Telenowele

Renzo · Wysłany: 4:22:38 02-02-23 Temat postu:

Jak dla mnie Laura wypada bez zastrzeżeń; jest ładna i dobrze wczuwa się w postać Gavioty. Jej bohaterka ma charakter i swój honor; dobrze, że zwyzywała typa, który się do niej dobierał w miasteczku. Śpiewanie mi nie przeszkadza, a nawet mam już ulubioną piosenkę

To ta, gdy Sebastian całuje się Gaviotą w jego samochodzie

Zgadzam się, że Laura świetnie wypadła tak naturalnie!

Mam to samo zdanie o Ivanie, co Ty, Julita. Ivan to podejrzany typ i źle mu z oczu patrzy, w dodatku zdradza swoją dziewczynę, ale ma w sobie coś wzbudza ciekawość

Czekam na akcje w jego wykonaniu! Oby nie dał nam się nudzić

natalia** · Wysłany: 17:01:13 02-02-23 Temat postu:

Widać ewidentnie , że Sebastianowi spodobała się Gavota

Nawet siostra to zauważyła , chociaż Jego ex ciągle do Niego wydzwania ze Stanów , pewnie dlatego że pali się Jej grunt pod nogami i chciała przyjechać na hacjendę , ale Sebastian stwierdził że nie trzeba bo On za tydzień powinien wrócić i nie ma sensu , żeby tutaj przyjeżdżała .
Nawet potem zaniósł Gavocie i Jej mamie telewizor bo panie chciała obejrzeć swój serial , ale inni pracownicy a mianowicie mężczyźni się na to nie zgodzili .
Matka protki oznajmiła Sebastianowi , żeby dał spokój Jej córce a gdy pojawiła się protka wkurzona oddała paniczowi telewizor bo nie spodobało się Jej , ze wcześniej jak chciała oddać Mu marynarkę to kazał Jej kłamać przed Jego matką .
Widać , ze protka ma charakter co Mi się podoba bo nie przepadam za takimi płaczkami .

Został odczytany testament i dzieci otrzymali po równo , ale 25 % majątku dostanie pierwszy wnuk z nazwiskiem , Sebastian temu się sprzeciwił bo Jego siostry będą Miały inne nazwisko po mężach czyli nie Mogą się o to ubiegać .
Ivan momentalnie oświadczył się dziewczynie bo pewnie chce zrobić szybko dziecko by przejąć kolejne 25 % , cwana z Niego bestia ale , że lubię czarne charaktery ciekawi Mnie jak dalej się rozkręci !

Julita · Wysłany: 1:58:48 06-02-23 Temat postu:

Proci mają naprawdę świetne te sceny

Zwłaszcza w 6 i 7 odcinku! Nie mam powodów do narzekania ani na protkę ani na prota. William dobrze sie czuje w roli Sebastiana i to widać i jego sceny z Laurą: urocze! Taki trochę Will z Sorti i z Pasion

Sebastian łaził i łaził za Gaviotą, nie mógł przestać o niej myśleć. Na sam widok jej z innym robił się zazdrosny. Gaviota próbowała go zniechęcić ( tak jak obiecała matce ) ale długo nie wytrzymała

Trochę szybko się ze sobą przespali, jak na to, że dla Gavioty to był w sumie pierwszy raz, ale oboje są sobą zauroczeni i stało się.

Niestety ale w Kolumbii pojawiła się Lucia... Przed Lucrecią udaje, że to Sebastian ją rzucił, a przecież to ona z nim zerwała. Ale gdy się okazało, że tatuś został bankrutem i nie mają pieniędzy, zaczęła zabiegać o Sebastiana. Zabawne, że akurat moment po zerwaniu, pożałowała swojej decyzji

Z jednej strony mi nawet jej szkoda, bo ojciec wywiera na niej presje, że ma wyjść za Sebastiana.
Lucia wykorzystuje swoją znajomość z Lucrecią, aby zbliżyć się do Sebka. Za to Lucrecia zgodziła się wyjść za Ivana. Wcale to nie jest podejrzane, że akurat teraz kiedy dowiedzieli się, że w testamencie po ojcu jest zapis, że pierwszy wnuk syna odziedziczy dwadzieścia ileś procent udziałów. Lucrecia chyba zdaje sobie z tego sprawę, ale planuje ślub i tak, ale uprzedziła Ivana, że nie planuje na razie dzieci. Ivan niby przytakną, ale gdyby tylko Sebastian miał partnerkę, to chyba by bardziej nalegał. Ciekawe do czego jest zdolny???

