Telenowele

Lineczka · Wysłany: 16:42:14 07-07-16 Temat postu:

Odcinek 162

Z lekka wiało nudą. Widać, że telka jest na siłę przedłużana. Wolałabym żeby było mniej odcinków, ale więcej się w nich działo.

Zaskoczyła mnie Karina, gdy wyjaśniła Irene swój układ z Alonsem. Ładnie się zachowała, dojrzale! Chciałabym żeby Karinie dali jakiegoś adoratora. Widać, że się zmieniła, zasługuje na szczęście.

Piękna była scena Natalii z Vincente.

Aż się wzruszyłam.

Reakcja Natalii jak najbardziej na miejscu, gdyby rzuciła się na Dziadka z otwartymi ramionami to byłoby nienaturalne, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, ile krzywd od niego zaznała. Niech Vincente wraca do zdrowia i pogrąży Rodriga! Kiedy mówił do Irene, że czuje się słaby i bezbronny to pomyślałam o tym jak czuł się Diego, gdy brat go wprowadzał w śpiączkę. Wtedy jakoś Dziadek go nie żałował... Jaki ten los bywa przewrotny! Najważniejsze, że Vincente wyciągnął odpowiednie wnioski, zmienił się i że chce zadośćuczynić innym krzywdy, które im wyrządził. Mimo wszystko go lubię i uważam że zasługuje na drugą szansę.

Najlepszy w tym odcinku był Eleazar.

Uwielbiam tego gościa! Paul swoimi psychologicznymi sztuczkami namieszał mu w głowie.

A przecież pieniądze dla Carmen i jej dzieci nie są najważniejsze, schodzą na dalszy plan, bo na pierwszym miejscu są uczucia, bliskość i rodzina. Rozbroił mnie Eleazar, gdy kupował kwiaty dla ukochanej i wszędzie widział "francuskiego diabła".

Cieszy mnie, że się pogodzili z Carmen. Na szczęście ich rozłąka długo nie trwała i dobrze, bo wystarczy, że w innych parach nie dzieje się dobrze.

Scena z Natalią, Andresem i szczeniaczkiem jakaś taka wymuszona. Krótka, bez żadnej puenty, jedyny plus to że można było przez kilka sekund popatrzeć na uroczego pieska.

Ciekawe kiedy Brigitte oznajmi ojcu, że zostanie dziadkiem. Spodziewam się, że Francuz raczej się nie ucieszy.

Lubię tę postać za świetny akcent, miny i gestykulację, ale dostrzegam, że ogromny z niego egoista. Faktycznie, z całej czwórki tatusiów wydaje się najmniej empatyczny i emocjonalny.

Cieszy, że Tiburcio powraca do zdrowia, oby tylko Rodrigo nic mu nie zrobił! jest dla niego niewygodnym świadkiem. Świetna była scena, gdy Tibursio pokazywał swoje postępy Diegowi i Alonso.

Aktor gra fantastycznie!

maciejka · Wysłany: 16:47:32 07-07-16 Temat postu:

Co do dzisiejszego odcinka no to tak :

Diego- był na spotkaniu z Simona i jaki zadowolony wrócił z tego spotkania

Ale według mnie to tylko taka mała odskocznia żeby nie myslec aby o Natalii

ale wątpie że takie postawienie sprawy przyniesie owocny skutek

Diego nie obdarzy Simony uczuciem

Jego serce należy do Natalii

Diego i Alonso na wszelakie sposoby próbuja pomóc Tiburciowi żeby jego stan zdrowia się poprawił a następnie żeby Tiburcio zdemaskował grzeszki Rodriga ! Inteligentni przyjaciele a jacy pomocni maja wielkie serce !

Natalia- ale dostala słodkiego zwierzaczka !

cudowna rozmowa telefoniczna matki z córka widac ze mogą na siebie liczyc

Wzruszajaca końcowa scena z udziałem Natalii i Vicentego ! Natalia czuje się bardzo zraniona przez Vicentego wcale nie ma co się dziwic ale Natalia udowodniła że posiada wielke serce i nie odrzuciła przeprosin Vicentego !

Irene- widac ze może liczyc na wsparcie córki

Gdy Irene wpadła na Karine w szpitalu Karina wyjasnila jej że nie są z Alonsem para jedynie łączy ich umowa o dziecko . Karina zapewniła Irene także że Alonso nadal ją kocha nawet pomimo tego że wyszła za Tadea

Według mnie rozmowa ta przyniosla owocny skutek zdecydowanie można było to rozczytac ze spojrzenia Irene

Irene przedstawia nam cudowny , wspaniałomyslny portret córki Vicentego widac jak go kocha i go wspiera !

Tadeo- bardzo mi go szkoda

niewiele mu czasu pozostało

Tadeo ukończył swoje dzieło fentastyczny , przepiekny portret matki i córki

To jest arcydzieło

wzruszajacy tekst popłynał z ust Tadea gdy zakończył prace

los jest niesprawiedliwy i to bardzo Tadeo powinnien pozostac na tym świecie jak najdłużej !

Elezar- na szczescie poszedł po rozum do głowy i nie zakończył związku z Carmen !

Przepiekne kwiaty jej podarował

Licze teraz na sielanke u tej pary

Rozwalał mnie ten mały Szampon w postaci diabła jak siedział na ramieniu Elezara albo jak się ukazał na stronie książki Lupity haha

Elezar- walczyła jak lwica aby odzyskac przebaczenie Elezara

Zmusia nawet Szampona aby do niego poszedł i wyjasnił mu sytuacje co przyniosło pozytywny skutek i Eleazar przyszedł przeprosic Carmen

Carmen i Eleazar nie mogą bez siebie zyc

Licze teraz na same szczesliwe chwile w ich zyciu !

Rodrigo - co za cham próbuje ubezwłasnowolnic dziadka

mam nadzieje ze to mu się nie uda ! Co za egoista z niego szkoda słów

Nie ma skrupułów nie cofnie się przed niczym byle tylko przejac cały majątek i pieniadze firmy

Idiota nawet przekupił psychiatre

i jak perfidnie udawał martwiacego się o los dziadka wnuczka

Gdy Rodrigo zobaczył ze stan Tiburcia się poprawia zaczał szarpac i grozic Tiburciowi co za obłudnik jeden

Vicente - próbuje zdemaskowac Rodriga z pomoca Rosy i Moralesa! Aby im się to udało . Vicente słusznie się obawia wracac do domu bo już poznał oblicze Rodriga

Przecudowne sceny Vicente z Irene w tym odcinku widac jak się wpieraja

bardzo wzruszajaca koncówka odcinka gdy Vicente błaga o wybaczenie Natalie

Vicente przeszedł wspaniała przemiane

Szampon i Brigitte - duet chamów idealnie do siebie pasuja są siebie warci

próbuja za wszelka cene zniszczyc szczescie Carmen i Elezara

Alonso - cudowny lekarz próbuje za wszelka cene pomóc Tiburciowi

Alonso chce pomscic przyjaciela ! chce żeby Rodrigo zapłacił najwyzsza cene za to co zrobił że pozbawił życia Alberta!

Karina - ma plusa za wyjasnienie całej sytuacji Irene dotyczacej tego jakie stosunki ma z Alonsem że łączy ich tylko umowa o dziecko

Karina zapewniła Irene także że Alonso nadal ją kocha pomimo tego że wyszła za Tadea

Lupita - uwielbiam scenki z jej udziałem

szkoda że tak mało się pojawia ostatnio

Rosa - oddana pracownica Vicente

wspaniałomyslna , próbuje pomóc Vicentowi jak najlepiej może

Vicente może zawsze na nia liczyc

Tiburcio i Hilda - obawiam się o ich los dopóki beda mieszkac w jednym domu z tym morderca Rodrigiem

Tiburcio robi duze postepy niestety Rodrigo to zauważył i się rzucil na niego

mam nadzieje że nic się nie stanie Tiburciowi

Lineczka · Wysłany: 16:52:28 07-07-16 Temat postu:

O właśnie, obraz który namalował Tadeo przepiękny!

