Telenowele

justyn.13 · Wysłany: 13:08:46 08-08-23 Temat postu:

Jak jeszcze niedawno było mi szkoda Salvadora po tym jak trafił do więzienia, tak teraz uważam, że jest żałosny. Tchórz, zboczeniec i łatwo odporny na manipulacje. Rafaela steruje nim jak marionetką. A co do Fridy to może jej nie wykorzystał, ale jak było z jego studentką? Ją molestował i na początku zgodziła się pomóc w sądzie, żeby go skazano, ale podczas rozprawy przekupiona wcześniej przez Rafaelę zmieniła całkiem swoje zeznanie na korzyść Salvadora. W ogóle z tej rozprawy zrobiła się jakaś szopka

Teraz się okazuje, że Salvador nie jest katem, a ofiarą tego wszystkiego 🤦‍♀️

justyn.13 · Wysłany: 22:53:42 10-08-23 Temat postu:

Skończyłam oglądać Fridę

Telka nie w moim klimacie, ale jak na kryminał dobrze mi się oglądało. Głównym plusem telenoweli jest śledztwo, bo inne wątki potrafiły irytować, zwłaszcza wątek gejowski, który po prostu męczył. Niestety prawie wszyscy bohaterowie denerwowali i nie było zbytnio na kim oka zawiesić. Brakowało mi tutaj fajnego wątku miłosnego. Mogłoby wyjść coś ciekawego między Sashą a Endrique, ale zakończyło się to zanim tak naprawdę się zaczęło. Szkoda, bo wątek tej pary uważam, że miał potencjał. Postacie, które darzyłam na pewno sympatią to jedynie Cantu, Endrique, Tomas i córki Abelarda i Marceli Oni jedynie wzbudzali we mnie jakieś pozytywne uczucia

Trzeba wyróżnić muzykę w telenoweli. Była ona świetna i dodawała klimatu w poszczególnych scenach. Świetna rola Alejandry Barros w roli villany 👏 Najgorsze aktorstwo dla mnie to Gratell Valdez. Czy ona zawsze musi grać takie irytujące postacie? Było mi szkoda Gaby po tym co zrobili jej Antonio i Angel, ale to by było na tyle - nie lubiłam jej. Ocena "Gdzie jest Frida" to 6'5/10. Dla fanów kryminałów jak najbardziej polecam tą telenowelę

I nie wiem czy ktoś z Was zwrócił uwagę, ale w końcowej scenie nie było napisu FIN

Pierwsza telka w której nie widziałam tego magicznego napisu na sam koniec