Telenowele

Brando · Wysłany: 0:06:01 02-06-11 Temat postu:

Dario umarł

szkoda mi go i łzy same mi popłyneły...bardzo smutna scena ...Rebecca pocałowała go w usta...wyglądało to tak,jakby go nadal kochała ,wgl. jakby byli kochającym się małżeństwem, biedny Dario,mimo tego że był z Dulce ,to wszystko jej wina

Elena widziała Eduarda a Monte chciał go zabić ,dobrze że Pancho strzelił do Montecrista

Ciekawi mnie kim jest ten facet,wgl nie pokazują twarzy jak Monte z nim gada ...i ciekawe co teraz Calcano wymyśli

[link widoczny dla zalogowanych]

maria desamparada · Wysłany: 14:14:24 02-06-11 Temat postu:

Ten facet to El Greco i jest niebezpieczny

Eduardo jest pewien, że to Elena napisała na drzwiach napis o sprzedaży konia. Dzieki mapie, którą znalazła Corina Eduard trafił na ślad Eleny. Ruth zawiozła bezdomnym jedzenie. Jednak ma bardzo dobre serduszko, mimo to nikt jej nie poznał. A pewnym kobietom wydała się być znajoma.
Eduardo poszedł pożegnać sie ze swoim bratem. Szkoda Dario. To Dulce powinna umrzeć nie on.

Walter przyszedł do Andrei. Ona powiedziała ze nie jest szczęśliwa, z powodu taty. Dziewczyna wyznała mu miłość, Corina również przyszła do Andrei, powiedziała jej że Elena żyje, zeby się nie martwiła.
Dulce została przewieziona do więzienia. Będzie miała tam bardzo fajnie;] Motylek się nad nią znęca. zapłaci za wszytko. Latonia zaczyna stawiać pierwsze kroki, coraz bardziej zdrowieje,.

Monte zadzwonił do Eleny, jej koleżanka Pauli powiedziała ze bierze prysznic, powiedział jej aby Elena założyła czarna sukienkę bo idą na pogrzeb jego brata. Dziewczyna jej powiedziała, aby nie próbowała uciec ani nic bo Monte może wszystkich pozabijać. Eduardo dociera do miejsca gdzie jest uwieziona Elena, widzi z Panchem uzbrojonych ochroniarzy,a Pancho uwaza że nawet czolgiem nie przebiją się do Eleny

madoka · Wysłany: 14:41:41 02-06-11 Temat postu:

I ja miałam wrażenie, że w głębi duszy Rebecka nadal w jakiś sposób kochała Daria, choć oboje doprowadzili do rozpadu swojego małżeństwa. Jednak ostatnie chwile, jakie spędzili razem były jednym słowem magiczne. A dzisiejsze wspomnienia osoby Daria przez Andreę, jak wychodził po raz ostatni z rezydencji i monolog Eduarda względem brata dosłownie wzruszały. Jakże mi szkoda, że to właśnie on musiał umrzeć

Andrea w końcu wyszła ze szpitala - i po raz kolejny zaczynają się jej podchody z Walterem. A ten zamiast w końcu podjąć konkretną decyzję o rzuceniu w diabły przynudzającej Coriny, to się ciągle miota z tą swoją kamienną twarzą

Wiedziałam, że Chaparo jest zacną kobietką. I choć jeszcze wczoraj żałowałam, że opuściła rezydencję Giron to dziś byłam w siódmym niebie, jak zobaczyłam ją w więzieniu. Nikt tak, jak ona nie potrafi bowiem skutecznie zapanować nad więźniarkami. Nieźle przyłoiła Dulce z pałki w plecy - aż ta wpadła z impetem na biurko

A następnie wytargała ją za włosy i wyprowadziła na patio

Do śmiechu doprowadziła mnie zaś Calcano, która tym razem przebrała się za starą babcię

Muszę jednak przyznać, że w siwej peruce, okularach i babcinym ubraniu wyglądała naprawdę na emerytkę - hahaha i te jej miny

Ana Layevska spisuje się doskonale naprawdę w każdym wcieleniu

Jej spotkanie z Montecristem nie zaowocowało żadną poprawą jej sytuacji - zdaje się, że ich sojusz właśnie przestał istnieć

I ofc odcinek w zupełności należał do Montecrista!! Dosłownie kocham tego człowieka! Tak genialnej postaci już dawno nie wykreowano w żadnej telenoweli. Wpadł do domu dżokeja, który nie wywiązał się z umowy z tekstem, że chce zjeść z nim obiad, a następnie zarządził zabicie jego i całej rodziny

Podobało mi się, jak żoneczka tego mężczyzny powiedziała, by nie zabijał ich dzieci, na co Montecristo stwierdził, że miały być przecież w szkole - a to znaczy, że nie planował ich wykończyć. Po wyjściu odpalił z jakimże rytuałem cygaro, a w jego ręce wpadła gazeta informująca o śmierci Daria. Zadzwonił więc pośpiesznie do Eleny i nakazał przygotowanie dla niej, najładniejszej sukienki

maria desamparada · Wysłany: 15:35:28 02-06-11 Temat postu:

Felipa ladnie obchodzi sie z Dulce,ale jak ją walnęla a pozniej ciagnela za kudly to niezla scenka

Montecristo jak pozbyl się tego dzokeja i jego zony to ale mial mine jak slyszal strzaly. On tylko kaze wykonywac polecenia

Calcano za to swietnie wygladala w roli babci staruszki

Obiecala Monte zemste po tym jak odmowil jej pomocy

Szykuje tez niespodzianke
Zamiast Daria to Dulce mogla zginąc

madoka · Wysłany: 15:58:55 02-06-11 Temat postu:

Hihi a to dopiero początek katowania Dulce

Jestem pewna, że i Chaparo i Motylek stosownie się na niej zemszczą - i już nie będzie taka słodziutka, jak do tej pory

Faktycznie

Montecristo tak się zginał wpół i kurczył, słysząc te wystrzały - a to uniemożliwiło mu szybkie zapalanie cygarka

Uśmiałam się też, jak stwierdził, że zaoszczędził jedną kulkę, patrząc na info o śmierci Daria, a następnie rzucił tak tą gazetę za siebie

Co by się jednak nie działo jest prawdziwym fenomenem - takim samym, jak Calcano. Ich mimika twarzy jest fantastyczna

Ha jak Calcano mówi, że będzie niespodzianka, to nie mam żadnych wątpliwości, że czeka nas jakaś hardcorowa akcja

A jako starszuka tak się wczuła w rolę, że nawet patrzała tak spod okularów i ruszała ustami, jak stare babcie

Na dodatek udało jej się przepędzić policję od siebie

Maaarz · Wysłany: 17:15:52 02-06-11 Temat postu:

to bylo mega

ja i m wyslala buziaka

uciekli ze strachu

Dajana.G · Wysłany: 22:34:48 02-06-11 Temat postu:

Hej!Madoka dzięki za odpowiedź w sprawie fotek chodziło mi o wszystkie ,ale pytałam z ciekawości, niestety nie mam na tyle czasu by zajmować się wrzucaniem fotek tylko czasem wrzucam jakiś komentarz na temat telenowel bo tak szczerze pisząc otaczają mnie ludzie ,którzy albo nie lubią telenowel albo nie mają czasu na oglądanie i nie mam z kim pogadać na ten temat!A tak w ogóle to podziwiam Twoje zamiłowanie do złych postaci choć ja polubiłam postać Sary z Twarzy Analiji choć była zła,ale też lubiłam Constance z Miłosnego Nokautu tylko,że ona zmieniła się na koniec.Co to EFDE to ze złych postaci najbardziej podoba mi się Montecristo chociaż Ana Layevska też świetnie gra i dzisiaj wyglądała extra jako ta staruszka i oczywiście jej śmiech jest powalający!

madoka · Wysłany: 22:59:51 02-06-11 Temat postu:

Dajana.G - ale jak już wrzucisz fotkę do avka, czy podpisu to ona będzie tam cały czas, także czasem warto poświęcić tą chwilę, by doprowadzić profil do ładu z wyglądem

Dla mnie czarne charaktery to podstawa telenowel - bez których żadna z nich nie cieszyłaby się zbytnim powodzeniem, ani zainteresowaniem. Ludzie mogą sobie cenić takie ociekające słodyczą scenki pomiędzy protami, ale dla mnie to totalna nuda, która w końcu zabiłyby w człowieku chęć oglądania telki, doprowadzając go do mdłości. A cenię w szczególności właśnie tak mroczne postacie, jak Montecristo, Calcano i Dulce - którzy urzeczywistniają sobą zło samego diabła, nie zważając na sprawiedliwość, która niby zawsze każdego dosięga czy też obowiązujące normy i wartości moralne. Źli bohaterowie, jeżeli już są to muszą być zepsuci do szpiku kości, muszą ociekać jadem i chęcią zemsty - a tacy właśnie są bohaterowie EFDE. Na dodatek Fabian Rios i Ana Layevska mają genialne możliwości mimiczne, dzięki którym każda scena odegrana jest wręcz doskonale, a widzowie mają możliwość odczuwania wszystkiego na własnej skórze. (P.S. Jeżeli mowa o Twarzy Analiji to Sara, Ricky i Carmen byli tak samo fantastyczni, jak villani EFDE)

maria desamparada · Wysłany: 15:31:42 03-06-11 Temat postu:

Bardzo ciekawy odcinek , jestem pod wrazeniem, bedzie coraz ciekawiej

Andrea powiedziała Michelowi że go nie kocha i muszą odwołać ślub. Ten z kolei powiedział jej że kobieta którą kocha jest Milady. Andrea obraziła sie na nich swierdzając ze oboje od początku ją oszukiwali. Nie chciala nawet rozmawiac z Milady

El Greco żąda od Monte by spelnil swoj warunek i oddal mu Elene

Montecristo zmusił Elenę do podpisania dokumentów zrzekających się majątku. Mauricio odwiedza Milady. Oboje zamierzają utrzymywać ze sobą kontakt. Jesusa wyznae Corinie i Rebece że Milady jest córką Clary. Kalima nagle orzył w kostnicy

Przed pogrzebem Daria rodzina zjawia sie w kosciele. Pauli prosi Elenę, by bez względu na wszystko szla na pogrzeb Daria i nie sprzeciwiala sie Monte. Elena oznajmia że nie zamierza byc kochanką Monte

Edu jest swiadkiem jak do Imperium srowadzają konbiety i postanawia zapobiec ,
chce sam uratowac Elene. Pancho proponuje mu pomoc ,lecz Edu odmawia . Prosi jednak by byl gotow jak będą uciekać.

madoka · Wysłany: 16:06:56 03-06-11 Temat postu:

Ajaj!! A ja to Wam powiem, że w dzisiejszym odcinku i Edu i Montecristo wyglądali obłędnie w doskonale skrojonych garniturach i koszulkach, które dodawały lekkości takiemu eleganckiemu ubiorowi

Montecristo zaczyna zaś powoli tracić panowanie nad sobą - a jego miłość do Eleny z każdym dniem przeradza się w coraz to większą nienawiść. W sumie wcale mu się nie dziwię - wielokrotnie się starał i zawsze został odrzucony. Dlatego też teraz zaczyna pogrywać sobie coraz bardziej niebezpiecznie z Lafe - szarpie ją, a i nawet próbował podduszać.

Andrea mnie dzisiaj rozwaliła na łopatki. Jej można dosłownie wszystko - i odwołać ślub, i stwierdzić, że nie kocha Michela i jeden bóg raczy wiedzieć, co jeszcze. A gdy ten otworzył się przed nią i z całą szczerością wyznał wszystko, co nie pozwalało mu normalnie funkcjonować ta się fochnęła, twierdząc, że i on i Milady ją zdradzili

Nie wiedzieć czemu za chiny nie chcą nam pokazać twarzy tego całego bossa mafii - El Greco...A mnie dosłownie, aż zżera ciekawość kim on jest...Najlepsze jednak, że za każdym razem, jak na niego patrzę mam przed oczami Indianina

Swoją drogą Kalima przyprawił dzisiaj tego lekarza o zawał - ten się z niego nabijał w kostnicy, a nasz cicho-ciemny morderca ożył, chwytając go za gardło, aaaa

Dajana.G · Wysłany: 13:20:00 05-06-11 Temat postu:

Madoka oczywiście masz rację! Bez zlych postaci telenowele nie mialy by sensu! Mnie też ciekawi kim jest szef mafii i to trochę podejrzane,że nie pokazują jego twarzy!

madoka · Wysłany: 13:27:56 05-06-11 Temat postu:

Dokładnie - a to, że nie pokazują jego twarzy może oznaczać tylko jedno. Jest nim ktoś, kogo znamy, a kogo nigdy nie podejrzewalibyśmy o przywództwo mafii

A tak z innej beczki - za każdym razem bierze mnie niewysłowiony śmiech, jak widzę, jak wszystkie babeczki w tym świecie hazardu i prostytucji poginają w takich ładniutkich, atłasowych szlafroczkach

Montecristo musi się tam czuć niczym w siódmym niebie - haha nie zapomnę akcji w basenie, gdzie siedział z dwiema kobietkami, które zaczął następnie polewać szampanem

maria desamparada · Wysłany: 14:15:47 05-06-11 Temat postu:

Chcialabym by wreszcie pokazali twarz tego bossa mafi EL GRECO

Zapowiadają się ciekawe odcinki

A fajnie są te scenki jak Elena albo Pauli chodzą w szlafrokach w tym swiecie hazardu i prostytucji

Elena swietnie wygląda w szlafroku i Monte mialby na nia chętkę

roksi 20 · Wysłany: 17:54:31 05-06-11 Temat postu:

Odcinki, które idą teraz są naprawde czadowe bardzo podoba mi sie ten wątek z mafią i Eleną w agencji towarzyskiej.
Natomiast wkurza mnie już wątek Milady moim zdaniem troche za bardzo rozbudowali ten wątek na przykład Calcano robi jakąś ekstra akcja, a tu nagle wyskakuje Milady wzdychająca za Michelem i tak przez prawie pół odcinka zanim znowu pokażą Calcano i jej jazdy.

Co, do ostatniego odcinka i nagłego ożycia Kalimy hehe ja czułam, że tak będze w końcu producentem EFDE jest Aurelio Valcarcel Carrol, a on lubi sie tak właśnie bawić.

P.S maria desamparada masz racje Elena w szlafroku wygląda fantastycznie jak dla mnie mogłaby chodzić w szlafroku do końca telki.

maria desamparada · Wysłany: 20:51:45 05-06-11 Temat postu:

Montecristowi cięzko sie pogodzicz tym że mając pod ostrzalem Elenę nie może srobowac jej cialka

Elenita wyglada kusząco w tych szlafrokach,a Edu szaleje z niepokoju że nie moze uwolnic ukochanej Eleny

Chcialabym widziec wiele akcjiz Calcano, bo naprawde są one swietne