Telenowele

Lineczka · Wysłany: 20:37:08 20-08-16 Temat postu:

Irma była łasa na kasę, na dodatek bała się Rodriga, była egoistką i tchórzem. Jej wątek został beznadziejnie zakończony.

Raquel Becker · Wysłany: 20:38:06 20-08-16 Temat postu:

Stokrotka.

No niestety Diego ma przerąbane Teraz

.!

Stokrotka. · Wysłany: 20:43:18 20-08-16 Temat postu:

Wystarczy jedna decyzja. Przecież już próbowała odejść z pracy. Gdyby nie dała się zastraszyć może życie Diega nie byłoby na łasce Rodriga. I ktoś by się w końcu zorientował, że ma do czynienia z zupełnie innym pacjentem.
W ogóle co to za pomysł aby pakować prota w śpiączkę na tyle odcinków?

Odpalam kolejny odcinek.

Ale tempo Rodriego. Ślub za dwa tygodnie... Może do tego czasu ktoś (Alonso?) ogarnie, że Diego to Rodrigo.

Lineczka · Wysłany: 20:56:53 20-08-16 Temat postu:

Jeden z mankamentów tej telki to właśnie spora ilość odcinków bez prota. Prawie 1/5 telki.

Stokrotka. · Wysłany: 21:00:03 20-08-16 Temat postu:

Chciałabym aby Diego już wrócił. Jakoś mi go brakuje. Rodrigo jest świetny, ale jak pisałam wcześniej nie widzę go w związku z Natalią.

Zdziwiło mnie, że Irene wprost powiedziała, że jest alkoholiczką. Myślałam, że jakoś inaczej się wykręci...

Lineczka · Wysłany: 21:07:45 20-08-16 Temat postu:

Rodrigo jest ciekawym villanem, ale mnie nie zachwycił, bo był jednowymiarową postacią. Zły do szpiku kości, bez ludzkich uczuć. Nikogo nie kochał, co najwyżej siebie.

A ja lubię bardziej złożone czarne charaktery.
Za to Juan Diego w tej roli wypada świetnie.

Stokrotka. · Wysłany: 21:12:28 20-08-16 Temat postu:

Aktorem jestem zachwycona. Świetnie sobie radzi jako dobry, czuły Diego i zły, cyniczny Rodrigo.

Irene i Alonso u lekarza

Scenka z imionami dla dziecka - boska.

Raquel Becker · Wysłany: 21:21:36 20-08-16 Temat postu:

Stokrotka. - Juan Diego świetnie gra obie Postacie

i witaj wśród jego fanek

.!

Stokrotka. · Wysłany: 21:26:12 20-08-16 Temat postu:

Gra JD mnie zachwyciła.

Każda postać jest inna i świetnie mu to wychodzi. Wydaje mi się, że Rodri ma inny wyraz twarzy, inny głos itd. Dlatego nie ogarniam jak można ich nie odróżnić.

Raquel Becker · Wysłany: 21:30:10 20-08-16 Temat postu:

Ja też tego nie rozumiem

jak oglądałam telkę miałam wrażenie że Diega a Rodriga grają inni Aktorzy

to dzięki wspaniałej grze JD

Nie dziwię się że dostał nagrodę najlepszego aktora

!.

Stokrotka. · Wysłany: 21:33:34 20-08-16 Temat postu:

Na nagrodę absolutnie zasłużył.

Ja też tak myślałam przez pewien czas.

Rodrigo jakoś specjalnie nie jest zainteresowany ślubem. Chyba nie wiedział, że to tyle roboty.

Irene i Alonso jak stare dobre małżeństwo na kanapie przed TV. Fajny widok.

Zdziwiłam się, że on nazywa ją narzeczoną...

Raquel Becker · Wysłany: 21:35:59 20-08-16 Temat postu:

Juan Diego to największy plus DQTQTQ

No nie bardzo Diegito byłby Zachwycony

Pewnie ją nazywa tak bo chce ją jak najszybciej poślubić <3.!

Stokrotka. · Wysłany: 21:39:50 20-08-16 Temat postu:

,,Muszę pogadać z szefową" - oni mają boskie teksty.

Właśnie, jak nazywa się żona Tiburcia?

Diego na pewno z radością wybierałby zaproszenia i urządził wesele na 300 osób.

Raquel Becker · Wysłany: 21:42:17 20-08-16 Temat postu:

Hilda

Rodriego za to przynudzają takie sprawy xd.!

Lineczka · Wysłany: 21:42:27 20-08-16 Temat postu:

Żona Tiburcio to Hilda.