|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:14:41 08-11-12 Temat postu: |
|
|
Aj Ringo,Ringo.On jest kurcze facet jak marzenie,niby taka kanalia bez serca,ale sądzę,że gdzieś tam drzemią w nim uśpione dobre cechy charakteru.Przynam otwarcie,że zazdrościłam scen Sam, w której można by rzec była "napastowana" przez Ringo,która z Nas nie chciała by być na jej miejscu.
Popieram to co napisała madokajuż wszyscy byli w Columbii i już mnie to męczy,że jak jedni wrócą, to zaraz następna ekipa się pakuję i jedzie,jak na wycieczki krajoznawcze
Verdugo dziś był rewelacyjny,gdy tak kazał Fer przeprosić Norę i gdy mówił jej o matce.W ogóle dziś był jakiś taki bardziej fenomenalny niż zazwyczaj i naprawdę mam nadzieję,ze jego postać jednak dotrwa do końca telenoweli.
O___O dobra przyznam,że mnie zatkało na wieść,że Nora nie jest biologiczną matką Fer...to kto nią jest, Ofelia? A może Rosario...
Uwielbiam jak Willy zajmuję się dziećmi jest taki rozczulający *__*
Berni,już wie,że Luis nie żyję i to jego brat Camilo robił go do tej pory w bambuko,niby taki dziadek sprytny,a jakoś udało się go nabrać.
Angie i JM wraz z dziećmi przenieśli się do domu Gustava i JM nadal o policjanta jest zazdrosny,mimo,że wie,że między Nim,a jego żoną nic niestety(nadal nad tm faktem ubolewam)nie było.
Te ucieczki Fabioli są żenujące,Powinna przemyśleć każdy krok,a nie tak robić to na gorąco bo to jej się nie udaję,a przez nią tylko inni są w kłopotach.
Ivonne jest świetną kobitką,ostrą,szczerą ale i mądrą i ostrożną,mina Gusa,Camila i Miguela na wieść,że byli podsłuchiwani pokazała,że chyba jej nie doceniali.
Końcówka mnie dobiła Miguel zobaczył pocałunek Fabioli i Verduga i pewnie się wkurzy i zacznie pić załamany tym,że kobieta jego życia jest żoną jego rywala i kolejna fala zemsty go zaleję ;/ |
|
Powrót do góry |
|
|
iskierka Idol
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 1112 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Salisbury, UK
|
Wysłany: 20:56:26 08-11-12 Temat postu: |
|
|
a zauwazyliscie jak ten mały sie ladnie smial siedzac na kolanach JM ?, alez to slodko wygladalo
Pączek napisał: | Końcówka mnie dobiła Miguel zobaczył pocałunek Fabioli i Verduga i pewnie się wkurzy i zacznie pić załamany tym,że kobieta jego życia jest żoną jego rywala i kolejna fala zemsty go zaleję ;/ |
albo wezmie sie za Ivonne |
|
Powrót do góry |
|
|
nika1986 Prokonsul
Dołączył: 01 Gru 2009 Posty: 3949 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:26:35 08-11-12 Temat postu: |
|
|
iskierka napisał: | a zauwazyliscie jak ten mały sie ladnie smial siedzac na kolanach JM ?, alez to slodko wygladalo
Pączek napisał: | Końcówka mnie dobiła Miguel zobaczył pocałunek Fabioli i Verduga i pewnie się wkurzy i zacznie pić załamany tym,że kobieta jego życia jest żoną jego rywala i kolejna fala zemsty go zaleję ;/ |
albo wezmie sie za Ivonne |
Juan Cruz jest śliczny, ładnego dzieciaczka wybrali do jego roli .
Też obstawiam że weźmie się za Ivonne nawet chyba w avance widać że się całują.
