Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

De Que Te Quiero,Te Quiero/Oblicza Miłości-Televisa/Puls2013
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1080, 1081, 1082 ... 1267, 1268, 1269  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:06:58 16-09-16    Temat postu:

Ale czasami Diego coś tam wygarnął Natce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:09:30 16-09-16    Temat postu:

Stokrotka. -17 jest najlepszy
Mision - Czasem Naty Zasłużyła xd ale czasem był nie miły dla niej to fakt .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:14:00 16-09-16    Temat postu:

No wiadomo.

A tak w ogóle - to ta tela to była taka klasyczna czy taka komediowa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:14:34 16-09-16    Temat postu:

A w 122 facet który bierze Natkę za swoją córkę to ojciec Abdula, tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:44 16-09-16    Temat postu:

Mision - ja ją zaliczam do telek klasycznych
Stokrotka. - Dokładnie tak to mój ulubiony tatusiek xd.!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:02:13 17-09-16    Temat postu:

Niektóre sceny były komiczne jak i postacie takiej jak Carmen.
Jak wyła to aż mi się chciało normalnie lać ze śmiechu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:33:22 18-09-16    Temat postu:

Wybacznie kolejny tak długi komentarz. Mam nadzieję, że się nie zanudzicie.

ODCINKI 113-122

Odcinki były bardzo ciekawe. Sporo akcji i dużo śmiechu. Ucieczka Diega, spisek z adwokatem, zatrzymanie Natalii, zakaz zbliżania, domysły Tadea, sojusz z Counchetiną, decyzje Abdula i na deser powrót Andresa.

,,Musiałem cię zobaczyć"
Diego po poznaniu prawdy o ślubie Natalii postanowił wyjść ze szpitala i pojechać do ukochanej. Widać Meksykańskie szpitale mają ważniejsze wydatki niż inwestycja w ochronę. Poszukiwaniami pacjenta zajmują się pielęgniarki, które dzwonią do lekarza z informacją, że chory uciekł. Dla mnie to absurd. Czy gdyby nie chodziło o przyjaciela to Alonso też by jeździł, dzwonił i szukał? Dobra, on może tak, ale żaden normalny lekarz by się tak nie angażował. Zwyczajnie nie miałby na to czasu. W każdym razie Diego odnalazł się w domu Carmen. Udało mu się wyjaśnić z Natalią wszystkie nieporozumienia i w jednej chwili zepsuć ich relację wspominając o Rodrigo. Nie dziwię się reakcji Natalii. To faktycznie wygląda tak, że dla Diega bardziej liczy się rywalizacja z bratem niż miłość do niej. Ale przecież wiadomo, że on ją kocha nad życie. Mam nadzieję, że Natka szybko zmieni zdanie i jednak da szansę Diegowi.
Diego nie zgodził się na zamknięcie w szpitalu i kolejne zastrzyki. Chce być przytomny i zemścić się na bracie. On jest taką samą ofiarą jak Natalia. Może nawet większą. Alonso zabrał przyjaciela do swojego mieszkania, zgodził się na zmianę leczenia. Zdziwiło mnie, że Vincente nie znał jego adresu tym bardziej że to nie pierwszy raz kiedy Diego tam pomieszkuje a przecież Irene też się do Doktorka wyprowadziła. W każdym razie Diego poprosił Dziadka o pomoc w ukaraniu brata. Vincente odmówił i prosił o ,,jedność rodziny, bo Diego i Rodrigo są braćmi". Co za człowiek! Ważny jest obrazek a uczucia wnuka, który prawie stracił życie się nie liczą. Jak on może wierzyć w te bajeczki? Scena, w której Diego mówił, że znajdzie w sobie Rodriga była przerażająca.

