Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Którą Elenę lubicie bardziej? |
Elena Lafé |
|
70% |
[ 66 ] |
Elena Calcańo |
|
29% |
[ 27 ] |
|
Wszystkich Głosów : 93 |
|
Autor |
Wiadomość |
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121584 Przeczytał: 197 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:39:29 15-06-11 Temat postu: |
|
|
Andrea obwinia sie o porwanie Tomasita pijechala z Walterem do księdza Augasia powiedziec ze chce zostać zakonnica a wltera nagle oświecilo w aucie że kocha tylko Ją i musi wziac sie na odwage hehe no naraście ...
Rebeca powiedziala Corinie by zakonczyla związek z Valterem lepiej teraz niz po slubie jak jej nie kocha .
Calcania , Montecrosto i Dulce obmyslają plan jak wysadzic dom Ruth w powietrze razem z cala rodzina dzieki dziecko , potem Monte zadzwonil do Eduarda z żadaniami . |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:17:01 15-06-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek bardzo ciekawy .
Andrea jako zakonnica . Nawet nie mogę sobie tego wyobrazić xdd.
Eduardo naszczescie nie dał sie tak łatwo podejśc Monte .
Sprawy Dulce Eleny C. I Monte się komplikują . Kazano im się wynieść z domu .
Dobre było jak nikt nie chciał podłączyc bomby . Ale padło na Elenę C .
Jestem bardzo ciekawa kiedy Elena L. i Eduardo odzyskają synka . Jeśli chodzi o Tomasita to tylko Elena C. ma jeszcze go pod kontrolą bo Dulce i Monte przejmują się jeśli coś im staje na drodze .
Widać że Dulce chce wyjechać jak najszybciej z kraju . Sama mówiła że chciała by do Paryża pojechać . No i przejmuje sie bardzo każdym niepowodzeniem . |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:02:24 15-06-11 Temat postu: |
|
|
Odcinek super Dulce proponuje by to w domu Margot podłozyć bombę. Calcano, Montecristo i Dulce domagają się wycofania złożonych przeciwko nim oskarżeń i oddania hacjendy w zamian za dziecko. Eduardo żąda dowodu że ich synek żyje. Niebawem dostaje wideo z dowodem że Tomasitowi nic nie jest. Sliczne to dziecko. Martin ostrzega Edu i Elene że to pulapka
Walter zdaje sobie sprawe że kocha Andreę. Ta jednak zamierza wstąpic do zakonu Greko mówi Montectistowi że nie jest już zainteresowany kupnem hacjendy i informuje ze ich umowa wlasnie wygasla , każe także by Montecristo razem z Eleną Calcanio i Dulce opuścili jego kryjówkę. Calcano obiecuje wspolnikom ze zrobi wszystko by pozbyc sie Eleny i Edu raz na zawsze:( |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:39:21 15-06-11 Temat postu: |
|
|
Jak nie wiedzieli gdzie podłożyć bombę to od razu pomyślałam o domu babci Eleny Margot . I oni zaraz po tym Mam pomysł w domu Doni Margot . Miałam wtedy niezła pompę . |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:40:50 16-06-11 Temat postu: |
|
|
Niezłą minę miała Rebeca jak się dowiedziała że Andrea chce pójść do zakonu . |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:29:57 16-06-11 Temat postu: |
|
|
Buhaha ta decyzja Andrei, by ot tak oddać się Bogu i zostać zakonnicą była co najmniej żenująca. Po pierwsze - mogła przynajmniej poczekać z takimi akcjami do odnalezienia się Tomasita, a po drugie - pożytku to z niej nie będzie, bo nadal kocha Waltera Faktycznie mina Rebecki na tą wiadomość była bezcenna - w sumie co się dziwić, zdążyła odzyskać córkę, a ta wyskakuje z taką informacją I niestety muszę przyznać, że Andrea wygląda fatalnie w habicie
Uff, jak dobrze, że niemrawy Walter w końcu wyznał prawdę Coronie. Targali się przez dobre 80 odcinków, by w końcu otworzył się przed nią, informując, że ślubu nie będzie. I ta mina Coriny na rewelację, że jej nie kocha No cóż, tak to jest jak jest się zaślepionym miłością - ale i to zbyt wiele jej nie nauczyło. Jak zwykle bowiem zrobiła z siebie idiotkę, proponując mu swoją miłość, w każdej chwili jego życia: " będę na Ciebie czekała"
Rewelacja dzisiejszego odcinka - Montecristo przerobiony na araba Ten turban na głowie, białe ubranko i doczepiona siwa broda Do teraz kulam się ze śmiechu na wspomnienie tego widoku Tyle, że stanie w obliczu niebezpieczeństwa, bo Kalima nie odpuścił i właśnie przebrał się za jego szofera
Dulce i Calcano były dosłownie genialne podczas rozmów telefonicznych z członkami rodziny. Udało im się sprowadzić większą jej część do domu Margot, a co za tym idzie wszyscy mogą się teraz stać ofiarami bomby. Calcano jak zwykle niezawodna: "Masz trzy cyfry...Trzy cyfry i trzy próby, Eduardo...Jeśli Ci się nie uda to...BUM!...To Cię nauczy nie zostawiać kobiet przed ołtarzem..." |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:07:28 16-06-11 Temat postu: |
|
|
Andrea bardzo obwinia się o zginięcie Tomasita .
Elena i Eduardo dowiedzieli się że Tamas jest w piwnicy . Szybko domyślił się Eduardo że w domu jest bomba . |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:34:22 16-06-11 Temat postu: |
|
|
Andrea jest przekonana do tego by zostac zAKONNICA. Rebeca nie wyobraza sobie jednak by jej corka wstapila do zakonu I rzeczywiscie Andrei nie pasuje habit
Walter w koncu powiedzial Corinie ze jej nie kocha,ale nie chcial wyjawic jej w kim jest zakochany A jej slowa ze bedzie na niego czekala to niedorzeczne Michel i Mialdy poinformowali Mauricia ze planuja wziasc SLUB
Dulce i Calcano to dwie wariatki . Eduardo musi rozbroic bombe. ma trzy podejscia , jesli mu sie nie uda bedzie wielkie BUM Nastapi eksplozja.
Montecristo swietnie wyglada w przebraniu Araba, pasuje mu ten smieszny turban na glowie Greco radzil mu by zniknął z kraju. Kalima oczywiscie go sledzil |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121584 Przeczytał: 197 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:01:16 16-06-11 Temat postu: |
|
|
odc jak zawsze ciekawy i duzo się w Nim działo
Andrea chce zostać zakonnica ciekawe czemu bo powołania napewno nie ma ..
Valter powiedzial wkońcu Corinie że Jej nie kocha i powinny się rozstać a Ona bardzo chciala wiedziec kogo kocha ale Jej nie powiedział .
Calcanio zadzwonila do Eduarda gdzie odbierze dziecko razem z Eleną pojechali do domu Margo a potem Dulce zadzwonila do rebecy ze ma tez tam przyjechac z latonią .
Montecristo przebrał sie za araba hehe nieźle
a potem jechał z szoferem a indianin za Nim , szofer poszedl do wc a Indianin go zabil i wyszedł jak Terminator hehe ciekawe coz robi Montecristo . |
|
Powrót do góry |
|
|
KasiOva Mocno wstawiony
Dołączył: 20 Gru 2010 Posty: 7344 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:54:24 17-06-11 Temat postu: |
|
|
Biedna Corina znowu zawiodła się na ukochanym .
Andrea na pewno nie będzie długo w zakonie . Jak sie dowie że Walter zerwał z Coriną na pewno zrezygnuje z bycia zakonnicą . |
|
Powrót do góry |
|
|
madoka Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2010 Posty: 30701 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:18:52 17-06-11 Temat postu: |
|
|
Haha a mnie tam jej wcale nie szkoda - na pierwszy rzut oka było widać, że wybiera sobie nieodpowiednich mężczyzn, którzy kochają inne. Najpierw Eduardo, później Walter - sama jest sobie winna. Trzeba było bowiem być nieźle zaślepioną, by nie dostrzec prawdy i bardzo nawiną, by robić sobie płonne nadzieje.
Ahh cóż za napięcie w domu Margot w związku z bombą! Okazało się, że została ona przymocowana do łóżeczka Tomasita, a które umieszczono w piwnicy za szklanymi drzwiami. Eduardo stanął zatem przed zadaniem jej rozbrojenia - przy czym wskazówki podane przez Calcano okazały się zwykłą bujdą. Nie było trzech prób, a jedna po której ten miał dosłownie 30sekund na wydostanie się z pułapki. Najlepsze zaskoczenie miało jednak miejsce na końcu - w łóżeczku nie leżał bowiem maluch, tylko zwykła lalka. Łaaa!! Oby zacny Eduardo wyszedł z tego obronną ręką!!
Montecristo zaś wpadł w ręce żądnego zemsty Kalimy - ależ on jest straszny z tą połową spalonej twarzy Obezwładnił naszego ogiera: najpierw proszkiem, którym sypnął mu w oczy, a następnie powalił go na łopatki i przywiązał w celu przeprowadzenia rytuału Śmiesznie prezentował się Montecristo - po raz pierwszy całkowicie bezradny
I doczekaliśmy się happy endu pary Milady i Michela. Co by się nie działo chemia zawsze między nimi była i tak zostało do dzisiaj I o dziwo Clara przeszła diametralną przemianę, akceptując w końcu dziewczynę, jako swoją córkę |
|
Powrót do góry |
|
|
Maaarz Wstawiony
Dołączył: 03 Gru 2007 Posty: 4736 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: 1255* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:31:19 17-06-11 Temat postu: |
|
|
wiedzialam ze tam jest lalka łozeczko bylo tylem wiec jaka oni mieli pewnosc ze tam jest maly... |
|
Powrót do góry |
|
|
maria desamparada Mocno wstawiony
Dołączył: 05 Gru 2010 Posty: 5636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:59:24 17-06-11 Temat postu: |
|
|
Wiadomo bylo ze w lozeczku nie ma dziecka. To bylo zbyt proste by tak przypuszczac. Eduardo sam chcial rozbroic bombę,ale okazalo sie ze to pulapka i zostalo mu niecale pol minuty na ucieczkę,a na dodatek odkryl ze w lozeczku byla lalka. Mam nadzieję ze Edi przeżyl
Dulce i Calcano to szalone idiotki. Najbardziej dziala mi juz na newry Calcano ktory powtarzala: Zaraz zacznie sie spektakl,a Dulce nie lepsza. Mam nadzieje ze spotka ich zasluzona kara wreszcie
Kalima postanawia zemscic sie na Monte za zdrade ktorej sie dopuscil . Zabiera go ze soba i odprawia czary nad nim
Walter rozstal sie z Corina. Dla niej to bylo zbyt bolesne,ale po co tkwila w związku skoro jej nie kochal Mogla sie domyslic. Za to Michel i Milady wreszcie stanęli przed oltarzem i o dziwo pojawili sie na ich slubie Clara, Mauricio i Lucia. Wreszcie Clara nazwala Milady swoja corką |
|
Powrót do góry |
|
|
Brando Wstawiony
Dołączył: 29 Sie 2010 Posty: 4055 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: daleko Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:32:09 18-06-11 Temat postu: |
|
|
Dulce i Calcano to rzeczywiście dwie idiotki i nie rozumiem jak co niektórzy mogą je lubieć Eduardo chciał uratować Tomasita a okazało się że to lalka a bomba się uruchomiła. Szkoda mi Coriny,Walter jest beznadziejny i zamulony od samego początku a Andrea poszła do zakonu
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
:melinda: Komandos
Dołączył: 18 Cze 2011 Posty: 690 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:30:24 18-06-11 Temat postu: |
|
|
Dulce i Calcanio mają poważne problemy z głową Jak sobie przypomnę scenę, gdy Calcanio tak się cieszyła, że nareszcie pozbędzie się całej rodziny i te jej oczy, gdy o tym mówiła..yhh..
Szkoda ma Eleny, tak cierpi z powodu synka.. A Eduardo myślał, że uwolni syna, a tu proszę, to wszystko było pułapką - lalka zamiast dziecka.
Nareszcie doszło do ślubu Miledy i Michela<3 Bardzo się cieszę, z tego powodu, no i nareszcie matka Miledy chce naprawić swoje stosunki z córką - najwyższa pora, bo to jak ją traktowała do tej pory, było okrutne.
Och Corina nie ma szczęścia do tych facetów, zawsze natrafia na nie tych co trzeba - najpierw Euduardo,a potem Walter. mam nadzieję, że kogoś sobie znajdzie i będzie szczęśliwa. |
|
Powrót do góry |
|
|
|