Też wymyślili w tym avance, Fabiola w ciąży z Verdugo . A właśnie niech mi ktoś powie: z kim Verdugo jest w łóżku bo nie mogę się dopatrzyć, pewnie z Fabiolą a wolałabym żeby był z Laurą . A jak jeszcze raz powie do Fabioli "Mi chiquita preciosa" to chyba mnie krew zaleje
I jutro się zacznie akcja w rezydencji Verdugo
Ostatnio zmieniony przez nika1986 dnia 22:49:03 08-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
julietta kinga King kong
Dołączył: 07 Sie 2012 Posty: 2534 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:26:16 08-11-12 Temat postu: |
|
|
oczywiscie ze do konca telci fabiola bedzie myslec ze jest w ciazy z verdugo bo nie pamieta jednej nocy a migel jej tego nie daruje na poczatku ze bedzie musial wychowywac dziecko verdugi a w finale sie wszystko wyjasni i pogodza sie |
|
Powrót do góry |
|
|
iskierka Idol
Dołączył: 11 Gru 2007 Posty: 1112 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Salisbury, UK
|
Wysłany: 1:27:59 09-11-12 Temat postu: |
|
|
a ja sie tak zastanawiam czy czasem Fer nie jest siostra Verdugo ^^, bo Rosario miala takie niezbyt ciekawa mine jak z nia fer rozmawiala. Ciekawi mnie tez czy wyjdzie na samym koncu ze Rosario jest matka Verduga zanim go zabija. |
|
Powrót do góry |
|
|
Pączek Generał
Dołączył: 04 Mar 2010 Posty: 9898 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:18:02 09-11-12 Temat postu: |
|
|
No i Miguel już wie,że kobieta Verdugo jest w ciąży,teraz zemsta go chyba pochłonie do reszty.No i racja wziął się za Ivonne Faktycznie bardzo kocha Fabiolę,która pewnie teraz zapadnie w depreche na wieść,ze jest w ciąży z mężem,którego nie kocha.Nie zdziwiła bym się gdyby znów groziła,że się zabiję.
Willy i jego plany na przyszłość,mnie powaliły i te jego i Sam wyobrażenia życia na ranczo były najlepsze,u nich nawet gdy jest źle zawsze znajdzie się sposób na jakiś wesoły akcent. Clara już w Columbii u boku Bernarda,ale liczę,na to,że już niedługo spotka się z Camilo i nareszcie będą razem;)
Matka Fernardy była prostytutką.Trochę to wyjaśnienie Bernarda naciągane,ja mu tam nie wierzę i dlatego czekam czy ta sprawa,tajemnica zostanie wyjaśniona.
Ringo,Ringochyba już wszystko co było można zostało o nim napisane,ale mimo,że w telenoweli jest masa przystojniaków,to właśnie On najbardziej przykuwa moją uwagę.Mam nadzieję,że TM się nie pozbędzie Tuto i zobaczymy go w ich kolejnej produkcji tylko fajnie by było w roli głównej |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:04:35 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Tak jak myślałam Ringo strzelił w górę i nikomu nic sie nie stało... tylko czy ja dobrze zrozumiałam i Verdugo myśli ze ich zabił?
Co do Miguela to szkoda słów
Te wyobrażenia Sami i Willego o życiu na ranczo były świetne ale scena odcinka to kiedy Willy tak pośpiesznie zdejmuje koszule aj brakowało mi ich w takim wydaniu |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:15:16 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Pączek napisał: | Ringo,Ringochyba już wszystko co było można zostało o nim napisane,ale mimo,że w telenoweli jest masa przystojniaków,to właśnie On najbardziej przykuwa moją uwagę.Mam nadzieję,że TM się nie pozbędzie Tuto i zobaczymy go w ich kolejnej produkcji tylko fajnie by było w roli głównej |
Ringo to jest po prostu klasa sama w sobie Początkowo był tylko prawą ręką Verduga, ale od dobrych kilku odcinków powala na łopatki wszystkich, głównych bohaterów. Sceny z jego udziałem nie są takie typowe, podobnie, jak cała jest złożona postać. Z jednej strony zaufany pracownik bossa narkotykowego, gotowy porywać i torturować ludzi. Z drugiej zaś mężczyzna zdolny do swego rodzaju pozytywnych uczuć, a co najważniejsze, potrafiący czynić dobro. Wątpię bowiem, by znalazła się druga taka osoba, która gotów by była wypuścić wolno zakładników - względem których otrzymała jeden prosty rozkaz. Zabicia ich. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że takim postępowaniem okazał się być takim samym zdrajcą Verduga, jak Fabiola. Okłamał go w żywe oczy, co chcąc, nie chcąc może znieść na niego prawdziwe kłopoty. A nie chciałabym, żeby jego bohater umarł. Co to, to nie! Szczególnie, że i z Fernandą zacnie mu się ostatnio poczyniało Podobała mi się scena, w której leżał na jej łóżku, prosił o pomoc w kwestii rodzielenia Sam&Willy'ego, a następnie, tuż przed wyjściem z jej pokoju, zaczął ją nęcić i uwodzić. I przyznaję bez bicia, że liczę, iż nasza droga villana ulegnie mu w tej kwestii
W ogóle, jak dobrze zrozumiałam minął kolejny miesiąc - w przeciągu którego nic tak naprawdę się nie wydarzyło. Fernanda powróciła jedynie do LA - ku mojej przeogromnej radości w swojej naturalnej fryzurce. Clara dalej trwa u boku Berniego, ekipa z Ivonne na czele podbija kolejne tereny, Sami z Willym zajmują się bezustannie niańczeniem dzieci, a Juan Marcos z Angelą myślą, gdzie by tu zamieszkać i jak zakończyć rządy Fernany Najbardziej rozbraja mnie jednak Miguel, z podkreślonymi konturówką oczami Chyba wziął przykład ze swojej "żony" - której akurat taki look pasuje, ale mu niekoniecznie No i na duży plus scena, w której jak już wspominałyście, Fer uderza Norę. I zachowanie Verduga. Jeju, jak mi się podobał ten gest, w którym kucnął obok uderzonej kobiety i cmoknął ją tak czule w czoło |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:37 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Czyli jednak dobrze zrozumiałam i Ringo oszukał Verdugo...oj mam nadzieje że nie spotka go za to kara normalnie się chyba wtedy popłacze... |
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:51:02 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Ringo! To ostatnio mój ulubiony bohater Kiedyś mi się tak nie podobał, ale teraz? Szał!!! hehe Ma świetną osobowość, taki śmieszek z niego Ładną by parę tworzyli z Sami Podczas tych ich przekomarzań były jednak momenty, w których robił do niej takie słodkie, maślane oczka, ach! Jakby się rzeczywiście w niej zakochał Najbardziej mnie rozbawił tekstem: Będę jego następnym ojczymem
Sami się chyba trochę nawet spodobał, bo powiedziała mu, że jest przystojny hehe On przypomina mi Willego z początku telki Tamten miał takie same zagrania względem Sami kiedyś hehe
Angela już mnie nie wkurza, nawet ten jej taniec diablicy nie działał mi na nerwy hehe Śmiesznie wymówiła: Diabli Ta parka wreszcie w miarę mi się podoba
Mam już dość scen Javiera z Fabiolą, niech on już ją wypuści, nie da się słuchać już, jak ciągle mówi jej: Moja Chiquita, a ta tylko krzywi buzię, nie lubię jak ktoś tak kogoś do czegoś zmusza Ma Laurę u boku., to się powinien nią zająć, a nie dziecka się łapie
Podoba mi się połączanie Miguela z Nińią Bonitą Ostry z nich duet
Kurcze macie rację, Nicolas to totalne drewno Ten chłopiec, jak był mały, to jeszcze umiał dobrze zagrać, ale teraz kompletnie mu nie wychodzi granie zakochanego nastolatka
Fernandzie ślicznie w tym blondzie
Ubawiłam się, jak Miguel podniósł pod koniec odcinka wargę ze złości To chyba popisowa mina Gabriela Porrasa hehe
madoka Ślicznie u Ciebie w banerku wygląda ten caps, ty zawsze tak ładnie dodajesz koloru tym fotkom, na jakim programie ty to robisz?
nika1986 Ty zawsze masz takie bajeranckie podpisy Fotka Ringo i Sami wymiata!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paro Generał
Dołączył: 18 Gru 2008 Posty: 9826 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:09:54 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Nadal podoba mi się Juan Marcos, a w tej dziejszej koszuli wyglądał świetnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:20 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Paro napisał: | Uwielbiam Ringo! To ostatnio mój ulubiony bohater Kiedyś mi się tak nie podobał, ale teraz? Szał!!! hehe Ma świetną osobowość, taki śmieszek z niego Ładną by parę tworzyli z Sami Podczas tych ich przekomarzań były jednak momenty, w których robił do niej takie słodkie, maślane oczka, ach! Jakby się rzeczywiście w niej zakochał Najbardziej mnie rozbawił tekstem: Będę jego następnym ojczymem
Mam już dość scen Javiera z Fabiolą, niech on już ją wypuści, nie da się słuchać już, jak ciągle mówi jej: Moja Chiquita, a ta tylko krzywi buzię, nie lubię jak ktoś tak kogoś do czegoś zmusza Ma Laurę u boku., to się powinien nią zająć, a nie dziecka się łapie
Podoba mi się połączanie Miguela z Nińią Bonitą Ostry z nich duet
Kurcze macie rację, Nicolas to totalne drewno Ten chłopiec, jak był mały, to jeszcze umiał dobrze zagrać, ale teraz kompletnie mu nie wychodzi granie zakochanego nastolatka
madoka Ślicznie u Ciebie w banerku wygląda ten caps, ty zawsze tak ładnie dodajesz koloru tym fotkom, na jakim programie ty to robisz?