Szerii · Wysłany: 22:04:13 07-07-16 Temat postu:

Dubel

Stokrotka. · Wysłany: 12:07:28 08-07-16 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 12:17:58 08-07-16 Temat postu:

maciejka
Kochana genialny komentarzyk <3
Zgadzam się że Diega serce należy tylko do Naty

tak samo jej serce należy do niego

nawet jeśli będą uciekać to ich drogi i tak się skrzyżują znów jestem tego pewna nasze kochane DYN

!.

Stokrotka.

Szybko lecisz z odcinkami

Stokrotka. · Wysłany: 12:41:50 08-07-16 Temat postu:

Odcinki ciekawe to i szybko lecą. Chociaż ten 57 to tak trochę o niczym. Jak na razie nic specjalnego czy przełomowego się nie wydarzyło.

Raquel Becker · Wysłany: 12:45:54 08-07-16 Temat postu:

Przełomowy odcinek będzie 67 coś się stanie w tym odcinku nie zdradzę co

Ale w 60 też będzie przełomowo

Mnie DQTQTQ nigdy nie nudziło zawsze z ciekawością oglądałam każdy odcinek

.

Stokrotka. · Wysłany: 12:49:43 08-07-16 Temat postu:

Natalia dowiedziała się o Irene i Alonso. Ich przytulas był świetny.

Zastanawia mnie łatwość z jaką Irma weszła do firmy... Teraz Rodrigo chyba już będzie mógł rozpocząć swoją zemstę używając jej jako narzędzia. Ciekawe co on w ogóle planuje.

Raquel Becker · Wysłany: 12:52:50 08-07-16 Temat postu:

Irene ma cudowną relacje z Naty zawsze kochałam ich Scenki

To co Rodri planuje to jest prawdziwa Podłość w 67 się przekonasz będziesz zaskoczona bardzo

.

Stokrotka. · Wysłany: 12:56:05 08-07-16 Temat postu:

Mam czekać 10 odcinków? Czyli dowiem się w przyszłym tygodniu.

I cofam, że w tym odcinku nic się nie dzieje. Szkoda, że złego. Oskarżenie Diega przez Brigitte jest podłe. Jak Alberto mógł w to uwierzyć?!

Raquel Becker · Wysłany: 13:05:03 08-07-16 Temat postu:

Ta musisz na to troszkę poczekać ale warto bo Rodri przesadzi troszkę z ta Zemstą

No właśnie też tego nie rozumiałam Alberto wykazał się naiwnością

przecież Diega zna tyle lat a ją krótko i jej wierzy

! .

Stokrotka. · Wysłany: 13:07:10 08-07-16 Temat postu:

Masz świetne animki w podpisie. Kocham scenki z Sonią i Osvim z tego odcinka MIVAC.

A bójka Carmen genialna. Nieźle się uśmiałam.

Raquel Becker · Wysłany: 13:11:34 08-07-16 Temat postu:

O dzięki ty też masz świetny podpis ;* uwielbiam SYO <3
Genialna była ta bójka

Carmen ma świetny charakter

zawsze umie sobie poradzić i dobrze że pokazała Jaibie gdzie je miejsce

.

Stokrotka. · Wysłany: 13:16:40 08-07-16 Temat postu:

Dzięki. Dla mnie SyO to absolutny numer 1.

Naprawdę nie ogarniam co Karina chciała osiągnąć tym anonimem. Tylko sobie tym zaszkodziła. Alonso i tak zostanie z Irene, a do niej powinien się nie odezwać. Niech Karina zrozumie, że nie ma szans i znajdzie sobie jakiegoś faceta, który ją pokocha.

Uwielbiam rozmowy Diega i Alonsa. Prawdziwa męska przyjaźń.