Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 14:14:52 20-04-17 Temat postu:

O Diana y Rodri było by to coś !!!

wolałabym go z nią niż Panią B

Ja Kari polubiłam po 100 odcinku

Ja Dziadka uwielbiałam zwłaszcza w scenach z Rodrim

Dziadek był taki naiwny w stosunku do Rodriego

i jego przemądrzanie się że on odróznia bliżniaków

19 odcinek jeden z moich ulubionych

ale 33 go przebił

uwielbiam ta scenkę jak Naty wreszcie mu wybacza

i ta fioletowa sukienka

niech mi ją pożyczy

Ja Tadea uwielbiałam w scenkach z moją Naty

Świetną mieli relacje

i by go zeswatała z Lalą albo Rosą

.

Stokrotka. · Wysłany: 15:44:09 20-04-17 Temat postu:

hayleyss · Wysłany: 17:19:32 20-04-17 Temat postu:

Do Alonsa i Irene? haha

Ja to jak raczej go nie polubię, nieważne że będzie ojcem Natali

Raquel Becker · Wysłany: 17:23:30 20-04-17 Temat postu:

Fajne miał z nią relacje

Zresztą ja Naty kocham ze wszystkim w scenkach oprócz z panem A

Ale on jest wyjątkiem

.

Stokrotka. · Wysłany: 17:41:42 20-04-17 Temat postu:

W tej teli są ludzie, których się nie da polubić...

Raquel Becker · Wysłany: 17:43:52 20-04-17 Temat postu:

Wiele tu postaci podnosilo mi ciśnienie

A w szczegolności Moja Naty

Odcinki 152 ,159 czy 164

Stokrotka. · Wysłany: 18:00:11 20-04-17 Temat postu:

No u mnie jest bardzo dużo takich postaci. Właściwie to chyba większość mnie przynajmniej raz wkurzyła. Poza Lupitą oczywiście.

Raquel Becker · Wysłany: 18:05:52 20-04-17 Temat postu:

Mnie Mori nigdy nie Wkurzył

a ulubienców jak oglądałam to tak cisnęłam

Ale lepiej jak ulubieńcy wywołują skrajne emocje niz tylko sam zachwyt

Chociaż DyN i tak nie zranili mnie tak jak David y Regina

Tam mnie coś dobiło

Dlatego maja mniejszą ocenę od Dynków

hayleyss · Wysłany: 18:08:15 20-04-17 Temat postu:

Ja to lubię skomplikowane relacje w telenowelach, pomiędzy protami

Raquel Becker · Wysłany: 18:11:31 20-04-17 Temat postu:

No to tu będziesz je miała

dlatego ja mam nazwę dla Diega y Naty downy xd

jedno głupsze od drugiego

miłość miłością do nich ale jak mnie wkurzyli to mieli zle u mnie

no ale jedna szczęśliwa chwila i mi przechodziło

.

Stokrotka. · Wysłany: 18:16:59 20-04-17 Temat postu:

Fakt, mnie też Morales nigdy nie wkurzył.

Raquel Becker · Wysłany: 18:19:46 20-04-17 Temat postu:

Morales byl świetny

Uwielbiam go !

A Pamiętasz Asia jego taniec na rurze mistrz

Co za agent

A ostatnio tak myślalam kto z glownej szostki byl najbardziej uparty i myślę że jednak Carmen

a najmniej zdecydowanie Alonso

.

Stokrotka. · Wysłany: 19:12:04 20-04-17 Temat postu:

Taniec Moralesa -

Oj Alonso też bywał uparty. Np. z Irene albo z Kariną pod koniec. No a przede wszystkim po 100 odcinku w sprawie bliźniaków.

Raquel Becker · Wysłany: 19:17:10 20-04-17 Temat postu:

Morales zawodowy tancerz

Najlepszy Alonso wtedy do Dziadka : Że Rodri jest za nim

a dziadka mina Pokerowa

Ale Carmen nikt nie przebije

ta dopiero potrafila być uparta

Ale Irene też

Widać ze Naty po takich dwoch Mamuśkach musi mieć charakter przyglupi

Ja żaluje że Morales ze swoją ukochaną mieli tak malo wspolnych scenek

a fajna to byla para

W ogole te poboczne pary byly normalniejsze od tych glownych

.

Lineczka · Wysłany: 19:31:11 20-04-17 Temat postu: