Telenowele

Angelica · Wysłany: 0:04:39 13-12-20 Temat postu:

Obie te telenowele są świetne

natalia** · Wysłany: 17:13:48 13-12-20 Temat postu:

Julita · Wysłany: 19:05:55 13-12-20 Temat postu:

Też właśnie widziałam, że w W niewoli uczuć ma 135 odcinków, czyli też nie jest długa

Też jestem rozczarowana zachowaniem Renato. I właściwie nie wiem skąd taka zmiana u niego! Rozumiem, że w głębi duszy podejrzewa że Aimee nie jest wobec niego uczciwa, stąd to jego zachowanie wobec niej. Bo przecież zmieniło się diametralnie!! Teraz nią szarpie, jest nieprzyjemny, chamsko się do niej zwraca. Do tego doszło jego zazdrość o Juana, bo chyba jest o niego zazdrosny, bo niby nagle zmienił swoje nastawienie wobec niego. Na początku był zachwycony, że odnalazł przyjaciela z dzieciństwa, który się okazał jego kuzynem. Ale później wyszło jeszcze to, że Juan jest mega bogaty. Do tego te plotki, że Regina jest w nim zakochana.

W końcu proci są razem heheh no dobra są razem nie z własnej woli i oboje jeszcze nie czują do siebie tego co będą zapewne czuć później, ale i tak w końcu! Mają fajne sceny i już od jakiegoś czasu mam takie zdanie, że wolę Juana z Reginą niż z Aimee, mimo że z tą drugą miał sporo gorących scen, to jednak lepiej odbieram go z Reginą, z którą co prawda głównie się kłóci, żartuje z niej, ona się na niego głównie wkurza, ale tworzą fajny duet! Przynajmniej ich relacja nie jest taka płaska jak z Aimee. Czekam, aż oboje zaczną coś więcej do siebie czuć

Smiać mi się chciało w scenie, w której Jimena i Gabriel idą przez miasteczko i ludzie z miasta na nich krzywo patrzą. Śmiać mi się chciało dlatego, że oni się na środku miasta obściskują i dziwią się, że XIX-wieczna społeczność się na nich krzywo patrzy!! Przecież nawet gdyby Jimena nie była Cyganką to by i tak ich mierzono wzrokiem

No ale w teli chodziło o to, że mieszają się rasy

natalia** · Wysłany: 11:27:05 14-12-20 Temat postu:

To prawda wolę takie krótsze telenowele

Mi się też kompletnie nie podoba zachowanie Renata tym bardziej , że tak diametralnie się zmienił jakby był zazdrosny o cały ślub Reginy z Juanem , a przecież wielce kocha Aimee no nie wiem co mam o tym myśleć . Niby przyjaźni się z Juanem a za chwile go nienawidzi , trochę to naciągane według Mnie ! Do tego przywrócił Arkadia do pracy

Rozumiem , że może byc zły na Aimee bo w głębi serca czuje że go oszukuje , ale nie powinien Nią tak szarpać , wkońcu to jest kobieta !

Proci razem , ale nie do końca chociaż spędzają teraz dużo czasu ze Sobą , więc sądzę że prędzej czy później inaczej na Siebie spojrzą

Regina jak była chora , Juan mocno się Nia opiekował i zauważył że jest piękna

I też wolę Juana z Reginą bo z Aimee łączyła go tylko namiętność , zero komunikacji z ich strony itp.

No faktycznie te sceny były z lekka nie na-miejscu tym bardziej , ze to inny wiek więc w tycz czasach zakochane pary tak się nie zachowywały !
Jimena ubrała się bardzo ładnie na przyjecie , a Gabriel dostrzegł w Niej Estelle i się oczywiście zaczęło

Posądził Ją że go oszukała i zdradziła , a Ona postanowiła wrócić do obozu i niestety to był Jej wielki błąd

Ciotka Ją wywiozła z miasteczka i postanowiła sprzedać

Julita · Wysłany: 21:56:40 14-12-20 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 11:32:58 15-12-20 Temat postu:

W sumie to Gabriel Mnie wkurzył , rozumiem że mógł być zawiedziony ale powinien porozmawiać szczerze o tym z Jimeną

Dlaczego to zrobiła itp.
A teraz się porobiło bo ciotka Ją wywiozła nie wiadomo gdzie i sprzedała

Do tego ta cyganka z obozu ukartowała to tak jakby Jimena się utopiła

Uważam , że Regina jest silniejsza niż siostra

I faktycznie podoba się Jej na statku i ładnie wygląda w nowych strojach

Póki co przekomarzają się z Juanem , ale lubię ich wspólne scenki

On nawet powiedział , ze jest ładniejsza niż siostra

Czy Mi się wydaje że Noela spikną później z matką Jimeny ?

Arkadio nie wytrzymał i powiedział Rodrigowi , że siostra Leokardii tak naprawdę żyje i cały zcas była więziona w piwnicach posiadłości do tego Leokardia otruła Contancie i ma na to dowód w postacie listu , ale niestety wcześniej matka Renata zabrała list

Zaczyna się coraz więcej dziać

Julita · Wysłany: 17:49:32 15-12-20 Temat postu:

Rzeczywiście dużo się dzieję

Mnie też wkurzył Gabriel wtedy i też na wieść, że Jimena nie żyje. Rozumiem, że nie uwierzył Branko, ale nawet w pierwszej minucie kiedy usłyszał, że ta się utopiła- nie zmartwił się. Szedł w zaparte, że ta się dobrze ma, a Branko kłamie. Wcześniej oczywiście żalił się, ze ta go okłamała, cały czas tylko JA JA JA. A Jimena? Nie widział się z nią, wiedział ze u siebie w wiosce jest spalona, bo przecież od nich uciekła, że jest Branko który chce ją siłą przymusić do ślubu, ale on uważa że Jimena ma się dobrze?!?!??! Ten pokazuje mu mokre ubrania Jimeny, a ten i tak się nie zmartwił???? Powinien pobiec nad tą rzekę, poszukać Jimeny. Wiem, że Gabriel kocha Jimenę, ale w tej scenie jego wzrok ani razu nie pokazał zmartwienia: gdzie jest Jimena i czy może to być prawda!!!! Po za tym czy to kłamstewko Jimeny było aż tak poważną sprawą w kontekście tego co ona poświęciła dla niego?!?!?!?!?! Ona odwróciła się od rodziny, od tradycji, przecież ona jest cyganką gdzie tradycja jest chyba najważniejsza a ona wszystko zaryzykowała dla Gabriela, a ten nawet się nie zastanawia gdzie ona jest???! Ekhhhh czy on myśli, że od tak sobie wróciła do wioski i jest szczęśliwa, tańczy sobie i śpiewa po tym jak się od nich odwróciła?? Nawet nie pomyślał o tym, że może ją jakoś ukarali: pobili, albo coś????

Branko zachował się bardzo w porządku akceptując pomoc Gabriela przy poszukiwaniach.

Arkadio też zaczął działać.

Juan za dużo wypił i położył się w ich wspólnej sypialni, Regina nie chciała oddać łóżka i musiała się pogodzić z tym, że będzie musiała leżeć razem z pijanym mężem

który zaczyna ją pociągać

natalia** · Wysłany: 15:46:08 16-12-20 Temat postu:

Teraz zaczyna się najlepsza akcja , dużo faktów wychodzi na jaw

Faktycznie Gabriel mocno się nie popisał ł i wiele stracił w Moich oczach

Bardziej juz rozpacza Branko niż On a przecież jest wielce zakochany w Jimienie

Branko fajnie się zachował bo przyjął pomoc Gabriela w poszukiwaniach Jimieny , chociaż sam Gabriel podejrzewa , że za zniknięciem cyganki stoi jej ciotka !
Jimena bardzo dużo ryzykowała dla tej miłości , Gabriel nawet nie ma o tym pojęcia

Arkadio powiedział wszystko , ale niestety Leonarda wybieliła się i tak

Potem spaliła list Constancy

Pijany Juan a potem łózko był mega zabawny , a regina jaka była oburzona , ale potem i tak położyła się obok Niego a potem jak prot uczył sterować protkę statkiem
i jak na Siebie patrzyli , pomału się przekonują do Siebie

Lubię ich wspólne scenki

Renato znalazł pamiętnik Reginy i wyczytał z Niego , że Ona zawsze go kochała
i wyszła za Juana by tylko go ratować .

Julita · Wysłany: 19:19:52 17-12-20 Temat postu:

Regina jest momentami komiczna. Jest bardzo pruderyjna, co nie jest same w sobie śmieszne, ale jej reakcje na Juana są przezabawne. Jak leżał pijany w łóżku jak się krępowała jego obecnością, albo jak sie przebiera robi awanturę, bo nie daj Boże coś jeszcze by zobaczyła

A teraz jeszcze jaki szok przeżyła kiedy widziała go kąpiącego się w morzu NAGO

Niby zakrywała oczy, a jednak zerkała

Później oczywiście nie omieszkała robić mu wyrzuty ( w swoich myślach ), że jak śmiał tak przy wszystkich kąpać się nago. Co z tego, że on tam wśród swoich marynarzy niejedno widzieli, więc co ma przed nimi się ukrywać

Proci też coraz lepiej się poznają, Regina jest świetnym kompanem do rozmów, bo słucha Juana, rozmawia z nim, jest wyrozumiała, ale można sobie z nią też pożartować. Jest ciekawa świata, nie boi się przygód. Kogoś takiego Juan potrzebował i chyba w końcu Juan dostrzega w niej kogoś więcej niż siostrę Aimee, świętą Reginę, dewotkę z której lubił sobie drwić.

Renato oczywiście za nic ma prywatność Reginy!! Przeczytał jej pamiętnik

no jak tak można! Przecież to są jej osobiste zapiski, pisane w danej chwili, żeby się komuś wyżalić. A teraz kiedy jemu się nie układa z Aimee ( ocknął się, że Aimee jest pusta i nic ich ze sobą nie łączy

) to się teraz mu zamarzy Regina: wierna przyjaciółka, z którą można zbudować rodzinę. No ale jak się myślało przyrodzeniem to teraz ma! Żonę z udawaną ciążą, która go zdradzała, z którą nawet nie umie rozmawiać, która działa mu na nerwy ( bo skąd ta wieczna agresja wobec niej?!?!? Aimee nic nie zrobi a teraz i tak się do niej odzywa z pogardą

).

Jimena nie źle sobie poradziła z tymi napalonymi klientami karczmy.

Rosenda po utracie pamięci jest milszą i sympatyczniejszą dziewczyną

Tak to była zawistna, teraz jest znacznie przyjemniejsza. Wtedy marzyła o zrzuceniu fartucha służącej, upadlała się byle tylko wyrwać się z tego, ale to teraz kiedy zachowuje się godnie, ma szanse na lepsze życie: pracuje jako pomoc lekarza, dzięki niemu może się wiele nauczyć i nie musi z nim sypiać

natalia** · Wysłany: 18:31:47 18-12-20 Temat postu:

Regina trochę Mnie rozśmieszyła jak podglądała Juana gdy ten kąpał się nago w morzu

Widać że coraz bardziej się do Niego przekonuje , a tak Samo On do Niej

Wyznał Jej nawet prawdę o Swoim dzieciństwie itp, potem wysłał Reginę na ląd a sam z załogą ładnie urządzili statek , protka gdy wróciła była w wielkim szoku no i doszło do pierwszego pocałunku protów

Juan szybko się wycofał , ale jednak nie umiał się powstrzymać i znowu Ją pocałował

Jerogio potem wyznał przyjacielowi , ze widzi iż On się zakochuje , Juan oczywiście wszystkiemu się wyparł

Też nie podobało Mi się że Renato przeczytał pamiętnik Reginy , nie Miał do tego prawa ! Potem spakował się i postanowił udać się w pościg za Juanem , bo uważa że On krzywdzi protkę

Z Aimee nie umie normalnie rozmawiać , a niby wielce Ją kochał . Sądzę że to nie była miłość bo zbyt krótko się znali i zaraz był ślub , myślał czymś innym jak widać

Jimena uciekła z tej karczmy bo jeden klient chciał Ją wykorzystać

Ukryła się w chatce Santosa , Jego narzeczona Jej pomogła i zaoferowała dach nad głową pod warunkiem że będzie pilnowała matki prota .

Rosenda faktycznie jest milsza , ale ciekawe co będzie jak odzyska pamięć !

Julita · Wysłany: 18:53:36 20-12-20 Temat postu:

Nawet podobał mi się pocałunek protów. Najpierw Juan taki niepewny ( Juan i niepewność przy kobiecie?!

), a później już bardziej zdecydowanie przyciągnął żonę do siebie i pocałował

I Reginie się podobało, już wcześniej w myślach domagała się pocałunku

Proci stają się sobie coraz bliżsi, patrzą juz na siebie zupełnie inaczej. I zaczęli tworzyć parę, Regina chce być jego żoną nie tylko z obowiązku

Renato zachowuje się jak opętany. Coraz bardziej mam wrażenie, że jemu nie chodzi o uratowanie Reginy, chce odebrać coś Juanowi, bo ten według Renato zaburzył jego szczęście. Renato nie jest normalny. Tak szybko się zmienił... Możliwe, ze zawsze taki był, tylko że do tej pory łatwo było mu być miłym i uprzejmym, bo wszyscy mu naskakiwali. Łatwo było pokazywać tą swoją szlachetność kiedy niczym nie ryzykował. Tak samo z Reginą- nagle ją chce?!??! Cały czas miał ją u boku i ona zawsze okazywał mu swoje względy. Czemu miała mu wyznawać miłość, skoro on jej nie wyznał. Ma się teraz za ofiarę, bo nikt mu nie powiedział co Regina do niego czuła, a ktoś musiał? To by coś zmieniło? Przecież SAM wybrał Aimee, to ją rzekomo kochał.

Aimee też szaleje z zazdrości, na samą myśl że Regina i Juan mogą być ze sobą szczęśliwi. A co gorsza, Juan mógłby być szczęśliwszy z Reginą niż z Aimee.

Rosenda pogodziła się z matką i związała się z doktorkiem. Oby tak się skończył jej wątek.

Jimena uciekła i coraz bliżej Gabriela. Dobrze, że trafiła na Rosario. Może niedługo wyjdzie prawda o matce Juana.
Alma albo Alba będzie się podszywać pod Angelę.... że niby to ona jest tą zaginioną córką matki Jimeny.

natalia** · Wysłany: 18:32:12 21-12-20 Temat postu:

Pocałunek protow był całkiem fajny bo Juan się wystraszył , ale zaraz później pocałował żonę i widać że zaczyna do Niej coś czuć tak samo Ona do Niego co Mnie bardzo cieszy

Pasują do Siebie i Ona go wspiera i rozumie a tego nie Miał z Aimee bo łączyła ich tylko namiętność i nic więcej , a w miłości potrzeba czegoś więcej !
Juan nawet na lądzie poszedł kupić obrączkę dla Reginy , ale niestety dopadł go Renato z załogą która ścigała statek prota

Doszło do bitwy na szpady między Renatem , a Juanem wiadomo że prot był na przegranej pozycji , został wtrącony do lochu a potem cała Jego załoga , Koliber powiedział później panu że widział jak Renato obejmował Reginę

Pewnie Juan teraz pomyśli , że żona do Niego wysłała list

Wkurzała Mnie bardzo zachowanie Renata , bo faktycznie ma obłęd w oczach i nagle wyznał Reginie że Ją kocha itp. a gdzie był wcześniej ,kompletnie go nie rozumiem . Jakby nie przeczytał pamiętnika to by pewnie nie pocałował protki

Liczę że Regina go odtrąci !!

Aimee musi udawać ciąże bo niedługo każdy się dowie prawdy , do tego nie ma w nikim wsparcia .

Jimena czuła , że Gabrielowi grozi niebezpieczeństwo , wcześniej ten cygan [ nie pamiętam Jego imienia ] ranił go nożem , ale na szczęście znalazł go doktor który szukał Bridget

Która niestety została zabita

Salma podała się za zaginioną córkę matki Jimeny , niestety każdy Jej uwierzył oprócz Gabriela dlatego został zaatakowany

Julita · Wysłany: 0:48:39 23-12-20 Temat postu:

Jimena sporo ostatnio przeszła: została odtrącona przez ukochanego, porwana i sprzedana przez ciotkę, napastowana przez jakiegoś typa, ucieczka, schronienie u obcych, teraz jeszcze Gabriel został ranny. No troszkę się nam nacierpiała dziewczyna, ale Angie jest taka urocza w tym etapie. Na pewno ma więcej do zagrania niż przedtem.
Selma podaje się za Angelę, ale jednak cały czas myśli o Branko, który został oskarżony o wszystkie zbrodnie z okolicy

no dobra za dwie ale miał chłopak pecha, bo zarówno za śmierć Brigitte jak i za napad za Gabriela. Pech chciał, że akurat się napatoczył śledczemu...

Selma chcąc związać się z Brankiem możliwe, że nie wytrzyma w tym kłamstwie.

Renato dopiął swego i aresztowano Juana. Myślał, że Regina rzuci się mu w ramiona, jak na wybawcę a tu jednak kolejny cios: kolejna kobieta jednak woli Juana niż jego

Sam jest sobie winny, bo kiedy miał Reginę u boku, wolał Aimee tylko dlatego, że go kokietowała, a jednak cały czas szukał towarzystwa w Reginie, a Aimee chciał mieć jedynie w łóżku. I dziwi się że teraz Regina go nie chce???? Poza tym Reginie jest dobrze z Juanem, czego Renato zapewne trudno będzie pojąć.

Aimee udało się przedłużyć kłamstwo, bo razem ze swoją służącą wykombinowały "ciążowy brzuszek". Ale co bedzie za kilka miesięcy, kiedy przyjdzie jej rodzić!?

natalia** · Wysłany: 12:28:39 23-12-20 Temat postu:

Faktycznie Jimena ostatnio nie Miała lekko , ale udało się Jej uciec i schronić u dobrych ludzi , potem Gabriel został ciężko ranny , ale na szczęście doktorowi udało się go uratować albo to miłość do cyganki

Cieszę się bardzo że Gabriel i Jimena wszystko sobie wyjaśnili i są razem szczęśliwi

Branka było Mi szkoda bo został posądzony o wszystkie zbrodnie , ale dzięki Noelowi udało Mu się opuścić więzienie do tego ojciec Renata usłyszał rozmowę Salmy z Brankiem i to że zarzucił Jej kłamstwo względem Angeli , Noel postanowił to sprawdzić razem z Gabrielem

Prawdziwa matka Jimeny już Miała wyjechać z rodziną , ale jednak coś nie dawało Jej spokoju i postanowiła wrócić do Veracruz , mam nadzieję że prawda niedługo wyjdzie na jaw

Renato wielce się zdziwił jak Regina go odepchnęła i mówiła tylko o Juanu , a co On się spodziewał kochał wielce Aimee a jak przeczytał pamietnik protki nagle Mu się odwidziało .
Regina nalega by jak jak szybciej wypłynęli do Veracruz bo chce się spotkać z mężem

Z Kolei Juana w więzieniu odwiedziła Aimee

W sumie Aimee niedługo może wpaść bo rzuciła się na doktorka bo chciała by zrobił Jej dziecko , ale On uciekł z rezydencji

Może o wszystkim przecież powiedzieć Renatowi bo wie , że Aimee nie jest w ciąży .

Wreście prawda na temat Marii del Rosario wyszło na jaw