Telenowele

MaI · Wysłany: 15:23:41 23-04-12 Temat postu:

Samantha y Willy capitulo 33

nika1986 · Wysłany: 23:05:16 23-04-12 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 6:55:54 24-04-12 Temat postu:

Pablo wchodzi do pokoju Emmy
P- Emma nie chciałem czytać wiadomości, poprostu bałem się o Ciebie
E- Peralta chcę zostać sama
P- Emma wiesz, że możesz powiedzieć mi wszystko
E- nie mam Ci nic do powiedzenia
P- ani o tym mężczyźnie, który wysyła wiadomości
E- nie

Emma odbiera telefon
E- tak
P-spałaś
E- nie
P -ja także chcę wiedzieć jak się czujesz, nie wiem co Ci jest ale co się z Tobą dzieje
E- nie nie czuję się dobrze
P - Emma jesteś wystraszona czuję to w twoim głosie proszę powiedz mi co się z Tobą dzieje
E- śnił mi się koszmar zadzwoniłeś i się obudziłam, jestem śpiąca porozmawiamy jutro pa

Pablo wchodzi do pracowni Emmy
P- widzę, że miałaś owocną noc, Emma powiedz mi wreszcie co się dzieje.. powiedz prawdę Ty i ten mężczyzna który wczoraj się zjawił mieliście romans?
dalsza część sceny
E- nie jak możesz tak myśleć to starsza osoba , starzec
P- przepraszam ale po tych wiadomościach jego przybycie twoje zdenerwowanie
E- źle myślałeś a teraz proszę zostaw ,mnie samą chcę malować czuję inspirację i wiesz że muszę być sama żeby tworzyć
P- jak chcesz

Emma zdenerwowana po telefonie wchodz Pablo
P- Emma dość tego, nie wyjdę póki nie wyjaśnisz mi o co chodzi, powiedz mi prawdę nie będę Cię oceniał. Mówiłem Ci nie obchodzi mnie twoja przeszłość tylko teraźniejszość i przyszłość
E- bardzo się boję
P- dlaczego Kochanie.. ten mężczyzna chce być Znowu z Tobą, groził, że powie twojemu bratu
E- nie
P- więc co się dzieje z tym mężczyzną Kochanie
E- kiedy miałam 12 lat wykorzystał mnie (abuso oznacza wykorzystanie, ale w niektórych kontekstach może oznaczać gwałt)

rozmowa Em i Pabla
E- pojawił się w moim domu jako przyjaciel ojca początkowo myślałam, że jest dobry przynosił prezenty poświęcał uwagę, traktowałam go ja wujka, ale pewnego dnia wszystko się zmieniło tata był na spotkaniu mamy nie było wszedł do mojego pokoju i to było okropne tak się bałam .. była sterroryzowana powiedział że to moja wina że go prowokowałam, że ojciec nigdy mi nie wybaczy... wierzysz mi prawda
P- oczywiście, że wierzę Ci... mam ochotę go zabić

dobrze, że Pablo zna już prawdę pomoże Emmie, Em czeka jeszcze konfrontacja i powiedzenie prawdy bratu, może być ciężko

Sam i Willy - początkowe zachowanie Wiilego nie fajne ale potem obiecał, że pomoże Sam cudowne sceny, znowu adwokatka na horyzoncie

paulisien · Wysłany: 7:28:25 24-04-12 Temat postu:

Dobrze ze Emma powiedziała prawdę Pablowi. Bałam się w jednym momencie ze Pablo jej nie uwierzy przecież tyle razy go w coś wkręcała ale zdał sobie sprawę że to jest za poważna sprawa i ma ochotę go zabić. Niech trzaśnie mu kulkę w głowę i sprawa sie zakończy

. Ten zbok wypytywał sie o Genesis wg mnie w następnych odcinkach zboczeniec wpadnie jak śliwka w kompot. Pablo zastawi na niego pułapkę. Mam nadzieje ze Emma nie wycofa sie z tego co powiedziala Pablowi.
Ciesze sie ze akcja szybko sie kreci lubie takie telenowele.

Willy wie że ma syna, teraz będzie walczył o niego, cudownie

gosiunia210 · Wysłany: 12:50:24 24-04-12 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 13:22:16 24-04-12 Temat postu:

ja też sadzę, że Pablo będzie chciał wciągnąć go w pułapkę no ale zobaczymy

Pączek · Wysłany: 14:30:36 24-04-12 Temat postu:

Kurcze bardzo szkoda mi Em,tyle przeszła to przez tego obrzydliwego dziada taki stres teraz przeżywa.Dobrze,że powiedziała Pablo,on na pewno ją uchroni.Sama jak tego zboka widzę mam ochotę wpakować mu cały magazynek w kroczę ;/!!!
Oj cudne scenki Sam & Willa,nareszcie Will zna prawdę i podoba mi się,że początkową złość odrzucił i chce być z Sam.Bardzo mnie ujął gdy wyznał jej,że teraz nie jest już sama,są we dwoję

Berni mnie wkurza naprawdę ostatnimi czasami źle na mnie działa.W końcu Angela znalazła siłę i odwagę mówiąc Luisowi iż go nie kocha!Genesis jest taka słodka bardzo przyjemnie się ją na ekranie ogląda cudowna dziewczynka

No nareszcie w następnym odcinku będzie HOT scena między JM i A < 333

gosiunia210 · Wysłany: 14:44:25 24-04-12 Temat postu:

Iwi. · Wysłany: 15:16:39 24-04-12 Temat postu:

Arturo kochany piesiek <3 uartował wszystkim życie a ten cholerny Dario jeszcze śmie krzyczeć na Sam, żeby zabrała stąd tego psa

Początkowa reakcja Willy'iego moim zdaniem jak najbardziej prawidłowa, musiał okropnie się poczuć ze świadomością, że mógł umrzeć nie wiedząc, iż ma syna.
No ale gdy pierwsze emocje opadły, okazał Sam całe swoje wsparcie i to jest piękne, Willy z odcinka na odcinek jest coraz bardziej kochany <3
Biedna Emm jaka przestraszona, nie dziwę się. Jak dobrze, że zaufała Pablo i się przed nim otworzyła

cieszy mnie że akcja idzie do przodu, że jeden wątek nie ciągnie się w nieskończoność, jak w przypadku ślubu Angeli

Kurde, zastanawiam się czy ten stary zgred będzie sobie probował coś z Genesis ; o biedne dziecko.

Avvvvvvvvance <3 'Quieres ser mi novia?'

MaI · Wysłany: 15:18:09 24-04-12 Temat postu:

Bardzo podobał mi sie dzisiejszy odcinek

Najlepszy tekst dzisiejszego odcinka to Juana Marcosa do Angeli: Ty przecież jesteś odważną kobietą hehe

ona i odwaga

Bardzo mi szkoda było dzisiaj Emmy widać,ze jest przerażona i ja jej sie nie dziwię....Swoją droga cieszę się,że zaufała Peralcie i opowiedziała mu o wszystkim

i moja ulubiona parka Samantha i Willy...Bardzo fajne scenki

Will'y proszący Navarro o wyznanie miłosci <33 Podobało mi się też bardzo jak Samantha kazała mu sobie wybrać kobietę do łóżka skoro tu na przyjeciu jest tyle ładnych a on,że chce tylko ją

i akacja z bombą dobrze,że Arturo jest taki mądry

Will'y bardzo ładnie sie zachował i jak odważnie wszyscy wyszli a on sie został ze swoją Sami

Scenka wyjawienia prawdy była świetna nie dziwię się,że Will'y nie mógł uwierzyć i się wkurzył się z lekka...wkońcu nie codziennie otrzymuje sie taka wiadomość....Widać,że Will'y bardzo ufa i ceni sobie Ofelię zaraz jej powiedział prawdę...Przemyślał Will'y i zadzwonił do Samanthy jak pięknie się wczuwał prosząc ją o wybaczenie i telefon a ona już byłą...wspomnienia bardzo mi sie podobały,potrzebna im była taka szczera rozmowa i zapewnienie Willl'ego,że gdyby wiedział całe ich zycie potoczyłoby sie inaczej bo on by w życiu jej nie zostawił tak abrdzo ja kcohał...i obietnica,iż poruszy niebo i ziemię aby odnaleźć ich synka...Swoja drogą ich dziecko musi być śliczne po takich rodzicach

Myślałam,że Bernardo dostanie w swoją piękną twarzyczkę od Will'a ale niestety Samantha mu przeszkodziła

Nie dziwię sie,ze Will'y ma pretensje do ojca naopowidał mu głupot a ten idiota do niego ,że jest niedojrzały i że nie będzie mógł się zająć dzieckiem i że Samnatha jest zbyt kobieca dla niego hehe głupi stary gbur a dla kogo Samantha jest niby dla niego ??? hehe niech sie przejży w lustrze i niech sporzy na Willl'a wtedy napewno zrozumie dlaczego Sam woli Will'ego

Swoją drogą dlaczego Carenio chce zabić Navarro?? Może zdał sobie sprawę,ze dla Will'ego ona jest ważna??

Corazon Valiente Avance Exclusivo Capitulo 35

http://www.youtube.com/watch?v=3Tqxd9l5o4w&feature=plcp&context=C4b82ac5VDvjVQa1PpcFPG9OuVyqvy2pH9hAfgarnKgq-2FM2Pxgg%3D

Will'y podoba mi sie jego postawa....za wszelką cenę chce się dowiedzieć,gdzie jest dziecko bo jak sam powiedział za dużo lat spędził nic o nim nie wiedząc....

Corazon Valiente Avance Capitulo 35

http://www.youtube.com/watch?v=F7wcfP9bYn0&feature=plcp&context=C49a4c83VDvjVQa1PpcFPG9OuVyqvy2jESbycJiIBIRniN377PPOI%3D

Will'y tan bello...Quieres ser mi novia??

Will'y a która by nie chciała

Swoją drogą Fabian jest hombre perfecto,zarost,oczka,uśmiech aj i w tej niebieskiej kurtce czy garniturkach wyglada tak że aj

madzia19 · Wysłany: 15:36:06 24-04-12 Temat postu:

Gosiuniu210
To doktor Tapia z Ducha Eleny.

madoka · Wysłany: 15:44:22 24-04-12 Temat postu:

Ajaj, pobre Emma...Będąc małą dziewczynką padła ofiarą pieprzonego pedofila, który na zawsze naznaczył jej ciało i psychikę. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że jak sama mówiła, wydawał się być dobrym człowiekiem - niestety do czasu, dopóty nie zechciał wpakować się do jej dziecięcego łóżka. Cholera, by wzięła tego starucha Octavia, który zamiast znaleźć sobie partnerkę równą wiekiem, szuka przyjemności w obmacywaniu lub stosunkach z bezbronnymi dziewczynkami. I choć z jednej strony cieszę się, że poruszono w telce tak poważny temat, jakim jest wykorzystywanie dzieci, to z drugiej mam chęć skręcić starcowi kark za to, jaką krzywdę zrobił naszej pięknej Emmie. Doceniam jednak fakt, że dziewczyna zaufała Pablowi na tyle, by zechcieć otworzyć się przed nim i wyznać mu całą prawdą. Tym bardziej, że jak mniemam, absolutnie nikt nie wie, o krzywdzie, jakiej doznała, będąc małą dziewczynką. Mnie dosłownie serce się krajało, widząc jej strach, roztrzęsienie i łzy w oczach - które wzmogły się z chwilą, w której stanęła ze swoim oprawcą twarzą w twarz, a w której - tak, jak zgadłam - Juan Marcos zaproponował Octavio nocowanie w jego domu. Ehhh...Tym samym nie tylko Em jest ponownie narażowana na umizgi i groźby zboka, ale także mała Genesis. Jestem jednak święcie przekonana, że Emma nie pozwoli, by jej bratanicę spotkał taki sam los, jak ją. I mam przy tym nadzieję, że Peralta będzie przy niej zawsze - nawet, jeśli Octavio będzie się wszystkiego wypierał lub, gdy zrzuci całą winę na dziewczynę. Ona potrzebuje bowiem teraz jego wsparcia, zrozumienia, siły, a przede wszystkim poczucia, że jest kochana - bez względu na wszystko. Rozpamiętując jednak spojrzenie Pablita - przepełnione wściekłością, a zarazem smutkiem, z faktu wykorzystania Em - myślę, że pomoże jej w tych trudnych dla niej chwilach

Akcja z bombą fantastyczna - niczym z rasowego kryminału. Szczególną uwagę zwróciłam na świetnie zmontowaną scenę, sprowadzającą się do zbliżeń na twarze: najpierw Sami, a następnie Willy'ego. Ten ich rozbiegany wzrok i kropelki potu, będące wyrazem nie lada strachu w połączeniu z zegarem, odliczającym ostatnie sekundy do wybuchu bomby - coś pięknego

Na szczęście, udało im się rozbroić materiał, dzięki czemu nikt nie ucierpiał, a co więcej - Willy poznał prawdę na temat swojego ojcostwa. Ahh, cóż to był za pamiętny moment

Ich kolejne sceny, podczas których Sami opowiedziała mu historię ciąży od samego początku, a on sam obiecał, że w dwójkę na pewno odnajdą swojego synka, momentalnie mnie rozczuliły. Tym bardziej, że sam Fabian Rios przedstawił nam różne oblicza swojej postaci - z jednej strony kochliwy playboy, z drugiej mężczyzna, który gotów jest wziąć na siebie ciężar ojcostwa i zostać u boku tej jedynej. Dzięki takim postaciom, wiem, że Rios jest jednym z najbardziej utalentowanych i fenomenalnych aktorów, na całej kuli ziemskiej

A z bronią - patrz avance capitulo 35 - wygląda iście niebezpiecznie, a przy tym jakże seksownie, mrauuu

Z kolei sceny pomiędzy Angelą, a Juanem Marcosem oczywiście bez większych szaleństw. Dalej brniemy w sytuację, w której to Resendez całuje, zapewnia o miłości, prawi najpiękniejsze komplementy świata i walczy o to piękne uczucie, a bohaterka Adriany z przytępą miną odtrąca wszystko, co jej oferuje i zapiera się przy wyjściu za mąż za Luisa. Brak słów!

Ale droga wolna, niech zostanie przed samym Bogiem, żoną psychopaty i niech wyjdzie z nim, gdzie pieprz rośnie - może wówczas Arroyo będzie w stanie o niej zapomnieć i ułożyć sobie życie na nowo, o! Nie mogę przy tej okazji zapomnieć o genialnym looku naszego przystojniaka. Ahh, wiem, że już to wielokrotnie zaznaczałam - ale tak zacnie w okularach przeciwsłonecznych, wygląda niewątpliwie Jose Luis Resendez

A te zestawienia eleganckiej marynarki z koszulką, tym razem w fioletowym kolorze, przyprawiają mnie o nie lada łomot serducha

snejana · Wysłany: 16:36:08 24-04-12 Temat postu:

Emilka-dziękujeeee :******

Biedna Emma

( Dobrze zrobiła z tym,że w końcu zaufała Peralcie i wyjawiła Mu prawdę co do tego typka,bo P już zaczął błędnie podejrzewać Emmę o romans z zgredem .Peralty mi amor

Tylko ciekawe teraz,czy ten cały Octavio nie owinie kota ogonem i nie zwali winy na Emmę albo jej chorobę.Coś czuje że dojdzie do takiej sytuacji ,że będzie próbował skrzywdzić również Genesis.I wtedy wyznanie Emmy stanie się wiarygodne i każdy przekona się,że nie jest wyssane z palca.Pewnie Emma nie dopuści do skrzywdzenia Małej (oby E nic się nie stało wtedy).
Nie załapałam tego skąd Octavio zna Fer ?

Sceny S&W świetne-jak ja ich lubię w takich akcjach

Śmieszny był ten moment ja Willy fikał do tatuśka-za****ste to było

Martwi mnie zapowiedź kolejnego odcinka a dokładnie to że Willy zostanie ranny

Oby mu nic poważnego nie było. Czekam niecierpliwie na jutrzejszy seans

Kurde z każdym kolejnym odcinkiem coraz bardziej się uzależniam

Oj, już dawno czegoś takiego nie przeżywałam

MaI · Wysłany: 17:03:44 24-04-12 Temat postu:

Corazon Valiente Cancion de Samantha y Willy

http://www.youtube.com/watch?v=CCRVUFo9s94

Ana · Wysłany: 17:54:03 24-04-12 Temat postu: