Telenowele

hayleyss · Wysłany: 18:51:48 06-12-17 Temat postu:

Rebelde, jasne, że pamiętam. ;p dla mnie Miguel to niestety rozczarowanie telki potem było

Chyba kiedys będę musiała wrócić do tej telki, albo do poszczególnych odcinków bo były świetne

a co to była za piosenka podczas ślubu Carmen i Eleazara?

Raquel Becker · Wysłany: 18:56:27 06-12-17 Temat postu:

Miguelowi daleko do Diega nie ma porównania

ja po Diego nie znoszę głupich protów

ale też nudnych

Ja muszę nie długo do całości wrócić

powiem ci ze nie pamiętam może ktoś inny będzie w watku wiedział

.

hayleyss · Wysłany: 18:34:49 07-12-17 Temat postu:

Ja nie wiem, czy kiedyś mnie ktoś tak urzeknie jako prot jak JD jako Diego

serio

Nawet wczoraj oglądałam, ich scenki, z 128

Raquel Becker · Wysłany: 19:50:52 07-12-17 Temat postu:

Mnie chociaż teraz zachwyca prot JD z MDC

tylko Paolo ma cięższy charakter coś w stylu Alexa z LQLVMR xd
Diego jako prota ciężko przebić

A zwłaszcza proci z Televisy tych co widziałam nie dorastają Diegowi do pięt

no chyba że David z PyP xd proci Visy mają ten problem ze jak nie idioci to nudziarze

Diego jest wyjątkiem no i David ale tamten to prot mlodszy więc nie najwazniejszy

.
Tp jest już uzależnienie

A jak podobała ci się scenka gdy Naty powiedziała Simonie że bedzie walczyć o Diega do śmierci ? ja się tak zachwycałam ta scenką

moja kochana księżniczka

Fotka z Livia i JD <3

hayleyss · Wysłany: 21:06:32 07-12-17 Temat postu:

Mi się podobało, jak Natalia na tej wystawie się zachowywała, była taka zazdrosna na każdym kroku, a Livia tak fajnie to zagrała

Albo scena gdy jej mówiła, ze rzekomo widziała, Diega z inną się całującego, i jaka była dumna, że jej to powiedziała

Raquel Becker · Wysłany: 21:09:24 07-12-17 Temat postu:

Albo do Alonsa jak mówiła zę to pani idealna

miałam z niej taki ubaw

I jej tekst że na wojnie i w miłości wszystkie chwyty dozwolone

to jest agentka

pod koniec telki jeszcze bardziej ją uwielbiałam

.

hayleyss · Wysłany: 10:31:56 08-12-17 Temat postu:

Te ostatnie odcinki, to już było takie ich wygłupianie się. Wiadomo, że się kochali.

Natalia płakała, ale już wymyślała, jakąś niespodziankę dla Niego, a Diego, nie zawahał się ani chwili, by jechać ją ratować

Raquel Becker · Wysłany: 10:34:22 08-12-17 Temat postu:

Ale z chęcią się oglądało że to Natalia tym razem walczy i stara się

szkoda że ten prezent co szykowała nie udał się niestety

ja żałuje że nie wszedł wtedy gdy Rodrigo próbował znów księżniczkę zgwałcić wtedy by chyba go zabił , ale Natalia umiała sama sobie radzić
Ale patrz 3 razy Rodrigo chciał ją zgwałcić a 2 razy udało jej się samej poradzić szacun jako protka

.

hayleyss · Wysłany: 16:07:35 08-12-17 Temat postu:

Zastanawiam się właśnie co wtedy zrobiłby Diego. W sumie, on zawsze Go w pewien sposób, chciał ochronić. Ja pamiętam tą scenę, w której powstrzymał Eleazara przed strzałem. Nawet byłam zła na Diega, bo dla mnie logicznym jest, że policjant, nie strzelał by tak by Go zabić, ale tak by uszkodzić i nie pozwolić mu uciec. Nawet w tym 186, odcinku Diego chciał Go jeszcze uratować i szczerze płakał, jak Rodrigo umarł.

Raquel Becker · Wysłany: 23:24:20 08-12-17 Temat postu:

Diego bardzo kochał swojego brata mimo że ten go bardzo skrzywdził

chciał go chronić , ja wtedy rozumiałam Diega że zepsuł akcje bał się jego brat zginie z rąk policji

hayleyss · Wysłany: 10:55:49 09-12-17 Temat postu:

No a ja byłam na Niego trochę zła. Dla mnie to co Rodrigo zrobił Diegowi, jest niewybaczalne

Raquel Becker · Wysłany: 11:02:50 09-12-17 Temat postu:

Dla mnie też

nie dość że wprowadził go w śpiączkę to przez niego DyN mieli taką noc bo gdyby nie knuł , Natalia nie wymysliłaby takiego pomysłu a Diego by się nie zgodził
Chociaż ja Rodriego wiadomo Kocham

no co zrobię że mam do niego słabość

.

hayleyss · Wysłany: 15:43:00 09-12-17 Temat postu:

Dla mnie najgorsze, to to, że on Go chciał zabić. I gdyby nie przeszkodziły mu okoliczności, zrobił by to, i zaczął żyć życiem Diega. Bo to już nawet nie chodzi o to, że namieszał w Jego związku z Natalią, bo to akurat też wina samych protów, ale był po prostu zły, bez żadnych innych uczuć.

Przyznam, że JD zagrał Go całkiem dobrze ( zwłaszcza w tych scenach, gdy Rodrigo się denerwował, coś wymykało mu się spod kontroli ) aczkolwiek wgl. mnie Rodrigo mógłby być troszkę bardziej skomplikowaną i złożoną postacią

Wgl. przypomniałam sobie o Dianie, z Niej też taka średnia antagonistka była. Znaczy ją ja lubiłam, wiem, że to dziwne xD uważam, że aktorka ma bardzo duży potencjał, ale niestety trochę to zepsuli, zginęła w tak głupi sposób

Lineczka · Wysłany: 17:15:49 09-12-17 Temat postu:

Właśnie mankamentem postaci Rodriga było to, że niczym nie zaskoczył. Zły od początku do końca, nie miał przebłysku uczuć. Wolę bardziej złożone czarne charaktery.

LuzPablo85 · Wysłany: 21:45:44 09-12-17 Temat postu:

Właśnie przed chwilą oglądałem sobie scenę z 152 odcinka tej pierwszej nocy
Natki i Diega i muszę powiedzieć że to było perfekcyjnie zagrane ze strony Livii a Diego rzeczywiście szczerze żałował że nie wierzył Natalii że z nikim przed nim spała.

To były wzruszające a Wam Rebeldes i Liiva B jak podobała się ta scena z DQTQTQ.?

Ja myślę że niebawem bo być może w lutym 2018r wrócę do oglądania całości od początku bo Diegalia jest tego warta. Livia Brito y JD to byli super protagoniści. A wobrażacie sobie że DQTQT powstaje kilka lat wcześniej niż z innymi protagonistami bo ja nie bo Lucero Suarez apeluje do pani żeby w 2019r zatrudniła pani do nowej telenoweli Livię i Juana Diega Covarrubiasa proszę.