Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

De Que Te Quiero,Te Quiero/Oblicza Miłości-Televisa/Puls2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1072, 1073, 1074 ... 1267, 1268, 1269  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:22:01 09-09-16    Temat postu:

Chyba tego nie rozgryziemy.
Alonso miał ok 30 lat i dwie specjalizacje (psychiatria i neurologia), podspecjalizację (neuropsychiatria) i certyfikat psychoterapeuty, którego nie zdobywa się po studiach zarówno psychologicznych jak i medycznych. To lata nauki niezwiązane ze studiami i każdy absolwetnt kierunku humanistycznego może go zdobyć. Psychiatra ani psycholog z powodu ukończonych studiów nie jest psychoterapeutą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:11 09-09-16    Temat postu:

Może w Meksyku mają inny system?

Alonso miał specjalizację psychiatria i podspecjalizację neuropsychiatra.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 56 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:33:58 09-09-16    Temat postu:

W Meksyku to wszystko inne niż tutaj w Polsce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:49:58 09-09-16    Temat postu:

A może za bardzo drążymy i takie szczegóły nie zostały dopieszczone.

I tak razi to w oczy mniej niż lekarz specjalista od wszystkiego - chirurg ogólny, psychiatra, neurolog, neurochirurg, kardiolog, kardiochirurg i aż strach myśleć kto jeszcze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 56 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:55:39 09-09-16    Temat postu:

Może nie warto tematu rozwijać,bo to dosyć skomplikowane jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:04 10-09-16    Temat postu:

ODCINKI 90-98

Odcinki minęły mi strasznie szybko. Było w nich sporo dramatyzmu, ale i ogromna dawka humoru. Irene w końcu dowiedziała się, że jej córka żyje, Gino, Eleazar i Tadeo oświadczyli się, Irma próbowała uciec, Alberto dalej jest wykorzystywany a Mara została wyrzucona z domu.

Wydawałoby się, że to tylko 9 odcinków, a tu trzech panów zdążyło poprosić o rękę i wszyscy zostali przyjęci. Powód dla którego zawierane będą te małżeństwa jest jeden: Carmen, Eleazar i Irene postanowili uciec od swoich uczuć i się unieszczęśliwić. Jestem pewna, że dojdzie tylko do jednego ślubu, bo liczę, że CyE pójdą po rozum do głowy. I powtórzy się scenariusz z Chato.
Najbardziej podobały mi się oświadczyny Gino (te pierwsze, nieudane) a przede wszystkim prośby Lupity, aby Eleazar nie dopuścił do zaręczyn. Na szczęście pomógł mu Morales. Scenki z Gino w szpitalu mistrzowskie. Nie rozumiem dlaczego tylko Lupita jest przekonana co do uczuć Carmen, a reszta rodzinki (z matką Policjanta na czele) nic nie dostrzega. Drugie podejście niestety było udane. Świetne były też piosenki śpiewane przez rywali.
Na złość ukochanej Eleazar poprosił o rękę Kimberly. Lupe chyba najbardziej to przeżyła. Z resztą nikt nie był zachwycony. Nie rozumiem jego postępowania na zasadzie Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie. Zachowuje się jak dzieciak w piaskownicy. Jeszcze zerwali z Carmen współpracę. Smutne były ich życzenia szczęścia. Oboje chcą być razem, ale robią wszystko aby tak się nie stało.
Na deser umowa (inaczej tego chyba nazwać nie można) Tadeo i Irene. Miłość w zamian za towarzystwo. Zaskoczyło mnie, że ona tą propozycję przyjęła i to bez zastanowienia. Potwornie denerwują mnie ich wspólne sceny. OK, wiem że Irene czuje się zraniona, zawiedziona, zrozpaczona, przerażona i Alonso to w ogóle dla niej wcielenie zła (strasznie nie fair były jej słowa, że nigdy nie dawał jej poczucia bezpieczeństwa) ale to nie jest powód do ślubu z facetem którego podobno nie kocha. Za tym którego ponoć kocha też jakoś specjalnie nie tęskni. A o narzeczonego jest jednak zazdrosna. Tadeo zwyczajnie wykorzystuje sytuację. Po co im ten ślub? Czy nie mogą po prostu razem mieszkać jako przyjaciele? Ciekawa jestem co Dziadek powie na wieść o nowym zięciu. Na pewno będzie zachwycony.

Nie wiem czy nie nadinterpretowuję ale Karina chyba przyznała przed Brigitte, że tamtej nocy do niczego nie doszło. Przynajmniej ja tak to zrozumiałam. W każdym razie Alonso się przyznał, Irene się wyprowadziła zwalając całą winę na niego i poszła do baru. Nie dziwię się, że się załamała. Jak na jeden dzień to sporo na nią spadło. Tylko oboje zapomnieli, że teoretycznie nie byli wtedy razem i wcale nie musiało do czegoś dojść. Liczyłam, że kiedy emocje opadną to na spokojnie porozmawiają i to się jakoś poukłada. Ale wiem, że tak się nie stanie. Irene planuje ślub, a Alonso wspomina o wyjeździe. Po nim z resztą jakoś bardziej widać cierpienie po rozstaniu. Ale może dlatego, że ma świadomość tego, że sam ten związek popsuł. Pisałam już o tym, że winni są temu wszyscy 3. Szkoda, że scenarzyści tak to zepsuli ten wątek. Mam nadzieję, że Doktorek nie skorzysta z rad Eleazara i nie zwiąże się z Kariną. Chociaż może to wyszłoby mu na dobre?
Rozwaliła mnie scenka:
- Przyszła Pani Irene i Pan Tadeo
- Chyba Alonso
- Nie, Tadeo.
Dziadek ma nieaktualne dane.

Irene najpierw dowiedziała się, że nie może mieć dzieci, a później odkryła prawdę, że jej córka jednak żyje. Oczywiście Tiburcio i Vincente nie powiedzieli jej kim ona jest. Tadeo i Irene pewnie będą teraz trafiać na jakieś nieprawdziwe informacje i łudzić się, że odnajdą dziecko, które mają tak blisko. Swoją drogą wyznać prawdę Księdzu, którego obowiązuje tajemnica spowiedzi jest trochę nierozsądne. Tiburcio mógł od razu iść z tym do samej zainteresowanej i po problemie. A tak to biedak udaru dostał i teraz już nic nie powie. Marisol cudownie zagrała te sceny. Jestem pod ogromnym wrażeniem. I cieszę się, że Alonso zaproponował Irene pomoc i chce ją wspierać. Mimo wszystko chyba mogą być przyjaciółmi... Pewnie jeszcze długo nie wyjaśni się kim jest córka Irene i Tadea. Ciekawe czy Carmen coś namiesza w tej sprawie. Lekko mówiąc nie jest pozytywnie nastawiona do biologicznej matki swojej córki. Z resztą Natalia podobnie.

Jak Alberto może pozwalać tak się traktować? Na pierwszy rzut oka widać że Brigitte zależy tylko na kasie. Odrzuciła jego oświadczyny i wyprowadziła się od niego. Twierdząc przy tym że go kocha. Akurat. Ale by pięknie z Rodrigiem wpadli. Tylko niestety Carmen i Natalia zostały zauważone. Brigitte jest strasznie zazdrosna, ale przecież wiedziała jaki jest układ. Jest tylko kochanką, rozrywką. Nic więcej. Czekam na jej minę kiedy się dowie o Diego i rodzicach Natalii.

Nareszcie skończył się wątek z więzieniem Mary w domu. Matka postanowiła ją wyrzucić, bo dziewczyna ma własne życie, przyjaciół, pracę itd. Najlepsza była rozmowa Juancho z Paolo i Marą. Pewnie szykują się porządne kłopoty księdza przez oskarżenia matki Mary.

Irma próbowała uciec, ale jej się nie udało i wpadła w ręce Rodriga. Może w końcu coś do niej dotrze, albo zostanie przyłapana na wstrzykiwaniu pacjentowi leków. W ogóle to co on planuje dalej? Ślub z Natalią, wybudzenie Diega i zabójstwo? Sam to zrobi? I zacznie szukać córki Irene żeby i jej się pozbyć, bo sam chce zdobyć majątek? Czy w jego postępowaniu jest jakieś drugie dno?

Wkurza mnie, że Rodrigo traktuje Natalię jak swoją własność. Nie jest i nie będzie jego niewolnicą. Chce wziąć udział w sesji? Jej sprawa. Diego by ją wspierał, a ona dalej nic nie ogarnia. Fajnie, że umiała mu się postawić. I Brigitte znów na drugim planie... Rodri się kompletnie nie nadaje do związków i mam nadzieję, że niedługo Natka pozna prawdę.

Najlepszym moemntem tych odcinków był mecz. Jego końcówka genialna. Ojciec Juancho z bronią wymiata. Niezła bitwa się tam wywiązała. Rodrigo parę razy dostał (ma za swoje, mógł nie mówić, że to nuda ) Bramka Moralesa cudna. A dopping z trybun bezcenny. Swoją drogą myślałam, ze to Carmen i Kim pójdą na pięści, a tu panowie nie wytrzymali.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:23:24 10-09-16    Temat postu:

Stokrotka. - Jak zawsze świetny komentarzyk .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:25:29 10-09-16    Temat postu:

Dziękuję.

Chyba zabiorę się za ten 99 odcinek. Chciałabym mieć go już za sobą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:26:45 10-09-16    Temat postu:

Oglądaj Chociaż na pewno mocno przeżyjesz ten odcinek .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:29:18 10-09-16    Temat postu:

Vincente jest okropny! Zgrywa dobrego samarytanina, a tak naprawdę życzy Tiburcio jak najgorzej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:33:31 10-09-16    Temat postu:

Szkoda mi Biednego Tibu mimo wszystko i racja Vincente jest podły .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:38:08 10-09-16    Temat postu:

Przez te jęki Tiburcia nie mogę się skupić. Aktor jest genialny.

Rodrigo i Natka świadkami. Brawo. Jak udało im się tak szybko załatwić ślub?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:39:59 10-09-16    Temat postu:

Zgadzam się że aktor jest świetny
O to Naty odwali tu dobrą Akcję .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:42:37 10-09-16    Temat postu:

Natka ma rację. Przyjaźń i szacunek to nie jest miłość. Naprawdę nie wiem po co im ten ślub. Znając życie to Alonso nic nie zrobi, bo np. utknie w korku czy coś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:48:53 10-09-16    Temat postu:

Natka dobrze Doradza Irene szkoda że ona jej nie posłucha i popełni błąd życiowy
Jakbyś zgadła że Alonso utknie w korku xd.!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1072, 1073, 1074 ... 1267, 1268, 1269  Następny
Strona 1073 z 1269

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin