Telenowele

Mu-erte · Wysłany: 22:34:16 08-03-11 Temat postu:

Bardzo smutny odcinek. W wyniku pożaru wywołanego przez Danielę giną 3 osoby: Samuel, Benjamin oraz Mariela. Bardzo szkoda mi Marieli, to była moja ulubiona bohaterka serialu. Lepiej, żeby w tym ogniu spłonęła Laura Luna - ona mnie denerwuje. Dobrze chociaż, że nie ma już tego mrocznego Benjamina. W międzyczasie w rezydencji umiera Margot. Osobiście uważam, że przedobrzyli w tym odcinku, za dużo tych zgonów jak na jeden raz. W sumie Elena jakoś specjalnie nie rozpaczała. Podczas pożaru Montecristo ratuje życie Eleny. Mija 10 miesięcy w klinice psychiatrycznej Daniela wraca do zdrowia, okazuje się, że to Elena Calcańo. Elena prosi Dulce by wycofała oskarżenie wobec Rebeki, ta się zgadza, jednak postanawia, że Rebeca żywa z więzienia nie wyjdzie.

maria desamparada · Wysłany: 22:43:41 08-03-11 Temat postu:

To mnie Dulce przeraziła, lepiej żeby Rebecca żyła, bardzo lubię jej postać

W ogóle szkoda mi było Margo i Marieli

Mariela też była moją ulubioną postacią

Mu-erte · Wysłany: 22:46:53 08-03-11 Temat postu:

W ogóle rozbawiło mnie jak Dulce ratowała życie Margot... - jak ja zaczęła uderzyć w okolice serca z całej siły.

zagubiony · Wysłany: 0:57:05 09-03-11 Temat postu:

A w ogóle jak La Tona lezy sobie na chodniku, a Ci co przybywali to olewali ją i lecieli do tego ognia w domu. Nie pamiętam, żeby w jakiejkolwieg teli byl motyw popdalenia całego rancza. Elena to wariatka:d Da popalić jeszcze:D Dulce juz kombinuje odnośnie Rebeki.

scenarzyści zrobili niezłe czystki:D Ale w jaki to umiejętny sposób zrobili. Szkoda, ze Mariela umarła. Mam nadzieje, ze spadek Margot trafi w rece ELeny:D

danonek · Wysłany: 7:14:35 09-03-11 Temat postu:

no dokładnie Latonia sobie leży a oni nic

Maaarz · Wysłany: 10:50:40 09-03-11 Temat postu:

madoka · Wysłany: 10:59:52 09-03-11 Temat postu:

Maaarz · Wysłany: 11:21:28 09-03-11 Temat postu:

fakt jest pociagajacy zobaczymy kto wygra walke

ten ja wyciagnal a ta nawet mu nie podziekowała

pewnie ze bedzie knucie ,intrygi i w ogole zacznie sie akcja dopiero

madoka · Wysłany: 11:28:29 09-03-11 Temat postu:

Hihi to fakt - mogła mu chociaż podziękować

Ale Montecristo i tak żyje przepowiednią Kalimy, że Elenita zostanie jego żoną

Ahh w takim razie mam nadzieję, że Elena C. już dzisiaj zawita do posiadłości Giron

Mu-erte · Wysłany: 12:42:09 09-03-11 Temat postu:

Mnie rozwaliła scena w więzieniu. Rebeka rozmawia z Viki, po chwili wyciąga błyszczyk i zaczyna malować sobie usta - fajnie to wiezienie. Ciekawe czy mają dostęp do netu?

madoka · Wysłany: 16:01:43 09-03-11 Temat postu:

Wiedziałam, że Elena C. mnie nie zawiedzie - wpadła do domu w najlepszym momencie, siejąc jak zwykle ostry zamęt. I ta jej minka niewiniątka, choć w duszy pewnie szalała z radości, widzą zbolałe miny wszystkich zebranych

- i swoją drogą wyglądała naprawdę obłędnie

Elena L. jak zwykle pierwsze, co robi, to ucieka - śmiać mi się chciało, jak zdążyła przejść do gabinetu, odtrącić Eduarda i podjąć decyzję o opuszczeniu domu. Za każdym razem podziwiam łatwość z jaką odchodzi od mężczyzny, którego podobno kocha najmocniej na świecie. Ha mnie od takiego Edu wołami by nie odciągnęli

Przeczuwam, że koniec Sandry jest bardzo, bardzo bliski

Życie Vicky i Rebecki także wisi na włosku - okazało się, że Motylek jest w zmowie ze strażniczkami. Kobietki muszą mieć zatem oczy szeroko otwarte...

Michel zrobił furorę na Milady - ciekawe jak potoczą się ich oraz Andrei dalsze losy

Maaarz · Wysłany: 16:08:57 09-03-11 Temat postu:

madoka ty masz kompana kolanach ?

zawsze jestes 1 po odcinku

si si si nie zawiodla nas

i do tego ten uśmiech i smutne oczka

no kocha go ponad zycie a ucieka gdy tylko moze

pfy

o tak biedna sandra...[wiecie ze w realu to zona montechristo ?]

madoka · Wysłany: 16:15:41 09-03-11 Temat postu:

Buhaha, po prostu jednocześnie oglądam telkę i siedzę na kompie - stąd też mogę na świeżo komentować odcinki, póki wszystko pamiętam

Uśmiechem Elena C. faktycznie powalała, a oczka miała dosłownie, jak kot ze Shreka

- i ta bombowa, fioletowa bluzka idealnie kontrastująca z jej blond włosami

I ofc tekst: "Jesuso, zanieś moje rzeczy do pokoju...Ale, którego pokoju?...Jak to, którego, głupia - Eduarda i mojego"

Yhym, przeczytałam o tym w jakimś ŚS - i z każdym odcinkiem EFDE przekonuję się, że jest niemalże kopią Danny G.

A biedna Latona prowadzi żywot dosłownie warzywa - mam nadzieję, że w końcu jednak wstanie z wózka i zacznie normalnie żyć.

Aaaa i bardzo podobał mi się siniak na ramieniu Rebecki

Maaarz · Wysłany: 16:24:05 09-03-11 Temat postu:

ja nie umiem robic 2 rzeczy na raz

ahahaha tak oczka miala słit jak ten kot doslownie

ja gdziew necie czytalam Danny G. ? [danny garcii?]

o watpie Elena jej nie pozwoli ...

ami zal rebeci ;(

madoka · Wysłany: 16:28:49 09-03-11 Temat postu:

Hihi ja potrafię robić akurat kilka rzeczy naraz i w takich chwilach to się idealnie przydaje

Właśnie tak - jest bardzo podobna z rysów twarzy i włosów do Danny Garcii - tyle, że Sandrę gra całkiem inna aktoreczka. Ale fajnie, że małżeństwo zagrało także parę kochanków w telce

Mnie także żal Rebecki i wręcz marzę, aby opuściła to obskórne więzienie - tyle, że nie nastąpi to tak szybko, jakbym chciała

Ale solidnie oberwała w brzuch od tej drugiej więźniary, brrr

Swoją drogą Dario wygląda bardzo przystojnie w nowej fryzurce