Sam Ivan nie jest winny śmierci ojca, to był zawał. Mimo, że sam Ivan był powodem zmartwień ojca, tak samo nie zabił tego ich pracownika, ale jednak schodzi na przestępczą drogę, bo to jego wspólnik to zrobił ( nie wiem czy mogę go tak nazwać ). Nie wiedział, że to się tak skończy, ale teraz wie kto sprowokował wypadek i nic z tym nie robi. Z resztą śmierć tego menadżera była bardzo na rękę Ivana.

Ten don Octavio postawił Gaviotę i jej matkę w głupiej sytuacji! Wziął tą symboliczną kasę ( choć dla kobiet to wcale nie była aż tak nic nie znacząca kwota ) i nie dał im w tym samym momencie aktu własności??? Poza tym nikt nic nie wie o tym i one mają problem udowodnić swoją racje! I nawet mogą nie odzyskać pieniędzy, wręcz mają zapłacić karę?!?!?

GiovannaLuna92 · Wysłany: 18:13:10 06-02-23 Temat postu:

Mnie ogólnie William w roli Sebastiana się podobał, ale sam Sebastian niestety był beznadziejnym protem.

natalia** · Wysłany: 11:34:07 07-02-23 Temat postu:

Sebastianowi spodobała się od razu Gavota i faktycznie łaził za Nią do baru itp.
Ona dała Mu szansę , ale nie spodziewałam się , ze tak szybko Mu ulegnie ! Chociaż sceny z ich zbliżenia nie było , chyba że Mi to umknęło .
Teraz ciekawe jak będzie dalej bo przyjechała Lucia , chciała wrócić do ex chłopaka , ale On otwarcie Jej powiedział , ze zakochał się w innej

Póki co nikt nie wie o kim mowa , jedynie siostra prota wie i Ivan coś podejrzewa .
Pewnie matka Sebastiana tego nie zaakceptuje bo wybranki albo wybranek dla Jej dzieci musi być z pozycją ehhh
nie akceptuje chłopaka córki bo jest czarnoskóry

No i wydaje Mi się , ze Jej najmłodszy syn jest gejem , ale nie chce się do tego przyznać !

Gavota i Jej matka mogą nie dostać ziemi jaką obiecał im Don Octavio , bo nie mają aktu notarialnego , a Ivan oczywiście udaje , ze o niczym nie wie i do tego zabrał ich pieniądze

Julita · Wysłany: 1:06:43 11-02-23 Temat postu:

Czyli moje porównanie do Sorti jest chybione

Tam Alex to ideał prota

uwielbiam jego pewność siebie, to jak zabiegał o protkę, w ogóle Will był w tej roli genialny! Najlepszy

Tu może prot będzie głupi, ale przynajmniej jest jakiś ten luz w jego scenach, może mała namiastka Alexa chociaż

Dobrze, że dona Julia uwierzyła Gaviocie i kobiety nie zostaną obciążone karą za nie zapłacenie tej astronomicznej kwoty za ziemię...
Z jednej strony Julia postąpiła w porządku, a z drugiej strony ta kobieta ma okropny charakter... Nie dość, że źle traktuje chłopaka córki: nie wiem czy ze względu na kolor skóry, czy po prostu dlatego, że jest zupełnie inny od niej, nie jest z jej środowiska??? Teraz też była zła, że Sebastian wyjechał... ekhhh ciekawe czy jak dowie się o Gaviocie, czy nie zmieni zdania co do tych 7 milonów???

Lucia i Lucrecia wraz z Ivanem zaczynają kombinować aby rozdzielić Sebastiana z Gaviotą. Ciekawe jak długo potrwa ta sielanka u protów?? Boję się, że krótko... oni dopiero zaczynają ale telka jest dość krótka...

natalia** · Wysłany: 17:08:01 12-02-23 Temat postu:

Widziałam , że na CDA odc. zostały sunięte

ale na Mojej stronce Co Ci podałam przy serialu Ogień i żar są , co prawda tylko do 30 , ale sądzę że niedługo ktoś doda kolejne .
Chyba jednak musimy oglądać starsze produkcje .

