Telenowele

Emilka · Wysłany: 13:22:41 08-09-13 Temat postu:

nie tylko z moich obliczeń wynika że nie będzie więcej niż 130 odcinków. Ja mam receptę na niskie rankingi. Alonso i Irene na głównych protorów

Shelle · Wysłany: 13:23:47 08-09-13 Temat postu:

No zawsze trochę przykro jak telka, która nam się podoba średnio sobie radzi jeśli chodzi o oglądalność, ale ja już się do tego przyzwyczaiłam, bo czasem tak się zdarza. Nie mamy wpływu na to co oglądają Meksykanie, więc możemy jedynie cieszyć się telką póki leci i docenić fakt, że mamy ten temat i siebie nawzajem

A co do liczby odcinków to ja tam się cieszę, że nie będzie więcej niż 130, bo jak patrzę na to co zrobili z CI to mam ochotę komuś przywalić. 120/130 odcinków to naprawdę optymalna liczba, bo potem już za bardzo scenarzyści zaczynają udziwniać, zwłaszcza jak w trakcie kręcenie się dowiedzą, że będzie więcej odcinków i muszą coś nowego powymyślać...

Aisha7 · Wysłany: 13:57:31 08-09-13 Temat postu:

Też uważam, że telki nie powinny mieć więcej niż 120 odcinków

Choćby nie wiadomo jakim były hitem, to maksymalnie 120

Wtedy akcja idzie szybko, a widz się nie nudzi

*Espinava97 · Wysłany: 15:07:12 08-09-13 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 18:33:29 08-09-13 Temat postu:

tak sobie myślę, że idealnie byłoby gdyby w przypadku ciąży Irene Alonso się jej oświadcza byłaby przewaga dla tego co zrobiło Tadeo przed laty. Nie wiedząc o ciązy Irene postawił na karierę

Shelle · Wysłany: 20:00:04 08-09-13 Temat postu:

Hmmm, a ja bym wolała, żeby najpierw były zaręczyny, a potem dopiero ciąża, żeby przypadkiem Irene nie myślała, że Alonso jej się oświadcza tylko ze względu na ciążę.

Ech, ale się zagalopowałyśmy - ciąża, oświadczyny... LOL Ale byłoby super!!!

Emilka · Wysłany: 20:20:37 08-09-13 Temat postu:

oj byłoby wspaniale narazie jednak muszą się pogodzić

Aisha7 · Wysłany: 20:34:31 08-09-13 Temat postu:

Może w tym tygodniu coś się ruszy między nimi

Dodo · Wysłany: 20:42:56 08-09-13 Temat postu:

Tak, żeby was od waszych słodziaków oderwać jak wam się podoba gra bliźniaków przez Juana Diega?

Aisha7 · Wysłany: 21:03:04 08-09-13 Temat postu:

Jako Diega uwielbiam go, a jako Rodriga nienawidzę

Czyli na moje oko radzi sobie bardzo dobrze

Uwielbiam jego sceny z przyjaciółmi i Irene

Naomi16 · Wysłany: 23:32:39 08-09-13 Temat postu:

Julieta5 · Wysłany: 23:53:35 08-09-13 Temat postu:

Ale ta pielęgniarka jest głupia wg mnie-kryje Rodriga bo może myśli że on coś do niej czuje,albo poczuje.Ale kłamstwo zawsze ma krótkie nogi.Gdyby Diana nie robiła z siebie wariatki,to może by jej uwierzyli że Rodrigo się obudził,a tak to -mają ją za jeszcze większą histeryczkę.Eleazar niby taki zakochany w Carmen-a z każdą kręci.

Katina · Wysłany: 2:04:20 09-09-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 9:29:44 09-09-13 Temat postu:

Dużo mam do zarzucenia postaci Livii, ale to już wina scenarzystów, a nie aktorki

Shelle · Wysłany: 10:07:09 09-09-13 Temat postu: