|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:32:55 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Pączek JM chyba ma już dość Laury... koleś już nie wyrabia przy niej |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:50:54 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Co racja,to racja jego "przyjaciel" chyba nie ma już tyle sił do igraszek co kiedyś No ale w sumie trochę się napracował.
Ostatnio zmieniony przez Pączek dnia 19:54:11 04-10-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:54:45 04-10-12 Temat postu: |
|
|
sądząc po jego dzisiejszej minie to już ma dość... taka nimfomanka nie jednego my zamęczyła |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:58:50 04-10-12 Temat postu: |
|
|
I dlatego pewnie rozstała się z Gustavo,on już też przy niej nie wyrabiał i do tego pewnie chciał mieć potomka,a jak wiemy Laura nie ma instynktu macierzyńskiego. |
|
Powrót do góry |
|
|
nika1986 Prokonsul
Dołączył: 01 Gru 2009 Posty: 3949 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:00:44 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Haha jak JM zobaczył Laurę w tych seksi ciuszkach to miał takie przerażenie w oczach że myślałam ze zaraz wyskoczy z tego łóżka w popłochu i ucieknie .
Ja to się nawet ciesze że w końcu porwali Fabiole, bo te próby porwania to już wyglądały jak zabawa w kotka i myszkę
Aaa zapomniałam w poprzednim poście dopisać ale mieliśmy dziś okazję nacieszyć oczy - Verdugo bez koszulki trenujący przy worku -> cud, miód i orzeszki |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:31:21 04-10-12 Temat postu: |
|
|
kr86100 napisał: | Pączek JM chyba ma już dość Laury... koleś już nie wyrabia przy niej |
A ja mam dość i jej i jego. Z odcinka na odcinek poczęli drażnić mnie na tyle bardzo, że dziś dzień nie czuję już nawet odrobiny sympatii do ich bohaterów. A sceny z ich udziałem są prawdziwym skaraniem boskim. Wiecznie sex, bądź odwieczne dyskuje z Angelą i Gusem. Dlatego też ich wspólne sceny przewijam i szczerze mówiąc nie wiem, jak scenarzyści będą chcieli na nowo sparować Juana Marcosa i Angie. Bo w moich oczach jest to niemożliwe. Prysnęło wszystko, co choć w małym stopniu ich ze sobą łączyło. Na dzień dzisiejszy nie stanowią już nawet dla mnie pary protagonistów.
nika1986 napisał: | Aaa zapomniałam w poprzednim poście dopisać ale mieliśmy dziś okazję nacieszyć oczy - Verdugo bez koszulki trenujący przy worku -> cud, miód i orzeszki |
Ojj tak. Widok iście obłędny. Niezapomniany Prawdziwa rozkosz dla wszystkich zmysłów. Ale cóż się dziwić, sam Gregorio Pernia jest chodzącym ideałem, więc każda scena z jego udziałem jest czymś pożądnym. Mnie najbardziej rozczulił wyraz jego twarzy na wieść, że ma córkę. Ajaj, prawdziwy kunszt aktorski w wykonaniu Perni. Potrzeba bowiem nie lada talentu, by villan z krwi i kości, przedstawił tak w tak cudowny sposób, emocje - jakie w jednej chwili zawładnęły jego bohaterem. Co nie zmienia faktu, że nie mam bladego pojęcia, skąd pomysł scenarzystów by obdarować Verduga córką. Na dodatek Jessicą. Ok, widziałam ich wspólne zdjęcia - prezentują się naprawdę ślicznie - ale do tej pory nie było jakiejkolwiek wzmianki na ów temat. Ba, sam Verdugo wydawał się być nie lada roztrzęsiony tym faktem. Zobaczymy zatem, jak wyjaśnią nam ów powiązania. Jedyne, co mnie cieszy w związku z tym ojcostwem, to idea jeszcze większej ilości scen z udziałem Verduga. Mężczyzny, który ma cholernie przekonywującą chemię z Fernandą Bo ich ostatnich scen nie idzie ot tak zapomnieć. Mmm. Moi cudowni Kocham te skrajne emocje w ich wydaniu, ich potyczki słowne i magnetyzm w wykonaniu ich ciał
Co do Fabioli to faktycznie całe szczęście, że nareszcie ją porwali. Bo jej duet z Miguelem niestety już mnie nudzi. Podobnie, jak jej wieczne obżarstwo i temperament, czasami rozkapryszonej, nastolatki. Na duży plus zaliczam zaś to cudowne ciepło, które ma miejsce we wszystkich scenach Clary i Camila. Ajaj - czuję tam ogromny potencjał na naprawdę zacny związek |
|
Powrót do góry |
|
|
natalka0125 Mocno wstawiony
Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 6303 Przeczytał: 21 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Polska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:26 04-10-12 Temat postu: |
|
|
JM z takie fajnej postaci zrobili zwykłego szm****rza a ta cała Laura niech spada na drzewo . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecja Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:00 04-10-12 Temat postu: |
|
|
nika1986 napisał: | Lucrecja napisał: |
a wracając do hitu miesiąca, jeśli Verdugo jest ojcem Jessi to znaczy że na punkcie Fabioli ma niezdrową obsesje <3 |
A ja tam jestem ciekawa kto jest matką Jessi, ciekawe kogo w to wrobią a może znów pojawi się jakaś niespodziewana kobieta ni z gruszki ni z pietruszki i okaże się zaginioną matką Jessi.