|
Aaaa!! Ile cudownych capsów z Ringo! Te oczka, te usteczka i ten jego uśmiech - mrauuu Przyznaję bez bicia, że na chwilę obecną to także i mój ulubiony bohater. Gdyby nie on i nowa dawka energii w postaci Ivonne, to już dawno przysypialibyśmy na odcinkach A tymczasem jest i na kogo popatrzeć, kogo posłuchać i nad kim się pozachwycać I podobnie, jak Tobie wydaje mi się czasem, że Ringo wpadł po uszy, gdy tylko ujrzał po raz pierwszy Sami. Stąd też taka, a nie inna decyzja o puszczeniu jej i jej rodziny wolno.
Co do Javiera i Fabioli, to w moich oczach jest to totalne dno. Od dobrych kilkudziesięciu odcinków on jej słodzi, próbuje nieba uchylić, a ta z wiecznie obrażoną miną albo na niego warczy, albo ucieka, albo próbuje popełnić samobójstwo. Żenada jednym słowem. A szkoda, bo Verdugo miał totalnie wielkie wejście w tej telenoweli - tymczasem zamiast rasowego villana, albo metamorfozy w dobrego bohatera, mamy tragiczną obsesję na punkcie dziecka. Zresztą, od dłuższego czasu jestem na wielkie NIE dla Fabioli i nic nie jest w stanie tego zmienić Nawet Miguel widzi mi się znacznie bardziej u boku Ivonne - choć i on wpadł ostatnio w totalną fazę zemsty i zabijania.
A Nikolas to drewniak jakich mało - nie było chyba ani jednej sceny, w której wykrzesałby z siebie odrobinę emocji
P.S. Capsy przerabiam w PhotoFiltre Studio X w połączeniu z PhotoScape
Ostatnio zmieniony przez madoka dnia 21:17:28 09-11-12, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
kr86100 Mocno wstawiony
Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 5411 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:40:56 09-11-12 Temat postu: |
|
|
haha faktycznie gdyby nie Ringo nie miały byśmy czym sie ekscytować capsy cudowne |
|
Powrót do góry |
|
|
Lucrecja Dyskutant
Dołączył: 15 Cze 2012 Posty: 119 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:36 09-11-12 Temat postu: |
|
|
jejku byłam tak przeziębiona przez ostatnie trzy dni że nie miałam siły nawet przycisnąć przycisk "włącz" na kompie.... a widzę że tu tyle się dzieje.. muszę koniecznie to nadrobić!
a swoją drogą i tak porozpływam się nad Ringo, chodź już wszystko na jego temat dziewczęta powiedziałyście to muszę dodać od siebie że jest przesłodki! najcudowniejszy facet i przystojny i zadziorny.. mój ideał, żadna by się nie nudziła przy jego rewelacyjnym poczuciu humoru i ironicznym patrzeniu na świat chciałabym takiego oto faceta spotkać w rzeczywistości... ma w sobie ogromne pokłady uroku osobistego |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:06 09-11-12 Temat postu: |
|
|
Lucrecja napisał: | jejku byłam tak przeziębiona przez ostatnie trzy dni że nie miałam siły nawet przycisnąć przycisk "włącz" na kompie.... a widzę że tu tyle się dzieje.. muszę koniecznie to nadrobić!
a swoją drogą i tak porozpływam się nad Ringo, chodź już wszystko na jego temat dziewczęta powiedziałyście to muszę dodać od siebie że jest przesłodki! najcudowniejszy facet i przystojny i zadziorny.. mój ideał, żadna by się nie nudziła przy jego rewelacyjnym poczuciu humoru i ironicznym patrzeniu na świat chciałabym takiego oto faceta spotkać w rzeczywistości... ma w sobie ogromne pokłady uroku osobistego |
Oj, biedna. Mam jednak nadzieję, że wracasz powolutku do zdrowia, bo ostatnie sceny z udziałem Ringa czekają, byś je w końcu zobaczyła. A jego bohater faktycznie ma coś w sobie z ideału. Niby jest słodki, ale nie przesłodzony. Jest zadziorny, ale nie chamski i wulgarny. Jest ironiczny, ale pozostając przy tym zabawnym. Naprawdę cudowny mężczyzna |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|