Telenowele

brodzia · Wysłany: 16:10:42 06-03-17 Temat postu:

Niestety.. ja przyznam szczerze, że od 79 odcinka przesuwałam ich sceny (zwłaszcza Ninę, bo nie dało się tego strawić, a ponadto - sceny niczego nie wnosiły). W każdym razie jak miniesz już tę granice to później problem polega na tym, że nie da się przesuwać, bo odcinki są przegenialne!

martoslawa · Wysłany: 17:45:00 06-03-17 Temat postu:

Odcinek 75

Szkoda mi się zrobiło Maxa. Biedak jest w depresji, a Nina oczywiście to wykorzystuje. Ale szkoda mi też Ivany... niech ona zostawi tego chłopa, ona będzie szczęśliwa bez niego i on bez niej!

Nilo dobrze kombinuje i domyślił się, że Nina ma pieniądze z porwania Jędzy.

Nie sądziłam, że znów zrobi się dziad taki agresywny.

brodzia · Wysłany: 17:54:46 06-03-17 Temat postu:

Max przejawia cechy które mogą świadczyć o tym ze nie bez kozery jest jaki jest. Wydawać by się mogło ze da się go przeciągnąć na dobra stronę o ile przetnie pępowinę od jędzy...

martoslawa · Wysłany: 18:18:46 06-03-17 Temat postu:

brodzia · Wysłany: 18:23:07 06-03-17 Temat postu:

Jest. Zobacz tylko na jego nie wypowiedziane słowa w kierunku niny kiedy ona go otwiera

on zupełnie inaczej zaczyna gadać i to wzzystko czym daje się Zmanipulować nie jest tylko związane z kasa ale tez tym ze wszyscy w domu piłkarza uważają go za chodzącego nieudacznika. I zarówno on jak i piłkarz jedza Ninie z ręki przez to, ze ich dowartościowuje

martoslawa · Wysłany: 18:24:38 06-03-17 Temat postu:

Ale nie o tym mówię! Mówię, że Nina to ciemna strona mocy.

Maxio zawinął perfumy Ninie i się nimi zachwyca, hahahahha. Nawet popryskał nimi Ivanę.

Aj, biedaczka, mam nadzieję, ze w końcu dadzą jej jakiegoś porządnego chłopa.

Nina znowu przylazła do Debory, nie wierzę, co ona chce od tej dziewczyny.

Hahahhahahahhahahahaha, powiedziała Deborze, że w innych okolicznościach marzyłaby o takiej przyjaciółce.

Nina jest niemożliwa!

Codinho na wakacjach - przyjemny obrazek!

Ale namiotu to on rozkładać nie umie, hahahahaha.

brodzia · Wysłany: 18:37:56 06-03-17 Temat postu:

Na wieczorze kawalerskim,

Ninie się klepki obluzowały. Ona tak Wszystkim słodzi fałszywie ze ja nie mogę na nią patrzeć

martoslawa · Wysłany: 18:46:36 06-03-17 Temat postu:

Piłkarz przyznał się Ninie, że potrącił jej ojca!!! No to teraz się zacznie!!!

brodzia · Wysłany: 19:01:14 06-03-17 Temat postu:

Nina jest za bardzo zeschizowana na punkcie jędzy zeby teraz odbiła kierunek

martoslawa · Wysłany: 19:12:10 06-03-17 Temat postu:

Zarówno Nina jak i Jędza umieją świetnie manipulować ludźmi.

brodzia · Wysłany: 19:16:59 06-03-17 Temat postu:

Tylko Nina robi to z okropna hipokryzja. U jędzy to jest strawniejsze

martoslawa · Wysłany: 19:53:47 06-03-17 Temat postu:

Jędza się częściej uśmiecha od Niny.

Skończyłam 77 odcinek, ale w sumie nie ma czego komentować, te odcinki 70+ bardzo ciężko się ogląda, ech. Zaraz będzie jedna wielka drama, bo J przyłapał Ninę na randce z Maxem.

Okropne jest to do czego Nina może się posunąć dla zemsty...

brodzia · Wysłany: 19:54:54 06-03-17 Temat postu:

Niestety... powiedziała, że nie może powiedzieć Jorginho o tym dlaczego tak robi, bo jest zbyt emocjonalny i rozwali jej plan w najlepszym momencie

martoslawa · Wysłany: 19:57:11 06-03-17 Temat postu:

Ja na miejscu tego chłopaka dałabym sobie spokój z takim mściwym babskiem, ech.

brodzia · Wysłany: 19:59:05 06-03-17 Temat postu:

Ona jest niezrównoważona w tym co robi. Jest w stanie pójść w tango z typem, który był kochankiem macochy, który ją faktycznie wywiózł na wysypisko i pozawala mu się obmacywać! Akurat Jorginho w tej kwestii nie jest lepszy, bo on idzie do łóżka w każdym możliwym momencie, w którym Nina go od siebie odsuwa. OBRZYDLIWE. A potem ma bezsensowne pretensje do niej - przecież w tej kwestii jadą na jednym wózku.