Telenowele

kr86100 · Wysłany: 17:11:59 03-07-13 Temat postu:

Telka jest całkiem fajna i dziwi mnie tak niski rating 1 odcinka. LMDV leciało o tej samej porze i 1 odcinek miał rating 21.3. Cekawa jestem jak będzie później z oglądalnością... może poszybuje do 23

bunia312 · Wysłany: 18:23:04 03-07-13 Temat postu:

Matilde · Wysłany: 18:42:13 03-07-13 Temat postu:

Mauro · Wysłany: 18:47:40 03-07-13 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 18:59:39 03-07-13 Temat postu:

mnie będzie interesować wątek Alonsa i Irene, (Carlos Ferrero i Marisol del Olmo)

Mauro · Wysłany: 19:07:20 03-07-13 Temat postu:

Dodo · Wysłany: 20:01:34 03-07-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:19:17 03-07-13 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 20:23:37 03-07-13 Temat postu:

Carlos Ferrero zagrał w Mi corazon insiste przyjaciela protora Camila z kolei Marisol widziałam ostatnio w Manana es para siempre gdzie grała przyjaciółkę protorki zakochaną w protorze. A co do Irene to onAa chyba jest ciotką Diega córką jego dziadka

Dodo · Wysłany: 20:28:45 03-07-13 Temat postu:

Mocne słowa krytyki:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Trochę chwalenia:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mi się telenowela podoba, nie spodziewałam się że główni bohaterowie aż tak przypadną mi do gustu. Fakt, trochę z tą wielką miłością za szybko, ale jak to w telenowelach. Nieźle dzisiaj Diego zasuwał na tym rowerze, dziw że nie zdążył.

Mauro · Wysłany: 20:37:54 03-07-13 Temat postu:

Emilka · Wysłany: 20:43:24 03-07-13 Temat postu:

na to wychodzi ale w orginale też protorzy byli spokrewnieni z tego co pamiętam. Zobaczymy co tu dadzą

bunia312 · Wysłany: 20:46:22 03-07-13 Temat postu:

Oprawa bardzo mi się podoba. Trochę przypomina mi PESE.

Protów oceniam pozytywnie. Fajnie razem wyglądają.

kr86100 · Wysłany: 20:48:37 03-07-13 Temat postu:

To ze są kuzynami to nic takiego związki między kuzynami są dozwolone przynajmniej w telkach gorzej jak by było podejrzenie ze są rodzeństwem bo takich wątków mam już dość

julia0819 · Wysłany: 22:05:04 03-07-13 Temat postu:

Strasznie dużo się działo w 2 odcinku.

Bliżniacy to mnie trochę denerwują. Czy oni muszą ubierać się identycznie?! Zwykle jak jest motyw bliżniaków to na kilometr idzie ich rozróżnić. Jest to jak na razie jedyna wada tej telki.

Koronacja dość skromna była, nic się na niej nie działo. Natalia powiedziała kilka słów, zatańczyła z Diegiem a reszta sobie siedziała. Chba nawet jedzonka nie mieli.

Rodrigo to jednak świnia jest.

Myślałam, że jest chamski i ma specyficzne poczucie humoru ale nie sądziłam, że jest takim łajdakiem. Niby w trailerze była ta scena ale ja gdy go oglądałam nie znałam jeszcze prota i myślałam, że to Andres będzie chciał ją zgwałcić a Diego uratuje. Niestety, tak kolorowo nie było. Rodrigo raczej z tego wyjdzie cało, nie sądzę by uśmiercili go tak szybko.

Ten dziadek bliżniaków to do miłych ludzi nie należy.

Rozumiem ,że martwi się o Ricarda ale od niego bardziej dało się wyczuć toksykę, frustrację i chęć zemsty niż troskę o wnuka. Nie przypadła mi do gustu ta postać choć trzeba przyznać, że aktor grający ją wykonał dobrą robotę.

Polubiłam po 2 odcinku Carmen. Byłam sceptycznie nastawiona do Cyntii w roli protki ale teraz nawet cieszę się, że to ona ją gra. Fajnie zachowała się w stosunku do tych plotkar, na szczęście nie dała się obrażać tylko pokazała im na co ją stać. Nie widzę jej jeszcze z Marcelo ale może to dlatego, że mało ich jeszcze razem pokazywali.

Szkoda, że Natalia przeprowadziła się do stolicy. Chyba wolałabym gdyby została w miasteczku. Myślałam, że sama tam będzie a tu się okazuje, że od razu jej się rodzinka zwali na głowę.

Wprowadzonko do historii powoli się już kończy i niedługo zacznie się normalna akcja.