Telenowele

madoka · Wysłany: 18:43:19 30-04-11 Temat postu:

Ahh po Calcano zawsze można się było wszystkiego spodziewać - stąd też wyjawienie prawdy na temat śmierci Danieli nie było dla mnie większym zaskoczeniem. Choć Latona przyjęła to chyba jako największy cios w swoim życiu. I nawet przebyte tortury umywały się w stosunku do bólu, jaki czuła po usłyszeniu tejże rewelacji. W końcu gdyby nie Elena, jej druga córka nadal by żyła. A wykonanie tej ślicznej pioseneczki nadało całej scence niesamowitej prawdziwości i przyprawiło o nie lada wzruszenie.

W ogóle zapomniałam wcześniej wspomnieć o jakże durnej decyzji Waltera - ten chłop ma chyba naprawdę siano zamiast mózgu, żeby przyjść do Coriny z pierścionek zaręczynowym i na nowo się jej oświadczyć. Tym bardziej po tym, jak otworzył się przed Andreą

A Corina, pustak jakich mało, złapała banana i rozochocona, że jednak powrócił do idei ślubu

Clara początkowo wydawała mi się spoko babeczką - taką dystyngowaną i inteligentną damą, a tak naprawdę okazała się jedną wielką zołzą. Rozumiem, że za wszelką cenę chce uniknąć skandalu - ale żeby kosztem własnych dzieci?? Swoim zachowaniem rani i Milady i Michela, którzy niczego nieświadomi nie mogą przyjąć do wiadomości, że są dla siebie rodzeństwem. Dobrze, że chociaż ojciec Aguas zagroził jej wyjawieniem prawdy względem nastolatków - może weźmie się w końcu w garść i wyjaśni całą sprawę od A do Z.

Benjamin był naprawdę fenomenem telki - na dodatek po raz pierwszy byłam świadkiem wykreowania przez produkcję postaci - z prawdziwym charakterem, który mimo mroczności i całego zła, przenikał głęboko do umysłu widza. Bohater grany przez Adriana miał w sobie to coś - co według mnie powinien mieć każdy, by zapaść głęboko w pamięć. Na dodatek sama jego stylizacja i pokój w którym przebywał były wręcz genialne.

KasiOva · Wysłany: 15:18:16 01-05-11 Temat postu:

Właśnie obejrzałam odc Duch Eleny z tego tygodnia

. Ekstra . Okazało się że Daniele zabiła Elena ...wow . Szkoda mi Eleny L. Zwariowała biedaczka . Jaki mi szkoda że nie zna prawdy .

Zgadzam się z tobą Madoka Benjamin był prawdziwym fenowenem tej telci

.

Już się nie moge doczekać kolejnych odc Ducha Eleny

.

maria desamparada · Wysłany: 18:04:31 01-05-11 Temat postu:

Ruth podejrzewa że Elena może byc z nią spokrewniona i z pewnością zatroszczy sie o Elenitę

Calcano jeszcze nas zadziwi . Teraz jak Latonia zna prawde że to jej corka zabila Danielę jest coraz ciekawiej

Corina jest pewna siebie ze w koncu Walter zgodził sie na slub, ciekawe :shock:
Szkoda zę następny odcinek dopiero w srode 4 maja

ForbiddenRose · Wysłany: 14:48:32 02-05-11 Temat postu:

No bardzo szkoda

Akurat w te dni w które mogę oglądać w TV
to nie emitują

maria desamparada · Wysłany: 23:23:13 02-05-11 Temat postu:

Myslałam że chociaż dzisiaj wyemitują a tu nic

Wlasnie gdy ma sie wolne to akurat musza robić przerwe w emisji

Brando · Wysłany: 19:43:55 03-05-11 Temat postu:

No jutro już w końcu normalnie Duch Eleny

Tylko już oby bez przerw

_______________________________________________________
Duch Eleny,Osaczona,Strumień namiętności...

Liana · Wysłany: 20:12:13 03-05-11 Temat postu:

Wczoraj zasiadłam przed telewizorkiem szczęśliwa, że chociaż raz normalnie obejrzę a tu nic! Nie było... No jak tak można?

Dajana.G · Wysłany: 21:42:19 03-05-11 Temat postu:

Macie racje Benjamin był okey choć miał czarny charakterek to i tak nie bł taki zły jak Elena C i Dulce tych postaci nie lubię choć jeśli chodzi o aktorki grajece je to są okey i dobrze odgrywają złe charakterki no ale Elizabeth Gutierrez nie przebijają zdolnościami aktorskimi.

maria desamparada · Wysłany: 11:06:20 04-05-11 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek superowy

Calcano dowiaduje sie od Montecrista że Eduardo zarządza majątkiem Eleny, bo zgodnie z prawem jest męzem Eleny. Obiecuje mu pomoc

Wprowadza sie też do rezydencji. Nena chce powiedzieć ojcu Aguasowi o wyczynach Calcano

Clara podejrzewa Milady że powiedziala Michelowi prawde o tym że jest jego siostra i robi wyrzuty Jesusie. Pozniej Clara potwierdza Michelowi że Milady jest jej corką,a Aguas ma pretensje do Clary ze nie powiedziała całej prawdy Michelowi

Milady podsłuchuje rozmowe Rebeki z Edu że Andrea jest smiertelnie chora. To ją przekonuje by raz na zawsze zapomniec o Michelu

Walter znowu chce przelozyc slub, jaki on jest niezdecydowany

Edu rozmawiając z Andrea zal mu jest dziewczyny i jej choroby

Edu dostaje szanse znowu odnalezc Elenę

Ruth spotyka Kalime i robi sobie z nim zdjecie, broniła Eleny przed nim

Za to Rebeka chce spotkać sie z Dulce lecz tym razem bez Chaparro. Ta radzi Rebece by niezle dokopala Dulce i zmasakrowała jej twarz. Coraz bardziej lubie Felipe

Dario mowi Dulce że musza byc razem do konca czy będą zywi czy martwi

Clara i Lucia probuja dostac sie do pokoju Michela, ten załamany sytuacją z Milady probuje popelnic samobojstwo podcinając sobie żyły

natalia** · Wysłany: 11:47:35 04-05-11 Temat postu:

odcinek bardzo fajny

Clara poszła z pretensjami do Ojca Aguasa że powiedzial michelowi że Milady to jego siostra ale on powiedział że nic nie powiedział potem Clara przyznała sie Michelowi że jak byla młoda zakochala sie w pewnym mężczyźnie który Mial zone i urodzila córke która jest Milady i więcej Mu nic nie powiedziała , załamały chlopak zamyka drzwi na klucz i nie wytrzymuje tej sytuacji i podcina Sobie zyły . Potem Lucia nie może wejsc do jego pokoju ...
a wszystko przez clare jak by powiedziala cala prawde by do tego nie dosżło !!!
Ojciec dobrze Jej powiedzial że traktuje Michela i Milady jak marionetki ze maja robic co ona chce .

Ruth i Elena L poszły na tor zobaczyc gonitwe koni dopadl ich tam kalina ciekawe co dalej zrobi ... Eduardo dostal cynk że tam była widziana Elena odrazu przyjechal i zaczoł Ją szukac .

Milady podsluchała rozmowe miedzy Rebeca a Eduardem że Andrea jest bardzo chora , rebeca zamierza udac sie do Dulce i wyruchac z Niarachunki za to ze porwala jej córke

maria desamparada · Wysłany: 15:45:01 04-05-11 Temat postu:

Smutno mi sie zrobiło jak zobaczyłam Michela jak mu spływała krew z podciętych żył

Oby jak najszybciej go wydostali z pokoju

Ciekawa jestem jak przebiegnie rozmowa Dulce z Rebeka

madoka · Wysłany: 19:19:34 04-05-11 Temat postu:

Ahh, bardzo przyzwoity odcinek

Co by się nie działo - Michel wymiótł. Szok, niedowierzanie i ból jakie malowały się na jego twarzy - po wyznaniu mu części prawdy przez Clarę, były wręcz nie do opisania. Wcale zatem się nie dziwię, że postanowił się targnąć na własne życie - ukochana kobieta okazała się siostrą, coś strasznego.

A z Clary wychodzi taka sucz, że głowa mała - nie wiem, jak może tak perfidnie manipulować życiem swoich dzieci. Żałuję, że ojciec Aguas jest księdzem i obowiązuje go tajemnica spowiedzi - w innym wypadku prawda wyszłaby bez wątpienia na jaw. Podobnie, jak "matka" Michela, denerwuje mnie ostatnio Rebecka - rozumiem: szczęście córki najważniejsze! Ale żeby chcieć za wszelką cenę wydać ją za mąż, w wieku 18lat i to za mężczyznę, którego nie kocha??! Tragedia!

Calcano, moja droga Calcano

Uraczyła mnie dzisiaj tysiącem różnorakich min, które okazały się jednym słowem OBŁĘDNE!! Jakże tu zatem nie kochać jej postaci!!

Ruth jest tak równą babką, że z przyjemnością oglądam wszystkie scenki z nią. Określenie Kalimy mianem "tubylca" i "autochtona" rozbawiło mnie do łez

Podobnie, jak jej pociąganie winiacza z gwinta i kokietowanie Indianina

Tak samo dobre zdanie mam o Chaparro - która dała znakomitą radę Rebecce, względem Dulce: "zmasakruj jej twarz, a gdy upadnie kop ze wszystkich sił"

Janet · Wysłany: 19:32:03 04-05-11 Temat postu:

Wszystko przez Clarę, bo to ona doprowadziła Michela do takiego stanu nie wyjawiając mu prawdy. Faktycznie suka jakich mało co uważa się za Boga jakiegoś, że decyduje o losie swoich dzieci. Rebecca niech weźmie się choć trochę w garść i dokopie Dulce za radą Felipy

Ahh Elena C. jak zwykle bezkonkurencyjna jeśli chodzi o miny!

Uwielbiam też miny Saida

Uśmiałam się dziś z Ruth jak nie wiem co, najlepsza było z tym wzrokiem na Indianina pijąc to wino i jak robiła sobie z nim te zdjęcia

Ciekawe czy zgodzi się żeby je podwiózł - jeśli tak to ciekawa jestem co Kalima z nimi zrobi, bo na pewno ma jakiś ciekawy plan

madoka · Wysłany: 19:41:57 04-05-11 Temat postu:

Hihi faktycznie - i ja przeczuwam, że Kalima ma jakiś ukryty, niecny plan względem Ruth i Eleny. Tyle, że jedno jest pewne - "królowa dzielnicy" nie jest głupia i na pewno przechytrzy Indianina. Swoją drogą podobało mi się dzisiaj, jak ten obracał tak złowrogo tym swoim sztyletem, ahh

Hahahaha zgadzam się! Said też jest genialny w swojej mimice twarzy. I to jego wszem obecne roztrzepanie po prostu powala na łopatki, a za co zawsze oberwie w czapę od Neny

Jeżeli mowa o Andrei - to współczuję jej tej śmiertelnej choroby, ale nie znoszę jak tak się kręcą wokół niej, odnosząc się, jak do malutkiej dziewczynki. Za mąż wydaliby ją najlepiej następnego dnia, ale żeby być z nią szczerymi i przedstawić powagę sytuacji to nie łaska.

Haha ofc nie można zapomnieć o parze idiotów tej telenoweli, czyli Walterze i Corinie!! Ślub po raz zdaje się trzeci został odwołany

Janet · Wysłany: 19:51:56 04-05-11 Temat postu:

Z pewnością go przechytrzy, oby się tylko tym winem nie opiła zbytnio

Ahh jakie dziś Elena L. miała spojrzenie pełne obaw jak patrzyła na Kalimę.. Mi też się spodobało, on najlepiej wie jak się ze sztyletem obchodzić

Dlatego też duet Neny i Saida jest niezastąpiony

Uwielbiałam go też jak udawał, że nie ma języka i tak bełkotał fajnie

Też jej współczuję, chciałabym żeby wyzdrowiała ale nie lubię za bardzo jej postaci jakoś tak.. - jest jak dla mnie zbyt przesłodzona

Hahah a Corina i Walter to już w ogóle śmiech na sali

Chyba w końcu do tego ślubu nie dojdzie z takim podejściem