A co do telki to coraz bardziej Mi się podoba

Polubiłam bardzo Gaviotę i siostrę prota Marcelę , jest bardzo miła , ale ma Swój charakter bo umie powiedzieć co myśli i docina matce czy Ivanowi

Ma bardzo fajny kontakt z Sebastianem

Szkoda , zę Matka nie akceptuje Jej związku bo pewnie wolała by dla córki innego partnera , a nie czarnoskórego faceta

DO tego siostra ciągle Jej wytyka , zę Jej gruba a Ona niech lepiej spojrzy na Siebie bo nic nie robi poza gapieniem się w telefon !!

Odbył się ślub Lucrecii i Ivana , Lucia chciała by protka z matką były służącymi , ale Sebastian na to się nie zgodził i przybył na uroczystość z Gavotą

Oczywiście nikt Jej tam przychylnie nie przywitał poza młodszym bratem prota .
Sebastian się nie popisał bo praktycznie nie był przy boku Gavoty , a Lucia specjalnie podstawiła nogę tak by matka protki oblała winem Lucrecię , rozpętała się niezłą awantura

Po czym Gavota z matką opuściły wesele , a Seba zamiast iść za ukochaną został z mamusią bo źle się poczuła

Lucia oczywiście przymilała się na weselu do Seby , na oczach Gavoty

A Swoja drogą to posuła przyjaciółce wesele

A i wiązanka ślubna Lucrecii bardziej przypominała wiązankę pogrzebową

Julita · Wysłany: 17:04:20 14-02-23 Temat postu:

W sumie narzeczony Marceli też co chwilę zwraca się do niej "grubasku"... Ona mówi mu, że chce schudnąć a ten do niej, że lubi jej krągłości

, a w barze, właściwie wszędzie, czy są sami czy z kimś, mówi do niej "grubasku". osobiście nie podoba mi się to, ale może to ma być urocze??? No nie wiem czy rzeczywiście jest. Jeśli chce do niej czule się zwracać, to ja polecałabym np. "kochanie", "słońce", a nie "grubasku"....
Inna sprawa to nie rozumiem czemu Marcela jest zła na Lucrecię o to, że ta woli innego kucharza. To ślub Lu i niech zorganizuje to tak jak sobie wymarzy. Marcela zachowuje się głupio i egoistycznie myśląc tylko o sobie. Lucrecia zaprasza ją na ślub jako gościa i może nie chce aby siostra męża siedziała w kuchni, wolałaby ją mieć wśród gości. Poza tym jeśli chce mieć kucharza choćby z końca świata, to jej sprawa bo to jej ślub. Tu zachowanie Marceli mi się w ogóle nie podobało.

Sebastian chyba nie umie tak postawić wyraźnej granicy Lucii. Niby nie chce do niej wracać, ale po co mówi o przyjaźni skoro widzi jak ta się mu narzuca. Coś mi się wydaje, ze Sebas będzie jednym z tych protów, który prędzej uwierzy villanie niż ukochanej protce... Bo z Lucią się zna dłużej, "przyjaźni", a protkę niby kocha i zarzeka się, że prędzej umrze niż się rozstaną, ale jak co do czego to jej nie uwierzy, bo tak naprawdę się prawie nie znają.

natalia** · Wysłany: 13:57:17 16-02-23 Temat postu:

Jeśli chodzi o Ślub Lucrecii i Ivana to Marcela nie powinna naciskać bo to ich dzień i to państwo młodzi mieli pełne prawo wybrać kogo chcą itp.
Ale ogólnie i tak Ją bardzo lubię , za to że jest bezpośrednia i nie daje się matce czy Ivanowi .
A jeśli chodzi o Jej narzeczonego to powinna Mu wyjaśnić by do Niej nie zwracał się grubasku bo to faktycznie jest obraźliwe , do tego inne dziewczyny na Jej narzeczonego patrzą maślanymi oczami i widać , zę Ona wtedy źle się czuje

Teraz z Narzeczonym wyjechała do Jego rodzinnego miasteczka by pobyć z Jego rodziną , Matka oczywiście nie jest zadowolona z tego

Sebastian wyjechał do Stanów razem z Lucią , a Ona wprosiła się do jego mieszkania , nie wiem jak mógł się zgodzić by ex dziewczyna z Nim mieszkała . Bo co w całym wielkim mieście nie było ani jednego hotelu gdzie by mogła się zatrzymać ehhhh

