUREŃ NIECH SIĘ ŻENI, A MY PÓJDZIEMY W TANGO.

Paloma usłyszała, że Caginho jest jej biologicznym ojcem, hahaha. Mają teraz przesrane.

Rodzina Piłkarza wstępuje w progi intelektu, wreszcie po ~50 latach zaczynają się uczyć. Hahaha

NIE POTRAFIĘ ZROZUMIEĆ DLACZEGO NINA NIE CHCE WTAJEMNICZYĆ JORGIHNO. Głupie tłumaczenie, że jest zbyt emocjonalny i pokrzyżowałby jej plan.. On jej przecież powiedział, że jest w stanie skoczyć w ciemność bez spadochronu bo jej ufa. Ale jak ma ochote puszczać się z Maxem, to perdon.. żałosna dziewucha.

A ta tylko beczy, kiedy się sytuacja komplikuje i chłop zaczyna szaleć. Hipokryzja nie do zniesienia.

Odcinek 80

Max jest gburem coraz większym z odcinka na odcinek. A Ivanka biedna wszystko mu wybacza. Czemu oni nie chcą spojrzeć wreszcie prawdzie w oczy i wykopać nieroba Maxa?

Jorginho podoba mi się w odcinkach, w których zaczyna się domyślać tego i owego i walczy z Maxem i spółką.

Jędza jest dziwnie zakochana w Jorginho. Nie mogę się doczekać ostatnich odcinków - mam nadzieje, że tam wyjaśnią w czym tkwi problem.

Mam wrażenie, że Leleco chce się pozbyć Tessali a nie zrobić jej testu na wierność, bo już go tyle razy zdała że dałby spokój

Tomas & Debora idą na ślub ojca, a Vero & Noemi szaleją, hahahaha. Dobrze, że mają sprzymierzoną córkę Alexi do zniszczenia ślubu

Przykro mi, że po raz drugi zakończy się fiaskiem ślub Alexi

IDŹ SIĘ POCIĆ GDZIEŚ INDZIEJ

one są niesamowite.

NIE WIERZĘ. TAKI WIELKI KOŚCIÓŁ, A JA MUSZĘ SIĘ WGAPIAĆ W TĘ ŁYSĄ PAŁĘ.

Nina rozwaliła jedno małżeństwo i drugie prawie. Poważnie jej się wymsknęło spod kontroli mszczenie się.

Odcinek 81

Suelen chyba naprawdę się zakochała w Ronim, a jeśli nie - to chce ją taką oglądać

Roni się oświadczył

"Udręka i ekstaza"

Odcinek 82

DEBORA

WRESZCIE.

Nina to ladacznica.

Leandro nie komplikuj.. masakra.

brodzia · Wysłany: 8:22:03 04-03-17 Temat postu:

Odcinek 98

Jestem w szoku co tutaj się dzieje! Wątek zemsty dotychczas doprowadzał mnie do szału i był jednym z najgorszych dla mnie. Natomiast teraz to arcydzieło! Sama nie wiem po czyjej obecnie jestem stronie, ale wydaje mi się że bardziej po stronie Jędzy niż Niny.

Ten mały skurczybyk jest niezłym krętaczem.
Obecnie jest 2:1 dla Niny w tej wojnie. Bo zaczęła z upadkiem, haha.

Jorginho ma niesamowicie rozdwojoną jaźnie. On nie chce być z Deborą czy Niną. On chce po prostu z kimś być. Bo jak z jedną mu nie idzie, to od razu uważa że kocha drugą. MASAKRA

Monalisa & Iran jedzą wyśmienicie pałeczkami, klasa

Wkurza mnie swoją drogą Monalisa, za dużo pepla i robi za dużo wioski. Fajnie, że jest szczera ale czasem odnoszę wrażenie, że jest bardziej sfrustrowana niż prawdomówna.

Nina zachowuje się jak rasowa psychopatka. Widać to w jej oczach i całej twarzy. Ma podejrzany uśmiech.

Bezspecznie Jędza to najlepsza antagonistka i aktorka!
Za to Nina jest niesamowicie przebiegła, haha. Podoba mi się to niesamowicie, że oszczędzają widzom niepotrzebnych domysłów i dzięki temu wątek idzie żwawo do przodu.

Nina jako Robin Hood
Miesza mi się, bo na siłę chce dostrzec w antagonistach dobre ziarno - nie wiem czy jest ono bardziej rozwinięte w Jędzy czy w Maxie

Nilo już dawno przejawia taki stan..

Sylwia94 · Wysłany: 17:40:40 04-03-17 Temat postu:

Brodzia, widzę, że się wkręciłaś

Ja obejrzałam kiedyś z 3 pierwsze odc

brodzia · Wysłany: 18:03:16 04-03-17 Temat postu:

Oj wróć! Serial jest świetny!! 20 odcinków przed odwrotem akcji jest dość ciężkich ale serial przy przygotowaniu zemsty i realizowaniu jej jest genialny! Mówiłam ze będę przesuwać ale nie da się

martoslawa · Wysłany: 17:21:50 05-03-17 Temat postu:

Potwierdzam słowa brodzi, serial jest świetny!

brodzia · Wysłany: 17:34:48 05-03-17 Temat postu:

Jędza je nawoziła

Ivanka jest taka naiwna..

martoslawa · Wysłany: 17:35:37 05-03-17 Temat postu:

Szkoda mi tej Ivany. Max jest okrutny.

Jędza tak się zachwyca tym naszyjnikiem, masakra - nic ciekawego, piłkarz nie ma gustu.

brodzia · Wysłany: 17:37:40 05-03-17 Temat postu:

Ona utrzymuje Maxa i jeszcze się go boi. To jest niesamowite, że typ mieszkający pod jej dachem się panoszy.

martoslawa · Wysłany: 17:39:54 05-03-17 Temat postu:

Hahahahahha, wszyscy zakochani w Ninie! Choć nie no, Max to zakochany nie jest, on po prostu chce się zabawić.

Ja też nie rozumiem czemu ona go trzyma w domu... ech, te baby.

brodzia · Wysłany: 17:41:08 05-03-17 Temat postu:

Właśnie nie wiem czy nie jest zakochany. Wydaje mi się, że jednak jest bo w innym wypadku nie drążyłby tematu Niny na wyłączność. A on robi przecież wszystko, żeby Jorginho nie pocił się w jej pokoju