|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
snejana Aktywista
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:27:20 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Na początek oczywiście podziękowania dla Emilki :*** , ale również dla gosiunia21o za zmontowanie najnowszych filmików z momentami E&P-oglądałam je już po kilka razy :***
Co do odcinka 30 : to nawet nie spodziewałam się, aż takiego obrotu sprawy w związku z scenami E&P aaaaaaaaaaaaaaaa... !!!! Co prawda podejrzewałam ,że po takim wyznaniu miłości jakie miało miejsce w poprzednim odcinku przez E -tym porównaniu koloru białego i czerwonego z własnymi uczuciami do Niego, P zacznie pomału przekonywać się co do Jej intencji ,i uczuć -że jednak są one szczere i prawdziwe, a nie wymyślone. I, że On nie jest kaprysem bogatej ,rozpieszczonej dziewuchy....(no bo przecież taka scena nie mogła iść na marne )
Początkowe scenki z udziałem E&P w dzisiejszym odc. po prostu genialne !!!
Zażycie leków przez E w celu zatrucia się i zrzucenia winy na N to taki akt desperacji E wg mnie.Po prostu zdawała sobie sprawę, że P stanie w obronie N przed JM i nie pozwoli na jej zwolnienie-no i może pokazanie,że nie cofnie się przed niczym ,by osiągnąć szczęście u boku ukochanego P..? Tak jak mówi przysłowie :"w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone..." Chociaż kolejny raz ciut przesadziła ,ale to cała Emma -nieobliczalna,chwiejna emocjonalnie , i całkowicie szalona w dążeniu do osiągnięcia swoich celów...Wtedy strasznie się nakręca i nie patrzy na środki..
Nie mogę uwierzyć ,że P po raz drugi spanikował i dał ciała z tym wyznaniem swoich uczuć Ale jak to mówią : "do trzech razy sztuka.. "
Chociaż tyle dobrego że N o tym wie .No i ,że zerwał z nią :)No bo chyba to było zerwanie?
Podobała mi się jeszcze ta scenka jak S pokłóciła się z W i chciała Go uderzyć ,a ta nowa pani ochroniarz złapała ją za rękę następnie S wykręciła jej i sprowadziła do "parteru" I tekst S o ile dobrze zrozumiałam że ma go bronić przed zabójcami a przed kobietą może obronić się sam ? Dobrze zrozumiałam i usłyszałam(bo leciała ta melodia i jakoś tak nie wyraźnie było słychać )
Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek... |
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka Big Brat
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 993 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:49:15 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Peralta wyznał Nelly co czuje do Em czy to było zerwanie zobaczymy. Jak już pisałam jeśli małpa ma trochę honoru to się odczepi ale zobaczymy. Zastanawia mnie co zrobi Emma czy będzie szukała pocieszenia gdzie indziej, czy będzie walczyć dalej czy odpuści. mógłby teraz trochę Peralta się postarać, w scenie w kuchni gdy Em wyszła miałam wrażenie, że chciał wstać i biec za nią. A te teksty Czyści-mopa żałosne, nagrodą dla mnie była mina Nelly gdy powiedział jej Pablo że wyznał miłość Em warto było zobaczyć tą minę. Scen Słodziaków jest coraz więcej choć może mniej niż pozostałych par ale warto na nie czekać bo to takie perełki
snejana mam nadzieję że za trzecim razem nie wycofa się. W sumie Peralta jest trochę wystraszony pochodzą z różnych klas społecznych no i te wybryki Em, ale dzięki temu nie jest nudno, a każda ich wspólna scena zachwyca. Piękną minę miał dziś Pablo gdy mówił Em "te amo"
Ostatnio zmieniony przez Emilka dnia 13:52:45 18-04-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
snejana Aktywista
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:02:14 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Emilka napisał: | Peralta wyznał Nelly co czuje do Em czy to było zerwanie zobaczymy. Jak już pisałam jeśli małpa ma trochę honoru to się odczepi ale zobaczymy. Zastanawia mnie co zrobi Emma czy będzie szukała pocieszenia gdzie indziej, czy będzie walczyć dalej czy odpuści. mógłby teraz trochę Peralta się postarać, w scenie w kuchni gdy Em wyszła miałam wrażenie, że chciał wstać i biec za nią. A te teksty Czyści-mopa żałosne, nagrodą dla mnie była mina Nelly gdy powiedział jej Pablo że wyznał miłość Em warto było zobaczyć tą minę. Scen Słodziaków jest coraz więcej choć może mniej niż pozostałych par ale warto na nie czekać bo to takie perełki |
Też właśnie jestem strasznie ciekawa co zrobi Emma,bo teraz to Ona myśli ,że On wyznał Jej miłość z litości i dla Jej bezpieczeństwa do tego strzeliła focha Jest taka nieprzewidywalna...Może zrobić dosłownie wszystko
A Nelly jaką sobie pocieszycielkę i obrończynie znalazła...Angele Śmiać mi się chciało z tego A jak dowaliła Angele ,że JM czuwa przy F .Ja się dziwie ,że P chce z nią być Przecież to plotkara i złośliwiec
P.S. minę miał świetną Dziś zwróciłam uwagę na to ,że mają świetne scenki w wodzie poczynając od topienia się Emmy , wrzucenia Emmy do basenu, prysznic i ta ostatnia z wyznaniem mmmm
Ostatnio zmieniony przez snejana dnia 14:06:56 18-04-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka Big Brat
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 993 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:35:41 18-04-12 Temat postu: |
|
|
snejana napisał: | Też właśnie jestem strasznie ciekawa co zrobi Emma,bo teraz to Ona myśli ,że On wyznał Jej miłość z litości i dla Jej bezpieczeństwa do tego strzeliła focha Jest taka nieprzewidywalna...Może zrobić dosłownie wszystko | i to jest właśnie piękne, że nigdy nie wiemy co nasza Em wymyśli |
|
Powrót do góry |
|
|
Ana Big Brat
Dołączył: 10 Cze 2009 Posty: 954 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:04:57 18-04-12 Temat postu: |
|
|
snejana napisał: |
Podobała mi się jeszcze ta scenka jak S pokłóciła się z W i chciała Go uderzyć ,a ta nowa pani ochroniarz złapała ją za rękę następnie S wykręciła jej i sprowadziła do "parteru" I tekst S o ile dobrze zrozumiałam że ma go bronić przed zabójcami a przed kobietą może obronić się sam ? Dobrze zrozumiałam i usłyszałam(bo leciała ta melodia i jakoś tak nie wyraźnie było słychać )
Czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek... |
hehe też bardzo podobała mi się ta scena A później w domu Will'ego ta ochroniarka do niego ale ja nie jestem Navarro Nie musisz nawet o tym wspominać heh
Will'y znowu dostał pogróżki o ile można to tak nazwać...dostał list z informacjami
Dwie kobiety kłócące sie o Ciebie,Willy...Bardzo łądna scena...Przynajmniej śledzenie cię jest zabawne...Poprzedniej nocy widziałem twoją bójkę w barze z Dariem Sandoval...i rada wyglądasz lepiej w jasnych kolorach...Zawsze jestem za-z tyłu za Tobą,Willy...Mam Cię na celowniku...Nie za blisko abyś mnie zobaczył,nie za daleko abyś uciekł...
List robi wrażenie ...ja czekam na akcję z bombą
i jeszcze ostatnia scenka która zapamiętałam ....Buziaczek w czółeczko
|
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:06:28 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Chwilę mnie tutaj nie było, a tu bach - takie zaległości. Nawiązując po krótce jeszcze do 29 odcinka, to przyznam Wam rację, albowiem śmierć Marchana okazała się być jedną, wielką, żenującą w swoim bycie, komedią. Co prawda spodziewałam się takiego obrotu sprawy od samego początku - nie mogło być bowiem opcji, by główna villana została zdemaskowana już w 30 odcinku - ale z drugiej strony przedstawiono nam obraz zdawałoby się, że inteligentnego w jakimś stopniu inspektora policji, który zobaczywszy piękną kobietę, zapomniał o wszystkich przyświecających mu celach i etyce zawodowej. Przykra sprawa, bo przez własną głupotę skończył, jako prochy w sypialni Fernandy Swoją drogą moment, w którym Ofelia zapytała, co to takiego, a Fer z charakterystyczną dla siebie naturalnością i swobodą odpowiedziała jej, że inspektor Marchan, była bezcenna - widać, że kobietka nie ma jakichkolwiek skrupułów. Choć zawsze mnie dziwi powód, dla którego o wszystkich swoich posunięciach informuje Ofelię - nie obawia się, że kiedyś i ona zacznie w końcu mówić?? Sama zaś Aylin, ów rolą, pokazuje klasę i kunszt, które wręcz upewniają widza w przekonaniu, że wcielając się w rolę villany, jest jedną z najlepszych aktorek ostatnich czasów A pozostaje przy tym tak śliczna, że jej bohaterka, nawet podczas pobytu w szpitalu, w lawenodowej, szpitalnej koszuli wyglądała bajecznie
W przeciągu ostatnich dwóch odcinków najbardziej podobały mi się jednak wszelkiego rodzaju sceny pomiędzy Emmą, a Pablem. Jeju, ich duet jest po prostu fenomenalny w każdym calu A ich wspólne scenki takie szalone, nieprzewidywalne, a zaraz przepełnione miłością i namiętnością, uhh Tak więc podła Nelly, służka o jednej twarzy i oczach mopsa może sobie jedynie pomarzyć o boskim Peralcie, bo raz, że jest on zarezerwowany tylko i wyłącznie dla Arroyo, a dwa, że chociażby nie wiadomo, jak się starała, nigdy nie będzie w stanie uraczyć nas ewentualną chemią pomiędzy sobą, a Pablem. Wracając jednak do słodziaków, to scena pod prysznicem była obłędna A przy tym naprawdę nieźle zmontowana - moment, w którym uraczono nas zbliżeniem na nogi Emmy&Pabla (zważmy przy tym, jak dziewczyna słodko wyglądała stając na palcach), a następnie przejściem do ich twarzy, spragnionych pocałunków i siebie nawzajem, po prostu mmm I już pal licho, że przerwała im służka i zaczęła niemiłosiernie skomleć Peralcie, i że Emma wycofała się w najważniejszym momentalnie, bo ta scena miała naprawdę swoisty urok. Podobnie, jak ta dzisiejsza - która zaczęła się w chwili, gdy Em przyznała się, że otrucie było puałpką, zastawioną na Nelly. Jej odpowiedź na pytanie brata, dlaczego to zrobiła, mnie momentalnie rozczuliła - "...bo Peralta mnie nie kocha". Ajj, coś pięknego. Widać, że obdarzyła Pabla naprawdę głębokim i szczerym uczuciem, dlatego tak bardzo bolą ją jego relacje z Neluchą, a tym samym odtrącenia z jego strony. Chociaż muszę przyznać, że akcja w basenie była ohh, ahh Wyznanie Pablita momentalnie wywołało u mnie palpitacje serca - podobnie, jak u Emmy. Gdyby mi ktoś w tak piękny sposób mówił, że mnie kocha, chyba bym odpłynęła I choć tym razem, to nasz iście przystojny ochroniarz wycofał się w najmniej odpowiednim momencie, to i tak kocham ich parę. A przy tym, jak już ktoś zdążył powyżej zauważyć - mają naprawdę fantastyczne akcje we wszelkiego rodzaju "zbiornikach" wodnych
Pomiędzy Sami, a Willym nadal jest interesująco, ale w przeciągu ostatnich dwóch odcinków nie tak bardzo, jak na początku. Mnie osobiście boli fakt, że Samantha bardziej zawierza Bernardowi, niż mężczyźnie swojego życia. Ok, być może młody del Castillo nie wykazywał się zbyt często racjonalnym myśleniem, czy odpowiedzialnością, ale to nie oznacza, że w każdej sferze życia jest hulaką i playboyem. Dlatego też nie podoba mi się, że zamiast mu wyznać prawdę na temat ich dziecka, to uczyniła to względem Berniego, który swoją drogą jest perfekecjonistą, jeśli chodzi o okręcanie sobie kobiet wokół palca Z wątku Sam&Willy'ego ciekawi mnie najbardziej kwestia anonimów, wysyłanych mężczyźnie, a tym samym śledzenie jego każdego, najmniejszego kroku. Na ogromny plus zaliczam także cios, jaki boski Willy wymierzył fałszywemu ojcu Samanthy.
Natomiast w związku Juana Marcosa i Angeli bez zmian. I o ile Arroyo mogłabym oglądać godzinami i rozpływać się nad każdym elementem jego ciała i twarzyczki, a tym samym nad jego rewelacyjną mimiką, o tyle jak widzę Valdez i jej małego młokosa Violetę, to zbiera mi się na mdłości. Ciekawe bowiem od kiedy córka rządzi stosownie matką?? I od kiedy matki są na tyle głupie, by tak się dawać?? Akcja, w której Viola zabrania Juanowi Marcowi dotykania jej rodzicielki, a tym samym jej, przytulania go, była szczytem chamstwa i bezczelności. I muszę przyznać, że nie podoba mi się tak diametralna zmiana osobowości Violety, w tak krótkim czasie - z potulnego baranka w rozwydrzoną, małą harpię, brrr! Żeby jednak nie wystawiać swoich nerwów na próbę, wrócę do słodziaka Arroyo, który spodobał mi w kilku scenach - w pierwszej, gdy wysiadłwszy agresywnie z auta począł celować do Luisa. Druga, gdy wymierzył mu kilka ostrych ciosów podczas akcji parkingowej - zarabiając przy tym również uderzenia w tą swoją słodziuchną buziunię I scena w jego sypialni, podczas której tym zmysłowym szeptem przemawiał do Angeli i muskał przy tym opuszkami palców jej szyję, uhh |
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka Big Brat
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 993 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:01 18-04-12 Temat postu: |
|
|
madoka napisał: |
W przeciągu ostatnich dwóch odcinków najbardziej podobały mi się jednak wszelkiego rodzaju sceny pomiędzy Emmą, a Pablem. Jeju, ich duet jest po prostu fenomenalny w każdym calu A ich wspólne scenki takie szalone, nieprzewidywalne, a zaraz przepełnione miłością i namiętnością, uhh Tak więc podła Nelly, służka o jednej twarzy i oczach mopsa może sobie jedynie pomarzyć o boskim Peralcie, bo raz, że jest on zarezerwowany tylko i wyłącznie dla Arroyo, a dwa, że chociażby nie wiadomo, jak się starała, nigdy nie będzie w stanie uraczyć nas ewentualną chemią pomiędzy sobą, a Pablem. Wracając jednak do słodziaków, to scena pod prysznicem była obłędna A przy tym naprawdę nieźle zmontowana - moment, w którym uraczono nas zbliżeniem na nogi Emmy&Pabla (zważmy przy tym, jak dziewczyna słodko wyglądała stając na palcach), a następnie przejściem do ich twarzy, spragnionych pocałunków i siebie nawzajem, po prostu mmm I już pal licho, że przerwała im służka i zaczęła niemiłosiernie skomleć Peralcie, i że Emma wycofała się w najważniejszym momentalnie, bo ta scena miała naprawdę swoisty urok. Podobnie, jak ta dzisiejsza - która zaczęła się w chwili, gdy Em przyznała się, że otrucie było puałpką, zastawioną na Nelly. Jej odpowiedź na pytanie brata, dlaczego to zrobiła, mnie momentalnie rozczuliła - "...bo Peralta mnie nie kocha". Ajj, coś pięknego. Widać, że obdarzyła Pabla naprawdę głębokim i szczerym uczuciem, dlatego tak bardzo bolą ją jego relacje z Neluchą, a tym samym odtrącenia z jego strony. Chociaż muszę przyznać, że akcja w basenie była ohh, ahh Wyznanie Pablita momentalnie wywołało u mnie palpitacje serca - podobnie, jak u Emmy. Gdyby mi ktoś w tak piękny sposób mówił, że mnie kocha, chyba bym odpłynęła I choć tym razem, to nasz iście przystojny ochroniarz wycofał się w najmniej odpowiednim momencie, to i tak kocham ich parę. A przy tym, jak już ktoś zdążył powyżej zauważyć - mają naprawdę fantastyczne akcje we wszelkiego rodzaju "zbiornikach" wodnych |
witaj s powrotem madoka, oj tak nasze Słodziaki, podoba mi się twoje określenie Nelly służka o jednej twarzy i oczach mopsa super |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:55 18-04-12 Temat postu: |
|
|
To określenie nasunęło mi się po przesycie jej osoby w przeciągu ostatnich dwóch odcinków - nie podoba mi się jej osobowość, natrętny sposób bycia, ani rzekoma uroda. W moim mniemaniu cała jest na jedno wielkie NIE! I choć z jednej strony żałuję, że nie wyleciała z pracy na zbity pysk, to z drugiej cieszę się z takiego obrotu sprawy, bo tym samym będzie świadkiem wzbierającej na mocy, miłości Emmy&Pabla
Najpiękniejsza scena odcinka
Zauważył ktoś, jaki zacny tatuaż Emma ma na lewym nadgarstku??
Ajj, jakże też mogłam zapomnieć o Genesis. Jejciu, jej rozdzierający serducho płacz, gdy tak leżała bezsilinie na podłodze w swoim pokoju, momentalnie mnie rozwalił. I jej słowa, że nikt nie jest w stanie jej zrozumieć, bo to ona nie może chodzić, ani tańczyć. Nie dziwi mnie zatem jej smutek, albowiem na pewno czuje się, jako piąte koło u wozy, zdane na czyjąś łaskę lub nie łaskę. Pobre rudzielec |
|
Powrót do góry |
|
|
MaI Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 6951 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dame oportunidad amor:)) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:48:50 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Ja zauważyłam,że ma tatuaż ale co na nim to już nie bardzo |
|
Powrót do góry |
|
|
PaolaiAndrea Prokonsul
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 3988 Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 18:58:10 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Emma w dzisiejszym odcinku była zdecydowanie najlepsza.
Ten pomysł z trucizną był super,a le szkoda, że wszystko wyszło na jaw.
Nie rozumiem trochę Pabla. Skoro ją kocha, to niech da jej szanse, ale ma nadzieję, że po tym co wyznał Nelly, rozstaną się.
Willy już naprawdę zachowuję się odpowiedzialnie, a Samantha go odsuwa od siebie. A ta jego ochroniarka to już mnie tak wkurza, że nie mogę na nią patrzeć. nawet pokłócić im się nie da.
Marcos i Angela - dlaczego zawsze im ktoś przerywa? To chyba już 100 raz.
Podobało mi się nawet jak Marcos uderzył Luisa.
W avance to wydaje mi się, że to nie jest dziecko Samanthy i Willyego.
Coś czuję, że Bernardo okłamie Willyego, że dziecko Sam jest jego albo coś w tym rodzaju.
Powiem szczerze, że poza Emmą reszta bohaterów zaczyna trochę przynudzać.
. |
|
Powrót do góry |
|
|
snejana Aktywista
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:05 18-04-12 Temat postu: |
|
|
madoka witaj z powrotem Brakowało Twoich komentarzy tutaj
Cytat: | Zauważył ktoś, jaki zacny tatuaż Emma ma na lewym nadgarstku?? | Ja też zauważyłam,ale właśnie nie za bardzo wiem co to? czy napis jakiś czy symbol,ale muszę przyznać ,że nawet fajnie wygląda |
|
Powrót do góry |
|
|
MaI Mocno wstawiony
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 6951 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Dame oportunidad amor:)) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:47:38 18-04-12 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Emilka Big Brat
Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 993 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:25 18-04-12 Temat postu: |
|
|
masz rację Nelly będzie świadkiem wzrostu tego uczucia i guzik na to poradzi. Chciałabym, żeby Pablo teraz trochę zawalczył o Em, ciekawa jestem czy Emma faktycznie odpuści |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:30 18-04-12 Temat postu: |
|
|
snejana napisał: | madoka witaj z powrotem Brakowało Twoich komentarzy tutaj
Cytat: | Zauważył ktoś, jaki zacny tatuaż Emma ma na lewym nadgarstku?? | Ja też zauważyłam,ale właśnie nie za bardzo wiem co to? czy napis jakiś czy symbol,ale muszę przyznać ,że nawet fajnie wygląda |
Witam, witam - niezwykle miło czytać, że choć odrobinkę mnie tutaj brakowało
Emma ma wytatuowany najprawdopodobniej napis, złożony z kilku wyrazów - a Fernanda jakiś malutki symbol, również na nadgarstku. Chociaż komentuje to osoba z wadą wzroku, więc coś mogło mi umknąć, albo przywidzieć się. Nie zmienia to jednak faktu, że tatoo Emmy bardzo, ale to bardzo mi się podoba
PaolaiAndrea napisał: | Coś czuję, że Bernardo okłamie Willyego, że dziecko Sam jest jego albo coś w tym rodzaju. |
Nie wiedzieć czemu mnie także przyszło coś takiego do głowy - tym bardziej, że Bernie byłby do tego zdolny.
Emi - ojj, tak! Teraz czas, by Pablito się nam wykazał
P.S. Podobał mi się zamach Luisa i Fer na tą laborantkę, która była przy odbieraniu wyników badań przez Marchana |
|
Powrót do góry |
|
|
snejana Aktywista
Dołączył: 01 Kwi 2012 Posty: 399 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:10 18-04-12 Temat postu: |
|
|
Niech już będzie jutro 8.oo rano !!
madoka no brakowało Nawet dziś się zastanawiałam co się z Tobą dzieje Ściągnęłam Cię myślami
Ostatnio zmieniony przez snejana dnia 20:17:33 18-04-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|