Telenowele

Liam · Wysłany: 0:45:28 16-06-22 Temat postu:

Zwiastun telenoweli w Jedynce:

[link widoczny dla zalogowanych]

Liam · Wysłany: 11:53:40 20-06-22 Temat postu:

Jeszcze jeden zwiastun w TVP1:

https://youtu.be/ZuVrkxk7OCI

Renzo · Wysłany: 20:58:02 22-06-22 Temat postu:

Jak wrażenia po pierwszym odcinku?

akane saotome · Wysłany: 14:39:44 23-06-22 Temat postu:

Na razie obejrzałam 2 z 3 dostępnych odcinków. Moje wrażenia są na razie pozytywne, choć szału nie ma. Zapowiada się ciekawa historia. Przypomina mi La Bandite, jak chodzi o poziom produkcji. Dobre kostiumy i scenografia. Miejmy nadzieje że uniknie pułapek wyżej wymienionej która momentami leciała zbyt szybko.Postać nauczyciela ciekawa, widać że wpłynie na poglądy i życie młodego Simona. Tak samo przyjaciel z dzieciństwa, w postaci tego czarnego chłopca, Bolivar jeszcze nie rozumie dlaczego jego przyjaciel marzy o wolności, i myślę że to z wiekiem się zmieni, w końcu już oddano chyba jego siostrę skorumpowanemu urzędnikowi. Zdziwiło mnie tylko że na początku 1 odcinka dano nam flashback do ślubu Simona, i dopiero potem do dzieciństwa. Zobaczymy ile odcinków poświęcą młodemu Simonowi, na razie chłopak który go gra spisuje się całkiem nieźle.

M@rcin · Wysłany: 13:54:35 24-06-22 Temat postu:

Też oglądam i jak na razie podoba mi się, a po przeczytaniu streszczeń przyszłych odcinków jestem jeszcze bardziej pozytywnie nastawiony. Zrobi się iście telenowelowo.

Jestem zachwycony odtwórcą roli nastoletniego Bolivara, aktorskie objawienie.

akane saotome · Wysłany: 8:16:55 26-06-22 Temat postu:

6 odcinek - Podoba mi się że pomimo przemycania oczywistych na współczesne czasy morałów, sam główny bohater nie jest kryształowy i nadal ma sporo wad i nauki przed sobą, np. dba o niewolników, ale nadal był gotów założyć się o jednego w karty, co nawet jeśli był pewien wygranej jest co najmniej niemoralne. To samo tyczy się tego jak reagował na naukę gramatyki w szkole wojskowej czy naiwne ufanie ludziom których dopiero poznał.
Przy okazji rozwala mnie że wszyscy nazywają wujka "wieprzem" a ten siedzi i po prostu to akceptuje.Z postaci pobocznych najbardziej lubię szwagra Simona, inne niestety nie miały dość czasu antenowego na razie, oprócz wspomnianego wuja i nauczyciela z dzieciństwa który raczej już się nie pojawi, chyba że na chwilę.

akane saotome · Wysłany: 9:49:57 02-07-22 Temat postu:

Odcinek 12 - Przeraża mnie że n statku którym płynęli Simon i Maria Teresa byli też chorzy więźniowie, obawiam się że ona, jako narażona na bezpośredni kontakt zaraziła się ospą, którą sprowadzi na hacjendę. Przeczytałam na wiki że umarła zaledwie rok po ślubie więc ta teoria ma sens. ale po scenie z więźniami i później z robotnikiem któremu opatrzyła ranę, widać że ma sporo współczucia jak i wiedzy medycznej. Pewnie gdyby to były inne czasy sama zostałaby lekarką albo pielęgniarką. Jedna uwaga, że jak przesiedli się na z karocy na konie, Maria Teresa jechała po męsku? Drobny szczegół, ale raczej nie wiedziałaby jak dosiąść w ten sposób konia.
Kłamstwa sędziego i Carlosa zostały ukrócone, jak tylko Simon wrócił do kraju, ale zastanawia mnie dlaczego z całego rodzeństwa to Simon zdaje się mieć największy majątek? Jest najmłodszy, na dodatek to drugi syn. Rozumiem że odziedziczył jakieś ziemie, ale wydaje mi się że to jego brat ewentualnie siostry zasługują na większe wpływy na wspólnej hacjendzie. Przez to właśnie wuj Carlos był w stanie przekupić sędziego i zdobyć większość wpływów i zrujnował majątek siostrzeńców i siostrzenic. Dziwi mnie że gdy był dzieckiem, po śmierci dziadka nie zaopiekowała się nim od razu siostra wiedząc jaki jest wujek.
Apropo siostry, szkoda mi zarówno Marii Antoniny jak i Pablo, rozumiem jej decyzje, i pewnie nie było jej łatwo, ale to chyba lepsze niż by dzieci patrzyły jak ojciec z dnia na dzień coraz bardziej traci rozum. Tylko widać że oboje się kochają, mimo że to było aranżowane małżeństwo, dlatego oboje cierpią na samą myśl o rozłące. Mam nadzieje że ktoś, może ten doktor którego Simon poznał na statku będzie w stanie pomóc Pablo, ale nie wiem na ile to możliwe.

Liam · Wysłany: 14:49:02 03-07-22 Temat postu:

Bardzo szkoda Marii Teresy... Bardzo ją polubiłem i fajnie patrzyło się na nią z Simonem. Niestety wszystko wskazuje na to, że w najbliższych odcinkach jak nie w odcinku się z nią pożegnamy.

Przerażająca była scena gdy Maria Teresa i Tomasa odnalazły Mateę. Całą pobitą i związaną

Simonowi udało się odzyskać prawa do majątku

akane saotome · Wysłany: 10:58:18 06-07-22 Temat postu:

Odcinek 16 - Simon po śmierci żony od razu wdał się w romans z mężatką, na dodatek własną kuzynką, choć to było jeszcze w miarę akceptowalne w tamtych czasach. Fajnie że znów pojawiła się postać profesora, który jako jedyny nie boi się powiedzieć Simonowi wprost że zatraca się w obecnym stylu życia pełnym uciech. Maria Antonia jest rozdarta, ponieważ żal jej wuja ale on sporo zawinił jej i jej rodzeństwu. W dodatku jest w ciąży, gdzie raczej nikt nie uwierzy że to dziecko jej chorego psychicznie męża.
Ciekawi mnie jak losy tych dziewczynek z zakonu splotą się z losem Simona, czy adoptuje jedną z nich? A może siostra Simona trafi do tego klasztoru by ukryć ciążę. Tak czy siak na pewno nie wrzucono tego wątku od tak i wkrótce jakoś się połączy.

akane saotome · Wysłany: 9:08:31 10-07-22 Temat postu:

Odcinek 20 - Dużo się podziało, i trudno mi się nie zgodzić z Mirandą że ponowny atak bez broni kiedy armia nie jest dobrze wyszkolona to samobójstwo, ale Bolivar jest zdeterminowany że nie dostrzega takich niuansów i odbiera to jak wywieszenie białej flagi. Z drugiej strony trudno mu się dziwić gdy stracił już przez rewolucje nową ukochaną i brata. Rojaliści to wykorzystują i rekrutują nowych ludzi, nawet wśród niewolników. Trochę mnie dziwi że tak mało osób kwestionuje fakt że sam Simon posiada niewolników na swojej plantacji. Skoro jest głównym właścicielem, co go powstrzymuje przed zwróceniem im wolności i pozwolenia im samym zdecydować czy chcą z nim walczyć? Cieszę się że wrócił Dionisio, myślę że właśnie on pomoże Simonowi spojrzeć na to właśnie z tej perspektywy.

akane saotome · Wysłany: 9:00:20 17-07-22 Temat postu:

Szczerze to mam trochę dość Manueli, jak mi się podobał jej wątek na początku, tak stwierdzam że dziwuszka jest po prostu potwornie naiwna i tak naprawdę nie ma zielonego pojęcia czego chcę i w co się pakuje. I nagle wraca 2 mężczyzn w których była zakochana i obaj chcą się z nią żenić, gdy ta ma już narzeczonego? Ta jasne. Muszę też zgodzić się z jej bratem że o wojnie wie ona tyle co nic, i jednocześnie trudno mi uwierzyć że jako żona lekarza naglę będzie mogła iść do wojska jak to jej obiecała macocha. Oczywiście ta nie widzi dziur w tej logice. Bolivar z kolei bardziej niż niepodległością zajmuje się romansowaniem, choć było kilka efektownych walk. Będzie mi brakowało tego aktora gdy już zastąpi go trzeci, najstarszy, choć ten etap jego życia to jeszcze nieopierzony, choć ambitny polityk i wojskowy. Fajnie by było niedługo zobaczyć jakieś większe zwycięstwa i bitwy.

akane saotome · Wysłany: 9:29:20 18-07-22 Temat postu:

Poczytałam sobie trochę o Manueli i wychodzi na to że ona i Simon zostali parą, nawet że została przy nim pochowana. Trochę to smutne że nie wyszła za niego za mąż, bo technicznie była żoną innego, nie wiem czy nie dostała rozwodu, ale nie ważne. Przynajmniej ma to sens że tak wiele czasu jej poświęcono. Mam nadzieje że jej postać jeszcze się rozwinie, bo tak jak pisałam, potrafi być dla mnie odrobinę denerwująca swoją naiwnością, jakby walka była dla niej fajną zabawą do której ona też się chcę przyłączyć. No ale dobrze że postaci w tej serii mają swoje wady, to czyni go bardziej interesującym niż patrzenie jak doskonały wyzwoliciel wygrywa dzielnie wszystkie potyczki i nigdy się nie myli, co dla osób piszących taki scenariusz mogło być kuszącą perspektywą, w końcu myślę że choćby w Polsce czy w innych krajach do których sprzedano te serie, postać Bolivara nie jest aż tak dobrze znana, jak ktoś się nie interesuje. Wiem że ja sama się do tej grupy zaliczam, ale za to lubię seriale kostiumowe/biograficzne że można się czegoś dowiedzieć i poczytać na temat prawdziwej historii, podczas oglądania by wzbogacić sobie seans.

Liam · Wysłany: 2:38:32 19-07-22 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 7:07:40 19-07-22 Temat postu:

akane saotome · Wysłany: 10:06:16 05-08-22 Temat postu:

Szczerze to Manuela dostała to na co zasłużyła za zdradę, zobaczyła go z inną kobietą która naprawdę go kocha, a teraz on wykorzystuje swoją pozycje by ją pognębić, wiedząc doskonale że ta kocha Bolivara. Czy on postępuje dobrze? Nie. Prawdopodobnie powinien odejść z Elsą i zakończyć swoją zemstę by zacząć na dobre nowe życie z kobietą na którą zasługuje, ale mogę zrozumieć że chcę się wyżyć po latach upokorzeń. Biorąc pod uwagę że istniało coś takiego jak "więzienie dla niewiernych żon" nie zachowuje się wobec niej nazbyt okrutnie.
Z kolei wice prezydent jest skorumpowany, co fajnie oddaje istotę tego co chciał uniknąć Simon w młodości, by na miejsce rojalistów nie przyszli kolejni rządni władzy.
Ludziom rozkrada majątki, tak że ci chowają swoje srebra (swoją drogą kiepski interes - wiadomo że często przedmiot wykonany z kruszcu jest wart więcej niż sam materiał, bo dochodzi wartość np. sentymentalna, historyczna i rzemiosło) natomiast kupiec który nie dostał obiecanej kopalni soli się wycwanił i zarezerwował dla siebie rynek mięsa. Ciekawe kiedy do Bolivara dojdą te wszystkie nieprawidłowości.
Trochę szkoda że odkąd wkroczyliśmy w ten etap życia Bolivara nie było mowy o jego siostrze która grała większą rolę, ani nawet nie pojawiło się żadne z siostrzeńców czy siostrzenic.