Telenowele

Locamente · Wysłany: 19:11:32 11-10-09 Temat postu:

Lupita

Nie dowiesz się na pewno jeśli nie spróbujesz, owszem, niesie to za sobą pewne ryzyko, ale takie jest życie.
A tak na marginesie, nie mogę uwierzyć, że rozmawiacie ze sobą, tak zwyczajnie i że jeszcze się nie pobiłyście!

Fuzzi · Wysłany: 19:13:28 11-10-09 Temat postu:

Roberta
-Lupe, nie zaczynaj, bo zaraz się pobijemy... A teraz chodźcie!

Vondynizer · Wysłany: 19:14:01 11-10-09 Temat postu:

Mia

- Też nie mogę w to uwierzyć. Ale czasem największy wróg staje się przyjacielem, gdy rozumie twoje problemy... A tak wgl Roberta to dziękuję- Mia ociera łzy.

Locamente · Wysłany: 19:16:43 11-10-09 Temat postu:

Lupita

W takim razie zostawiam was sam na sam z waszymi ukochanymi, a ja idę samotnie sobie powzdychać w pokoju.
Mia, będę się modlić do najświętszej panienki za Ciebie i Miga

Fuzzi · Wysłany: 19:19:34 11-10-09 Temat postu:

Roberta
-A my Mia chodźmy do chłopaków..

Vondynizer · Wysłany: 19:22:08 11-10-09 Temat postu:

Mia

- Dzięki, Lupita! Jesteś kochana. Roberta, boję się tego, co usłyszę.

Dulcemogosia · Wysłany: 19:22:47 11-10-09 Temat postu:

(o ile coś usłyszysz

)
Dieguś
Czeka aż Mig coś powie...

Szyszka · Wysłany: 19:27:32 11-10-09 Temat postu:

Pascual

Dyrektor wszedł do pokoju dziewczyn:
-Fernandez! Gdzie jest Ferrer? Szukam jej cały dzień! Nawet w bufecie jej nie ma

Vondynizer · Wysłany: 19:30:55 11-10-09 Temat postu:

(no właśnie

choć to nie jest śmieszne, bo damiano nie ma często i wątek się nieco blokuje)

Fuzzi · Wysłany: 19:31:43 11-10-09 Temat postu:

Vondynizer · Wysłany: 19:35:39 11-10-09 Temat postu:

Mia

- Cześć Diego. Cześć... cześć Miguel- wydusiła z siebie- Co tu taka cisza?

(cisza, bo Miguel zasnął. damiano nie ma no! )

Dulcemogosia · Wysłany: 19:38:39 11-10-09 Temat postu:

(no trudno xD)
Diego do Mii
- Za dużo to sobie nie pogadaliśmy...
Do Roberty
- Chodź do mnie kochanie- Wyciąga do niej ręce

Locamente · Wysłany: 19:41:18 11-10-09 Temat postu:

Lupita

Nie wiem panie dyrektorze, ostatni raz widziałam ją na korytarzu przy pokoju nauczycielskim. Nie mam pojęcia gdzie może być teraz.

Vondynizer · Wysłany: 19:41:28 11-10-09 Temat postu:

Mia

- Tego się spodziewałam. Ja lepiej już pójdę... Wybaczcie, ale nie mogę znieść tej waszej miłości. Życzę Wam szczęścia, ale nie ejstem w najlepszym stanie. Przepraszam- Mia wybiegła z płaczem.

Dulcemogosia · Wysłany: 19:43:22 11-10-09 Temat postu:

Diego
Popatrzył za uciekającą Mią...
- Ojej... nie chciałem jej zasmucić... Widzisz Miguel! Zamiast się teraz odezwać to siedzisz i się lampisz nie wiadomo na co! Goń za nią!- Walnął go po głowie