|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:35:46 31-12-23 Temat postu: |
|
|
Odcinek 2
Lineczka napisał: |
W tym odcinku nie raziła mnie aż tak jak w poprzednim gra aktorska Adriany. Może to kwestia przyzwyczajenia? Dobrą aktorką nie jest, ale nie ma też tragedii.
Angela i Juan Marcos zbliżyli się do siebie. Sporo ich łączy, mają podobne podejście do życia. Nie wzbudzają we mnie zachwytu jak Willy i Sammy, ale mają całkiem fajne sceny i z zainteresowaniem śledzę ich wątek. Za to na nerwy działa mi wiecznie naburmuszona Isabel. Ciągle tylko ma pretensje do męża, jak on z nią wytrzymuje? Facet ma anielską cierpliwość. Isabel pogrąża się w nałogu alkoholowym i nie powstrzymuje jej nawet ciąża. Biedne dziecko. Dziwi mnie bierność Juana Marcosa w tej kwestii. Powinien pozbyć się alkoholu z domu i nalegać aby żona poszła na terapię i skorzystała z pomocy specjalistów.
Świetna była scena z Willym i Sammy ćwiczącymi na siłowni. Iskry leciały z ekranu, mają ogromną chemię. Uwielbiam ich utarczki słowne i flirtującego Williego. Babiarz z niego, ale ma niesamowity urok osobisty. Romanse z mężatkami wpędziły go w problemy, bo jeden z mafiozów już zamordował swoją niewierną żonę a teraz chce dopaść również jej kochanka stąd i strzelanina na łodzi.
Okazało się, że Willy i Sammy mieli romans w przeszłości w wieku 15 lat. Kontrowersję budzi wiek ich inicjacji seksualnej. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy Willy pozna prawdę.
Emma próbowała popełnić samobójstwo, ale Pablo ją uratował. Mocna scena, gdy powiesiła się na sznurze. Dziewczyna ma poważne zaburzenia psychiczne. Nie dziwi mnie strach Pabla o nią i jego reakcja na widok czerwonych plam na jej rękach. Początkowo też sądziłam, że podcięła sobie żyły. Ich wątek zapowiada się ciekawie, motyw od niechęci do miłości budzi spore emocje.
Mocne sceny z Fernandą mordującą rodziców Juana Marcosa. Co za psychopatka. Biedny kotek wszystkiemu się przyglądał. Fernanda zbiera trofea od swoich ofiar (biżuteria), co w przyszłości może przynieść jej zgubę. Co ciekawe o jej zbrodniach wie pracownica rezydencji, nawet miała w rękach dowody przeciwko niej, ale z pewnością nic z nimi nie zrobi i będzie milczała. Przeszło mi przez myśl, że może ta kobieta jest biologiczną matką Fernandy i stąd jej lojalność?
Bernardo manipuluje swoimi dziećmi udając śmiertelną chorobę. W najlepsze romansuje z matką Sammy. To on odpowiada za upadek Fernandy ze schodów, gdy była w ciąży. Zlecił to jej obecnemu przyjacielowi. Jak Fernanda pozna prawdę to zrobi porządek i z tatusiem i tym bardziej z kolegą.
W przeszłości Bernarda łączyło coś z Isabel, byli w związku a obecnie są przyjaciółmi.
Fernanda jest bardzo nachalna w stosunku do Juana Marcosa. Rzuciła mu się na szyję, wymusiła pocałunek, wprost mu powiedziała, że o nim fantazjuje. Ewidentnie go molestuje.
Luis dostał zlecenie na Angelę. Fernanda rozkazała mu ją zabić. W dzień w miejscu publicznym zastraszył ją bronią. Drań! Angela to przecież matka jego córki!
Na marginesie dodam, że protka ma super relację z córką. Violeta jest uroczą dziewczynką, uśmiechniętą, pogodną. |
Lineczka napisał: | Lista uśmierconych osób po 2 odcinku:
1. Miguel
2.3.4. I, II, III ochroniarz Samanthy
5.6.7.8.9. I, II, III, IV, V bandzior porywacz
10. nienarodzone dziecko Fernandy
11. Gonzalo - chłopak, którego zastrzeliła młoda Fernanda
12. matka Juana Marcosa
13. ojciec Juana Marcosa
14. ksiądz
15. zamachowiec
16. Amanda - kochanka Williego |
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121752 Przeczytał: 165 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:25 31-12-23 Temat postu: |
|
|
Ja jestem na 148 odcinku i niestety im dalej tym gorzej , nie wspomnę o ilości absurdów .
Przede Mną niecałe 60 odcinków , aż się boję co Oni tam dalej wymyślą !
Zastanawiam się czy telka jest o protach czy teraz o Miguelu i tej irytującej Fabioli
Cała akcja skupia się bardziej na Nich .
Juan Marcos był dobrze zapowiadającym się protem , a teraz z Niego zrobili nawet nie chce Mi się tego komentować . |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:34:33 02-01-24 Temat postu: |
|
|
Odcinek 3
Lineczka napisał: |
Zaskoczyła mnie negatywnie bierna postawa Angeli wobec porywającego ją Luisa. Co z tego, że jest ojcem jej córki? Zresztą nikt nie kazał jej go zabijać. Powinna w samoobronie go rozbroić i obezwładnić, w końcu pracuje w ochronie i zna wiele sztuczek. Tymczasem dobrotliwa Angela ryzykowała swoje życie i nie reagowała, gdy drań celował do niej z broni. Juan Marcos też się nie popisał. Ruszył Angeli na pomoc, ale samą akcję zorganizował beznadziejnie i gdyby Luis chciał to zabiłby ich oboje.
Ciężko mi znieść irytującą i histeryzującą Isabel. Na ten moment najbardziej wkurzająca postać w telce. Czego by Juan Marcos nie zrobił to i tak znajdzie ona powody do narzekania. Obwinia go o swoje nieszczęścia a prawda jest taka, że wpadła w uzależnienie od alkoholu i truje siebie oraz dziecko, które nosi pod sercem. Ogromna z niej hipokrytka. Przegięła z przebraniem Angeli w strój służącej, chciała ją poniżyć. Protka znowu była bierna i się jej nie postawiła.
Utarczki słowne Williego i Sammy jak zwykle bezbłędne. Chłonę każdą ich scenę, wyjątkowy duet. Ciągnie ich do siebie.
Violeta i Genesis mimo początkowego nieporozumienia zaprzyjaźniły się. Z pewnością połączy ich bliska, niemalże siostrzana więź. Jak Angelę i Sammy.
Lubię też duet Pabla i Emmy. Wyczuwam między nimi chemię, na pewno większą niż między nią i tym całym Gabrielem. Świetna była akcja z Pablo przyłapującym Emmę na próbie ucieczki z rezydencji. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:00:07 02-01-24 Temat postu: |
|
|
Odcinek 4
Lineczka napisał: |
Pijany Willy był pocieszny. Sammy wyznała mu kim jest i że się kochali jako nastolatkowie, ale jak się okazało na drugi dzień nie pamiętał szczegółów ich rozmowy. Willy i Sammy spędzili ze sobą namiętną noc. HOT ujęcia, ogromna chemia między postaciami i świetna muzyka w tle. Uwielbiam ich! Rano Sammy wkręciła podekscytowanego ich nocą Williego, że do niczego między nimi nie doszło. Aż mi się go trochę szkoda zrobiło. Willy sprowadził więc sobie niejaką Palomę żeby zrobić Sammy na złość i wzbudzić w niej zazdrość.
Fernanda przespała się z Luisem, chciała go wypróbować i nauczyć miłosnych sztuczek aby zwiększyć jego szanse u Angeli. Hit! Zabawny duet. Luis nie pozwolił wspólniczce skrzywdzić Angeli, nawet zagroził Fernandzie, więc zmienili taktykę, ale ich nowy plan nie ma racji bytu. Z czym do ludzi? Angela nie chce mieć z Luisem do czynienia. Poza tym zbliżyła się do Juana Marcosa.
Fajna była akcja z Emmą i Pablem w jego sypialni. Obudziła wszystkich trzech ochroniarzy, którzy wymierzyli w nią broń. Emma pogrywa sobie z Pablem stąd też i pomysł ze zleceniem mu przeszukania domu i pilnowania jej w sypialni. Niby robi to złośliwie i dla hecy a tak naprawdę chyba poczuła do niego coś więcej. Fajny wątek, podoba mi się ich duet. Emma cierpi na chorobę dwubiegunową stąd te jej zmiany nastrojów.
Juan Marcos kochał się z Isabel, ale chyba tylko po to żeby dała mu spokój. Ta kobieta jest męcząca. Nakazała swojemu ochroniarzowi aby śledził jej męża a w nagrodę się z nim gzi.
Wychodzi na to, że Isabel miała toksyczną matkę. Powinna poddać się terapii a nie zapijać smutki alkoholem tym bardziej będąc w ciąży. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:03:30 03-01-24 Temat postu: |
|
|
Ja tą telenowele przerwałam, bo nie miałam dostępu do odcinków i tak jak na początku ta telka bardzo mi się podobała tak później mocno zaczęły się rzucać w oczy te absurdy, z uwagi na tak dużą ilość odcinków nie będę juz wracać do kontynuowania tej telki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 4:11:39 04-01-24 Temat postu: |
|
|
Po 6 odcinku:
Lineczka napisał: |
Nie podobała mi się sukienka Angeli na przyjęciu. O wiele ładniejszą kreację miała Isabel, prezentowała się lepiej, elegancko i z klasą. Szkoda, że Sammy nie założyła jakiejś sukienki, Willy byłby zachwycony.
Isabel podczas przyjęcia została zepchnięta ze schodów w konsekwencji czego poroniła. Jednak naprawdę była w ciąży a miałam co do tego wątpliwości. Za jej wypadkiem stoi Fernanda ze swoim kumplem. Ochroniarz Isabel zamiast jej pilnować i nie spuszczać jej z oczu bujał chyba w obłokach. Zastanawiam się czy on nie pracuje dla Fernandy. Inna opcja wchodząca w grę to po prostu facet jest niekompetentny.
Isabel pogrywa córką, próbuje nią manipulować. Wykorzystuje Genesis do swoich gierek byle tylko zatrzymać męża na siłę przy sobie. Nie wiem jak ten Juan Marcos z nią wytrzymuje, ja mam już dość jej lamentów i ciągłych pretensji. Jedyna scena, która mi się z nią podobała to gdy rozmazała makijaż przed lustrem i prowadziła monolog na temat miłości a raczej jej braku. Tutaj Sonya spisała się świetnie.
Intuicja nie myliła Sammy dzięki czemu uratowała Williemu życie. Jego kolejna kochanka, gwiazda porno, okazała się być przekupiona przez mafioza, męża Amandy. Miała za zadanie zwabić Williego w pułapkę co przepłaciła życiem.
Fajne były sceny z Sammy walczącą w klatce. Obserwujący ją Willy nie krył dumy. Liczyłam na ich kolejną scenę miłosną, ale się przeliczyłam. Sammy pogrywa sobie z Willim w najlepsze i może to i dobrze, bo utarła mu nosa. On też zmienił taktykę i zaczął ją ignorować, ale kiedy została porwana od razu ruszył jej na ratunek ryzykując swoje życie. Scena pościgu chaotyczna i nieudana. Porywacze ni z gruchy ni z pietruchy mieli wypadek. Sammy nic się nie stało a Willy poderwał panią weterynarz. On jest niemożliwy! Nie marnuje okazji na podryw.
Podobała mi się scena z Emmą przedstawiającą się Williemu. Od razu się dogadali jako czarne owce swiich rodzin.
