Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

De Que Te Quiero,Te Quiero/Oblicza Miłości-Televisa/Puls2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1076, 1077, 1078 ... 1267, 1268, 1269  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:31:01 11-09-16    Temat postu:

Może dlatego że wszyscy woleli Diegita od Niego tak mi się zdaje
Ajć teksty Rodriego on Wymiata hahaha .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:42:11 11-09-16    Temat postu:

Skoro Rodrigo zachowywał się tak a nie inaczej to nic dziwnego, że wszyscy woleli Diega. A warto przypomnieć, że akurat Vincente popierał tego pierwszego i lepiej go traktował. Rodrigo to egoista i zazdrośnik. Miał obsesję na punkcie Natalii, bo chciał ją odbić bratu i udowodnić, że jest od niego lepszy. Miał kompleksy na jego tle chociaż mówił co innego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:51:04 11-09-16    Temat postu:

Zachowanie Vincente w tych odcinkach to jakaś porażka. Dowiaduje się, że wnuk który zapadł w śpiączkę wszystkich oszukał, prawie zabił brata i nic sobie z tego nie robi. Jeszcze idzie do Natalii i prosi o wycofanie pozwu. Jak można być tak podłym? Ochrona imienia rodziny naprawdę jest tak ważna? Ważniejsza od sprawiedliwości i bezpieczeństwa Diega?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:54:52 11-09-16    Temat postu:

Vincente zawsze faworyzował Rodriga to i w tej sytuacji go bronił. Nie wiem czy już jesteś po jego rozmowie z Diegiem, tam to dopiero dał popis.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 16:28:14 12-09-16    Temat postu:

Tak sobie czytam Wasze opinie i nie wiem,kto dla mnie jest najinteligentniejszą postacią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:02:30 13-09-16    Temat postu:

Mision napisał:
Tak sobie czytam Wasze opinie i nie wiem,kto dla mnie jest najinteligentniejszą postacią


Dla mnie to Alonso i Lupe .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:13:29 13-09-16    Temat postu:

Każdy tu jak dla mnie był taki głuptaskiem
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:26 13-09-16    Temat postu:

Wybaczcie tak długi komentarz, ale musiałam.

ODCINKI 99-112

Odcinki jak zwykle były fantastyczne i szybko zleciały. Byłam zaskoczona, że udało mi się obejrzeć ich aż tyle w jeden dzień. Ale to nie moja wina. Wszystko przez scenarzystów, którzy z każdym odcinkiem rozbudzali moją ciekawość i wystawiali na próbę cierpliwość.
Działo się bardzo dużo: śluby, ucieczki, porwania i prawda która nareszcie wyszła na jaw. Nie zabrakło też sporej dawki śmiechu.

,,Przyjaźń i szacunek to nie miłość"
Ach! Co to był za ślub! Gwiazdami tego wydarzenia nie byli wcale przyszli małżonkowie, ale świadkowa Natalia i nieobecny Alonso. Przewidywalne było, że nie uda mu się dotrzeć na czas. Z resztą nawet gdyby zdążył to i tak by nic nie zdziałał. Przynajmniej oszczędził sobie widoku składania przysięgi przez kobietę z którą jeszcze niedawno planował przyszłość. Irene postąpiła wbrew sobie. Na pewno nie chciała tego ślubu. Jednak nie sądzę, że otwarcie się do tego przyzna. A już na pewno nie przed Alonsem. Natalia była genialna kiedy próbowała opóźnić ceremonię. Tadeo mnie rozbroił tekstem, że nikt się nie cieszy z ich ślubu. A czego on się niby spodziewał? Poza tym Rodrigo się ucieszył. Przegiął też w rozmowie z przyjacielem. Jak mógł mu powiedzieć, że był kaprysem ciotki? Patrząc z boku to może tak wyglądać. Jeszcze chwilę temu była z jednym, a teraz bierze ślub z innym. Ale to nie upoważnia nikogo do wtrącania się i obgadywania. Zwłaszcza nie na miejscu były uwagi Brigitte. Kto jak kto, ale ona jest ostatnią osobą która powinna to komentować.
Ślub się odbył, Alonso złożył życzenia, Irene potwierdziła, że jest szczęśliwa. Wygląda to na koniec IyA. Oboje mają swoje życie (bardziej Irene), utrzymują przyjacielskie stosunki, ufają sobie, pomagają. Tak jakby to co między nimi było nie miało dla nich znaczenia. Było nieistotnym, chwilowym romansem. Cofnęli się w relacjach do okresu w którym nie byli parą. Chociaż na powtórzenie schematu z odcinków 41-42 bym się nie obraziła. Może w kolejnych odcinkach coś się zmieni. Bo jak na razie to mogę sobie z gestów czytać.

,,Trzy honoraria za te same poszukiwania"
Meksyk to bardzo ciekawy kraj. Lekarze są specjalistami w każdej dziedzinie, a usługi oferuje tam jeden detektyw. Ale facet umie się ustawić. Tadeo, Alonso, Vincente i Rodrigo będą mu płacić, a on będzie ich okłamywał i zwodził.
Tiburcio, Vincente, ksiądz, Hilda i Rodrigo. Ciekawe kto jeszcze się dowie o Natalii zanim prawda dotrze do Irene. Z resztą co za różnica. One i tak są jak matka z córką. Łączy je szczególna więź i nic tego nie zmieni.

,,Parafia dla księdza Juancho!"
W grupie siła. Gdyby nie strajk zorganizowany przez Marę i Paola księdzu pewnie nie udałoby się wrócić do parafii. A już na pewno nie tak szybko. Matka dziewczyny powinna trafić na leczenie. Nawet nie potrafi hamować się w miejscach publicznych. Ktoś powinien wezwać policję będąc świadkiem takich scen. Ale cóż. Ludzie wolą gadać a nie działać i pomagać. Przez nią ukarano niewinnego człowieka. Fajnie się patrzy na Marę i Angelę. Dobrze, że się zaprzyjaźniły i Mara mogła u niej zamieszkać. Nie rozumiem jak można tak traktować własne dziecko...
Biskup nie wie co dzieje się z jego podwładnymi. Ciekawe... Ciężko mi uwierzyć, że decyzję o wydaleniu ojca Juancho podjął zwykły sekretarz. Chyba nie miał takich uprawnień, a nawet jeśli to powinien to skonsultować z biskupem i wysłuchać obu stron konfliktu.

,,Jest moją nagrodą..."
,,Niech przyjdzie sędzia i jak najszybciej skończ ten cyrk" - lepiej bym tego nie określiła. Natalia wyszła za Rodriga. Pociesza mnie tylko to, że małżeństwo jest nieważne. Diego byłby chyba bardziej szczęśliwy na ślubie. Na pewno nie mówiłby o Natce jak o przedmiocie, nie traktowałby jej jak swojej własności, niewolnicy. Wracając do ślubu... Jak Rodrigo mógł poprosić na świadka obcego faceta? Sorry, ale kim Tadeo dla niego jest? Widzieli się raptem kilka razy w życiu. Jeśli nie chciał na świadka Alonsa (zebranym powinno to dać sporo do myślenia) to przecież jest Alberto i Eleazar. Alonsa to w ogóle każdy tam olewał (,,zawsze czułem się tutaj jak w domu a dzisiaj jak mucha w zupie mlecznej" ), powinien zabrać jakąś koleżankę i problem z głowy. Rozbroiła mnie scena Kim i Eleazara w samochodzie. Rozmowa o dekolcie cudowna. Szkoda, że nie pokazali przyjęcia. W każdym razie był ślub, więc marzenie Rodriga w końcu się spełni i Natalia będzie jego. Jak zwykle się przeliczył. Natka po 103 odcinkach poznała prawdę o bracie bliźniaku. Nie dziwię się jej reakcji. To był dla niej szok. Ale przynajmniej wie, że to nie Diego próbował ją zgwałcić i jest ich dwóch. Nie powinna czuć się winna, bo tylko się broniła. To on powinien za to odpowiedzieć. Próbował zgwałcić ją tyle razy, wyzywał, kontrolował. Dobrze, że Natalia ma wsparcie Irene, Tadea i Alonsa (niezły zestaw). Cieszę się, że zdecydowała się otworzyć i zaufała Doktorkowi. Liczę, że szybko wyjdzie na jaw pochodzenie Natki. O bracie bliźniaku dowiedziała się po 100 odcinkach może teraz pójdzie szybciej.

,,Zadzwoniła pani do Szczęśliwego Jelenia"
Karina się nie poddaje. Na marginesie, naprawdę dziwię się, że jeszcze jej nie przeszło i ma siłę walczyć o przegraną sprawę. Jej horoskopowy mail mnie rozbawił. Nie wspominając o próbach pozbycia się jej przez telefon. Wiadomość o ślubie Irene dodała jej energii. Nie wiem po co Kimberly wtrąca się w życie obcego faceta? Alonso jest przyjacielem Eleazara, a z nią nie ma praktycznie kontaktu. Jedyny plus tej akcji to pozbycie się Kariny. Nie było mi jej żal. Kto mieczem wojuje od miecza ginie. Nie rozumiem tylko dlaczego Doktorek chciał za nią iść i ją przepraszać? Nie są razem, nie ma wobec niej żadnych zobowiązań. Dobrze, że Eleazar ochrzanił Kim. Należało jej się.
Karina postanowiła się zmienić, przeprosiła Alonsa i obiecała piec mu ciasta. On oczywiście jak zwykle wszystko jej wybaczył, zapomniał. Karinie nie zależy tylko na przyjaźni. Prędzej czy później zacznie podchody. Przez żołądek do serca... Po tym co zrobiła powinien omijać ją szerokim łukiem. Czyżby scenarzyści planowali znaczne ocieplenie ich relacji? Oby nie. Niech będzie z każdą tylko nie z nią.

,,Wiesz, że jestem przyjacielem rodziny, a przede wszystkim Diega"
Cytując Rodriga: ,,marny doktorzyna", ,,lekarz od wariatów" (czyli idealny w tej sytuacji) go zdemaskował i uratował Diegowi życie. Pięknie połączył wszystkie elementy (Boże, jak ja to przeżywałam przed tym ekranem, bałam się, że znowu sobie pogada, pomyśli i nic ), pozbył się Irmy, porwał Diega i powiedział wszystkim prawdę. Cudownie mieć takiego przyjaciela. Z resztą Diego wspominał, że są jak bracia. Strasznie patrzyło się na Diega i Natalię w tej chatce. Była szczęśliwa, przerażona, zmartwiona. Cieszy mnie jej dezycja o złożeniu doniesienia na Rodriga. I tym bardziej dziwi próba zerwania kontaktu z narzeczonym. Może czuć się źle, bo była okłamywana i nadal nie potrafi odróżnić braci, ale w tym nie ma winy Diega. Przez miesiące Irma robiła z nim co chciała. Przez nią jego życie zostało ponownie narażone na niebezpieczeństwo. Pomyślał, że Alonso działa na jego niekorzyść i postanowił uciec. Nie wiem jakim cudem dał radę wstać i przejść taki kawał drogi. Jak Doktorek wychodził to Diego był ledwo przytomny. Całe szczęście policja go znalazła. Leży w szpitalu, a Natalia nie chce go widzieć. Oby szybko się ogarnęła. Diego będzie potrzebował teraz wsparcia bliskich. Dlaczego jeszcze nikt go nie odwiedził? OK, Natka nie chce, ale Alberto, Eleazar, Irene? Jak na razie jest przy nim tylko Alonso...

,,Muszę załatwić bardzo ważną sprawę. Wrócę za dwa dni"
Lupita, Lupita. Co za zaradne i samodzielne dziecko. Przy tym kompletnie nieodpowiedzialne. Jak można narazić się na takie niebezpieczeństwo? Czy Carmen nie informowała jej o niebezpieczeństwie podróżowania samej? Przecież ktoś mógł ją porwać, zgwałcić. Popieram jej działania, bo chodzi o Eleazara, ale nie powinna tak postąpić. Jeszcze nie poniesie praktycznie żadnej kary... Pomijając zagrożenia to rodzina się o nią zamartwiała, postawili na nogi policję a Lupita spotkała się z obcą osobą. Przecież ta kobieta wyglądała strasznie. Jeszcze jak ostrzyła te noże i kroiła ciasto to myślałam, że będzie chciała coś zrobić małej. Ta włoska mafia mnie przeraża. Ale dawno się tak nie śmiałam. Szykuje się współpraca Lupe z Conchetiną. Ciekawe co z tego wyniknie... Carmen powinna rozmawiać z dziećmi, powinny wiedzieć co matka planuje i po co jej te śluby. Bo myślę, że taki los czeka każdego tatuśka. Bajka Lupity o ambasadzie - świetna. Dziwne, że tak to łyknęli.

,,Ta rodzina jest jak zaraza"
Natalia podjęła decyzję. Nie chce mieć nic wspólnego ani z Degiem ani z Ridrigiem. Oczywiście dalej ich nie rozpoznaje. Jeśli to dla niej taki problem to niech ustalą sobie jakiś kod, sygnał. Ale dlaczego cierpieć ma Diego który jest ofiarą swojego brata i nic złego nie zrobił? Mam nadzieję, że Natka się nie ugnie i nie zdecyduje się pomóc ,,mężowi". Ale Diega przecież kocha, powinna z nim chociaż porozmawiać. Sorry, ale Irene doradzająca jej w kwestiach miłosnych jest kompletnie niewiarygodna.
Carmen na pewno kocha Natalię i chce dla niej jak najlepiej. Ale jej zachowanie jest po prostu beznadziejne. Rodrigo wywija numery, Vincente go broni ale to Irene jest tą najgorszą. Ciekawe tylko że to nie do Carmen Natka poszła gdy Rodrigo znów próbował ją zgwałcić. Wolała szukać wsparcia u szefowej, jej męża i byłego faceta (skoro przy tym jestem to uwielbiam duet Natalia-Alonso). Chyba nie świadczy to dobrze o ich relacji...

,,Diego nie jest Diegiem?"
Brigitte jest strasznie naiwna. Poznała prawdę. Wie, że ma do czynienia z Rodrigiem a mimo to zgadza się nadal być jego zabawką i współpracuje z nim. Mam nadzieję, że Karina powie komuś o tym co widziała i biedny Alberto przejrzy na oczy. Nie wiem co on w niej widzi. Chyba to prawda, że przeciwieństwa się przyciągają. Rodrigo ma bezpieczną kryjówkę, bo nikt nie spodziewa się, że Brigitte może mieć z nim romans. Pewnie teraz razem będą zatruwać życie protom.
- Gdzie jest Rodrigo?
- Za panem
.
To było mistrzowskie. Rodrigo oczywiście nie przyznał się tylko dalej brnął w kłamstwa i rzucił się na Alonsa. Rozbawiła mnie próba rozdzielenia chłopaków przez Dziadka: ,,Przestańcie, bo wezwę policję". Wiem, że Vincente zawsze wolał Rodriga, ale nie powinien próbować zamiatać pod dywan jego wybryków. Przecież Diego mógł zginąć, jego brat działał na szkodę rodzinnej firmy. A on prosi Natalię o wycofanie pozwu... Jeszcze zamierza pomóc Rodrigowi. Co za podły człowiek!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:30 13-09-16    Temat postu:

A dla mnie nie Akurat Alonso odkrywał najważniejsze sprawy i według mnie był bardzo inteligenty za to Lupe jako jedyna zorientowała się że CyE kochają się w sobie i te jej akcje xd.!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:24:00 13-09-16    Temat postu:

No wiesz Natka każdy inaczej coś odczuwa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:27:33 13-09-16    Temat postu:

Diegalia napisał:
Mision napisał:
Tak sobie czytam Wasze opinie i nie wiem,kto dla mnie jest najinteligentniejszą postacią


Dla mnie to Alonso i Lupe .!


A ja się zgadzam. Nawet matka Eleazara nie wiedziała co jej syn czuje do Carmen. Wiedziała Lupe i Alonso.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:27:45 13-09-16    Temat postu:

Stokrotka. - Świetny komentarzyk ale się rozpisałaś ;*
Mision - Tu masz racje .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:29:00 13-09-16    Temat postu:

Dziękuję. Te odcinki były warte takiego rozpisywania się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26298
Przeczytał: 55 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 21:30:18 13-09-16    Temat postu:

Diegalia napisał:
Stokrotka. - Świetny komentarzyk ale się rozpisałaś ;*
Mision - Tu masz racje .!



Nie było w tej teli świętych.
Każdy popełniał błędy,nawet ksiądz

Irene była inteligentna,chociaż ten alkohol to jej zaszkodził i dzięki temu czasami nie wiedziała,co robi
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:30:25 13-09-16    Temat postu:

Ale dałaś czadu w opisywaniu odcinków .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1076, 1077, 1078 ... 1267, 1268, 1269  Następny
Strona 1077 z 1269

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin