Telenowele

madoka · Wysłany: 1:13:36 13-03-11 Temat postu:

Hihi nie, nie - bardziej męski jest w krótkiej, zadbanej fryzurce

A w kucyku przypominał mi trochę inną epokę

Tulio jest prawdziwą szują, więc jeden Bóg wie, co mu może chodzić po głowie

Jedno jest pewne - najlepiej chciałby zagarnąć wszystko dla siebie

Denisse · Wysłany: 1:17:07 13-03-11 Temat postu:

dokładnie

a niby taki porządny się wydawał

Mu-erte · Wysłany: 10:43:27 13-03-11 Temat postu:

Mnie się wydaje, że kucyk Dario był dopinany.

madoka · Wysłany: 11:55:48 13-03-11 Temat postu:

Bo najprawdopodobniej właśnie był - ale tak czy siak się go pozbył i wygląda dużo korzystniej

Brando · Wysłany: 11:59:54 13-03-11 Temat postu:

Mi też się zdaje że był doczepony

Ale wygląda lepiej

Mu-erte · Wysłany: 12:27:55 13-03-11 Temat postu:

Edi też lepiej wygląda w krótkich, tylko Montecristo wygląda świetnie w tych demonicznych lokach.

ForbiddenRose · Wysłany: 14:47:17 13-03-11 Temat postu:

nom Edzio o niebo lepiej wygląda, a Monte fajnie w tej jego czuprynce

Brando · Wysłany: 18:19:52 13-03-11 Temat postu:

no Montecristo jakoś pasują takie dłuższe włosy. Eduardo wygląda lepiej

maria desamparada · Wysłany: 19:51:52 13-03-11 Temat postu:

Montecristowi lepiej się wygląda w długich kręconych włosach, ja od początku wiedziałam że tak mu bedzie lepiej

Edi bosko niamal wygląda w tych włosach a jak się ubiera terak to brak słow, wychwalałabym go pod niebiosa

madoka · Wysłany: 11:18:35 14-03-11 Temat postu:

Boże ja chyba nie wytrzymam! Elena L. od ostatnich dwóch, trzech odcinków jest tak denerwująca, że głowa mała - a jej nienawiść, wyniosłość i wyższość są wręcz żenujące. I jeżeli ktoś twierdzi, że taka zmiana osobowości i charakteru w tak krótkim czasie jest normalna, to podziwiam. Rozumiem, gdyby miała żal do Edu, nie chciała go znać, ale rzucanie się na jego majątek i na coś, co faktycznie najbardziej kocha i co jest jego życiem, jest poniżej pasa. I o ile Elena C. jest bardzo przekonywująca w roli czarnego charakteru, to patrząc na Elenę L. czuję tylko współczucie do jej zachowania. Ale cóż zapewne jeszcze los ją pokarze za to, co teraz wyprawia...Pozostaje mi jedynie na to czekać.

Wątek Corina-Walter-Michel-Milady-Andrea, jest strasznie zagmatwany - jeden drugiemu robi na złość, a co za tym idzie wszystko zmierza w całkiem innym kierunku od przypuszczanego

A szok jaki przeżyłam już na samym początku, gdy dowiedziałam się, że Jesusa nie jest prawdziwą matką Milady był nie do opisania. Czegoś takiego akurat się nie spodziewałam

fantasma · Wysłany: 11:34:29 14-03-11 Temat postu:

Szkoda mi tego Eduarda (nawiasem mówiąc genialnie teraz wygląda

nie dość że musi się użera z jedna wariatką tzn Eleną C to jeszcze Elena L zaczyna coraz bardziej świrować chociaż nie wiem czy to zmiana charakteru czy próba na siłę przekonania wszystkich że właśnie tak jest że stała się taką zimna sucz jak to piszecie chce po prostu zranić Eduarda tak jak on zranił ja w jej przekonaniu, a że wie jak ważne jest dla niego ranczo to mu je odbiera niech cierpi.
A co do Waltera to ja się nie wypowiadam bo faceta nie rozumiem.

Maaarz · Wysłany: 11:41:36 14-03-11 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 11:41:48 14-03-11 Temat postu:

no to duzo się bardzo działo
Pewien by Andrea zbudzic w Valterze zazdrośc poszla z Michelem do clubu
tam się pocałowali a było widac że valter Jest zazdrosny ..
potem chciał odejśc z domu póki sprawy nie zagmatwają sie ale Corina Mu na to nie pozwoliła i próbowała go przekonac i pocałowała wtedy przyszła Andrea i wszystko zobaczyła , uciekła z płaczem a Valter za Nia i chcial jej wszystko wytlumaczyc ale powiedziala że dla Niego On Jest martwy ...
w sumie nawiasem mówiąc z Valtra niezły gagatek niby coś czuje do Coriny i Andrei hehe

Okazało sie że matka Milady nie Jest prawdziwa a Jej prawdziwa matka pochodzi z dobrego domu i nie wie czy jej to powiedziec ..

a Najlepsze było jak Elena przyszła do domu Eduarda z prawnikiem i oznajmiła że będzie włascicielką rancza i rezydencji
a Montecrosto bedzie Jej zarzaca i jesli Eduardo zostanie to bedzie pracował i wykonywał polecenia Montecristo
nie wiem ale szybko przestała kochac Edu powinni sobie wyjasnc wszystko

madoka · Wysłany: 11:51:31 14-03-11 Temat postu:

Dokładnie - niby taka wielka miłość, ohh ahh, a nie minęły nawet dwa dni a ona chce go zniszczyć i zdeptać niczym parszywego robala. Edu to zawsze ma kłopoty przez te baby - dlatego powinien zostać singlem, a nie znosić ich wariactwo. Osobiście, gdybym miała do czynienia ze słodką Eleną, która zmieniła się diametralnie w zgorzkniałą sukę to bym ją udusiła na poczekaniu - za tą chamską gadkę i wredny wyraz twarzy

Akcja z Monte i Eleną faktycznie była dobra - choć już my wiemy, jak skończą się te stosunki czysto zawodowe

A Walter ma takie śmiechowe odruchy twarzy,jak się złości, że kulam się ze śmiechu - choć swoją drogą tak się prawdziwy facet nie zachowuje

Maaarz · Wysłany: 11:53:37 14-03-11 Temat postu:

od milosci do nienawisci tylko 1 krork

no wiemy wiemy...

ta jego mimika jest tak smieszna ze az żal czasem na niego patrzec