Brak słów , Sebą to łatwo można manipulować , teraz wyszło że niby Gavota wcale nie pomogła ojcu prota tylko była w zmowie z bandytami , żeby wyłudzić od starszego pana pieniądze

Seba chciał przyjechać na Hacjendę i to wyjaśnić z ukochaną , ale diametralnie zmienił zdanie po rozmowie z Ivanem

Bo Jak Ivan stwierdził , uwierzysz ledwo poznanej dziewczynie a nie rodzinie !
Do tego Gavota zgubiła telefon , a wiemy że został ukradziony i nie ma jak skontaktować się z Sebastianem .
Ona i Jej matka zostały zwolnione z hacjendy i nikt nie chce Je zatrudnić

DO tego wyszło na jaw , że protka jest w ciąży ! Z Kolei Ivan naciska Lucrecie by zrobili szybko dziecko bo chce spadek zebrać , ale gdyby tylko wiedział , że Seba szybciej zostanie tatusiem hehe

Julita · Wysłany: 22:11:15 23-02-23 Temat postu:

No porobiło się!
Julia zwolniła Gaviotę i jej matkę, bo znalazły się dowody na to, że rzekomo to Gaviota wymyśliła porwanie ojca Sebastiana... Julia bez problemu uwierzyła w te historię, choć z jednej strony nie miała powodów podejrzewać że ktoś zapłacił temu kolesiowi. No ale ja tak jak Lemarcus byłabym sceptyczna do tych zeznań: rzeczywiście to dziwne, że ktoś złapany na zupełnie innym przestępstwie przyznaje się do czegoś za co nie był nawet przesłuchiwany??? Sebastian też najpierw wątpił, ale w końcu chyba uwierzył matce. Do tego Lucia zrobiła się taka opiekuńcza i mimo że prot wciąż błądzi myślami do wspomnień z chwil z Gaviotą, dał szanse Lucii... Ta po trochu wyciąga od niego kasę na długi tatusia. Trochę mi jej żal, bo ojca ma okropnego. Zwalił na nią ogromny ciężar, bo sam zadłużył się u mafii i teraz nie tylko on jest w niebezpieczeństwie, bo i Lucia! Nie dał jej wyjścia i musiała uzbierać dla niego kasę.

Lucrecia odkryłwa grzeszki męża.

Gaviota przyjechała do Stanów. Na szczęście udało jej się przejść kontrole na lotnisku

Nowy Jork jest wielki ale udało jej się znaleźć Sebastiana. Ogólnie podobała mi się ta scena jak dorwała się do mikrofonu i zaczęła śpiewać. Prot usłyszał jej śpiew i poszedł w jej kierunku i wtedy Gaviota wprost wpadła w jego ramiona. Niestety po tym przywitaniu Sebastian zaczął ją oskarżać o to, że go oszukała, do tego swoje wtrąciła Lucia, która pojawiła się z tym swoim "kochanie" ... Biedna Gaviota

nie tak to miało wyglądać. W ciąży, w obcym mieście, w obcym kraju!! bez znajomości języka, bez nikogo znajomego, bez pieniędzy... Mam nadzieje, ze jednak Sebastian za nią pobiegnie!! Jestem do tyłu z odcinkami, dzisiaj nadrobiłam do 25 odcinka. Jutro kolejna porcja!

natalia** · Wysłany: 16:07:58 24-02-23 Temat postu:

Jeśli chodzi o Julię , że wywaliła z Hacjendy Gavotę i Jej matkę to wcale się nie dziwię bo przecież policjant do Niej przyszedł , więc to zrozumiała , że Mu uwierzyła , ale Sebastian to przegiął na całej linii!! I gdzie podziała się Jego wielka miłość do protki , sądzę że raczej był Nią zauroczony niż zakochany , bo Jak wrócił do Stanów i nie Umiał się dodzwonić do Gavoty a potem gdy dowiedział się o Jej rzekomej zdradzie i kłamstwach to szybko o Niej zapomniał i dał nadzieje Lucii , pozwalał się Jej uwodzić itp. Powinien od razu pojechał do rodzinnego domu i wyjaśnić nieporozumienia z Gavotą , ale po co

Gavota gdy przyleciała do Stanów to cudem odnalazła prota i podobała Mi się scena jak na chodniku złapała za mikrofon i zaczęła śpiewać

Seba Ją usłyszał i poszedł w tamtym kierunku , protka rzuciła Mu się w ramiona , ale Jej radość długo nie potrwała bo Sebastian zarzucił Jej kłamstwa i nawet nie dał dojść do głosu

co za cham a po chwili pojawiła się Lucia i wypaliła kochanie , dla protki to był cioc i uciekła

Dobrze , zę Gavota trafiła na pewną kobietę która Ją przygarnęła i dała Jej dach nad głową do czasu aż nie wróci do miasteczka

Bo nie wiadomo co by się z Nią stało , a Sebe nagle olśniło i postanowił szukać protki hahaha

Lucrecia podejrzewa , że Ivan Ją zdradza i , że ożenił się z Nią tylko dla tego , ze chce mieć dziecko i zgarnąć kolejne 25 procent spadku

Zamontowała nawet kamery w domu , rozżalona pojechała do Lucii

Trochę Mi jej szkoda tak samo Lucii bo ma ojca okropnego i ciągle Ją naciska by związała się z Sebastianem dla kasy , chociaż Ona nadal go kocha . Przez ojca straciła wszystko

Bernardo przyznał się Marcii , że jest gejem ! Ona go postanowiła wspierać , ale stwierdziła żeby jeszcze nic nie mówił rodzinie bo ostatnio zbyt wiele sie działo i nie wiadomo jak matka na to zareaguje a ma problemy ze zdrowiem .
Paola poznała mężczyznę przez Internet , wydaje Mi się że On udaje tylko bogatego a tak naprawdę chce wyłudzić pieniędze bo nagle nie Miał kasy w sklepie itp.

Julita · Wysłany: 22:50:26 24-02-23 Temat postu:

Wiesz, w sumie na obronę Sebka to oni rzeczywiście krótko się znali, w sensie on i Gaviota. Poza tym są zupełnie różni, bo Gaviota mu zaufała w 100 % . Jak powiedział, że ją kocha na zawsze to dla niej było jak deklaracja wyryta na kamieniu. Sebastian mimo że zapewne tak czuł to jednak był już w innych związkach, przeżył rozstania. Widać u nich inne podejście. Gaviota też jest młodsza i to była jej pierwsza miłość.
Dobrze, że jednak Sebek się zreflektował i jednak poszedł po rozum do głowy i jednak zaczął wierzyć Gaviocie, że nie stała za porwaniem. Tylko, że teraz musi ją szukać w jednym z największych miast świata

Był nawet bliski, ale Gaviota go dojrzała wcześniej i się schowała

Zdziwiło mnie, że Sebek zadzwonił do matki Gavioty, a wcześniej czemu nie mógł tego zrobić?? Rozumiem, że nr wziął z telefonu Gavioty, którymi się wymienili, czemu wcześniej tego nie zrobił?

Gaviota to chyba ma dar przyciągania dobrych ludzi. Szybko znalazła dobrą osobę, która dała jej nocleg, później nawet pracę i przede wszystkim przyjaźń

Do tego nowi znajomi mają kawiarnie i sprzedają kawę

No ten chłopak Pauli jest dziwny.... też mi się wydaje, że to naciągacz.

natalia** · Wysłany: 15:33:38 25-02-23 Temat postu:

No niby tak , ale Sebek według Mnie powinien nieporozumienia wyjaśnić z Gaviotą , a nie uwierzył momentalnie wszystkim i też zrobił błąd bo dał szansę Lucii , nie minęło zbyt dużo czasu a On juz zabawiał się na boku z ex narzeczoną , jakby chciał się pocieszyć po protce .
Teraz Gaviota go odnalazła , ale On zarzucił Jej kłamstwa i nie dał sobie nic wyjaśnić .
Faktycznie dziwnie , ze dopiero teraz zadzwonił do matki Gavioty , a wcześniej o tym nawet nie pomyślał hehe , chociaż teraz się porobiło bo Lucia dzięki ojcu wpadła na genialny pomysł i podała Sebowi coś do wina przez co On stracił Świadomość , chciała go zaciągnąć do łózka , ale On padł nieprzytomny , rano jak się obudził wszystko wskazywało , ze się przespali

Lucia poszła do kliniki i wychodzi na to , że jest w ciąży !!!!