,,Rozbijając rodzinę nic nie wskórasz"
Vincente wiernie wspiera Rodriga i wierzy w opowiedzianą przez niego wersję zdarzeń. Załatwia mu najlepszego adwokata. Nie rozumiem dlaczego Dziadek tak bardzo faworyzuje wnuka. Może dlatego, że są do siebie tak strasznie podobni? Działają po trupach do celu? Rodrigo przystał na propozycję mecenasa i oddał się w ręce policji. Ich strategia to udawanie wariata. Ciekawe czy Diego skorzysta z rady lekarza i zamknie brata w szpitalu psychiatrycznym. To byłyby sceny! Rozmowa Moralesa z Dziadkiem mnie rozwaliła. Stary mógł chociaż pudawać, że jest przejęty a ten zareagował tak jakby dowiedział się że wykupili mu ze sklepu ulubioną szynkę. ,,No trudno. Rozumiem, do widzenia".
Najlepsze są sceny kiedy do gabinetu wchodzi Diego, a Dziadek ,,Rodrigo, jesteś" ,,Jestem Diego" ,,Diego! Cudownie cię widzieć". Kilka takich sytuacji już było. A tak niby potrafił ich odróżniać... Myślę, że Vincente dalej będzie stał za Rodrigiem i pewnie słono za to zapłaci. Chodzi przecież o jedność firmy i rodziny. Nawet Irene zaczął tak jakby do niej zaliczać. To już jest przegięcie. Jak można być tak dwulicowym? Tyle razy wypominał jej że nie chciał jej adoptować, zniszczył jej życie a teraz taka zmiana. Oczywiście biorąc pod uwagę, że Eskenda może uratować Caprico takie podejście Dziadka i jego gadka o jedności nie dziwi.

,,Nie ma takiej siły która mogłaby rozdzielić tych którzy się kochają"
Vincente i Rodrigo mogą otwierać szampana. Wsadzili do więzienia niewinną dziewczynę, zaproponowali jej układ na który musiała się zgodzić. Cieszy mnie postawa Diega w tej sytuacji. Namawiając ją do przyjęcia tej propozycji pokazał jak bardzo ją kocha. Szkoda, że Rodrigo wszystko pospuł. Znowu zaskoczenie, że Natka ich nie odróżniła. Ludzie! To nie takie trudne. Odróżnienie bliźniaków nie jest ogarnięciem konstrukcji łodzi podwodnej. Wystarczy zapamiętać jakiś szczegół, znak, głos. Albo ustalić jakiś szyfr. Najprostsze rozwiązania są najtrudniejsze. Dzięki układowi Natalia opuściła więzienie. Ma wycofać oskarżenie, trzymać się z dala od Diega i całej rodziny.
Carmen mnie strasznie wkurza swoim zachowaniem. Jej córka została zatrzymana, a ona zamiast jej pomóc, wesprzeć to szuka winnych. A kogo Carmen może obwinić? Oczywiście Irene! Bo dowiedziałą się o tym co zaszło w Tuxpan i to w sumie oczywista oczywistość. Bardzo wzruszyła mnie scenka Natki i Irene w więzieniu. Widać jak silna łączy je więź i jak są sobie bliskie. Może to odpowiedni moment aby prawda wyszła na jaw?

,,Nie chcę was widzieć"
Zakaz zbliżania dla obu braci to świetny pomysł. Zapewne mało skuteczny, ale nie jest zły. Ich miny bezcenne. Jeszcze się pobili i Dziadek oberwał. Cieszę się, że teraz prowadzą otwartą wojnę i mają równe szanse. Jak sobie przypomnę to trucie Diega to znowu mi się robi go żal. Wiecie, że ja się cieszę z tej całej sytuacji. Dzięki temu mamy nie tylko trochę scenek DyN ale i IyA którzy bez tego pewnie w ogóle by się nie widywali. Tylko biedny Alberto znalazł się w trudnej sytuacji. W sumie nie tylko przez chłopaków ale i przez Brigitte. Ona robi z nim co chce, traktuje go jak zabawkę. Nie rozumiem braku reakcji z jego strony. Z resztą Karina też nie lepsza. Alonso pytał wprost czy coś wie a ta zaprzeczyła. Podobno tak się chciała zmienić. Niech zacznie od tego. Szkoda, że przez ten zakaz Eleazarowi nie udało się z serenadą dla Carmen. Nie wiem jak on mógł się zgodzić by Diego im towarzyszył. Teraz obaj są skreśleni.

