Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Buscando a Frida/Gdzie jest Frida- Telemundo -2020/Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:14 28-02-21    Temat postu:

Adam napisał:
Ja jestem na bieżąco, tylko ten serial oglądam w necie. Nie wiem jak Wam ale szybko odcinki mi lecą.

Mi osobiście też dosyć szybko zlatują Nie nudzę się Zostały mi jeszcze dwa do nadrobienia, może jutro mi się uda
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:20:43 01-03-21    Temat postu:

Z tego co się orientuję to Ximena nie ma dzieci więc może dlatego wypada jak wypada aczkolwiek niczego jej nie zarzucam, to jej wybór. Ale nie ukrywam, że kiepsko sobie radzi aktorsko. Sonya w DEE? świetnie zagrała ale miała okropną postać i nie umiałem jej polubić.
Jeszcze co do Arapa to jest spoko aktorem ale tutaj mnie jakoś nie kupuje. Przez fryzurę i brodę prezentuje się dosyć groźnie. Np. w Eva la trailera miał fajny look.

Salvador niech walczy o swoje. Został wyrzucony przez Abelarda z projektu, ale kierował się głównie pobudkami rodzinnymi i własnym widzimisię. Bo Cecilia nakryła mężulka z prostytutkami ale co to ma wspólnego z pracą? Totalny brak profesjonalizmu oraz wyobraźni.

Dobrze, że pojawia się postać Fridy. Aktorka jest ujmująca.

Abelardo przyznał się Marceli, że miał kochankę. Niezbyt mnie to zaskoczyło, on raczej nie dałby się szantażować Salvadorowi. Jak Frida zostanie odnaleziona to Abelardo ma się liczyć z tym, że będzie rozwód.

Ximena aktorsko dalej słabo. W takich scenach jak poznanie prawdy o romansie męża czy konfrontacja z sekretarką to jakby bez większych emocji, przynajmniej wg mnie.
To samo nie zrobił na mnie wrażenia znowu pocałunek Marceli z Martinem. Więc chyba nie będę mieć ulubionego duetu miłosnego w tej produkcji.

Ależ Silvia jest podejrzliwa co do Angela, nawet widziała jego spotkanie z mężem Gaby. Ale cóż, taki jej zawód - musi badać wszelkie tropy.
Martin powiedział Gaby i Antonio, że Angel został deportowany w LA. Ta jak się zawiodła na przyjacielu, miała do niego pretensje. Rozumiem ją, w końcu nie znają się od wczoraj. Poza tym wydawało się, że mogą sobie nawzajem ufać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:51:40 01-03-21    Temat postu:

Dla mnie ten serial jest raczej z kategorii guilty pleasure, bo w wątku śledczym sporo w nim absurdów, samo to dochodzenie mogliby jednak pokazać bardziej realistycznie, zwłaszcza teraz kiedy podobnych seriali było całe mnóstwo. Rozumiem, że muszą się trzymać oryginału, ale jednak można pokazać pracę policji realistyczniej. A jak nie chcieli realistyczniej to chociaż ciekawiej... Niestety ale akurat ten wątek śledczy jest kompletnie niedopracowany. Cały zespół godzinami debatuje przy tablicy ze zdjęciami rodziny Fridy, szukając na siłę dowodów winy kogoś z bliskich... Zyją w Meksyku, w którym dosłownie co chwilę się kogoś porywa, a oni od razu wykluczyli że to porwanie przez kogoś z zewnątrz ( chciałabym przypomnieć że Frida zniknęła będąc poza domem, bawiąc się w klubie, więc nie rozumiem czemu nie mogłaby zostać porwana przez kogoś obcego ). Trochę mnie zirytowali tym podejrzeniem Angela, bo to było takie z d**y. To, ze nie powiedział, że został deportowany z USA nie czyni go w żaden sposób podejrzanym o porwanie jakieś nastolatki!! I ten podsłuch na jego telefonie?!?! rozumiem, że to Meksyk ale chyba na takie coś to trzeba mieć podstawy prawne.... Śledzenie to rozumiem, ale podsłuch!!!

Dlatego dla mnie to serial z kategorii tych odmóżdżaczy, które się ogląda mimo bzdur i ogólnie słabej jakości, ale jednak oglądanie nie boli Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi. Nie chce tu na serial narzekać, bo jednak się go dobrze ogląda i to, że to dochodzenie jest pokazane w mega skopany sposób jakoś aż tak mi nie uwiera Ale uwiera mnie Arap....


Adam napisał:

Jeszcze co do Arapa to jest spoko aktorem ale tutaj mnie jakoś nie kupuje. Przez fryzurę i brodę prezentuje się dosyć groźnie. Np. w Eva la trailera miał fajny look.


Tak, też uważam że to dobry aktor, ale kurcze nie w tej telenoweli...

Adam napisał:

Salvador niech walczy o swoje. Został wyrzucony przez Abelarda z projektu, ale kierował się głównie pobudkami rodzinnymi i własnym widzimisię. Bo Cecilia nakryła mężulka z prostytutkami ale co to ma wspólnego z pracą? Totalny brak profesjonalizmu oraz wyobraźni.


Abelardo to taki strażnik moralności który sam bez skrupułów zdradza żonę i jemu wolno... Poza tym to Rafaela oszukiwała męża, a ten od niej przecież odszedł... No ale Abelardo ma władzę, jego firma i sobie stawia warunki jak chce. Nie dziwię się, że Salvador wlaczył z nim, bo zachowanie Abelarda było nieprofesjonalne!
Adam napisał:

Ximena aktorsko dalej słabo. W takich scenach jak poznanie prawdy o romansie męża czy konfrontacja z sekretarką to jakby bez większych emocji, przynajmniej wg mnie.
To samo nie zrobił na mnie wrażenia znowu pocałunek Marceli z Martinem. Więc chyba nie będę mieć ulubionego duetu miłosnego w tej produkcji.



Ximena w scenie z Sashą była fatalna!

Cały ten ich wątek jest beznadziejny, a jeszcze ta dwójka aktorów zupełnie się tu nie sprawdza.


Rozumiem, że nimi wszystkimi targają emocje, ale dla mnie ten ich watek jest mega niesmaczny. Marcela nie wie gdzie jest jej córka, może jest bita, gwałcona, może jest zmuszana do prostytucji, rzekomo Martin jej szuka ( chociaż już prawie nic nie robi poza łażeniem za Marcelą jedynie Silvia wykazuje jeszcze jakieś chęci pracy ) a Marcela w chwili kiedy dowiaduje się, że mąż ma kochankę idzie i całuje Martina. A wcześniej mówiła, że nie obchodzi ją romans męża, tylko to ile wiedziała na ten temat Frida... Nie wiem, ale dla mnie to wszystko jest jakies takie nie na miejscu... Byłoby lepiej gdyby ten Martin sie jakoś sensownie zachowywał, to jego zakochanie się w Marceli wzięło się tak nagle, nie wiadomo skąd, on tłumaczył to jakimś szalenie wielkim podziwem dla niej... Niestety u nich to wygląda tak, że Martin się w niej zakochał, bo tak miał napisane w scenariuszu. Do tego ten ewidentny brak chemii między nimi, absurdalne i obłąkańcze zachowanie Martina przy jakiejkolwiek wzmiance o Marceli...

Adam napisał:

Martin powiedział Gaby i Antonio, że Angel został deportowany w LA. Ta jak się zawiodła na przyjacielu, miała do niego pretensje. Rozumiem ją, w końcu nie znają się od wczoraj. Poza tym wydawało się, że mogą sobie nawzajem ufać.


Angel mógł się tego po prostu wstydzić... Uważam, że Gaby nie powinna zawsze stawiać siebie na pierwszym miejscu i wykazać się zrozumieniem dla przyjaciela... Lubię Gaby, chyba najbardziej w całym serialu, ale widzę że za bardzo "zawłaszcza" sobie Angela. Są przyjaciółmi, ale to zrozumiałe że mogą sobie wszystkiego nie mówić, przynajmniej nie od razu.
Tylko, że Angel to słaby przyjaciel i nie dlatego, że nie powiedział o deportacji, ale dlatego że zdradza przyjaciółkę z jej własnym mężem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:47:15 02-03-21    Temat postu:

Masz rację w tych kwestiach ze śledztwem ale muszą każdy trop sprawdzić. Najciemniej pod latarnią, a sprawcą może się okazać ten kto w ogóle nie był w kręgu podejrzanych itd.

Nie przepadam za takim wątkiem, że jak mąż/żona zostanie zdradzony/a to idzie szukać pocieszania i ląduje w łóżku z drugą osobą. Tak właśnie zrobiła Marcela. Dała się ponieść emocjom, Martin zdecydowanie nie jest jej obojętny. Przeciwnie, mam wrażenie że ona tylko jemu ufa. Powtórzę się, ale sceny tej dwójki nie robią na mnie większego wrażenia. + Jeszcze dodam, że było mi szkoda Silvii jak zobaczyła pocałunek Marceli i Martina w jego gabinecie. To ją musiało zaboleć.

Jaki ten świat mały - Sasha została zwolniona z firmy Abelarda to teraz zaczęła pracować u Salvadora. Jest profesjonalistką jak ją określono. Gaby nie była zbytnio zachwycona, w końcu to kochanka brata.

Cieszy mnie, że Gaby wyciągnęła rękę na zgodę do Angela. Aczkolwiek jest mi jej szkoda. Niedługo bomba wybuchnie i ona się dowie że jej własny mąż romansuje z najlepszym przyjacielem. Jak Antonio był w łóżku i rozmawiał przez telefon z żoną to zapewne leżał obok Angela.

Pokazano scenę z Fridą jak była w chacie w środku lasu. Jakoś tam tak upiornie i tajemniczo. Napisała list do matki, w którym stwierdziła że jest dobrze traktowana i przy okazji prosi ojca aby opiekował się jej matką. Ta sprawa jest grubymi nićmi szyta. Dziewczyna dzwoni do rodziców, coś powie a potem połączenie się urywa. O co tutaj chodzi? Raczej nie jest przetrzymywana tylko zależy jej aby dostać pieniądze, gdzieś wyjechać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kimberly2692
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 09 Kwi 2019
Posty: 13104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:43:57 04-03-21    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:55:28 04-03-21    Temat postu:

Adam napisał:
Nie przepadam za takim wątkiem, że jak mąż/żona zostanie zdradzony/a to idzie szukać pocieszania i ląduje w łóżku z drugą osobą. Tak właśnie zrobiła Marcela.

Też nie lubię takiego wątku. Tak jakby zrobiła to na złość Abelardo

Adam napisał:
Jaki ten świat mały - Sasha została zwolniona z firmy Abelarda to teraz zaczęła pracować u Salvadora. Jest profesjonalistką jak ją określono. Gaby nie była zbytnio zachwycona, w końcu to kochanka brata.

Bardzo lubię Gaby, ale to zachowanie akurat mi się nie podobało W sumie to osobiście nawet lubię Sashę. Żal mi jej w tym co teraz przechodzi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:26:42 06-03-21    Temat postu:

Moim zdaniem Gabriela trochę przesadziła z tym naskakikawaniem na Sashę w firmie, naciskala na Salvadora aby ją zwolnił ale to było podyktowane personalnymi sprawami. Wiadomo, to kochanka brata ale ona jest profesjonalistką, ma wyuczony zawód sekretarki i musi jakoś zarabiać na życie.

Można było przewidzieć, że akcja z odbiciem Fridy i przekazaniem okupu spali na panewce. Marcela miała podsłuch od policji ale "porywacze" zorientowali się w sytuacji. Stracono tylko dużo pieniędzy.
Pokazano nam jak Frida siedzi w chatce i jest przerażona gdy stoi nad nią osoba ubrana na czarno, zapewne facet. Niby podejrzewałem, że ona uciekła i chce wyciągnąć pieniądze od rodziców ale z drugiej strony ten jej strach w oczach mówi, że grozi jej niebezpieczeństwo. Zagmatwane to wszystko.
Mam w ogóle wrażenie, że Frida zna swojego oprawcę.

Trop z podejrzeniem Abelardo o zaginięcie córki moim zdaniem mylny. Ta karta kredytowa Fridy w jego portfelu to zwykły przypadek. Mógł ktoś ją podrzucić, to samo kwestia z biletami lotniczymi. Mężczyzna jak dam stwierdził przy Marceli chciał zabrać córkę na wakacje do Paryża.
Martino byłoby na rękę oskarżenie Abelarda, ten zachowuje się jakby był pewny o jego rzekomej winie. W ten sposób miałby łatwiejszą drogę do Marceli, tak do niej wzdycha.

Antonio i Angel przespali się ze sobą. Prędzej czy później by do tego doszło. Najgorsze w tym wszystkim, że Gabriela jest niczego nieświadoma. Na dodatek pragnie mieć drugie dziecko z mężem. Jak dowie się prawdy to będzie dla niej olbrzymi cios. Dwie bardzo bliskie jej osoby zrobiły jej takie coś. Zdrajcy i tchórze! Jak mogą patrzeć jej w oczy...

Abelardo był z żoną w wiadomościach. Przy okazji wyraził swoje niezadowolenie pracą policji ws zaginięcia córki oraz chciał zdyskredytować publicznie Martina. To chyba czysty odwet za to, że jest podejrzany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:02:04 08-03-21    Temat postu:

Adam napisał:


Trop z podejrzeniem Abelardo o zaginięcie córki moim zdaniem mylny. Ta karta kredytowa Fridy w jego portfelu to zwykły przypadek.


Na pewno nie przypadek, bo to karta, którą płaciła po zaginięciu, wtedy kiedy kamery przy bankomacie ją nagrały.
Czyli z jednej strony słusznie trzeba zbadać ten trop i on raczej dowodzi, że jest to osoba z otoczenia Abelarda ( bądź on sam) , no chyba że jakiś kieszonkowiec zrobił coś na zasadzie odwróconej kradzieży, że gdzieś na ulicy mu tę kartę podłożono.

Oczywiście bez zaskoczenia, a szkoda bo miałam nadzieję, że Ximena z jakiegoś powodu dostała główną rolę, a jednak jej gra jest słaba. Sceny rozpaczy wypadły bardzo słabiutko....

I niestety uprzedzam, że moje komentarze będą pełne narzekań na Martina. Nie znoszę tej postaci i niestety w moim odczuciu to najgorszy element tego serialu. I to nawet gorszy od gry Ximeny
*Po pierwsze jest beznadziejnym policjantem. Skoro on odpowiada za całą akcje to słusznie uważam, że on jest za słaby na to. Zachowuje się tak jakby mu nie zależało aby Frida żyła, bo zupełnie nie zabezpiecza żadnej akcji!!
Do tego do niedawna właściwie nic nie robił poza łażeniem za Marcelą, a teraz nagle zafiksował się na to śledztwo, dostał jakieś obsesji, jest niby przemęczony i kompletnie oderwał się od rzeczywistości. Dla mnie ta scena chyba w czwartkowym odcinku kiedy przemawiał do ekipy śledczej była mega słaba, on tam się zachowywał jak szaleniec! A jeszcze gorzej w scenie ze swoim przełożonym w biurze. Dziwię się, że ten jego szef go nie odwołał od tej sprawy, bo on nie zachowuje się normalnie i naraża tak naprawdę Fride!!
Jak tylko kogoś podejrzewa to rzuca oskarżeniami nie badając kompletnie sprawy. To że na siłę chce dopasować te szczątkowe(!) dowody, które wciągu tych tygodni zebrał, do Abelarda, tylko dlatego że ten jest mężem kobiety na punkcie której dostał chorej obsesji ( bo nie nazwę tego zakochaniem bo to tak nie wygląda! on z tym swoim wytrzeszczem oczu ), skreśla go jako policjanta i powinien zostać wywalony z tej sprawy! gdyby tylko Abelardo wiedział, ze Marcela sypia z Martinem od razu poleciałby do szefów Martina i by go wywalili...
*Po drugie jego beznadziejny wątek z Marcelą.... na który nie mogę patrzeć. Ta para jest beznadziejna. Oboje grają fatalnie.
* i po trzecie interpretacja Arapa, który gra go jakby był obłąkany!

W komentarzach za to czytałam czyjąś teorię, która gdyby się sprawdziła zrekompensowałaby mi to co teraz się dzieje i może bym zrozumiała co taki zdolny aktor jak Arap tu wyczynia napiszę małą czcionką, żeby nikomu nic nie sugerować, chociaż to nie jest spoiler!

że to Martin tak naprawdę uprowadził Fridę. Że śmierć tych jego bliskich jest w pewnym sensie powiązana z interesami Abelarda, dlatego Martin w tym swoim obłędzie obmyślił plan zemsty na Abelardzie i porwał jego córkę. Stąd też brak śladów, zero nagrań z kamer bo osoba odpowiedzialna za porwanie wcześniej zaplanowała wszystko i musiała myśleć trochę jak policjant.



Za to przed emisją czytałam komentarze, gdzie wieszano psy na Santamarinie a w moim odczuciu on wypada w tym serialu bardzo dobrze! Wręcz zaskakująco dobrze, zwłaszcza że większość tak wychwalała angaż Arapa a Eduardo lepiej się sprawuje
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 18:32:36 10-03-21    Temat postu:

Tak z ciekawości sprawdziłem i jest różnica ok. 2,5 odcinka z DEE? Coś musieli ominąć, na plus dla BAF. I w ogóle poniedziałkowy odcinek miał lepsza oglądalność od LSDL, co prawda minimalnie większą ale zawsze coś.

Rafaela i Salvador jakoś się dogadują ale najlepiej na polu seksualnym. Chociaż Gabriela im przeszkodziła w amorach w jego biurze. W dodatku Salvador chyba wróci do domu ale dał warunek żonie - Enrique ma zostać zwolniony z firmy szwagra. Nie dziwi mnie to, aczkolwiek to chyba lekka przesada. Choć ewentualnie może Rafaela sama z tej firmy odejdzie.

Chyba jedyna dobra scena aktorska Ximeny to jak Marcela rozmawiała z Sashą w kawiarni. Nawet się trochę zdziwiłem, że nie poległa.

Gabriela uwiodła męża i liczy, że zajdzie w ciążę. Poinformowała Angela, że odstawiła tabletki antykoncepcyjne o czym ten poinformował Antonia. Moim zdaniem dobrze zrobił. Antonio też ma coś do powiedzenia w tej kwestii, poza tym nie był przekonany do pomysłu z posiadaniem drugiego dziecka. Lubię Gaby ale zachowała się nieodpowiedzialnie, a te pretensje do Angela wg mnie były nieuzasadnione.

Nawet zacząłem lubić Silvię. Jak spotkała się z Abelardem to sądziłem, że będzie jakiś interes w tym np. ona będzie śledzić Martina czy może uświadomi go co łączy Marcelę z policjantem. Dostała pieniądze ale poinformowała o tym Martina, chciała być wobec niego lojalna.

Na tej scenie jak Marcela i Martin całowali się przez zasłonkę prysznicową to poczułem taki cringe i w ogóle o co chodzi?!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:51:38 15-03-21    Temat postu:

A ja mam cringe nie tylko przy scenach miłosnych Marceli i Martina, ale też w scenach jak Martin "pracuje". Po tej akcji z Angelem i Antoniem, kiedy policja ( i Marcela) nakryła ich w hotelu, Antonio powinien na nich złożyć skargę, ale nie, Martin jeszcze go przesłuchiwał ( i Arap robił te idiotyczne miny, gra strasznie napastliwie, zero profesjonalizmu w Martinie sorry ale nie mogę zdzierżyć tego przerostu formy jeśli chodzi o jego grę! ). Później jeszcze te akcje z Abelardem. Szkoda Fridy, bo ona z takim policjantem nie ma szans zostać znaleziona! Przecież on wymyślił sobie winnego i dopasowuje pod niego dowody! Do tego nastawia Marcelę przeciwko Abelardo insynuując, że ten molestował córkę, nie mając ŻADNYCH dowodów na to ( bo zdjęcia jak ojciec obejmuje ramieniem córkę chyba nie dowodzą przemocy seksualnej! ). Praca policji jest tu żenująca!
Teraz nawet już nie chodzi, żeby znaleźć Fridę, tylko jak dopiec Abelardo.

Szkoda, że Silvia jednak nie poszła na układ z Abelardem przeciwko Martinowi. Bardzo chciałabym aby ktoś go zniszczył

Adam napisał:

Gabriela uwiodła męża i liczy, że zajdzie w ciążę. Poinformowała Angela, że odstawiła tabletki antykoncepcyjne o czym ten poinformował Antonia. Moim zdaniem dobrze zrobił. Antonio też ma coś do powiedzenia w tej kwestii, poza tym nie był przekonany do pomysłu z posiadaniem drugiego dziecka. Lubię Gaby ale zachowała się nieodpowiedzialnie, a te pretensje do Angela wg mnie były nieuzasadnione.



Oni powinni się w tej kwestii dogadać, ale zachowanie Antonia też jest złe. Bo w tej sprawie, albo Gabriela będzie szczęśliwa mając dziecko, a Antonio nieszczęśliwy z tego powodu. Lub brak dziecka uszczęśliwi Antonia ale unieszczęśliwi Gabrielę. Zawsze ktoś będzie nieszczęśliwy. A tak przecież w małżeństwie być nie może. Nie ma tu tylko winy Gabrieli, bo Antonio nawet nie powie jej szczerze dlaczego nie chce dziecka. Nie chce bo nie, a to jest silne pragnienie jego żony. Powinni to przedyskutować. tylko że jak wiemy Antonio nie chce dziecka, bo ma romans z Angelem i po prostu coraz bardziej oddala się od żony, mimo że na rozwód też chyba się nie zdecyduje... Biedna Gabriela zdradzana przez męża i przyjaciela....

Taka mała różnica co do DEE?? Zwłaszcza, że Buscando a Frida jest znacznie krótsze.... przecież zaraz będzie połowa odcinków za nami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 20:02:11 15-03-21    Temat postu:

Jak przeglądałem strony to aktorzy mówili o 80 odcinkach. Na pewno już nagrania zakończono. Pewnie coś pozmieniają, zresztą jak oglądałem DEE? to uważałem że jak na taką historię to 100 odcinków jest to trochę za dużo.

Marcela jest strasznie irytująca. Nie ma za grosz taktu i wyobraźni. Przychodzi na komendę kiedy chce, nawet jeśli Martin rozmawia z panią prokurator. Owszem jest matką Fridy, pragnie aby jej córka została odnaleziona ale takim zachowaniem niczego nie ułatwi.

Rafaela postanowiła sama odejść z firmy. To dla Salvadora, najwidoczniej chce naprawdę się z nim pogodzić. Tylko czy ta decyzja była właściwa? Wątpię. Ona się w pracy rozwijała, a teraz co będzie robić? Snuć się po kątach? To odejście ją przybiło, straciła jakąś część siebie. No ale braciszek dał jej do zrozumienia, że Enrique jest ważniejszy i niezastąpiony. Nawet jej nie powstrzymał przed odejście czyli widać jak ją "doceniał".

O intymnych kontaktach Antonia z Angelem dowiedziała się Marcela. Nakryła ich jak jeden gładził drugiego po twarzy. Wysnuła swoje wnioski, skrzywiła się ale nie powiedziała o niczym Gabrieli. Niby nie chce się wtrącać w ich sprawy ale to zajście ją zszokowało. Na jej miejscu poinformowałbym o tym szwagierkę. To jest okłamywanie i to w najgorszej postaci. Okropne uczucie jak osoba zdradzana dowiaduje się o wszystkim ostatnia.
Antonio na urodziny żony kupił jej samochód. Teraz będzie się przymilał bo ma wyrzuty sumienia? Hipokryta pełną gębą!

Ten zakapturzony mężczyzna (bo raczej nie kobieta) co przychodzi do chaty w której przebywa Frida to ma sylwetkę i sposób chodzenia wg mnie Salvadora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26220
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:45:14 27-03-21    Temat postu:

Marcela i Martin zostali zdemaskowani przez Abelarda, ich romans wyszedł na jaw. Bardzo dobrze! Ten chciał poinformować o wszystkim panią prokurator ale nie zdążył. Okazało się, że zasłabł w swoim gabinecie a diagnoza w szpitalu wykazał, że to był zawał.
Nie jestem fanem Abelarda aczkolwiek zdecydowanie wolę go od jego żonki. Było mi go żal jak leżał w łóżku. Przy okazji powiedział Marceli, że da jej upragniony rozwód ale dziewczynki zostaną z nim.
Marcela mnie osłabia, nie mogę na nią patrzeć. Kiepska gra aktorki, w sumie wątpię aby którakolwiek by podołała i wyciągnęła coś więcej z tej postaci. Nie da się jej polubić.

Martin chociaż miał odwagę powiedzieć przy szefie i pani prokurator, że łączy go relacja z Marcelą. Moim zdaniem powinien zostać odsunięty od prowadzenia śledztwa i to niezwłocznie! Cieszy mnie, że tak się finalnie stało. Ale znając życie to pewnie za jakiś czas wróci.

Rafaela dowiedziała się o zdradzie Marceli i skonfrontowała się z nią. Powiedziała jej kilka słów prawdy i dostała w twarz. Z Marceli to jest hipokrytka pełną parą, ona zasłużyła na policzek w tym momencie! Została zdradzona i miała pretensje do innych, że nikt jej o tym nie powiedział. A teraz jak wie, że Antonio zdradza Gabrielę to woli się nie wtrącać w ich sprawy.
Tak w ogóle to lepsza scena dyskusji była w DEE?, więcej emocji i świetna gra Catherine Siachoque i Sonyi Smith. Tutaj jakoś wyszło tak mizernie moim zdaniem.

Policja wzięła od rodziny Pons aparaty fotograficzne. Sądzili, że dzięki nim dowiedzą się kto robił zdjęcia Fridzie. Na nic się to zdało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:25:50 29-03-21    Temat postu:

Wyszło na jaw kto przetrzymuje Fridę Ogólnie zaspojlerowałam sobie już to wcześniej jak to było w DEE, więc przyglądałam się od tamtego momentu tej postaci

Chociaż to co napisałaś kiedyś Julita byłoby ciekawszym rozwiązaniem i wtedy rzeczywiście można by było poniekąd zrozumieć zachowanie Martina

Julita napisał:

W komentarzach za to czytałam czyjąś teorię, która gdyby się sprawdziła zrekompensowałaby mi to co teraz się dzieje i może bym zrozumiała co taki zdolny aktor jak Arap tu wyczynia napiszę małą czcionką, żeby nikomu nic nie sugerować, chociaż to nie jest spoiler!

że to Martin tak naprawdę uprowadził Fridę. Że śmierć tych jego bliskich jest w pewnym sensie powiązana z interesami Abelarda, dlatego Martin w tym swoim obłędzie obmyślił plan zemsty na Abelardzie i porwał jego córkę. Stąd też brak śladów, zero nagrań z kamer bo osoba odpowiedzialna za porwanie wcześniej zaplanowała wszystko i musiała myśleć trochę jak policjant.



Co do Santamariny. To mi się on podoba w tej roli! I nawet kupuje go bardziej od Ximeny i jej Marceli. Pomijając już fakt, że Marcela jako postać jest słaba...

Adam napisał:

Gabriela uwiodła męża i liczy, że zajdzie w ciążę. Poinformowała Angela, że odstawiła tabletki antykoncepcyjne o czym ten poinformował Antonia. Moim zdaniem dobrze zrobił. Antonio też ma coś do powiedzenia w tej kwestii, poza tym nie był przekonany do pomysłu z posiadaniem drugiego dziecka. Lubię Gaby ale zachowała się nieodpowiedzialnie, a te pretensje do Angela wg mnie były nieuzasadnione.

Zgadzam się co do tego, że Gabriela nie powinna w tej kwestii oszukiwać Antonia, ale nie podobało mi się z jakich pobudek Angel wyznał mu prawdę Diego jest coraz bliżej odkrycia romansu ojca. W sumie coraz mniej lubię Angela. Gabi to jednak jego "przyjaciółka" Ale podoba mi się jego relacja z Sashą. Podtrzymuje to co pisałam już wcześniej, że polubiłam tą postać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27851
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:30:59 29-03-21    Temat postu:

Naomi16 napisał:
Wyszło na jaw kto przetrzymuje Fridę Ogólnie zaspojlerowałam sobie już to wcześniej jak to było w DEE, więc przyglądałam się od tamtego momentu tej postaci


Czyli nie ma zaskoczenia?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:42:30 29-03-21    Temat postu:

Renzo napisał:
Naomi16 napisał:
Wyszło na jaw kto przetrzymuje Fridę Ogólnie zaspojlerowałam sobie już to wcześniej jak to było w DEE, więc przyglądałam się od tamtego momentu tej postaci


Czyli nie ma zaskoczenia?


W tej chwili nie Ale przyznaję, że jak czytałam spojlery to trochę mnie to zaskoczyło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 29, 30, 31  Następny
Strona 12 z 31

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin