|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3246 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:10:02 09-09-22 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się doczekać 24 odcinka. Ciekawa jestem czy końcówka to była rzeczywistość czy wyobrażanie Abelarda? Mam nadzieję, se to pierwsze, bo czas już żeby przestał robić z Marceli idiotkę.
Rafaela to niezła aktorka. W życiu by nie zdradziła braciszka 😂 Jeszcze przysięgła na życie swoich dzieci. Jednak jaka jest to się cieszę, że powiedziała Salvadorowi o kochance Abelarda.
Ciekawe co Angel nawywijał w Nowym Jorku, że go deportowali? Może jakieś oszustwo? Nie podoba mi się to co on robi. Mówi, że jest przyjacielem Gaby, a za jej plecami podrywa jej męża. Z takimi przyjaciółmi, po co komu wrogowie? |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:26:00 09-09-22 Temat postu: |
|
|
No to żeś Abelardo teraz zaimponował Będąc pod ścianą będąc szantażowanym przez Salvadora sam wyznał Marceli, że miał kochankę. Ciekawe czy jeszcze zdradzi kim ona była Facet irytuje mnie niesamowicie, ale trzeba przyznać, że w końcu zachował się jak facet. A Salvadora szkoda. Myślał, że już z powrotem ma swój projekt, a tu taki zong
Moja opinia o Gaby jest coraz gorsza. Jaka ona nachalna
Angel nie może wrócić do Stanów, bo został deportowany z kraju. Kolejny oszust Pewnie specjalnie upierał się przed powrotem do Nowego Jorku, bo liczył, że Antonio nie pozwoli mu wyjechać.
Na razie jednymi w porządku są tylko chyba Marcela i Martin, bo tutaj niemal wszyscy mają coś za uszami Lubię też bardzo Rafaelę! Villana, ale z klasą |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:51:29 09-09-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek. 24
Abelardo trochę minął się z prawdą wyznając Marceli o tym, że zdradził ją z Marcelą. Zamiast przyznać, że spotykali się ze sobą od 2 lat, to powiedział, że trwało to tylko kilka miesięcy. Także nie przyznał, że ten związek nie do końca się zakończył, bo trwał jeszcze po zaginięciu Fridy. Tutaj akurat jestem w stanie go zrozumieć. Wiedział, że jak wyzna żonie całą prawdę, to już utraci ją bezpowrotnie.
Gaby mnie rozwaliła jak tak bez ogródek prosto w twarz powiedziała Martinowi, że Angel jest gejem Zrobiła to bez mrugnięcia okiem. Antonio miał rację mówiąc, że to jego osobista sprawa, Gaby ma za duże gadane i papla wszystko co ślina na język jej przyniesie. Za to podobała mi się jej rozmowa z Angelem, kiedy dowiedziała się o jego deportacji ze Stanów. No tutaj jest mi jej naprawdę szkoda, bo własny przyjaciel nie jest z nią szczery, a co jeszcze będzie kiedy dowie się o jego romansie z jej własnym mężem. Tutaj to i jej u Diegowi zawali się cały świat Gaby jest jaka jest, ale jednak na takie coś nie zasłużyła sobie.
Salvador na złość Abelardowi zaprosił do współpracy Sashę, którą Abelardo zwolnił z pracy po tym jak wyznał Marceli o nich prawdę. Ciekawe jaki będzie z tej dwójki duet
No i zaczyna się w końcu coś dziać między Protami Kiedy Martin zaczął tak zbliżać się do Marceli, to tylko czekałam aż się w końcu pocałują Mają chemię i czekam na więcej uniesień miłosnych z ich strony Chciałabym, żeby na końcu skończyli razem. Zastanawia mnie teraz tylko czy Marcela zbliżyła się do Martina, bo chciała czy dlatego, żeby odegrać się na Abelardo |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3246 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:13 09-09-22 Temat postu: |
|
|
Abelardo o swoim romansie mówił w taki sposób jakby zakładał, że Marcela mu powie, że mi wybacza i koniec tematu. To jego podkreślanie, że już to zakończył i mina zbitego szczeniaczka jakby oczekiwał współczucia. Może myślał, że w związku z tym co się dzieje w ich rodzinie Marcela powie mu, że to nieważne. Nie wiem co on oczekiwał, ale był zdziwiony, gdy ona powiedziała o rozwodzie. Wyznał jej prawdę pod wpływem szantażu i jeszcze nie do końca był szczery. Jak patrzyłam na Marcelę to odniosłam wrażenie, że owszem zabolało ją to, ale bardziej obchodziło ją co czuła Frida, gdy dowiedziała się o romansie niż to, że Abelardo ją zdradzał. Na drugi dzień nie sprawiała wrażenia załamanej. Będąc z Martinem była zadowolona, uśmiechnięta i taka promienna. Kolejny pocałunek świetnie zagrany. Szkoda, że nie pokazali ciągu dalszego.
Uwielbiam duet Rafaela-Salvador kontra Abelardo. Rafaela świetnie zgrywa idiotkę, a Salvador na ten szyderczy błysk w oczach. Patrzy na Abelarda z kpiącym uśmieszkiem na ustach i go prowokuje.
Angel też ciągle kłamie. Przykro patrzeć, jak Gaby jest za nim, a on jest nieszczery. Ona by dla niego w ogień wskoczyła, a on za jej plecami podrywa jej męża. Co to za przyjaźń?
Ciekawe czy Sasha nie zacznie mścić się na Abelardo za to jak ją potraktował? Ona i Salvador mają teraz wspólnego wroga, więc może z tego wyniknąć jakaś intryga. |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2882 Przeczytał: 50 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:30:15 11-09-22 Temat postu: |
|
|
Podobała mi się stanowcza reakcja Marceli na wyznanie Abelarda o zdradzie i jej późniejsze bojowe wparowanie do biura. Cieszy, że skreśliła gbura.
Niech tylko Abelardo dowie się, że Sasha pracuje dla Salvadora, ależ się wścieknie.
Salvador wie, gdzie go uderzać.
Marcela i Martin podświadomie chyba przeczuwali w jakim celu się spotkają. Martin pocieszny był, gdy tak szykował się na spotkanie i nawet odświętną koszulę założył.
Uwilebiam jak on reaguje i zmienia mu się wyraz twarzy na samo wspomnienie Marceli.
Co do Gaby, to po tylu kłamstwach Angela powinna zmądrzeć i raz na zawsze odsunąć się od niego, ale chyba nie zapowiada się na to.
Co do samej postaci Gaby, to irytuje mnie ona swoim przesłodzeniem.
Grettel zawsze irytowała jako villana, ale widzę, że i w rolach pozytywnych postaci jest podobnie. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:07:47 12-09-22 Temat postu: |
|
|
Odcinek. 25
Romans Marceli i Martina nie pozostał długo tajemnicą Cantu przyłapała ich na całowaniu. Ale tak swoją drogą sami są sobie winni, nie powinni obnosić się ze swoimi uczuciami publicznie, zwłaszcza w pracy Martina, gdzie każdy może ich nakryć. To z ich strony nierozważne i bardzo ryzykowne.
Rafaela i Salvador wylądowali na jego biurku w pracy uprawiając seks To raczej nie zwiastuje ich powrotu do siebie choć Rafaela na to liczy. Salvadorowi chodzi tylko o seks i o nic więcej. On już nie kocha żony!
Nikt nie jest w tej telenoweli bardziej jednak irytującym od Gaby. ( Na 2 miejscu Abelardo ) Ona jest taka pusta i naiwna, że aż ręce opadają. Własny mąż i najlepszy przyjaciel robią z niej idiotkę. Gaby jest taka głupia, że aż mi jej żal |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26249 Przeczytał: 54 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 19:18:13 12-09-22 Temat postu: |
|
|
Gretelka w rolach pozytywnych może również irytować ale jest dużo bardziej przerysowana. Jak gra villanę to powinna przerażać a tymczasem budzi zażenowanie jak robi groźne miny. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3246 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:16:41 14-09-22 Temat postu: |
|
|
Gaby przekroczyła wszelkie granice. Nie bronię Sashy, ale Gaby zachowała się okropnie w stosunku do niej. Salvador powinien zwolnić Gaby za to jak ją potraktowała. Te wyzwiska w miejscu pracy - okropność. Już wszyscy powoli mają dosyć Gabrieli.
Sprawa zaginięcia Fridy jest bardzo zagmatwana. Ktoś ją przetrzymuje, ale dlaczego? Widać, że to jakiś mężczyzna, ale te buciory, które miał widziałam na półce w domu Salvadora i Rafaeli, więc to może być jakiś trop. Chociaż teraz pada podejrzenie na Abelarda. Mnie się jednak wydaję, że ktoś podrzucił Abelardo tą kartę. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:31:39 14-09-22 Temat postu: |
|
|
A z tą kartą to faktycznie może być, że ktoś mu ją podrzucilł. Kurczę, ja wcześniej o tym nie pomyślałam.
Gabriela to już nie Gaby, to skończona idiotka. Ta kretynka tak działa na nerwy, że masakra, jest gorsza nawet od Abelarda, który już jak na razie aż tak nie irytuje. To jak potraktowała Sashę było ciosem powyżej pasa. I jeszcze ten tekst o niej i Angelu, że może zaczną wymieniać się sukienkami czy jakoś tak Dla mnie to prostaczka , nie umywa się ani do Marceli, ani tym bardziej do własnej siostry, Rafaeli. One mają w przeciwieństwie do niej klasę i wiedzą jak się zachować. Głupia naiwniaczka! Już się nie mogę doczekać aż dowie się, że przyjaciel i mąż robią z niej totalną idiotkę. Wtedy to może będzie mi jej szkoda, ale teraz swoim zachowaniem tylko odpycha. Jeśli kiedyś w końcu zmądrzeje to będzie to wiekopomna chwila |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2882 Przeczytał: 50 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 0:48:31 15-09-22 Temat postu: |
|
|
Myślę, że nie po to Salvador przyszedł do rezydencji Ponsów, aby okazać wsparcie i zrozumienie Abelardowi...
Jeszcze odcinek wcześniej szczerze go nienawidził.
Buty i podrzucona karta po jego wizycie, wskazują na Salvadora jako porywacza Fridy. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:56:45 15-09-22 Temat postu: |
|
|
Wszyscy patrzą na buty Salvadora, a ja wcale wcześniej nawet nie zwróciłam na nie uwagi Chyba za mało spostrzegawcza jestem Tylko jeśli nawet Salvador rzeczywiście podłożył tą kartę Abelardowi, to jak to zrobił? Abelardo musiałby zostawić gdzieś swój portfel. Może w marynarce albo swojej sypialni... Sama nie wiem... |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2882 Przeczytał: 50 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:22:38 15-09-22 Temat postu: |
|
|
Dwie najbardziej irytujace osoby w serialu Abelardo i Gabriela. On uważający się za władcę wszechświata, a ona wchodząca z buciorami w życie innych. Gdyby głupota i infantylność mogły latać, ta kobieta wrówałaby pod niebo.
Cóż za rodzeństwo. |
|
Powrót do góry |
|
|
GiovannaLuna92 Prokonsul
Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 3246 Przeczytał: 28 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:19:02 16-09-22 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Abelarda, ale nie uważam że ma coś wspólnego z zaginięciem Fridy. Ewidentnie ktoś go wrabia. Martin trochę zaczyna przesadzać. Usilnie próbuje znaleźć coś na Abelarda. Chwilami zachowuję się jakby miał jakąś obsesję w związku z tą sprawą. Marcela też zaczyna robić z męża jakiegoś zboczeńca i izoluje od niego córki.
Nie mam nic przeciwko wątkom homoseksualnym, ale tutaj zachowana Antonia i Angela mnie brzydzi. Nie chodzi o to, że są gejami, ale o to co oboje robią Gabrieli. To jest jeszcze gorsze od tego co zrobił Abelardo Marceli czy Rafaela Salvadorowi. Zdradzać żonę z jej najbliższym przyjacielem to podłość. Angel też jest okropny. Jak ich widzę oboje to chcę mi się |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:52 16-09-22 Temat postu: |
|
|
Mnie Abelardo już nie irytuje tak jak wcześniej. Zdecydowanie Gaby bije go na głowę Jeszcze nie obejrzałam dzisiejszego odcinka, ale już we wczorajszym dostrzegłam inne zachowanie Martina. Mam wrażenie, że on już postawił wyrok na Abelardzie, choć nie ma jeszcze konkretnych dowodów, że to on stoi za zniknięciem Fridy. Nie wiem czy Martin ma obsesję na punkcie jej odnalezienia czy może odbiło mu ze względu na jego romans z Marcelą i w ten sposób chce się pozbyć konkurenta. Lubię Martina i mam nadzieję, że swoim postępowaniem nie zacznie mnie powoli zrażać do siebie. W tej telenoweli to chyba nikt nie jest porządny, każdy coś ma za uszami i każda para wzajemnie siebie zdradza. Szkoda, że nie ma tutaj ani jednego fajnego wątku miłosnego. |
|
Powrót do góry |
|
|
justyn.13 Prokonsul
Dołączył: 04 Maj 2019 Posty: 3508 Przeczytał: 60 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:10:32 19-09-22 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam przed chwilą piątkowy odcinek. Coraz bardziej Martin i Marcela mnie wkurzają. Czy w tej telenoweli jest ktoś kto w ogóle nie irytuje? Chyba jak na razie jedynie Rafaelę mi się dobrze ogląda. Marcela mówi Abelardo, że ma urojenia co do tego, że wszyscy go podejrzewają o zniknięcie Fridy, a to chyba ją ponosi już fantazja. Nie tylko robią z niego porywacza własnej córki, ale i pedofila. Abelardo jest jaki jest, ale podoba mi się w nim to, że nie daje sobie w kaszę dmuchać. Jest odważny i potrafi stawić czoła różnym przeciwnościom. A Ingrid jest szkolnym popychadłem. Czemu daje się tak traktować? Inni uczniowie znęcają się nad nią, a ona siedzi jak ta mumia na korytarzu i zero reakcji. Wiem, że to wrażliwa dziewczyna, ale musi wziąć się w garść i zacząć nauczyć się bronić, bo inaczej w końcu może skończyć się to jakąś tragedią. Tomasa nie zawsze będzie w pobliżu, który ją obroni. Rafaela i Salvador też chyba jeszcze nie byli u dyrektorki, choć wiedzą, że Ich córka jest prześladowana. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|