Gaviota faktycznie dobrze trafiła bo ma dach nad głową do tego śpiewa i zapisała się na kurs kawy

Chce zostać w Stanach trochę dłużej by się więcej nauczyć , jakby nie patrzeć to dla Niej duża szansa

Chociaż widać ewidentnie , ze Paolę ciągnie do Artura , ale On jest biedny więc woli tego nowego fagasa , który uczciwy nie jest według Mnie !

Julita · Wysłany: 17:48:19 26-02-23 Temat postu:

Lucia zrobiła coś co setki villan przed nią: spiła prota ( w jej przypadku dosypała coś do drinka) , ten zasnął, ona go rozebrała i rano wmówiła, że ze sobą spali. Nastęnie już jako villana dwudziestego pierwszego wieku udała się do kliniki aby ją zapłodnili.

wątek oklepany, ale jakoś mi nie przeszkadza, że go wykorzystali też w tej telce

Co do Sebka to mnie razi w nim ta jego bierność! Pozwala Lucii u sibie mieszkać, nawet teraz kiedy chce wrócić do gavioty! Czy on jest poważny! Zasłania się przyjaźnią, ale przecież był z Lucią 5 lat, dopiero co zerwali, ta jeszvze na ślubie Ivana i Lucrecii chciała do niego wrócić, więc jak on może nie widzieć, że w takiej sytuacji powinien wynzaczyć jakies granice między nim a swoją byłą. Jak ma Gaviota do niego wrócić skoro ten sobie mieszka z Lucią?? I jeszcze tak jakby nie pamiętał, że niby ze sobą spali, czyli co to za przyjaźń ( czyli tak zwana friends with benefits??? ) i gdzie tu miejsce dla Gavioty???? Jak tak bardzo chce pomóc Lucii to czemu nie wynajął jej np. pokoju w hotelu?? Stać go.

Boję się, że Lucia doniesie na Gaviotę i ją deportują

Szkoda by było też nowych przyajciół Gavioty bo mieli by problemy prawne z tego powodu. Oby do tego nie doszło! Niech już Lucia zrzuci bombę z tą ciąża, ale niech nie donosi na Gaviotę

Lucrecia dała się znowu oszukać Iavanowi...

Szkoda mi Arturo... Paula jest niezdecydowana, a raczej może bardziej nie dopuszcza do siebie że mogłaby się związać z kimś kto pracuje na planacji... ona ma inne piorytety, a Arturo to chłopak z pasją, uwielbia kawę, pasjonuje go uprawa tej rośliny, nie ma w tym nic złego! Do tego jescze Aurelio jest zazdrosny o niego i Margaritę, choć sam też z jednej strony uderza do Maragary a później podrywa Maracuche...

natalia** · Wysłany: 17:37:35 28-02-23 Temat postu:

Lucia teraz udaje wielce pokrzywdzoną bo zostawiła liścik Sebastianowi , że się wyprowadza . Zastanawiam sie kiedy wybuchnie z nowiną , ze jest w ciąży

Ale wymyśliła Sobie to ehhh , Gaviota niby rozmawia teraz z ukochanym , ale jeszcze Mu nie powiedziała , zę spodziewa się jego dziecka . Jak stwierdziła chce zobaczyć czy On zasługuje na Nią ! Z jednej strony można Ją zrozumieć , ale Sebastian ma prawo wiedzieć , ze zostanie ojcem !
Cos czuję , ze Lucia przyjdzie do protki i wyzna Jej , ze jest w ciąży z Jej ukochanym

Leonidas przyjechał do Stanów i odwiedził Gaviotę , widać że Sebek jest zazdrosny o Niego ! Matka protki podała przez Niego rzeczy i stąd On wie , ze dziewczyna spodziewa się dziecka .

Szkoda , zę Lucrecia dała sie oszukać mężowy , teraz jeszcze z Jego kochanką szukała Jej nowego domu , Ivan to ma tupet

Przyjechał nowy chłopak Paoli i się Jej oświadczył

ile Oni się znają wogule !!! Raptem widzieli się parę razy i nagle oświadczyny i Jej rodzina nic złego w tym nie widzi

Widać ewidentnie , że On coś ściemnia !! Nie podoba Mi się też , zę Paola krytykuje siostrę , ze jest otyła !
Arturo z kolei pojechał do Stanów by dać nową kawę na konkurs