Plan Fernandy z wypadkiem Luisa beznadziejny. Co to niby zmieniło? Angela nadal nie chce mieć z nim nic wspólnego i nawet nie była zbytnio przejęta jego stanem. Jedyne co na tym ugrali to, że Fernanda dała mu pracę szofera i mogą się razem pokazywać bez żadnych podejrzeń.
Bernardo podrywał Sammy. Obleśny dziad. Sypia z jej matką (ale nie wie kto jest jej córką), flirtuje z Isabel i chętnie zaciągnąłby ją do łóżka nie zważając na ich przyjaźń. Stary erotoman.
Między Angelą i Juanem Marcosem nie doszło do pocałunku. Wycofał się w ostatniej chwili, ale widać, że ich do siebie ciągnie. Nie uległ też kuszącej go żonie. Nabrał dystansu wobec Angeli, gdy usłyszał, że niby łączy ją coś więcej z kolegą z pracy. Był zazdrosny, czepiał się swojego ochroniarza. Swoją drogą to z tego Diega jest niezłe ciacho. Mogliby scenarzyści rozwinąć jego wątek i dać mu jakąś fajną partnerkę.
Juan Marcos i Angela mieli fajne sceny z córkami w kuchni. Oboje są świetnymi rodzicami i mają super kontakt ze swoimi dziećmi.
Fernanda sugerowała Angeli, że ma romans z Juanem Marcosem. Bezczelna rozebrała się do bielizny, kiedy brał prysznic i odstawiła przedstawienie. Wstydu nie ma. Najlepsze jest to, że na tej szopce przyłapał ją sam Juan Marcos. Już jej tam na pewno nagada. Dziwnym dla mnie jest, że nie wyprosił Fernandy z pokoju, gdy brał prysznic. Mógł się z nią umówić w hotelowym lobby, barze czy restauracji.
Służąca jest zainteresowana Pablem, kobieta zachowuje się z lekka nachalnie. Wolę go z Emmą. Piękną rzeźbę zrobiła inspirując się jego twarzą. Szkoda, że ją zniszczyła. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121752 Przeczytał: 165 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:44 04-01-24 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Ja tą telenowele przerwałam, bo nie miałam dostępu do odcinków i tak jak na początku ta telka bardzo mi się podobała tak później mocno zaczęły się rzucać w oczy te absurdy, z uwagi na tak dużą ilość odcinków nie będę juz wracać do kontynuowania tej telki. |
Ogólnie telenowelę fajnie się ogląda bo jest dużo akcji , ale ilość absurdów teraz jest ogromna
No Ale jak juz dobrnęłam do 155 odcinka to skończę telkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:32:19 04-01-24 Temat postu: |
|
|
Mnie się telka podoba, na absurdy przymykam oczy i się z nich śmieję. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121752 Przeczytał: 165 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:28:24 04-01-24 Temat postu: |
|
|
Lineczka napisał: | Mnie się telka podoba, na absurdy przymykam oczy i się z nich śmieję. |
Nie mówię , że telenowela jest zła bo na początku były jeszcze w miarę ok absurdy , ale teraz
Ale nie będę zbytnio pisało o co chodzi , żeby nie zepsuć Ci oglądanie . |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121752 Przeczytał: 165 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:11:22 05-02-24 Temat postu: |
|
|
Zostały Mi 22 odcinki i skończę oglądanie telenoweli , ale teraz szczerze męczę te odcinki !
W tych końcowych odcinkach to absurd goni absurd i chwilami nie chce się tego oglądać .
Do tego zastanawiam się czy to telenowela o protach czy o Miguelu i tej irytującej Fabioli , bo proci teraz robią dosłownie za tło !
Polubiłam bardzo Miguela jak pojawił się bo to ciekawa postać do tego Gabriel Porras bardzo dobrze gra , ale od kiedy połączyli jego postać z dzikuską Fabiolą , jego postać dużo ucierpiała , stał się nijaki .
Nie wiem , ale nie umiem polubić Fabioli , strasznie Mnie irytuje .
Tak do około 160 odcinka nawet dosyć fajnie się oglądało , ale im dalej tym niestety gorzej . |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|