Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bom Sucesso/Paloma - Globo, 2019/20 TTV
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 35, 36, 37  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
LuzPablo85
Generał
Generał


Dołączył: 06 Lip 2016
Posty: 7934
Przeczytał: 67 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:34:56 24-06-22    Temat postu:

Ja po powrocie z wakacji z nad morza zamierzam oglądać tą telenowele bo nie miałem okazji obejrzeć wszystkich odcinków na TTV tak pierwsze pocza5lowr odcinki bo 4 więc obejrzę od 5 odcinka. Mam pytanie o muzykę z telenoweli Paloma czy pojawiają się tam piosenki śpiewane po angielsku z emisji Pl bo na Wikipedii znalazłem Musica International i tam jest piosenka Sady Yankee COn Calma w którym odcinku jest ta piosenka?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11051
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:43:08 24-06-22    Temat postu:

Ramon w pierwszych odcinkach bardzo odrzucał swoim zachowaniem. Może bohaterowie inaczej na to patrzą, bo minęło sporo czasu od jego wyjazdu, zdążyli ochłonąć. A nam zafundowali wiadomość, że zostawił Palomę samą z dzieckiem na długie lata, ani razu ich nie odwiedzając, a chwilę potem pokazywali jak to biedaczek stara się wszystko naprawić. Ciężko mu w takiej sytuacji współczuć czy kibicować w tej "misji"... To że Paloma myśli na poważnie o związku z nim baaaaardzo dziwi. A jak zaczął się rzucać ze swoimi pretensjami, jak w przypadku wizyty Diogo, to już w ogóle odechciewało się na niego patrzeć. Bo jakie on ma prawo dyskutować po tym co zrobił Palomie?

***

Dzisiaj dopiero zauważyłam, że Marcos nosił za Palomę jej torebkę. Kochany!





Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 0:05:37 25-06-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:59:08 25-06-22    Temat postu:

Co do Ramona to nic dodać i nic ująć!

Też dopiero teraz zauważyłam tą torebkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11051
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:01:56 25-06-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:
Też dopiero teraz zauważyłam tą torebkę

Przy robieniu gifów dostrzega się pewne rzeczy.

Są wreszcie wszystkie odcinki w oryginale na yt i zobacz, Sylwia jaka tam jest scena z Diogo! U nas to wycięli! -> https://youtu.be/mQS4HqPbTGU?t=2418

Wychodzi na to, że nie tylko brak gum dokucza mu w więzieniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:21:19 25-06-22    Temat postu:

martoslawa napisał:
Są wreszcie wszystkie odcinki w oryginale na yt i zobacz, Sylwia jaka tam jest scena z Diogo! U nas to wycięli! -> https://youtu.be/mQS4HqPbTGU?t=2418

Wychodzi na to, że nie tylko brak gum dokucza mu w więzieniu.


O kurde kompletnie sfiksował
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11051
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:17:40 25-06-22    Temat postu:

Liczyłam na to, ze w ostatnim odcinku w oryginale będzie więcej scen protów, a tu w sumie taka sama posucha, jak i w naszej wersji. Jestem niepocieszona. Wolałabym ich ślub niż Ramona i... kurczę, już nawet nie pamiętam jej imienia, ja to mam pamięć. Ale przynajmniej Marcos i Paloma mieli szczęśliwe zakończenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:54:13 25-06-22    Temat postu:

Ramon był przecież najważniejszy w telce Francisca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11051
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:43:34 26-06-22    Temat postu:

Do 4 w nocy oglądałam filmiki z Marcosem i Palomą i muszę stwierdzić, że za mało jest w serialach takich par - bezproblemowych, ale przy tym nie nudnych. Jak oni cudownie na siebie działali! Paloma zawsze była radosna, ale przy Marcosie to naprawdę zaczęła kwitnąć. Umieli zawsze kreatywnie spędzać ze sobą czas, umieli rozmawiać, wspierać się zawodowo i w trudnych chwilach. Uwielbiam tę parę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:21:23 20-07-22    Temat postu:

Odcinki 9-12

Sylwia94 napisał:

Paloma zadzwoniła do Dioga. Telefon odebrała Gisele i myślałam, że padnę Powiedziała, że Diogo ma już kobietę, a właściwie dwie i nie potrzebuje kolejnej Ten był oczywiście wściekły, bo Paloma była przepustką do zapisu w testamencie. Oddzwonił do niej, ale protka nie chciała już z nim rozmawiać


Mnie też rozbawiła ta sytuacja, teksty zazdrosnej Gisele komiczne. Śmiać mi się też chciało z wkurzonego Diogo. W ogóle to scena, gdy śpiewał pod prysznicem rewelacyjna.

Sylwia94 napisał:
Alberto zdobył adres Palomy i postanowił pojechać do niej do domu wraz z Sofią. Zaproponował jej pracę towarzyszki. Bardzo ładne, a zarazem pełne humoru sceny jak Peter nazwał Alberta starcem Sofia i Peter się polubili Szkoda mi tej małej, choć momentami ma mocne riposty Mariana nigdy nie poświęcała jej dużo uwagi. Dziewczynka była pod wrażeniem Palomy jako matki. Mariana jest wyraźnie zazdrosna Powinna więc dążyć do naprawienia relacji z córką! A tak w ogóle kim jest ojciec Sofi? Na początku myślałam, że to Diogo


Diogo to ojczym Sofii, jej biologiczny ojciec chyba zostawił Marianę i nie interesował się dzieckiem. Nie wydaje mi się aby była ona wdową.
Sofia i Peter nawiązali fajną relację, urocze mieli sceny. Dziewczynka polubiła Palomę, poczuła w jej domu rodzinne ciepło. Szkoda mi Sofii, bo matka nie poświęca jej za wiele czasu, ojca biologicznego przy niej nie ma, rodzeństwa nie posiada, jedynie z dziadkiem spędza więcej czasu od kiedy odszedł z wydawnictwa. Nic dziwnego, że czuje się samotna. Mariana kocha córkę, powinna poświęcać jej więcej czasu i okazywać jej miłość swoją bliskością, zainteresowaniem jej sprawami, organizować wspólne wyjścia np. do parku, kina itp.

Nie podobało mi się zachowanie Ramona, który ni z gruszki ni z pietruszki naskoczył na Alberto, gdy dowiedział się, że ten chce zatrudnić Palomę jako swoją asystentkę/prywatną towarzyszkę. Przemawia przez niego zazdrość i zaborczość. Jakoś nie potrafię go polubić.

Sylwia94 napisał:
Paloma i Marcos spotkali się w domu Alberta, oboje byli zaskoczeni. Protka trzyma go na dystans. Poinformowała go, że jest zaręczona. Decyzja o ślubie bardzo szybka i pochopna. Do tego spędziła noc z Ramonem Ale o Marcosie myśli i nawet śniła o nim


Zgadzam się. Paloma popełniła błąd przyjmując oświadczyny Ramona i godząc się na ślub z nim. Z pewnością czuje do niego wdzięczność po tym jak ją wspierał, gdy myślała, że jest śmiertelnie chora, ale to nie powód aby dążyć do małżeństwa. Mogłaby poprosić go o więcej czasu, zwolnić tempo. Minęło wiele lat, nie są tymi samymi ludźmi co w wieku nastoletnim, oboje się zmienili. Byłam rozczarowana, gdy Paloma poszła do łóżka z Ramonem, ciężko mi się patrzyło na tę scenę, ale ognia to tam nie było. Nic dziwnego, że protka rozmyślała i śniła o Marcosie. Podczas nocy z nim to iskry leciały z ekranu.
Na plus, że już na tym etapie doszło do spotkania Palomy i Marcosa. Widać, że zrobiła na nim spore wrażenie skoro tak bardzo zabiegał o rozmowę z nią. Niestety Paloma trzyma dystans ze względu na związek z Ramonem. Oby do ślubu nie doszło.

Sylwia94 napisał:
Alberto był wściekły, gdy dowiedział się, że jego wydawnictwo ma wydać biografię Silvany A jak ta przyszła do niego do domu to już w ogóle się nie kontrolował. Silvana również nie przebierała w słowach. Marcos postanowił odejść z firmy, ale ku jego zaskoczeniu Alberto zmienił zdanie co do książki. Paloma go przekonała, że choć Silvana jest celebrytką to ma ciekawe historie. Rozwaliła mnie ta z Trumpem


Alberto zachowuje się wspaniale wobec Sofii i Palomy, ale już dla swoich dzieci nie jest taki wyrozumiały. Z perspektywy Mariany i Marcosa to życie z upartym, wręcz despotycznym ojcem ciągle ich krytykującym nie było łatwe. Alberto powinien trochę wyluzować. Oddał wydawnictwo w ręce dzieci, ale nadal chce się wtrącać i o wszystkim decydować. Stawiając wyłącznie na ambitną literaturę sam siebie ogranicza, bo przecież popyt jest też na inne dzieła a nie tylko klasykę czy pozycje naukowe. Ludzie chcą też się wyluzować, rozluźnić, zażyć rozrywki. Czas wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom.

Silvana to bardzo specyficzna postać. Pod względem uporu i charakteru przypomina mi Alberto tylko brak jej klasy. Bardzo głośna, gdy zamykają jej drzwi to wchodzi oknem. Po co w ogóle przychodziła do Alberto skoro wiedziała o jego problemach zdrowotnych i negatywnym nastawieniu? Nieładnie się wobec niego zachowała w jego własnym domu chociaż on też przegiął.

Historyjka z Trumpem komiczna. Więcej takich anegdot!

Sylwia94 napisał:
Silvana zmusza Marcosa do fikcyjnego ślubu. Liczy się dla niej tylko wizerunek. Dobre były jej ustawione pozy do zdjęć A w ogóle dopiero teraz się skapnęłam, że to ją Paloma ukłuła igłą w pierwszym odcinku


Silvana wykorzystuje sytuację. Marcos jej się podoba, pewnie liczy na namiętny związek z nim a przy okazji dzięki małżeństwu znajdzie się w centrum zainteresowania mediów. Same korzyści. Cwana bestia! Mam nadzieję, że jak u Palomy i Ramona tak i tu do ślubu nie dojdzie.

Sylwia94 napisał:
Diogo oschle potraktował Gisele przy żonie. Ta była wściekła. Ciekawi mnie, czy Diogo rzeczywiście chce związać się z kochanką po zdobyciu majątku czy też jedynie oszukuje Gisele.


Wydaje mi się, że Diogo po prostu dobrze się bawi z Gisele (w łóżku), ale nie traktuje jej poważnie. W ogóle nie było mi jej żal, gdy oschle ją potraktował przy Marianie. Fałszywa przyjaciółka.

Sylwia94 napisał:
Gaby przeprosiła chłopaka wyrzuconego z drużyny, a ten doprowadził do ponownego przyjęcia Ramona.


Ciekawi mnie wątek Gaby i Vicente, wyczuwam między nimi chemię. On zgrywa bad boya, ona ma charakterek, to może być ciekawa mieszanka. Szkoda tylko jej przyjaciela, bo chłopak wpadł we friendzone.

Sylwia94 napisał:
Alicia i Luan oficjalnie zostali parą i nie kryją się z tym przed nikim.


Nawet ich lubię, spoko duet chociaż bez fajerwerków. Niepokoi mnie, że kolega Luana (ten w dredach) zadaje się z dilerami narkotyków. Będą z tego problemy.

Sylwia94 napisał:
W ogóle mnie nie interesują w tej telce: dilerzy z boiska, ta dziwna dziewczyna z wydawnictwa, co ciągle się potyka i ta Michele, która chyba wcześniej była chłopakiem? Jakieś dziwne wątki z czapy. I denerwuje mnie też ten współlokator Gisele.


Mnie też nie interesuje wątek nieśmiałej dziewczyny z wydawnictwa, nuda. Poza Mario to żaden z bohaterów mnie tam nie zaciekawił. Zapchajdziury totalne. Wątek z transseksualną koleżanką Gaby też zbędny.

martoslawa napisał:

Edit! Jeszcze mi się przypomniało jak wnuczka przyniosła dziadkowi kanapkę z jakąś szynką czy czymś innym tłustym, czego nie może jeść. Słodka jest ich relacja, lubię ten duet. Kanapkę ostatecznie zjadł Diego, specjalnie przy dziadku by mu dokuczyć. Diego czasem jest zabawny. Lubię to, jak docinają sobie z Albertem.


Scena z kanapką super. Duet Alberto i Diogo pod względem ripost wymiata.
Szkoda mi starszego pana, zwłaszcza, gdy pielęgniarka zabrania mu jeść dania, które lubi. Po co tak popadać w skrajności? Powinien trzymać dietę, jeść produkty bogate w żelazo itp, ale przecież ważne jest też to aby miał apetyt i spożywał regularnie posiłki, więc jak ma ochotę na kanapkę z szynką to jaki problem mu ją przygotować i niech sobie zje. Już bez przesady.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 3:33:09 20-07-22, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:15:22 23-07-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
Diogo to ojczym Sofii, jej biologiczny ojciec chyba zostawił Marianę i nie interesował się dzieckiem. Nie wydaje mi się aby była ona wdową.

Potem się wyjaśni

Lineczka napisał:
Dziewczynka polubiła Palomę, poczuła w jej domu rodzinne ciepło. Szkoda mi Sofii, bo matka nie poświęca jej za wiele czasu, ojca biologicznego przy niej nie ma, rodzeństwa nie posiada, jedynie z dziadkiem spędza więcej czasu od kiedy odszedł z wydawnictwa. Nic dziwnego, że czuje się samotna. Mariana kocha córkę, powinna poświęcać jej więcej czasu i okazywać jej miłość swoją bliskością, zainteresowaniem jej sprawami, organizować wspólne wyjścia np. do parku, kina itp.

Sofia żyła w luksusach, ale brakowało jej właśnie ciepła rodzinnego domu. Mariana zaniedbywała córkę, w sumie tak samo jak pewnie Alberto ją samą w dzieciństwie. W domu Sofia też ma kontakt tylko z dorosłymi. Teraz przynajmniej ma przyjaciela w swoim wieku

Lineczka napisał:
Nie podobało mi się zachowanie Ramona, który ni z gruszki ni z pietruszki naskoczył na Alberto, gdy dowiedział się, że ten chce zatrudnić Palomę jako swoją asystentkę/prywatną towarzyszkę. Przemawia przez niego zazdrość i zaborczość. Jakoś nie potrafię go polubić.

Niestety, on się dopiero rozkręca

Lineczka napisał:
Paloma popełniła błąd przyjmując oświadczyny Ramona i godząc się na ślub z nim. Z pewnością czuje do niego wdzięczność po tym jak ją wspierał, gdy myślała, że jest śmiertelnie chora, ale to nie powód aby dążyć do małżeństwa.

Szkoda tylko, że wspierał ją kilka dni, a wcześniej porzucił na wiele lat, ale chyba wszyscy mu to wspaniałomyślnie wybaczyli

Lineczka napisał:
Alberto zachowuje się wspaniale wobec Sofii i Palomy, ale już dla swoich dzieci nie jest taki wyrozumiały. Z perspektywy Mariany i Marcosa to życie z upartym, wręcz despotycznym ojcem ciągle ich krytykującym nie było łatwe.

No właśnie to był jedyny minus u Alberta

Lineczka napisał:
Stawiając wyłącznie na ambitną literaturę sam siebie ogranicza, bo przecież popyt jest też na inne dzieła a nie tylko klasykę czy pozycje naukowe. Ludzie chcą też się wyluzować, rozluźnić, zażyć rozrywki. Czas wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom.

Sprawa trochę sporna Z jednej strony Alberto chce trzymać poziom i jego wydawnictwo zawsze wydawało wielkie dzieła, a tu nagle taka denna gwiazdka jak Silvana Ale z drugiej strony na pewno jej opowieści by się łatwo sprzedały i wydawnictwo by zarobiło, nie każda książka musi też być naukowa. Z tą książką Silvany będzie istny cyrk

Lineczka napisał:
Historyjka z Trumpem komiczna. Więcej takich anegdot!

"Zrobił dziubek i spytał, czy wyszłam z piekarnika, bo jestem gorąca"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:52:53 25-07-22    Temat postu:

Odcinki 13-14

Sylwia94 napisał:

martoslawa napisał:
Ale Ramon mnie wkurza... rozumiem, że mógł być zazdrosny, ale żeby rzucać się z łapami na staruszka, w dodatku na wózku? Tragedia... Traktuje Palomę jak swoją własność... niech się ogarnie... aż dziwne, że naprawdę nie przeszkadzało mu to, że wyszła za innego... czemu Paloma w ogóle nadal z nim jest? Nie może go już zostawić? Ech...

Mnie strasznie Ramon wkurzył tą akcją Rzucił się starszego, schorowanego człowieka, a to przecież była tylko zabawa Dobrze, że go wyrzucili, Paloma powinna po czymś takim z nim zerwać. Zgadzam się, że on traktuje ją jak swoją własność . I też nie rozumiem, czemu wcześniej Ramon nie miał problemu z tym, że protka wyszła za innego, urodziła mu dzieci? Skoro teraz reaguje agresywnie na taką bzdurę Mam nadzieję, że Paloma kopnie Ramona w tyłek! Ja już nie chcę go oglądać.


Zachowanie Ramona w klubie było skandaliczne! Czy Paloma wyglądała/zachowywała się jak ofiara molestowania? Sama usiadła na kolanach Alberto i po prostu z nim tańczyła, dobrze się bawiła, uśmiech nie schodził jej z twarzy. Ramon nie miał najmniejszych powodów do zazdrości. Widać jak wielkie ma kompleksy i jak bardzo czuje się niepewny w tej relacji, ale to już jest jego problem. Traktuje Palomę przedmiotowo, jakby była jego własnością. Niby przeprosił za swój wybuch gniewu, ale mnie nie przekonał. W rozmowie z protką nazwał Alberta starym zboczeńcem. Jego reakcja w ogóle nie była adekwatna do sytuacji. Wstydziłby się napadać na starszego, schorowanego faceta na wózku inwalidzkim. Nie ma dla niego usprawiedliwienia. Paloma słusznie nagadała Ramonowi, powinna z nim zerwać. Jakoś nie widzę po niej wielkiego uczucia do narzeczonego, namiętności, jedynie sentyment i kierowanie się rozumem a nie sercem. Do tego jej myśli wciąż zaprząta Marcos.
Jeśli chodzi o tę chorobliwą zazdrość Ramona to może przybrała ona na sile po tym jak wrócił do kraju i ponownie związał się z Palomą. W przeszłości rozstali się z jej inicjatywy, bo nie miała zamiaru dłużej na niego czekać (100% racji), ponownie wyszła za mąż, gdy przebywał w USA, więc łatwiej było mu się z tym pogodzić na odległość, zwłaszcza że nie uczestniczył w jej życiu. Teraz wie, że to ich ostatnia szansa na związek, nie czuje się pewnie w ich relacji i jest zaborczy. Powinien wyluzować, bo takim zachowaniem tylko ją do siebie zniechęca. Aczkolwiek mam nadzieję, że lada moment Paloma z nim zerwie i nie dojdzie do ślubu. Ich miłość to już przeszłość, poza córką niewiele ich łączy. Przypominają przyjaciół a nie zakochaną parę.

Sylwia94 napisał:
martoslawa napisał:
Za to Marcos i Paloma nadal mi się podobają. Mają świetne scenki! Szkoda, że Marcos uwikłał się w ten ślub z Silvaną. Ale się musi poświęcać dla dobra firmy - gdyby nie to, to chyba już by się z nią rozstał. Oni w ogóle do siebie nie pasują... widać po Marcosie, że ma jej już dość. Wzrokiem cały czas wodzi za Palomą, gdy tylko ona jest w pobliżu. Aż dziwne, że Silvana nic nie zauważyła - ale ona jest tak zapatrzona w siebie, że nawet nie dopuszcza do siebie możliwości, że jakiś facet może być zainteresowany bardziej inną kobietą niż nią.

Fajne mają scenki, ale mało i to wygląda tak, że on ją podrywa, a ona go sprowadza na ziemię.
Silvana jest zabawna, ale na dłuższą metę też męcząca. Nie dziwię się Marcosowi, że ma jej już dość Ona umie mówić tylko o sobie Choć wygląda na to, że naprawdę się zakochała w procie. Boję się, że tak łatwo się od niego nie odczepi.


Mnie też podoba się duet Palomy i Marcosa, jest między nimi ogromna chemia i przyciąganie. Wystarczy, że na siebie zerkają a iskry lecą z ekranu. Mają za mało wspólnych scen, chciałoby się ich więcej i więcej.
Marcosowi będzie trudno uwolnić się od Silvany, zwłaszcza teraz, gdy jest w nim zakochana. To typ kobiety, która chce mieć zawsze do powiedzenia ostatnie słowo i stawia na swoim dążąc do tego za wszelką cenę. Jako postać często mnie bawi, aktorka świetnie wciela się w rolę, ale w życiu codziennym takie osoby muszą być bardzo męczące. W ostatniej scenie 14 odcinka, gdy Silvana wyznawała Marcosowi miłość odniosłam wrażenie, że on udawał śpiącego chcąc zapobiec krępującej sytuacji. Jasnym jest dla mnie, że jej nie kocha i najchętniej wyplątałby się z tej relacji, ale nie może, bo łączą ich interesy od których zależy przyszłość wydawnictwa. Oby do ślubu nie doszło. Silvana przypomina ośmiornicę oplatającą swymi mackami Marcosa.

Sylwia94 napisał:
martoslawa napisał:
Lubię też Diega pomimo, że jest villianem. Na razie nie wyczynia zbyt dużych numerów, a poza tym jest zabawny. Jednak udało mu się urobić Marianę i wygląda na to, że rozwodu nie będzie. Zastanawia mnie czemu on się nie boi, że Gisele powie Nanie o ich romansie - w końcu jest wściekła. Nawet mi jej szkoda, bo ona, w przeciwieństwie do niego naprawdę się zakochała. Trochę sobie nie wyobrażam by Diego i Nana mieli kolejne dziecko. xD Ledwo sobie radzą z jednym. Mam nadzieję, że ciąży nie będzie.

Diogo odzyskał Marianę przez łóżko Nawet chce jej zrobić dziecko. Wszystko byle nie doszło do rozwodu i żeby nie został z niczym. Też mam nadzieję jednak, że nie będzie ciąży, bo tak jak piszesz, już Sofią nikt się nie zajmuje.
Sama nie wiem, czy jest mi szkoda Gisele, ale chyba nie. Ona kocha Diogo, ale jednak robi świństwo Marianie. Sypia z jej mężem, nazywa ją krową, knuje przeciwko firmie itp. Poza tym wiedziała, że będzie "tą drugą". Wierzyła mimo to, że Diogo zostawi dla niej Marianę. Była naiwna, bo dla Diogo prorytetem są pieniądze i luksusy.


Również lubię Diogo, najzabawniejsza postać w telce. Aktor bardzo przystojny, jest na kim oko zawiesić.
Gisele w ogóle nie jest mi szkoda. Wpakowała się w romans z żonatym facetem, nie miała żadnych skrupułów a znała jego sytuację. Udaje przyjaciółkę Mariany a za jej plecami sypia z jej mężem i ją obraża racząc chamskimi epitetami. Fałszywa baba. Diogo traktuje ją jak zastrzyk rozrywki, miłości z jego strony nie dostrzegam.
Mariana to rozsądna kobieta, twardo stąpająca po ziemi. Wątpię aby chciała mieć jeszcze jedno dziecko skoro ciągle pracuje i brakuje jej czasu dla Sofii. Na pewno pilnuje się w kwestii antykoncepcji, ale nie zdziwiłoby mnie gdyby Diogo posunął się do podstępu aby zrobić jej dziecko. Oby tak się nie stało, bo to byłoby totalne przegięcie zahaczające o przestępstwo np. gdyby uszkodził z premedytacją prezerwatywę albo podmienił żonie tabletki antykoncepcyjne.

Sylwia94 napisał:
martoslawa napisał:
Czy ten kolega niedoszłego ojca dzieci Alici (muszę się nauczyć jego imienia) nie jest przypadkiem o niego zazdrosny? W takim sensie, że się w nim podkochuje? Trochę tak to wygląda.

Dziwny jest ten kolega. Oby nie okazał się gejem, bo mam już dość takich wątków.


Wydaje mi się, że kolega Luana jest zazdrosny, ale w kontekście przyjacielskim. Wcześniej spędzali ze sobą dużo czasu we dwójkę a teraz jego przyjaciel skupia się przede wszystkim na swojej dziewczynie i ten cały Wagner pewnie poczuł się odtrącony. Jeśli do tego dochodzą problemy rodzinne i zażywanie narkotyków to mamy gotowy przepis na tragedię. Mam nadzieję, że chłopak się ogarnie i nie wciągnie Luana ani Alicii w narkotyki czy inne problemy np. z dilerami.

Wątek homoseksualny niestety w telce mamy - współlokator Gisele ewidentnie jest gejem. Zastanawiam się też czy ta kobieta z wydawnictwa z krótkimi włosami nie jest lesbijką. Do tego dochodzi wątek z osobą transseksualną, czyli koleżanką Gabrieli. Jak dla mnie te wątki są zbędne i nudne. Podobnie jak z tą zahukaną dziewczyną z wydawnictwa (w okularach) zakochaną w informatyku, który nie zwraca na nią uwagi. Zwykłe zapchajdziury.


Luan z Alicią są ok, ale w ich wątku raczej wieje nudą. Za to u Gabrieli i Vicente chemia jest i to spora. Chłopak zachowuje się jak macho i momentami przegina np. gdy klepnął Gabi w tyłek, ale myślę, że można go zresocjalizować.

Aktor wcielający się w postać Diogo jest gejem? Tak sądzę po fotkach w Google.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 17:02:28 25-07-22, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:56:39 28-07-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
Jeśli chodzi o tę chorobliwą zazdrość Ramona to może przybrała ona na sile po tym jak wrócił do kraju i ponownie związał się z Palomą. W przeszłości rozstali się z jej inicjatywy, bo nie miała zamiaru dłużej na niego czekać (100% racji), ponownie wyszła za mąż, gdy przebywał w USA, więc łatwiej było mu się z tym pogodzić na odległość, zwłaszcza że nie uczestniczył w jej życiu. Teraz wie, że to ich ostatnia szansa na związek, nie czuje się pewnie w ich relacji i jest zaborczy.

Możliwe, że żyjąc na odległość, Ramonowi łatwiej było przyjąć do wiadomości, że Paloma związała się z innym. Ale myślę, że u niego to też takie egoistyczne podejście w stylu wróciłem specjalnie dla ciebie, odrzuciłem propozycję kariery, więc teraz nie odejdę z pustymi rękoma.

Lineczka napisał:
Wątek homoseksualny niestety w telce mamy - współlokator Gisele ewidentnie jest gejem. Zastanawiam się też czy ta kobieta z wydawnictwa z krótkimi włosami nie jest lesbijką. Do tego dochodzi wątek z osobą transseksualną, czyli koleżanką Gabrieli. Jak dla mnie te wątki są zbędne i nudne. Podobnie jak z tą zahukaną dziewczyną z wydawnictwa (w okularach) zakochaną w informatyku, który nie zwraca na nią uwagi. Zwykłe zapchajdziury.

Widać, że Globo stawia na takie "nowoczesne" wątki, ale co za dużo to niezdrowo. Wilian znajdzie sobie chłopaka, ale poza tym będzie jeszcze jeden gej, co było dla mnie zaskoczeniem.

Lineczka napisał:
Aktor wcielający się w postać Diogo jest gejem? Tak sądzę po fotkach w Google.

Nie wiedziałam i nie podejrzewałabym nawet
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:24:44 29-07-22    Temat postu:

Odcinki 15-16

Sylwia94 napisał:
Ramon odstawił szopkę i pojechał do domu Alberta, by go przeprosić przed całą rodziną W ten sposób poniekąd postawił Palomę pod ścianą, bo co miała mu odpowiedzieć, że nie wybacza? Niestety, Ramon wcale nie żałuje swojego czynu, bo nazwał Alberta starym zbokiem Jak może być zazdrosny o starszego pana, któremu zostało pół roku życia? Coraz bardziej wydaje mi się absurdalne, że Ramon porzucił Palomę i nie miał problemu, by wyszła za innego, skoro teraz każda bzdura wywołuje w nim atak zazdrości.


Ramon ewidentnie nie żałuje swojego czynu i nie widzi problemu w tym co zrobił skoro nadal nazywa Alberta "starym zboczeńcem". Zdecydował się na przeproszenie starszego pana przy świadkach tylko po to aby zrobić wrażenie na Palomie i ją udobruchać. Tak więc jego skrucha nie była szczera.

Sylwia94 napisał:
Francisca poszła odszukać Waguinho (nie powiem, z czym mi się kojarzy to imię ). Chłopak był z niebezpiecznymi bandziorami. Kobiecie pomógł Ramon. Potem zaoferował jej podwiezienie do domu. Nauczycielka źle się poczuła pod wpływem stresu. Z daleka widział ich mąż (?) Lulu i wyglądali jakby się przytulali. Od razu opowiedział Palomie, co widział, ale przesadził mówiąc, że leżeli na sobie czy coś, bo przecież to nieprawda Paloma jest wściekła na Ramona i uważa, że zrobił to z zemsty, bo dowiedział się od Nany, że ona spędziła noc z Marcosem (ale to było zanim do siebie wrócili). Jak dla mnie mogą do siebie nie wracać z Ramonem, choć w tym akurat jest niewinny


Kto tak daje dziecku na imię?
Paloma i Ramon jak widać nie mają do siebie zaufania. Sporo namieszał też brat protki swoją wersją wydarzeń, podkoloryzowaną. Jednak nie jest mi żal Ramona. Wolałabym aby był z tą nauczycielką, pasują do siebie pod wieloma względami, ona jest nim zauroczona, mogliby stworzyć udany związek. Jednak Ramon tak łatwo i szybko nie zrezygnuje z Palomy, akurat o tym jestem przekonana.
Nauczycielka sporo ryzykowała próbą odebrania mikroskopu dilerom. Czy gra była warta świeczki? Gdyby nie pojawił się Ramon to ci bandyci mogli ją skrzywdzić.

Sylwia94 napisał:
Dopiero dziś się skapnęłam, że właścicielka butiku jest matką Vincente, tego chłopaka z boiska, który dokucza Gaby. Trochę go nie rozumiem, bo raz staje w obronie Ramona, a innym razem ma roszczeniową postawę i domaga się wyrzucenia z drużyny Patricka. Jego ojciec nie jest jednak taki jak matka i nie zamierza spełniać jego kaprysów. Ramon w sumie dobrze powiedział Vincentemu, że źle się zabiera za podrywanie Gaby. Ale ogólnie wydaje mi się, że obecność Gaby rozprasza wszystkich i nie wiem, po co ona tam chodzi skoro i tak nie może grać, bo to męska drużyna


Vincente jest rozpieszczony przez matkę, która wychowała go w przekonaniu, że wszystko mu się należy, bo pochodzi z bogatej rodziny i jest ósmym cudem świata. Z kolei ojciec wydaje się surowy i wymagający, ale pod pantoflem żony.
Gaby dzięki obecności na treningach uczy się nowych rzeczy, obserwuje drużynę i trenera, pod nieobecność zawodnika zastępuje go, więc dla niej to ogromna szansa na podniesienie swoich umiejętności. Koszykówka kobiet raczej nie jest popularna a biorąc pod uwagę status materialny rodziny dziewczyna nie może sobie pozwolić na rozwijanie pasji na szczeblu profesjonalnym.

Sylwia94 napisał:
Diogo spędził upojne chwile z żonką sądząc, że zrobi jej dziecko, a tu lipa, bo ta bierze pigułki Jego poświęcenie poszło na marne


Rozbawił mnie taniec Diogo oczekującego z niecierpliwością na żonę w sypialni. Aż musiałam dodać animki do podpisu. Podobały mi się ich sceny. Nana ma spore kompleksy, ciekawe z czego to wynika. Diego ją dobrze traktował w łóżku, komplementował. Przegiął, gdy zaplanował podmianę tabletek antykoncepcyjnych chcąc spłodzić dziecko. Taka intryga podchodzi pod przestępstwo.

Sylwia94 napisał:
Wygląda na to, że rzeczywiście Paloma i Marcos wezmą ślub z innymi osobami Ale ogólnie to nie rozumiem, czemu Marcos to robi. Silvana i tak chciała, by wydali jej książkę, nawet jak Alberto ją obraził. Więc to nie jest tak, że prot musi się z nią ożenić, by zgodziła się na tą biografię. Ale Palomę tym mniej rozumiem, że ma wyjść za faceta, który ją zostawił na 16 lat z dzieckiem, a teraz wraca i rości sobie do niej prawa


Silvana jest nieobliczalna. Z powodu urażonego ego/chęci zemsty mogłaby zerwać współpracę i pójść do konkurencji. Teraz, gdy sprawy zaszły tak daleko ze ślubem i gdy okazało się, że czuje coś więcej do Marcosa jego domowa z pewnością mocno by ją uraziła.

Sylwia94 napisał:
Alicia jest nudna. Luan okazał się w porządku, związali się ze sobą i są szczęśliwi, ale jednocześnie nudni, bo nic już u nich się nie dzieje No może poza tym ćpunem, który nie wiadomo, czego chce.


Zgadzam się, problem leży w Alicii. Bardzo nudna postać. Z Luanem niby mają fajne sceny, ale no właśnie nudne i bez ognia, iskry. Jak stare dobre małżeństwo. O wiele ciekawszymi postaciami są Gabriela i Vincente.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11051
Przeczytał: 5 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:51:34 29-07-22    Temat postu:

Ten temat jest już chyba skazany na to, że będę do niego co jakiś czas wchodzić i pisać, że tęsknię za Palomą i Marcosem. Nadal szybciej mi bije serducho gdy oglądam filmiki o nich, co upewnia mnie w tym, że słusznie dodałam ich do mojego podpisu, w części gdzie mam wymienione moje ukochane pary.

Sylwia94 napisał:
"Zrobił dziubek i spytał, czy wyszłam z piekarnika, bo jestem gorąca"

Już pozapominałam te świetne teksty, choć miałam nadzieję, że zapamiętam je na dłużej.

Lineczka napisał:
Jeśli chodzi o tę chorobliwą zazdrość Ramona to może przybrała ona na sile po tym jak wrócił do kraju i ponownie związał się z Palomą. W przeszłości rozstali się z jej inicjatywy, bo nie miała zamiaru dłużej na niego czekać (100% racji), ponownie wyszła za mąż, gdy przebywał w USA, więc łatwiej było mu się z tym pogodzić na odległość, zwłaszcza że nie uczestniczył w jej życiu. Teraz wie, że to ich ostatnia szansa na związek, nie czuje się pewnie w ich relacji i jest zaborczy. Powinien wyluzować, bo takim zachowaniem tylko ją do siebie zniechęca. Aczkolwiek mam nadzieję, że lada moment Paloma z nim zerwie i nie dojdzie do ślubu. Ich miłość to już przeszłość, poza córką niewiele ich łączy. Przypominają przyjaciół a nie zakochaną parę.

Tak samo łatwo było mu się pogodzić z tym, że obcy facet będzie wychowywał jego dziecko. Widać, że postawił karierę (a raczej próbę osiągnięcia sukcesu) ponad swoje dziecko i jego matkę... za dobrze to o nim nie świadczy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:23:52 29-07-22    Temat postu:

martoslawa napisał:

Tak samo łatwo było mu się pogodzić z tym, że obcy facet będzie wychowywał jego dziecko. Widać, że postawił karierę (a raczej próbę osiągnięcia sukcesu) ponad swoje dziecko i jego matkę... za dobrze to o nim nie świadczy.


Zgadzam się, chęć zrobienia kariery w USA przesłoniła mu to co najważniejsze, rodzinę. Dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego Paloma tak szybko się z nim związała, gdy po 16 latach wrócił do Brazylii niczym bohater rezygnujący ze swoich planów po niepokojącym telefonie od protki. Nie odkupił w ten sposób swoich win. Nie było go 16 lat w życiu córki i Palomy a po powrocie nawet nie musiał za bardzo się o nie starać aby je odzyskać.


Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 13:24:25 29-07-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 30, 31, 32 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 31 z 37

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin