Telenowele

Raquel Becker · Wysłany: 18:35:30 15-03-16 Temat postu:

Jest po prostu najlepsza na świecie telka <3 .

maciejka · Wysłany: 18:38:43 15-03-16 Temat postu:

najbardziej doskonala na całym swiecie <3

Raquel Becker · Wysłany: 18:40:39 15-03-16 Temat postu:

Kochany już 601 mam stron <3
Dokładnie <3
Jestem w niej zakochana na maksa <3
I dobra była mina Rodriga jak dowiedział się ze Natalia jest dziewica rozwalił system xd.

Animki Z 66 Odcinka ! :..............

taka mała na avatar animka

Reszta Na Blogu :

[link widoczny dla zalogowanych]

Aisha7 · Wysłany: 20:27:08 15-03-16 Temat postu:

Nikt w tej teli jak Brigitt nie działa mi na nerwy

Te jej głupie uśmieszki, żenujące komentarze i przekonanie o własnej boskości

Idiotka myśli, że przespała się z Diegiem

Tak mi szkoda Alberta - nie zasługuje żeby ona go tak traktowała

Biedny Alonso

Raquel Becker · Wysłany: 20:28:54 15-03-16 Temat postu:

Brigitte jest okropna nie mogę na nią patrzeć , druga najgorsza postać damska w telce
Jutro odcinek 67

Biedny Diego

4 raz oglądam tą telkę a będę ciągle tak samo przeżywała

On sobie na to nie zasłużył

.

Aneta · Wysłany: 20:35:40 15-03-16 Temat postu:

Mamy już 601 stron

jak mi się podoba DQTQTQ co za odcinek przepiękny

Diega i Natalię kocham tą parkę

jest moją ulubioną szkoda ze bez Diega będzie mi go bardzo brakować Rodrigo nie to samo co Diego on jest taki czuły dla Natalii razem się rozumieją oni są takie słodziaki przepiękne mieli dzisiaj scenki

jak pięknie razem tańczyli oni mają coś w szpitalu fajna scena jak Natalia się opiekowała się Diegiem jak go przytulała no brak mi słów najpiękniejsza scenka była z nimi. Przepiękna była scenka Alonso i Irene jak razem tańczyli i czule się patrzyli potem scenka u Alonsa muzyka co za pary jak ja ich pokochałam

następna scenka Carmen i Eleazar też super scenki trzy parki niesamowite kocham ich

najlepsza Lupita jak powiedziała Eleazarowi ze Paolo bawi się lalkami myślałam ze spadnę z krzesełka lupita jest niesamowita i dobrze Carmen zrobiła ze nie wyszła za mąż i ta Brigitte to mnie wpienia ale ten Alberto jest naiwny on nie co ona wyprawia za jego plecami dobry był dzisiaj Rodrigo przeprał się za lekarza fajnie mu nawet było pozdrawiam was siostrzyczki

aniaa.xoxo · Wysłany: 20:39:14 15-03-16 Temat postu:

Rozwalamy po prostu system.

Niedługo wyboje nam tu 700 stron.

Raquel Becker · Wysłany: 20:44:57 15-03-16 Temat postu:

Kurcze ja już się martwię jutrzejszym odcinkiem

JD za dobrze zagrał Rodriga bo czuje się że to inny aktor ;)Bo gra tak inaczej obie role

Dobrze że proci potem będą mieli boskie sceny zwłaszcza słynny odcinek 128

Diegito i jego ADHD potem boskie rozwala system odcinki 128,130,131 czy 133 padam ze śmiechu

.

Aurora · Wysłany: 21:03:47 15-03-16 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 21:08:27 15-03-16 Temat postu:

Juan Diego zasłużył wtedy by dostać Nagrodę świetnie wypadł jako Diego i Rodrigo , ale ja się dziwię że Irene , Dziadek , Alberto i reszta nie zorientowali się że to Rodrigo . Natalię mogę zrozumieć bo ona nie wiedziała o Rodrigo ,ale innych to już nie
Strasznie mi będzie Diega brakować

Jego akcji śmiesznych scenek z Eleazarem Alonsem , Irene czy Natalią

Lineczka · Wysłany: 21:15:55 15-03-16 Temat postu:

Raquel Becker · Wysłany: 21:18:58 15-03-16 Temat postu:

No cóż tak jest w telce i nic się nie zmieni

Dobrze że NyR też będą mieli fajne scenki niektóre

Zwłaszcza odcinek 71 hahaha

.

Ines_ · Wysłany: 21:35:37 15-03-16 Temat postu:

Mi najbardziej się podobało jak Lola przyszła myć Rodriga...

Irma odzyskała pracę na dawnym oddziale, już nie musi być na pediatrii, i znowu Rodrigo jej zapłacił.
A tak poza tym to tyle par ''było w kinie'' dziś

Brigitte i Alberto, Irene i Alonso, Carmen i Eleazar (choć on chyba teraz nie za bardzo będzie lubił gotowanie - patelnie będą mu się źle kojarzyły)

No i mało brakowało, a Diego z Natalią też, tylko raz, że zaszkodziło mu uczulenie na grzyby, a dwa, że Natalia nie dostała zgody od matki na wspólny wyjazd z ukochanym, choć dorosła jest i pracuje.

EDIT: Natalio wzięłam z Twoich dzisiejszych animek dwie do podpisu.Dziękuję,robisz je takie śliczne.

Pozdrowienia Dziewczyny.

Lineczka · Wysłany: 22:45:56 15-03-16 Temat postu:

Odcinek 65

Świetny odcinek.

Sceny Eleazara i Carmen cudowne, klimatyczne, pełne chemii i namiętności. Niesamowite! Długo na nie czekaliśmy, ale warto było.

Ta para zachwyciła mnie w tym odcinku - ich spojrzenia, gesty, czułe słowa. Fantastyczni!

Carmen pięknie wyglądała .
Chata w ogóle nie było mi żal, zasłużył na to, co go spotkało a pewnie i tak szybko się po tym podniesie.

Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz.

Najlepszy był moment jak Chata otoczyły jego kobiety i każda miała wobec niego jakieś żądania.

Nawet w najgorszych koszmarach nie przewidział takiego scenariusza. Śmiałam się na cały głos, a jak jeszcze jego pracownicy zaczęli tańczyć to prawie spadłam z łóżka.

Reakcja Lupity na wieść, że ślub został odwołany kapitalna.

Wszyscy byli w kinie - Carmen, Irene, Brigitte z Alberto, szkoda że Diego i Natalia też nie poszli.

Proci mieli urocze sceny.

Najbardziej przypadła mi do gustu ta, gdy samotnie tańczyli na parkiecie i schodzili z niego jako ostatni.

Misiaki jak zwykle do schrupania.

Co odcinek się nimi zachwycam. Cudni są i mają świetne sceny. Moje ulubione: wspólny taniec (się Doktorek rozkręcił przy ukochanej), wygibasy w łóżku i wspólnie podjęte ryzyko by zadzwonić do domu Irene, "słucham" Dziadka do telefonu i ich późniejsza reakcja to mistrzostwo świata.

Rozumiem, że Irene chce pomóc Tadeo, samej mi jest go szkoda, ale nie dziwię się, że Alonso jest o nią zazdrosny i ma pewne obawy. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie zepsuje ich relacji.
Chciałabym też żeby Irene i Eleazar w końcu lepiej się poznali i zaprzyjaźnili, bo jak na razie uciekają na swój widok.

Vincente znowu marudził i zrzędził.

Ma jakąś manię na punkcie kontrolowania Irene, a przecież jego córka jest dorosła i nie musi się go pytać o zgodę na nocowanie poza domem.

Nie było Rodriga w tym odcinku i w sumie dobrze, bo mogliśmy od niego odpocząć.

Abdul i Angela pasują do siebie, tworzą fajną parę.

Brigitte nie ma wstydu. Najpierw oddała się Rodrigowi myśląc, że to Diego i tego samego dnia poszła do łóżka z Alberto.

Co za wulgarna dziewucha. Z jednym sypia a na jawie śni o drugim. Może sobie o Diegu pomarzyć, facet jej nie zauważa. Brigitte wykorzystuje Alberta a on jej na to pozwala. Widać, że jest w niej zakochany. Nawet mi go szkoda, bo nie zasłużył na takie traktowanie. Nie wie z kim się związał, nie zna prawdziwej twarzy swojej dziewczyny. To powierzchowna i interesowna egoistka.
Ładną miała tę czerwoną sukienkę.

Raquel Becker · Wysłany: 22:52:19 15-03-16 Temat postu:

Kochana uwielbiam twoje komentarze zawsze czytam je i mam uśmiech na twarzy

A skoro wiesz już o tym etapie to ci mogę powiedzieć jaką nazwę przyjął Rodrigo ?

Żeby ci nie przeszkadzało to się pytam

.