Nicolas "jedna mina" tak mnie wkurzył wczoraj swoim zachowaniem że szok, jak można być takim namolny i nie zauważyć że Sam i Willy nie chcieli przyjąć tego czupiradła pod swój dach wrrrrrr |
No ale jeśli miałybyśmy kogoś wytypować na matkę to kogo obstawiacie z obecnej obsady? bo ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kto by to mogł być a co do tego że się Verdugo zdenerwował to faktycznie pokazał że ma więcej uczuć od Fernanady i to po raz kolejny pokazuje nam że chyba nie ma gorszej villany od niej. Zaś co do samego Verdugo musze powiedzieć że jak zwykle zgadzam się z Madoką i nie da się już nic więcej o nim napisać, ona zawarła całą esencje mojego uwielbienia względem tego aktora, a to że dali mu córkę też mnie bardzo cieszy, bo to pozwoli pokazać mu inne oblicze swojej osoby i zapewne zacznę się nad nim rozpływać jeszcze bardziej o ile to możliwe w ogóle
i bardzo podoba mi się określenie Nicolas "jedna mina" xD oj to jest dzieciak namolny i nieznający życia..
a swoją drogą jak już mówimy o burdelu to Laura i mamuśka mogłyby tam razem pracować
Ostatnio zmieniony przez Lucrecja dnia 21:00:22 04-10-12, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:20:58 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Lucrecja napisał: | No ale jeśli miałybyśmy kogoś wytypować na matkę to kogo obstawiacie z obecnej obsady? bo ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kto by to mogł być a co do tego że się Verdugo zdenerwował to faktycznie pokazał że ma więcej uczuć od Fernanady i to po raz kolejny pokazuje nam że chyba nie ma gorszej villany od niej. Zaś co do samego Verdugo musze powiedzieć że jak zwykle zgadzam się z Madoką i nie da się już nic więcej o nim napisać, ona zawarła całą esencje mojego uwielbienia względem tego aktora, a to że dali mu córkę też mnie bardzo cieszy, bo to pozwoli pokazać mu inne oblicze swojej osoby i zapewne zacznę się nad nim rozpływać jeszcze bardziej o ile to możliwe w ogóle
i bardzo podoba mi się określenie Nicolas "jedna mina" xD oj to jest dzieciak namolny i nieznający życia..
a swoją drogą jak już mówimy o burdelu to Laura i mamuśka mogłyby tam razem pracować |
W moim mniemaniu, na chwilę obecną, nie ma takiej osoby, która mogłaby być matką Jessicki, a która zasługiwałaby jednocześnie na takiego mężczyznę, jak Verdugo. Angela, Samantha, Clara, Laura, Cecilia,Thelma, Nora,Fabiola, Emma, Natalia odpadają. A więc naprawdę nie ma bohaterki, która mogłaby wcielić się w ów rolę. Co do samego Verduga, to jedyne czego się obawiam, to tego, że uśmiercą jego postać. A to jest najbardziej niechciana przez mnie koncepcja. Raz, że stracilibyśmy najlepszego bohatera, a dwa, że Jess znowu zostałaby sama. Swoją drogą, cały czas zastanawiam się, jaki wpływ będzie miała dziewczyna na swojego rodziciela. Czy zrezygnuje on z zemsty i zabije w sobie obsesję odnośnie Fabioli-która chcąc, nie chcąc absolutnie na nią nie zasługuje?? Czy nadal będzie kroczył swoimi ścieżkami, byle by tylko osiągnąć cel?? Tak czy siak uwielbiam faceta i chcę, by pozostał z nami do samego końca
A Nicolas jest jednym z najbardziej niemrawych bohaterów. Zero emocji. Zero pozytywnej aury. Drewniak, który w żadnej ze scen nie wypada przekonywująco.
P.S. Ta telenowela powinna nosić tytuł: "Dzieci niczyje" |
|
Powrót do góry |
|
|
nika1986 Prokonsul
Dołączył: 01 Gru 2009 Posty: 3949 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:50:18 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Lucrecja napisał: |
No ale jeśli miałybyśmy kogoś wytypować na matkę to kogo obstawiacie z obecnej obsady? bo ja szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia kto by to mogł być a co do tego że się Verdugo zdenerwował to faktycznie pokazał że ma więcej uczuć od Fernanady i to po raz kolejny pokazuje nam że chyba nie ma gorszej villany od niej. Zaś co do samego Verdugo musze powiedzieć że jak zwykle zgadzam się z Madoką i nie da się już nic więcej o nim napisać, ona zawarła całą esencje mojego uwielbienia względem tego aktora, a to że dali mu córkę też mnie bardzo cieszy, bo to pozwoli pokazać mu inne oblicze swojej osoby i zapewne zacznę się nad nim rozpływać jeszcze bardziej o ile to możliwe w ogóle
i bardzo podoba mi się określenie Nicolas "jedna mina" xD oj to jest dzieciak namolny i nieznający życia..
a swoją drogą jak już mówimy o burdelu to Laura i mamuśka mogłyby tam razem pracować |
O raju też nie mam pojęcia kogo by mogli wrobić w rolę matki Jessici. Pewnie pojawi się jakaś nowa postać.
Verdugo to zaiste mieszanka przeciwstawnych emocji i cech charakteru która może nam jeszcze wiele pokazać. Z jednej strony niby taki drań, mafiozo który bez skrupułów zabija swoich wrogów a z drugiej facet który ma dobre uczucia, co prawda tylko dla dzieci ale ma.
A szok pomieszany z niedowierzaniem i chyba radością wymalowany na twarzy Verdugo po wiadomości o tym że ma córkę - świetny, Gregorio to świetny aktor który potrafi fenomenalnie pokazać targające nim emocje.
haha nadawałyby się fenomenalnie, takie dwie niewyżyte baby |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecja Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:13:41 04-10-12 Temat postu: |
|
|
hahahahahaha, dzieci niczyje, świetna nazwa główna problematyka telki: kto jest czyim dzieckiem, rodziciem, bratem, siostrą. Główne pytania do telki: Ile jeszcze mam rodzeństwa? hmm.. nie przypominam sobie żebym rodziła jakies dziecko ale może, to w końcu ile ja tych dzieci swoich jeszcze znajdę ? Moja matka może nie byc moją matką, gdzie jest moja prawdziwa matka?! xD
a co do mamy Jessi, Madoka słusznie powiedziała że nie ma w tej teli jeszcze takiej kobiety, któa mogłaby być jej matką i jednocześnie zasługiwać na Verdugo, to musi byc kobieta wyjątkowa.. więc zastanawiam się co wymyślą ;D i też się boje że w tej akcji z porwaniem go uśmiercą, a wtedy chyba bym tego nie przeżyła.. nie po to dali mu córkę żeby go teraz uśmiercić kurczę! ja chce jeszcze zobaczyć ich wspólne sceny
Myslę że o tyle o ile Fernandy już nic nie powstrzyma to może dla Verdugo będzie jeszcze, dzięki Jessi, jakaś szansa na zaprzestanie zemsty i wyjście na prostą
Gregorio jest fenomenalnym aktorem, po prostu czasem brak mi słów żeby go opisać, rewelacyjnie okazał w tej akurat scenie swoje uczucia, zmieszanie, niepewność i radość
prawda, żeby by się nadawały? może w końcu ktoś by je porządnie przenicował na drugą stronę i dałyby sobie spokój ;p
muszę jeszcze dodać jedno: kocham Genesis, za jej minę kiedy stanęło na tym że Laura będzie ją ochraniać i za jej akcję później |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:42:28 04-10-12 Temat postu: |
|
|
Lucrecja napisał: | hahahahahaha, dzieci niczyje, świetna nazwa główna problematyka telki: kto jest czyim dzieckiem, rodziciem, bratem, siostrą. Główne pytania do telki: Ile jeszcze mam rodzeństwa? hmm.. nie przypominam sobie żebym rodziła jakies dziecko ale może, to w końcu ile ja tych dzieci swoich jeszcze znajdę ? Moja matka może nie byc moją matką, gdzie jest moja prawdziwa matka?! xD
a co do mamy Jessi, Madoka słusznie powiedziała że nie ma w tej teli jeszcze takiej kobiety, któa mogłaby być jej matką i jednocześnie zasługiwać na Verdugo, to musi byc kobieta wyjątkowa.. więc zastanawiam się co wymyślą ;D i też się boje że w tej akcji z porwaniem go uśmiercą, a wtedy chyba bym tego nie przeżyła.. nie po to dali mu córkę żeby go teraz uśmiercić kurczę! ja chce jeszcze zobaczyć ich wspólne sceny
Myslę że o tyle o ile Fernandy już nic nie powstrzyma to może dla Verdugo będzie jeszcze, dzięki Jessi, jakaś szansa na zaprzestanie zemsty i wyjście na prostą
Gregorio jest fenomenalnym aktorem, po prostu czasem brak mi słów żeby go opisać, rewelacyjnie okazał w tej akurat scenie swoje uczucia, zmieszanie, niepewność i radość |
Hahaha, prawda?? Żadne "waleczne serce", tylko "dzieci niczyje" - przynajmniej tytuł byłby wtedy adekwatny do motywu przewodniego telenoweli Albowiem tylu zagmatwanych kwestii na linii rodzice-dzieci nie było jeszcze w żadnej dotychczasowej telce. Z bólem serca przyznaję nawet, że wątek ten stanowi jedno wielkie przegięcie. Które zamiast ciekawić, jedynie nudzi, albo przyprawia człowieka o atak śmiechu. Choć akurat kwestia ojcostwa Verduga jest w tej tematyce najciekawszą. A wszystko za sprawą tego, że wciela się on w jednego z głównych villanów, a ma córkę-anioła. Córkę, która może, choć nie musi odmienić całe jego dotychczasowe życie. Swoją drogą, to żenujące, że kreuje się bohaterów, którzy nie wiedzą gdzie z kim, i czy w ogóle mają jakieś dzieci. Rozumiem jeden, dwa przypadki, ale nie dziesięć
Nie ma mowy, żeby uśmiercili nam Verduga. Choć zważając na fakt, że Gregorio zaczyna nowy projekt pod koniec października, to może to oznaczać tylko jedno. Nie, nie, nie. Natychmiast wypluwam te słowa. Ma żyć i koniec kropka! I zaznać choć odrobinę szczęścia. Bo ja wiem, że mimo całego zła, którego się dopuścił, posiada w sobie odrobinkę dobra. O czym świadczy jego stosunek właśnie do dzieci, czy chociażby do Ringa - którego najpierw ochrzani, a następnie mimo wszystko poklepie przyjacielsko po ramieniu, czy szyi A sam aktor jest absolutnie fenomenalny. Na chwilę obecną wysuwa się na prowadzenie wśród moich ulubieńców I ten jego głos, ajaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecja Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:38:20 05-10-12 Temat postu: |
|
|
No bo gdzie tu jest "waleczne serce" bo chyba nie u głównych protagonistów ha ha ha. ;P jedynie Sam i Willy to taka waleczna para. A dzieci niczyich to jest sporo uhuhuhuhu. Te sytuacje z odnalezionymi dziećmi/braćmi/rodzicami czasem nawet nie tylko śmieszą ale i załamują ;p I ja nie wiem jak to jest ale może to Los Angeles na nich tak wpływa że oni zdradzają gdzie popadnie i z kim ;p choćby przypomina mi się stara już sprawa kiedy to się okazało że Perla była kochanką Berniego a Dario był kochankiem wynikałoby że Nory, bo matki Willa. Absurd sytuacji zaczyna się wtedy kiedy nie wiadomo dokładnie czyimi dziecmi byli Sami i Willy, dodajmy do tego jeszcze Valdeza i cała sytuacja jest sprzeczna z logiką ;P no ale taki urok tej telki, to też wyróżnia ją na tle innych
A jeśli chodzi o ojcostwo Verduga? Jestem tym faktem zafascynowana, bo rzeczywiście taki mafiozo, a ma córkę która jest aniołem. ) Więc myślę że w nim też się kryją te dobre cechy które ma Jessica Chciałabym by został z nami do końca.. ale skoro tela jest kręcona do końca roku, a on będzie na planie do końca października to rozumiem przez to, że go uśmiercą, bo nie widzę innej opcji i szczerze mówiąc nie wiem jak przeżyje ten odcinek Pewnie na końcu Jessica i tak zostanie pod opieką Willa y Sami( a oni otworzą przedszkole, aczkolwiek Willemu pasuje taka gromadka dzieci ) No po prostu sobie tego nie wyobrażam że nie ma Verduga... konieczie trzeba będzie oglądac tą nową telke z nim, chociaż jako Verdugo jest po prostu nieziemski! |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:46:44 05-10-12 Temat postu: |
|
|
Rany ale z JM zrobił się dupek i cham! nie dość że nie chce by Angela odwiedzała Genesis to jeszcze chce odebrać jej Juana Cruza Angela mu przyłożyła szkoda ze tylko raz...
Willy znowu napastowany jest przez Telme no i robi sceny zazdrości Sami Clara to kretynka wpatrzona w Bernarda
Fabiola została porwana i przebywa u Verdugo... Verdugo zdjął przed nią maskę... |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecja Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:21:25 05-10-12 Temat postu: |
|
|
wdech.... wydech... wdech.... wydech.... boże co to był za odcinek Przede wszystkim fenomenalne sceny między Verdugo i Fabiolą... ajajajajaj.... Verdugo mnie po prostu rozkłada na części pierwsze oh ta jego obsesja na punkcie Fabioli dobija już do punktu kulminacyjnego, a ile w nim pasji dziś było... Dodatkowo wiemy już że kochał się w niej od dawna.. no i ta końcowa scena przy łodzi w której odsłonił przed nią twarz.... Mina Fabioli wyrażała ogromne niedowierzanie.. w końcu znała już tego człowieka jako Javiera.
Muszę podkreśli że do tej pory nie lubiłam JM ale teraz to przeszedł moje najśmielsze oczekiwania! Widzi że Genesis uwielbia Angele ale zabrania jej się z nią widywać, co więcej nie chce oddać Juana Cruza który jest nota bene jej rodzonym dzieckiem!! Może jeszcze będzie w sądzie walczył... imbecil! Pieknię mu dzisiaj Angela przywaliła Muszę powiedzieć że im bardziej nie lubie JM tym większą mam sympatię do Angie
Co do Laury to nie zrozumiałam o czym Gustavo się dowiedział i dlaczego ją to tak zszokowało ale nie szkodzi, bo i tak jej nienawidzę
a Sami i Willy oczywiście jeszcze się nie dowiedzieli prawdy i na razie się na to nie zanosi, co więcej Clarita jest tak naiwna że jeśli prawda wyjdzie na jaw w ostatnim odcinku to będzie dobrze. Ona ma potencjał, zwłaszcza z Camilo ale dopóki będzie wierzyć Berniemu nie będę mogła jej strawić. A pro po trawienia to samo tyczy się Thelmy czy Bóg wie jak ta szm....ta ma na imię ale więcej jej nie zniosę, nie mogę nawet patrzeć na jej twarz.
a tak z innej strony muszę dodać że Samanta prześlicznie wyglądała w tej niebieskiej sukience
co się tyczy avance... zapowiada się bardzo gorący odcinek już się nie mogę doczekać, a zapewne zrobią tak że najlepsze sceny będą dopiero po weekendzie więc mnie to już w ogóle wygryzie od środka..
Ostatnio zmieniony przez Lucrecja dnia 12:26:50 05-10-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|