Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Którą Elenę lubicie bardziej? |
Elena Lafé |
|
70% |
[ 66 ] |
Elena Calcańo |
|
29% |
[ 27 ] |
|
Wszystkich Głosów : 93 |
|
Autor |
Wiadomość |
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:53:35 31-05-11 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam tą scenkę jak Monte pali cygaro, jest przy tym fenomenalny
Ciekawe co to będzie jak Monte spotka sie z Edu i do tego jeszcze zabiera Elenę
Daria dobrze powiedzial ze nic nie powstrzyma Monte tylko smierc,a swoja drogą ciekawe co jeszcze Calcano wymysli |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:32:17 31-05-11 Temat postu: |
|
|
No wgl. ciekawe co to jutro będzie bo Montecristo ma się spotkać z Eduardem Milady i Michel powinni już być razem a ona myśli że Andrea go kocha i nie chce jej tego robić aj,wiecznie coś ciekawe co tam Calcano wykombinuje
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:05 31-05-11 Temat postu: |
|
|
Mnie też ciekawi co sie w jutrzejszym odcinku wydarzy Chcialabym żeby Michel i Milady byli już razem |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:53:35 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Edu wybiera sie na spotkanie z Montecristem . Obiecuje synkowi że niebawem odnajdzie jego mamę Sierzant Gandica przesluchuje Dulce i informuje ja że będzie miala okazję spotkac Motylka. Chaparro wraca do wiezienia do pracy i żegna się z Rebeką. Andrea mowi Lucii że zamierza porozmawiać z Michelem by zakonczyc ich związek Clara zwierza sie Mauriciowi że skrzywdzila bliskie jej osoby, on proponuje że porozmawia z Milady i chce sie spotkać z corką Monte chce na oczach Eleny zabic Eduarda. Laura decyduje sie zaopiekować Ruth by nikt ją nie skrzywdzil . Obawiaja sie o zycie Eleny . Ruth jeszcze do tej pory nazywa ją "Szaloną" .
Eduardo spotyka sie z Monte i zgadza sie oddac mu cale ranczo, wtedy na uczach Eleny Monte nokautuje Edu ,a ten upada. Gdy Monte chce zabić Eduarda Pancho strzela w noge Montecrista a ten ucieka Corina i Rebeka martwią sie o Edu i Elenę
Motylek dowiaduje sie że Chaparro wraca do pracy w więzieniu
Dowiadują sie o nowej więzniarce Dulce nie zgadza sie na zaden uklad z Martinem . Informuje go ze niebawem Eelna będzie martwa Tapia przychodzi do Edu by go opatrzec z ran. Okazuje się ze poza paroma krwiakami nic mu sie nie stalo Martin też go odwiedza. Leonor uwaza że Elena cierpi nie wiedzac iz jej dziecko zyje Monte informuje Elenę że teraz to ona umrze na oczach Eduarda Michel dowiaduje sie od Lucii że Andrea nie chce za niego wyjsc. Milady umawia sie z Lazaro Dario na lozu smierci prosi Rebekę o przebaczenie i ...umiera
Okazuje sie że prostytutka jest kobietą szefa,a Elena o tym nie wiedziala. Elena mowi jej że pragnie być z Eduardem Kocha tylko jego.
Rebeka informuje Edu że Dario umarł. Edu przekazuje tą straszna wiadomosc Corinie i Walterowi.
Walter obiecuje zając sie pogrzebem Daria Edu jest zalamany smiercią brata tym bardziej że w ostatnich dniach dogadywal sie z nim Edu dostaje wiadomosc o Cyganie. Kontaktuje sie z pewnym facetem i ustala z Coriną Walterem że ta wiadomośc to jest mapa ktora prowadzi do miejsca przetrzymywania Eleny na Florydzie |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:58:24 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Buuuuu!! Dario umarł I ja, podobnie jak Eduardo nie wierzę do końca w jego śmierć - tym bardziej, że w ostatnich chwilach swojego życia był taki, jak dawniej - czuły, szczery i przede wszystkim dobry. Jego ostatnie słowa po prostu ściskały za serce, a gdy z aparatury dobył się odgłos zwiastujący śmierć, po prostu łzy same napłynęły do oczu. Na dodatek Rebecka tak czule go pożegnała - jakby między nimi nigdy nie było źle, a on był drogą jej sercu połówką. Pocałowała go w usta i szepnęła: "Żegnaj, mężu..."
Jeżeli chodzi o akcję Edu-Elena-Montecristo to stało się tak, jak przypuszczałam. Nasz telenowelowy mafiozo załatwił swojego przyrodniego brata kijem baseballowym, nie pozwalając ani jemu ani Lafe dojść nawet do słowa - posyłając na koniec żoneczce słodkiego buziak w powietrzu, ahh. Na szczęście zabójstwo Edu uniemożliwił mu Pancho, strzelając mu w nogę. Uśmiałam się z kolei do łez, gdy Montecristo zaczął naśladować głos Eleny i pieszczeć: "Eduardo...Nie...Nie..."
Milady i Michel kręcą się ostatnio (powiem dosadnie), jak gówna w betoniarce Szlag mnie trafia, jak się na nowo mijają - więdząc, że nie są już rodzeństwem. I o ile Michel jest pewny swojej miłości do Milady, to ta go teraz ostro zbywa
Słodziutka Dulce zgrywa zaś butną, niewzruszoną niczym morderczynię, która pod żadnym pozorem nie chce wydać Montecrista. Dobra jest w odgrywaniu tej kamiennej twarzy - nawet wzmianka o dziecku nawet zbytnio jej nie poruszyła |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:09 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Trudno uwierzyc w to że Dario niezyje , ja sie nawet poplakalam jak Rebeka mu zamknęła oczy Slodko to powiedziala: "Zegnaj mężu"
Edu bosko puscił calusa Elenie w powietrze , dobrze że nic Edu sie nie stalo tylko pare siniakow, Edu jest zbudowany chyba ze stali A Dulce dobrze kombinuje ,ale miala minę jak Gandica powiedziala jej że Motylek nie moze doczekać się spotkania z nią |
|
Powrót do góry |
|
|
Dajana.G Debiutant
Dołączył: 14 Gru 2010 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:56:20 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Trochę mi szkoda Montecrista choć jest zły to chyba dlatego,że nigdy w życiu nie zaznał od nikogo miłości,ale niestety w telenoweli zawsze musi być jakaś zła postać,szkoda tylko ,że najczęściej są uśmiercane na koniec zamiast np.zmiany na dobrą,ale cóż taki scenariusz! Co do Eleny Calcano jest podobnie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dajana.G Debiutant
Dołączył: 14 Gru 2010 Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:58:45 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Mam pytanko skąd bierzecie te fotki,które wrzucacie na forum? |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:24:20 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Osobiście uwielbiam Montecrista jako tego złego - który nie ma w swoim słowniku słów: "skrupuły" czy "wyrzuty sumienia". Fabian Rios genialnie odegrał jego postać, kreaując go na prawdziwego, mrocznego mafioza z jeszcze mroczniejszym charakterkiem. Dlatego, co by się nie działo - ogier Palacios musi pozostać zły, nawet jeżeli w efekcie spotka go okrutna śmierć. Choć przyznaję, dzisiejszy monolog, jakim uraczył Elenę, chwycił mnie za serce. W szczególności słowa: " Spodobałaś mi się od pierwszego wejrzenia...Lubiłem Cię...A może nawet i kochałem..."
Elena Calcano zawsze była i pozostanie tą złą do szpiku kostny - nigdy nie dostrzegłam w niej krzty pozytywnych uczuć, ale to i dobrze. Telenowele potrzebują takich wybitnych villan, które nie zmienią się, choćby się waliło i paliło
Dajana. G - a o jakie fotografie Ci chodzi?? Te w podpisie, czy avatarku?? Zresztą, wszystkie dodaje się po wejściu w profil na górze, strony głównej
Ahh, Dull - mówisz, że obejrzałaś pierwszy odcinek...Chyba też będę musiała uraczyć się taką powtórką, by na nowo zawiesić swe oko na Benjaminie i obejrzeć tragiczną śmierć Danielie |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:44:30 01-06-11 Temat postu: |
|
|
ooo tak mnie tez chwycil widac bylo ze to szcerze mowil |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:10:03 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Ja tam lubię wszelkie przemiany bohaterów. I na dobre i na złe
Koniecznie muszę nadrobić odcinek, zeby zobaczyć wyznanie Monte!
Ojjj fajnie się oglądało ten pierwszy odcinek. Równoległe śluby, które nie doszły do skutku. Śmierć Danieli, która świetnie wyglądała w sukni. Był Benjamin, Tomas, Mariela. Rebecca i Dario jeszcze za czasów małżeństwa, gdzie często się kłócili i krytykowali. |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30699 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:20:13 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Hihi a ja niestety niektórych bohaterów nie wyobrażam sobie podczas przemiany na dobre - mowa między innymi o Montecriście, Dulce, czy Calcano - to są takie wcielania samego diabła, od których wręcz wymaga się by byli nieskończenie źli Jedynymi osobami, które widziałam w takiej przemianie dobry-zły byli Dario i Rebecka, którzy tak czy siak zachowali w sobie pewne wyjątkowe uczucia
W ogóle, jakże mogłam zapomnieć o pożegnaniu Chaparo z Rebecką - nasz ukochany głodomorek postanowił wrócić na ciepłą posadkę w więzieniu, gdzie wszystkie więźniarki dosłownie trzęsą portakmi na samą myśl o Felipie Podobało mi się, że jeszcze na sam koniec nazwała Rebeckę "księżniczką" - jak za czasów jej pobytu za kratkami
A wyznanie Monte i cała jego obecność w dzisiejszym odcinku oraz śmierć Daria i jego pożegnanie z Rebecką są naprawdę godne obejrzenia.
Właśnie, właśnie - początki były tak inne od tego co mamy możliwość oglądania obecnie, ale jakże równie pasjonujące Ta telenowela to coś pięknego |
|
Powrót do góry |
|
|
Dull Generał
Dołączył: 14 Wrz 2010 Posty: 8468 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:23 01-06-11 Temat postu: |
|
|
O matko Dulce w życiu bym nie widziała w roli dobrej. Ona jest zepsuta do szpiku kości. Calcano podobnie, ale ona jest walnięta więc, to troche inna sprawa Ale Monte ma w sobie minimalne uczucia, taką małą iskierkę.
Ale i tak Kalima w roli kata jest the best
Początki były świetne. Było strasznie tajemniczo. Dosłownie nie mogłasm doczekać się kolejnych odcinków. Umierałam z ciekawości, która z bliżniaczek żyje i o co chodzi z tym wirusem
Teraz też tak ciekawie jest, ale bardziej wiadomo o co chodzi. No i poznaliśmy lepiej bohaterów i wiemy na co ich stać, a na początku, to trzeba było ich odkrywać |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:45 01-06-11 Temat postu: |
|
|
Jestem ciekawa kiedy dzisiejszy odcinek pojawi się w Internecie . Jak znam życie dopiero jutro . . .Co do odcinka poprzedniego to bardzo mi się podobał . No i fakt że Elena pomogła Montecristo mimo że Eduardo stał koło niej . Ale nie miała niestety innego wyboru . jestem ciekawa kiedy uda jej się wyjść z tej całej chorej sytuacji z Monte i mafią. . . Gdyby wiedziała że w domu czeka na nia synek. . .Już sie nie mogę doczekać jak go weźmie w ramiona i znowu będzie w pełni szczęśliwa. . . |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:46:02 01-06-11 Temat postu: |
|
|
O to wlasnie chodzi by Elena w koncu byla szczesliwa ,lecz musi sie natrudzic by odzyskać Eduarda,a na drodze ich szczescia jak zwykle staje Monte Ciekawe gdzie się podziewa Calcano Cudna scenka zapewne będzie jak Elenita wezmie synka w ramiona, nie moge sie już tego doczekać A ten El Greco ciekawi mnie
Ponoc Elena ma do niego trafic,ale nie powiem więcej tajemnica |
|
Powrót do góry |
|
|
|