,,Boże, to może być nasza córka"
Jak widać dla każdego córka Tadea i Irene jest w innym wieku. Dla niego ma 25 lat, a dla detektywa 21. Mi chyba bardziej pasuje ta druga opcja. Irene ma 40 lat (przynajmniej sama tak mówi), urodziła bardzo młodo czyli w wieku 19 lat więc 20 letnia córka jest jak najbardziej wiarygodna. Ale do rzeczy. Detektyw wysłał listę dzieci urodzonych 23 grudnia na której było nazwisko Natalii. Tadeo odrzucił tą opcję, ale po rozmowie z Natką kazał detektywowi ją prześwietlić. Oczywiście facet uwierzył plotkom i nic z tego. Mam jednak nadzieję, że prawda jest już bliżej niż dalej. Tym bardziej że stan Tadea się pogarsza i za długo pewnie nie pociągnie. A byłoby dobrze gdyby przed śmiercią poznał córkę. Zwłaszcza, że Natalia pewnie nie zaakceptuje tego faktu z dnia na dzień mimo że dobrze zna historię Irene to i tak będzie dla niej szok.
Niesamowicie wkurza mnie zazdrość Tadea. I to że robi z igły widły. Przecież nic wielkiego się nie stało. Przyjacielski uścisk. Rozumiem że gdyby przyłapał ich na pocałunku to mógłby się wkurzyć. Oni naprawdę nie szukają pretekstów do spotkań a mogliby. Tadeo dobrze wiedział, że Irene kocha Alonsa, a on jest przyjacielem Diega i mu pomaga. Siłą rzeczy ich spotkania są nieuniknione. Mogę nawet zaryzykować tezę, że gdyby nie Diego, Rodrigo i Natalia to oni by omijali się na ulicy szerokim łukiem. Oboje próbują żyć własnym życiem ale to nie oznacza że nie mogą się przyjaźnić. Świetna była rozmowa chłopaków w gabinecie Doktorka po burzliwych spotkaniach z ich kobietami. ,,Przynajmniej nie chcesz mnie pobić" a za to zdanie jeszcze bardziej (o ile to możliwe) lubię Diega ,,To nie jestem sam". Uwielbiam ich relację. Szkoda tylko że Natka straciła zaufanie do Alonsa i Irene po tej akcji. W sumie w tych parkach nic się nie zmieniło. Dalej tkwimy w martwym punkcie.

,,Ty kochasz jego a on ciebie"
Counchetina wkroczyła do akcji. Wysyła maile do Gina a ten szuka swej wielbicielki po kręgielni. Mistrzowskie scenki. I powiem kolejny raz, że Lupita jest genialna. Świetnie to wszystko wykombinowali. Gino bierze ślub z Carmen, a Counchetina wiąże się z Eleazarem. Makaroniarz aż kipiał z zazdrości. Ubawiło mnie ich wspólne śpiewanie ,,Amor, amor, amor". W każdym razie wracają na Sycylię i będą wieść szczęśliwe życie. Paolo pewnie będzie ich odwiedzał, bo nie ulega wątpliwości to że z ojcem bardzo się kochają i przykro by było gdyby stracili kontakt. Wydawałoby się że wszystko zmierza ku dobremu i w końcu Carmen i Komendant będą razem. Ale wystarczyło jedno zdanie by wybuchła burza. Jak Eleazar mógł powiedzieć coś takiego? Zawsze kochał dzieci Carmen jak własne, był na każde zawołanie, pomagał im. Tymi słowami bardzo ją zranił i nie dziwię się, że nie da mu się łatwo przeprosić.
Cieszę się, ze Eleazar zachował się jak facet i przestał oszukiwać Kimberly. Wątpię jednak aby tak szybko odpuściła i poprzestała na demolce mieszkania. Pomysł z serenadą świetny tylko na pewno lepiej wyszłoby bez Diega który ma zakaz zbliżania do Natalii. Kto wie? Może nawet byłoby skuteczniej? Następna sytuacja, w której Carmen i Komendant daliby ponieść się chwili zostala brutalnie przerwana przez Diega i Alonsa. I pizzę.

,,Masz się tłumaczyć tylko przede mną"
Abdul wróci do domu szybciej niż myśli. Jaiba go wykorzystuje i w końcu to do niego dotrze. Oby tylko nie było już za późno. Bo powoli zraża do siebie każdą najbliższą osobę. Angela, ksiądz, Eleazar o Carmen nie wspominając. Z resztą powiedziała, ze jest matką i będzie na niego czekała. Z jednej strony szkoda mi Angeli a zdrugiej to sama sobie trochę na to zasłużyła. Niby jest w nim zakochana, ale nie potrafi się do tego przyznać, zaprzecza i tak wyszło.

,,Lepiej odejdź"
Andres znów wrócił. Tym razem jako milioner i z nowym lookiem. Akurat wtedy kiedy Natalia ma problemy z Diegiem i Rodrigiem. Gdzie dwóch się bije tam trzeci korzysta. I mam wrażenie, że Anders bardzo się wzbogaci i to nie tylko pod względem finansowym. Przecież dalej kocha Natkę, ciągle o tym gada. To się nie może skończyć kolejnym zniknięciem. Jestem pewna, że będzie walczył. Ciekawe co z tego wszystkiego wyniknie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:32:54 18-09-16    Temat postu:

Pewnie że nie zanudziłaś leżałam sobie na łóżku i czytałam z chęcią twoje relacje Co do protów u nich już nie długo będzie znów sielanka bardzo mało ci zostało .!

Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 17:34:38 18-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:33:32 18-09-16    Temat postu:

Fajnie,że się dzielisz wrażeniami Stokrotka

Ostatnio zmieniony przez Adam dnia 17:34:43 18-09-16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:35:37 18-09-16    Temat postu:

Mision napisał:
Niektóre sceny były komiczne jak i postacie takiej jak Carmen.
Jak wyła to aż mi się chciało normalnie lać ze śmiechu

Tu się zgadzam Carmen to postać Komediowa bardziej czy też Eleazar , Rodri Ale np Irene to bardziej poważna postać xd.!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka.
Generał
Generał


Dołączył: 29 Kwi 2016
Posty: 7903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:39:48 18-09-16    Temat postu:

Dziękuję.

Oglądam właśnie 124 odcinek. Szkoda, że Diego nie zgadza się na rozwód, ale w sumie ciężko mu się dziwić.
Ten ojciec Abdula to jakiś fanatyk religijny. Co chwila Allah i Allah. A reakcja Lupity na jego widok mistrzowska. I nie wierzę, że to piszę. Alonso i Karina mają teraz całkiem niezłe scenki kiedy ona mu się nie narzuca. Co nie zmienia faktu, że powinien się jej pozbyć raz na zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:43:21 18-09-16    Temat postu:



Karina wdała się w Dianę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:44:35 18-09-16    Temat postu:

Ja akurat w tej kwesti jestem w stanie zrozumieć prota
Reakcja Lupis Była najlepsza hahaha
Fajni są Karina i Alonso jako przyjaciele i polecam ci obejrzeć do 128 nie pożałujesz Mój ulubiony odcinek umieram na nim Odcinek jest niesamowity .!


Ostatnio zmieniony przez Raquel Becker dnia 17:46:10 18-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adam
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 14 Sie 2016
Posty: 26303
Przeczytał: 54 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 17:47:20 18-09-16    Temat postu:

Diegalia napisał:
Ja akurat w tej kwesti jestem w stanie zrozumieć prota
Reakcja Lupis Była najlepsza hahaha
Fajni są Karina i Alonso jako przyjaciele i polecam ci obejrzeć do 128 nie pożałujesz Mój ulubiony odcinek umieram na nim Odcinek jest niesamowity .!




Oooo Diegalia jesteś
Pewnie był bardzo romantyczny ten 128 odcinek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raquel Becker
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 08 Sty 2012
Posty: 50097
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:48:15 18-09-16    Temat postu:

Ja to zawsze w wątku dqtqtq
I to jeszcze jak romantyczny Znam każdą scenkę z 128 na pamięć .!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 1080, 1081, 1082 ... 1267, 1268, 1269  Następny
Strona 1081 z 1269

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin