Telenowele

natalia** · Wysłany: 14:17:10 07-04-20 Temat postu:

Carla ogólnie jest wnerwiająca bo robi wszystko by pozbyć się fartuszka , ale Jej plan zdobycia Huga padł na panewce . Bo Alejandro zjawił się w mieszkaniu Andrea i prawda wyszła na jaw . Z kolei gdy Hugo spotkał Milagros w rezydencji poczuł , że Ją naprawdę kocha . Dobrze że Alejandro dał nagranie kuzynowi , a wszystko słyszała Mili . Wnerwiła się na Huga i teraz nie chce mieć z Nim nic do czynienia i bardzo dobrze bo sądziłam że znowu będzie z Nim z litości !
Pilar postanowiła skumać się z Hugiem !!

Mili naprawdę przesadza z tym wydzieraniem się a jak Alejandro Ją porwał to Miałam dosyć !!
Aż dziwne że Alex nie ogłuchł .

Pojawiła sie matka Glorii , okazało się że oddała córkę bo bała się że nikt Ją nie zatrudni . Marna wymówka bo dziecko nie jest niczemu winne .
Ksiądz sprowadził Glorie do klasztoru , ale Jej matka nie umiała wyznać córce prawdy .
Chamulo przesadza z tymi dowcipami bo nie są wcale śmieszne , ale pasuje do Glorii .

Też wydaje Mi się że Valerii bardzo podobał się pocałunek z Rockym i faktycznie robi wszystko by spędzić z Nim jak najwięcej czasu .
Chyba zaczyna coś do Niego czuć

Lineczka · Wysłany: 20:38:21 07-04-20 Temat postu:

Dziewczyny, aktualne są wasze plany dotyczące oglądania MEPS po Do diabła z przystojniakami? Jeśli tak to zaczekamy na was z Sylwią.

Julita · Wysłany: 23:54:22 07-04-20 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 23:56:11 07-04-20 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 13:42:07 08-04-20 Temat postu:

Sielanka u protow , ciekawe na jak długo hmm .
Alenajdro i Milagros mają zamiar wziąć ślub w tajemniczy o całym planie wie tylko starsza pani która bardzo Im kibicuje

Luciana dała warunek mężowi , że zagłosuje na Niego tylko jeśli wyrzuci Milagros z domu , ale On tego nie zrobił tylko kazał kłamać córce , że jest zwolniona , ale pech chciał , że Luciana wszystko słyszała i zagłosowała na zebraniu na syna , tak Samo Damian , Mina Consatncia bezcenna !

A potem jak się uśmiałam gdy Constancio siedział na wózku inwalidzkim , wielce poturbowany .

Było Mi bardzo szkoda Liny bo z ojcem poszła do więzienia by móc porozmawiać z matką , ta baba jest bez serca jak można powiedzieć córce , że Ona jej przeszkadzała

Dobrze że Lina ma oparcie w ojcu !

Julita · Wysłany: 21:05:04 08-04-20 Temat postu:

Sielanka trwa, ale Mili wg na koniec odc 67 się nie popisała. Oczywiście naskoczyła na Alexa, mimo że nie słyszała jego wersji wydarzeń. Poza tym ci robotnicy też dziwi, wprost powiedzieli, że oni słuchali Constancia a nie Alexa, to jak Alex miał z nimi pracować??? Ale już abstrahując od szczegółów tej sytuacji, Mili zachowała się "jak zwykle", czyli naskoczyła na Alexa z tekstem "jak mogłeś to zrobić" , przy tych facetach, a nie na osobności poprosić o wyjaśnienie... Wiem, że Mili jest młoda, ale nie można wszystko zwalać na jej wiek. Ona cały czas staje w obronie innych, nie mając żadnego podglądu na sytuacje. Wkurza mnie to w niej, bo w jakiej sytuacji postawiła Alexa? No ale może w następnym odcinku się ogarnie i przestanie się na Alexa drzeć o byle co...

Luciana zleciła zabicie Braulia!!!!!!

Może i próby zabicia kamerdynera miały charakter komediowy, to jak udawało mu się uniknąć egzekucji, ale jak Luciana może!! Tylko dlatego, że Braulio zna jej kłamstwa?!?!? Jakim ona jest człowiekiem!! Nic jej nie tłumaczy!

Constanio chciał udać, że zwalnia Mili, byle tylko Luciana oddała na niego głos. Niestety namawiał się z Mili na korytarzu pod sypialnią babci i kawałek dalej od sypialni Luciany

Powinien być bardziej ostrożny

Mi też szkoda Liny

W ogóle te matki ich są okropne: i Glorii i Liny

Mili za to ma fatalną rodzinę. O ile Constanio boi się o swoją polityczną dupę, to Braulia nie rozumiem. To jego siostrzenica!! Nie wiem, czemu po prostu nie powie Mili prawdy! Żadne groźby by nie nie powstrzymały gdybym tak długo szukała ukochanej siostry i jej dziecka i w końcu bym ją znalazła. Jego żadna tajemnica spowiedzi nie obowiązuje, więc śmiało!

natalia** · Wysłany: 12:47:20 09-04-20 Temat postu:

No faktycznie Milagros wielce się nie popisała , powinna na osobności porozmawiać z ukochanym a nie wydzierać się na Niego przy pracownikach i jak Oni go mają później szanować !
Damian oczywiście beznadziejny , zamiast pomóc siostrzeńcowi to On robi takie coś , niby pomaga ale tylko jak ma z tego zyski . Przynajmniej Constancio dowiedział się o kasynie i kazał pobić , szwagra jakoś specjalnie Mi go nie było szkoda !
Niestety rozmowę Mili i Alexa podsłuchała , Carla i juz wie że planują potajemny ślub , oczywiście wszystko doniosłą Andrei , Ona pewnie powie że nie mogą byc razem bo są przyrodnim rodzeństwem

A My wiemy , że tak nie jest !
Pewnie proci niebawem się rozstaną

Luciana jest beznadziejna , teraz chce się pozbyć Braulia , ale On Ją idealnie załatwił bo jak coś Mu się stanie notariusz odda dokumenty gdzie On wyznaje wszystkie sekrety pani domu i nie tylko .

Lina nie ma lekko z matką bo matka Glorii przynajmniej się ogarnęła i chce poznać córkę , lepiej późno niz wcale ! Gloria Miała pretensje do przyjaciółki , że nic Jej nie powiedziała ale na szczęście później Jej to wybaczyła i nawet porozmawiała z matką

Valeria postanowiła wyjechać do Europy bo chyba przeraziła Ją myśl , że coś czuje do szofera . Chciała uciec , ale wróciła bo musiała iść na pogrzeb .
Morgan sądził że Jego Vale straciła życie .

Adam · Wysłany: 19:53:23 10-04-20 Temat postu:

Ja nadgoniłem i niedługo skończę, 140 odcinków za mną.

Z pewnością skończę w tym miesiącu.

Wszystkiego dobrego na Święta, przede wszystkim dużo zdrowia!

natalia** · Wysłany: 22:58:15 10-04-20 Temat postu:

Julita · Wysłany: 13:20:43 11-04-20 Temat postu:

Wszystkiego najlepszego na Święta! Dużo zdrowia i uważajcie na siebie

Co do teli, to proci właściwie już się rozstali. Trochę to wina Mili, ale chyba większa Alexa. Dopiero co się chciał żenić z Mili, a teraz zainteresował się nowo poznaną dziewczyną! Czyli stare nawyki Alexa jednak wygrały. Nie potrafi być w stałym związku. Niby kocha Mili, ale nie dał jej szansy. Wiem, że Mili zachowała się głupio, nie wspiera go w pracy, ale gdyby kochał Mili to zrobiłby to co ona jemu: Mili chciała żeby zobaczył jak wygląda praca z jej perspektywy. Kazała mu pracować jako kamerdyner, żeby zobaczył jak wygląda praca fizyczna - co prawda w jego wykonaniu to były bardziej wygłupy niż praca na serio, Mili też trochę do tego za bardzo z humorem podeszła.
Może ciężko byłoby Alexowi postawić Mili na swoim miejscu, bo jednak mogłoby to kosztować firmę bardzo dużo, ale jednak on zrobił jej tylko wyrzuty. I jeszcze to jak się pytał Florencii co ona myśli o takim zachowaniu- ona oczywiście poparła to co zrobił Alex, powiedziała że rozumie że prowadzenie firmy wymaga wielu drastycznych posunięć. Ale ona nie znała kontekstu całej sytuacji - u niej to było hipotetyczne pytanie jakie zadał jej Alex, który w jej oczach był kamerdynerem, więc Alex nie ma prawa porównywać Mili- dziewczynę którą kocha, do Flor, której nawet nie zna. No ale widać, że stary Alex wrócił, bo okłamywał Mili i nie powiedział jej nic o Flor.
Luciana w moich oczach robi się coraz gorsza... próbowała wrobić Mili, dała jej jakieś tabletki i kiedy ta zasnęła podstawiła jej butelkę z alkoholem, tylko po to żeby zdyskredytować ją w oczach Constancia.

Constanio za to coraz bardziej zbliża się do córki

Damian udaje śmiertelnie chorego... Tylko, że Constancio wyczuł jego intencje, widać że zna szwagra na wylot

natalia** · Wysłany: 17:05:54 11-04-20 Temat postu:

Dziękuję , dużo zdrówka życzę

Sielanka między protami długo nie potrwała , pierw z winy Milagros a potem Alejandra . Mili Jest biedna to zazwyczaj będzie stała murem za ludźmi biedniejszymi niż bogatymi , ale z drugiej strony nie widziała dlaczego Alejandro zwolnił ludzi z pracy . Podobała Mi się rozmowa Alexa z ukochaną bo oznajmił Jej , że może i jest bogaty ale zawsze czuł się samotny bo matka była alkoholiczką , a ojcem go zawsze nienawidził , czasem babcia go broniła , ale większość czasu zamykała się w pokoju . Po tej rozmowie protka coś zrozumiała dlatego dała szansę ukochanemu . Kazała Mu jeden dzień pracować fizycznie by zobaczył jak to jest .
W sumie prot cała akcję potraktował z przymrużeniem oka jak i Milagros .
Ale to co zrobił Alejandro dalej to naprawdę przechodzi ludzkie granice , ledwo poznał dziewczynę a już się Nią zauroczył a potem pocałował i gdzie podziała się Jego wielka miłość do milagros , przecież zamierzali wziąć ślub , a wystarczyło że zakręciła się obok Niego inna kobieta i proszę co z Niego wychodzi , a juz myślałam że zaczął się zmieniać

Nie podoba Mi się też to , że Alejandro oszukuje Florencie , bo udaje przed Nia kamerdynera a Boby przez to wszystko udaje Alexa

Zachowanie godne pożałowania !!
Fajnie zobaczyć dawno nie widzianej Manueli Izmar

gra siostrę Florencji

Damian stracił pracę dlatego postanowił udawać śmiertelnie chorego , każdy się nagrał oprócz Constancia bo zdaje Sobie sprawę jaki szwagier jest naprawdę .

Luciana jest okropna , kiedyś było Mi jej szkoda jak mąż Ją traktował , ale to nie powód by poniżać na okrągło Milagros . To jak wylewała herbatę na dywan a potem przydepnęła rękę Mili
było podłe .,
Ale Jej starania nic nie dają bo tylko Constancio zbliża sie bardziej do córki i chce jej opłacić studia

LiviaScarlet · Wysłany: 22:48:49 11-04-20 Temat postu:

Wesołych świat wszystkim , a zwłaszcza zdrowych

Ja nie dawno skończyłam oglądać telkę w poniedziałek postaram się dodać podsumowanie

Alejandro i Milagros nie zawsze mnie zachwycali , czasami momentami miałam ich dość , ale w drugim etapie zdecydowanie mnie kupili , wtedy podobało mi się że nawet jak nie byli razem na prawdę się wspierali i mogli liczyć na siebie . A scenka finałowa z nimi fenomenalna , piękny finał ich miłości

Alisson i Gienek na prawdę świetnie się zgrali . Jeszcze polubiłam bardzo pary Lina i Bobby oraz Rocky i Valeria ( ona była moją ulubienicą , uwielbiam postacie które przechodzą przemianę )

natalia** · Wysłany: 14:45:19 12-04-20 Temat postu:

Dziękuję i wzajemnie

Jasne My jesteś na 74 odc

Póki co Alejandro jak i Milagros mocno wnerwiają , myślałam że prot się zmienił ale wrócił do starych nawyków . Boby mu ładnie powiedział , że Mili pracuje nad sobą ale Alex nie ma cierpliwości by czekać

szkoda mówić tak Samo jak zachował sie względem Florencii dawał Jej nie potrzebnie nadzieje , a teraz Ona dowiaduje się że kocha Inną .
I jak szarpał Milagros gdy ta poszła za Nim do Florencjii bo się obawiała , że On zrobi coś głupiego a jego z kolei bawiło że ukochana jest zazdrosna , małolat jak nic

Valeria sie przestraszyła i postanowiła się związać z Bobym , ale według Mnie bardzo źle robi bo niepotrzebnie robi Mu nadzieje z kolei Rocky postanowił grać z Liną parę .
Jaka akcja w restauracji jak te dwie pary się namiętnie całowały , aż dziwne że nikt ich nie wyrzucił !!

Constancio miał nosa jeśli chodzi o chorobę Damiana i podstępem zaprowadził go do lekarza gdzie ten zrobił MU badania , a potem obydwoje nabrali go że ma guza mózgu i ma tylko może rok życia .

Julita · Wysłany: 14:10:10 15-04-20 Temat postu:

Najpierw Damian chciał oszukać, że jest chory, później Constancio zażartował sobie z niego, a na koniec Damian zażartował sobie, że chce się zabić. Sami autorzy tych dowcipów bardziej się z tego na koniec śmiali, tylko Luciana przezywała "chorobę" brata a później tą jego próbę samobójczą

Constancio dobrze zna Damiana, więc się nie nabrał na to, że ten chce sobie odebrać życie. Ale na koniec oboje się śmiali z tych swoich żartów.

Lubię Milagros, ale czasem to jej zachowanie jest takie, że mnie wkurza. Cała ta akcja z Florencią.... z jednej strony rozumiem, że chciała zawalczyć o Alexa, ale nie podobało mi się jak podniosła rękę na Florencię- to było jeszcze wtedy kiedy Flor nie wiedziała, ze Alex umawia się z Mili. Mili zdemaskowała Alexa, kiedy ten był u Flor, a ta nie było niczego świadoma! Spoliczkowała Alexa, za to że ją okłamywał a wtedy Mili spoliczkowała Flor!!! za to, żeby wiedziała że ta jej nie odda chłopaka?!?!?!?!? To zachowanie Mili było okropne!!Później juz było mi mniej szkoda Florencii- mam na myśli to jak już znała prawdę a zaczęła wymuszać na Alexie spotkania, zaangażowała nawet swojego ojca, który ma wymusić na Alexie małżeństwo !! Flor jest chyba chora na umyśle, żeby brać ślub z facetem, którego nawet nie zna!!
Z drugiej str Alex ma to na co zasłużył! Igrał z uczuciami Flor, przecież się z nią umawiał, całował! A teraz nagle chce być z Mili. I nie rozumiem czemu on nadal się z Flor spotyka , że niby jako przyjaciele, którymi przecież nigdy nie byli?! Widać, że ona nie chce przyjaźni więc ostatecznie powinien uciąć tą znajomość.
I tak szczerze to proci są strasznie niedojrzali i według mnie nie powinni być ze sobą. Mili przy Alexie zachowuje się strasznie niedojrzale, wolę ją bez niego. Poza tym oni nie potrafią sobie ufać, z resztą po zachowaniu Alexa widać, że słusznie Mili mu nie ufa.
Teraz jeszcze pojawił się ten prawnik-nauczyciel. Mili niby jest taka dumna ze swojej pracy i nie wstydzi się że jest służącą- wiele razy zarzucała Alexowi, że to niby dla niego taki problem, pyskowała Flor, która jej to wytykała, a sama okłamała tego kolesia, właściwie bez powodu!!!! Dziwne, że on się nie domyślił po jej zachowaniu, że kłamie. No ale się nie domyślił, za to czemu Mili kłamała??? W ogóle jej nie rozumiem, bo akurat w tej szkole wieczorowej nawet nie miała powodu zatajać swojego pochodzenia!

Nie podoba mi się zachowanie Braulia. Strasznie męczy Milagros, wciąż daje jej jakieś slady matki, zamiast powiedzieć cała prawdę! Mili dostaje jakieś skrawki, ale wciąż to jakieś śladowe informacje. Czy ona ma odgadnąć prawdę według niego!??? Okropnie się Mili męczy i cierpi. I jak już sobie coś ułoży w głowie, znowu pojawia się jakaś wskazówka i dziewczyna cierpi na nowo, a Braulio i Constancio na to tylko patrzą. I tak jak już pisałam, Constancio ma jeszcze jakieś tam powody dla których milczy ( polityka ) ale Braulio!?

Regina zmieniła testament i wszystko zapisała Mili, pod warunkiem, że ta wyjdzie za mąż ( nie podoba mi się taki zapis ) i też ją zaadoptowała

Kupiła nawet ten rodzinny dom, który należał do matki Mili ( i Braulia ).