Telenowele

madoka · Wysłany: 10:15:43 26-06-12 Temat postu:

Mnie akurat wytrzeszcz Estebana przekonuje, bo chcąc, nie chcąc jest taki mega mroczny.

A u Angeli to jednak komedia w najczystyszym wydaniu

Iskierka, jest moc! Dzięki

Fabi ma moc sprawczą

kr86100 · Wysłany: 10:37:50 26-06-12 Temat postu:

I po dzisiejszym odcinku już wiadomo że to Fernanda strzelała do Berniego..
Pablo dziś przeszedł samego siebie oskarżając Emme ze jest hazardzistką i chce w to wciągnąć jego matkę

na szczęście jego mamusia się w końcu przyznała ciekawe co zrobi Emma bo widać było ze się na Pabla wkurzyła

(ja na jej miejscu bym sie wyprowadziła albo jemu kazała sie wyprowadzić)...
ostatnia scena z Willym i Nora bardzo wzruszająca chciała bym żeby mu powiedziała że jest matką

Emilka · Wysłany: 12:18:49 26-06-12 Temat postu:

ja też uważam, że Emma powinna odejść od Pabla zaraz biorę się za tłumaczenie

EDIT:
Emma i Pablo po wejściu smoka Peralty:
E- proszę chodźmy stąd,
P- dlaczego nie powiedziałaś mi wcześniej,
E- żebyś nie czuł się źle chodźmy,
P- czuję się źle jak mam się tak nie czuć moja kobieta jest hazardzistką która gra w takich miejscach
A- nie strzelaj to ja
P- mama

powrót do domu:
P- to szczyt wszystkiego że zabrałaś moją matkę do takiego miejsca
E- posłuchaj ja nie... w rzeczywistości
P- nie chcę słuchać twoich wyjaśnień, moja matka jest panią swojego domu która co najwyżej gra na loterii, mamo wybacz jestem tak samo winny temu jak ona że musiałaś przejść przez to,
A- synu, ja...
P- nie mów nic tego Ci nie wybaczę zaszłaś za daleko vEmma
A- synu zaszła pomyłka to ja jestem hazardzistką

Brando · Wysłany: 14:20:20 26-06-12 Temat postu:

Czyli to jednak Fer strzelała do Berniego.Ciesze się że skończy się jej chora zemsta na JM,ale teraz chce z nim być i go uszczęśliwić.

Angela i Nora zostały zmuszone do ucieczki.Wzruszająca scena jak Nora spotyka Willego.Fajnie by było gdyby powiedziała mu że jest jego matką.Ciekawe co jest Guadalupe,pewnie jakaś choroba żeby się jej pozbyć i by mógł być ze swoją prawdziwą matką to zapewne ją uśmiercą.Pojawił się prawdziwy Camilo.

Tego się nie spodziewałem.Emma powinna rzucić Peraltę,bo on nigdy jej nie ufa.Dobrze przynajmniej że mamuśka przyznała się,że jest hazardzistką.

snejana · Wysłany: 17:54:38 26-06-12 Temat postu:

Emilka dzięki :****
Ciekawe co teraz zrobi Emma...Widać ,że była wściekła na Peraltę po tej akcji... i wcale jej się nie dziwie. Jakby mnie tak ktoś potraktował jak ją - ktoś kto jest dla mnie wszystkim i dla kogo tyle poświęciłam z miłości ,a ten nawet nie chciał wysłuchać moich wyjaśnień to byłabym nie tylko wściekła ale strasznie wściekła i czułabym się niekomfortowo w tej sytuacje

Peralta ciut przegina!
Hmmm....nie dość, że jest tak mało scen ze Słodziakami to jeszcze to wszystko moim zdaniem w złym kierunku zmierza

Peralta musi czuć jakieś zagrożenie,bo jak na razie to on zdominował ten związek i wszystko się wokół niego kręci,a Emma schodzi na drugi plan.

Pączek · Wysłany: 17:57:25 26-06-12 Temat postu:

Boże jak mnie Pablo dziś wkurzył,zamiast wysłuchać swojej matki od razu zaczął Em atakować i dopiero gdy jego idealna mamusia do wszystkiego się przyznała uspokoił się.Mam nadzieję,że Emma go pogoni bo naprawdę nie zasłużyła na takie zachowanie.W ogóle tęsknie do Pabla z początkowych odcinków!Swoją drogą Em robiła świetne miny gdy tak wiadro pomyj wylał na nią Peralta ;)Ale była zadyma w więzieniu!Angela już w domu.Strasznie podobała mi się ostatnia scena gdy Nora ujrzała Willa,chciała bym aby wyznała mu kim jest.Ciekawe co szykuję Guadelupe bo jej omdlenie nie jest takie jawne.Może udawać chorą aby Esteban nie zdradził Sam,że jest prawdziwą matką Nicolasa.Niech w najbliższych odcinkach ktoś ustrzeli Estellę bo sama to zrobię.Ta baba jest jak wrzód na tyłku ;/ Fernarda jak zawsze wspólczująca,ale już wiadomo,że to Ona chciała się pozbyć tatusia

madoka · Wysłany: 18:10:48 26-06-12 Temat postu:

Peralta to przeszedł dziś samego siebie i to w jak najgorszym znaczeniu tego zwrotu. Czy on absolutnie nigdy nie może uwierzyć Emmie?? Czy o wszystkie nieszczęścia świata i różnego rodzaju zawirowania losu musi obwiniać rzekomo ukochaną kobietę?? Szlag by go trafił.

Nie wiem, jak ze słodziaka z początkowych odcinków można wykreować tak drażniącego i odpychającego gościa, wrrr!! Tym bardziej, że sam Jon jest nie tylko przystojny, ale i uzdolniony. A tymczasem mamy okazję obserwować go jedynie w naprawdę żenujących scenach

Na plus mogę jedynie zaliczyć akcję, gdy wpada z bronią do tego lokalu, w którym jest Em i jego matka w towarzystwie egzekutorów długu

Najpiękniejsze sceny z dzisiejszego odcinka, to:
- świetny komentarz Samanthy względem irytującego inspektora Duvala ("nie panna/panienka tylko pani del Castillo" - ahh, ależ to było mocne

I ten wyraz samozadowolenia, jaki wymalował się w odpowiedzi na twarzy Willy'ego :serduszko)
- spotkanie Willy'ego z mamą. Jeju, łzy dosłownie same cisnęły się do oczu, widząc przeogromne wzruszenie na twarzy Nory i nieświadomość, ale i słodycz w oczkach i uśmiechu Willy'ego.

I to podanie dłoni w ich wydaniu. Cudowna sprawa. Gdyby tylko nasz słodziak wiedział, że właśnie stanął oko w oko z własną matką...

Vicente zaś zarywa do Pauli - kwiatki, smski, czyżby szykował się nam jakiś zacny romans?? Haha może ona wydobędzie z niego ogiera, skoro Fernanda go peszy i zawstydza w kwestiach łóżkowych

Sama zaś del Castillo okazała się być wedle mych przypuszczeń, osobą, która strzelała do Berniego. I o ile ów kwestia nie była ciężką do odgadnięcia, to już fakt, że postrzelonym jest Bernardo, a nie ktoś zupełnie inny nie jest już takim pewniakiem. Cały czas wydaje mi się bowiem, że oczy i dłonie nie pasują mi do wizerunku Landety. Ale może tylko mi się zdaje

O dziwo pojawił się już również prawdziwy Camilo. Mina Luisa przy ich pierwszym spotkaniu bezcenna. Aczkolwiek wcale nie przejął się pretensjami braciszka, dotyczącymi przejęcia przez niego jego tożsamości. A jak wynika z samego avance Luis będzie mierzył do Camilo z broni. Czyżby ów wątek bliźniaków miał zostać tak szybko zakończony?? Mam nadzieję, że nie

Po raz pierwszy zaintrygowała mnie zaś kwestia Guadalupe i Estebana, jako duetu.

Kurczę ta scena, gdy ona zemdlała, a on z taką troską się nią zajął była naprawdę zacna, a co najważniejsze przekonywująca. Liczę zatem na jej rozwinięcie, bo może ich związek nie jest jednak tak do końca skończony?? Tak, czy siak byłabym Ci cholernie wdzięczna iskierko, gdyby właśnie z dzisiejszego odcinka udało Ci się zmontować jakieś animki z udziałem jego bohatera.

P.S. Głos Estebana to po prostu rozkosz dla uszu

A scenka Genesis i Juana Marcosa, której już dawno nie było?? Bajka

kr86100 · Wysłany: 18:12:03 26-06-12 Temat postu:

Emma powinna zerwać z Peraltą bo się zrobił nie do wytrzymania tylko zrzędzi i ją oskarża

Powinna tez mu wygarnąć że ona się stara a jemu wiecznie coś nie pasuje i nie ma dla niej za grosz zaufania i zrozumienia

Będę skakać ze szczęścia jak w końcu z nim zerwie i mu wygarnie może w końcu się obudzi że nie jest taki idealny jak mu się wydaje

kr86100 · Wysłany: 18:23:37 26-06-12 Temat postu:

madoka zgadzam sie Pablo ze słodziaka zmienił sie w gościa który tylko wszystkich denerwuje...i naprawdę uciesze się kiedy Emma z nim zerwie i niech sobie idzie do samego mopa! Po dzisiejszym odcinku straciłam do niego całą sympatie i wątpię by to sie zmieniło już do końca telki

ups jeden pod drugim

madoka · Wysłany: 18:39:05 26-06-12 Temat postu:

kr86100 · Wysłany: 18:48:52 26-06-12 Temat postu:

Właśnie jedyne co mnie zawsze denerwowało w Emmie to to ze każdy wyskok Pabla tak łatwo mu wybaczała dla mnie Emma niestety tez sie zmieniła

gdzieś zginął ten jej charakterek który uwielbiałam... rozumiem ze jest zakochana i jedyne czego chce to być z ukochanym facetem ale nie może mu wybaczać bez niczego każdego jego złego zachowania

Pablo już nie raz źle się wobec niej zachował i nie przypominam sobie żeby chociaż raz ją za to przeprosił... a ona bez niczego bez żadnego słowa zapominała o tym jak ją potraktował...

Emilka · Wysłany: 18:54:03 26-06-12 Temat postu:

Pablo powinien wreszcie się obudzić i docenić swój Skarb, Emma nie daj sobą pomiatać, ale pewnie mu się upiecze

kr86100 · Wysłany: 19:03:44 26-06-12 Temat postu:

Jeśli Emma wybaczy łatwo Pablowi i jemu sie upiecze to stracę do Emmy szacunek

Pączek · Wysłany: 19:08:09 26-06-12 Temat postu:

Ja bym chciała aby pojawił się jakiś przystojniak i zakręcił się wokół Emmy bo ona naprawdę zasługuję na dobrego i fajnego faceta.Ona się tak stara,a Pablo tylko zrzędzi i nic mu się nie podoba.Zmienił się na gorsze,w początkowych odcinkach Peralta był o niebo lepszy...a co myślicie o duecie Emma i Miguel?W sumie się nie znają,a wydaje mi się,że ciekawie by razem wyglądali.