Telenowele

Brando · Wysłany: 11:07:26 19-06-11 Temat postu:

tak ! w końcu Michel i Milady są razem

uwielbiam ich

Clara w końcu pogodzi się z córką

maria desamparada · Wysłany: 14:05:04 19-06-11 Temat postu:

Dobrze że w koncu pobrali się

Do pelni szczescia jeszcze tylko brakuje im dziecka

A jutrzejszy odcinek pokaze jak Edu wyszedl z tej pulapki

natalia** · Wysłany: 14:18:15 19-06-11 Temat postu:

No i wrescie Moja ulubiona para jest razem czyli Michel i Miladi
i ich slub a potem przyszla clara myslałam ze coś zrobi a jakie miny mieli Michel i Miladi ale naszczęscie pogodzila sie z tym

maria desamparada · Wysłany: 14:30:03 19-06-11 Temat postu:

No widac ze Clara sie nawet wzruszyla,a to do niej niepodobne,ale dobrze że pogodzila sie z ich decyzją

madoka · Wysłany: 21:36:58 19-06-11 Temat postu:

Faktycznie miło, że Clara w końcu się ogarnęła w stosunku do swojej córki - choć ta jej przemiana była dość diametralna, jak na tak krótki czas. Najpierw wygrażała, że nie pozwoli być jej z Michelem, choćby się waliło i paliło, a tu niespodzianka - zostaje na ślubie i cieszy się szczęściem swych dzieci.

Calcano, Dulce i Montecristo to są osoby, których nie da się nie lubić! Co prawda są mega czarnymi charakterami, które bardzo często podejmują się drastycznych działań, budzących wiele kontrowersji, ale bez nich telenowela nie trzymałaby w napięciu, a co za tym idzie stałaby się w końcu nudna. I nie chodzi tu o to, że popiera się ich zachowania, czy też nie - ale o to, że aktorzy ich grający, spisali się znakomicie w swoich rolach. I po raz kolejny podkreślam - to tylko fikcja! Nie należy zatem postrzegać ich postępków, jako coś odrażającego, czy godnego potępienia, tylko jako kwestię, którą mieli do odegrania. Wiadomym bowiem jest, że w życiu codziennym nikt z nas nie chciałby stanąć twarzą w twarz z takimi szalonymi osobami - a w EFDE mnie osobiście podobają się najbardziej

Brando · Wysłany: 0:46:06 20-06-11 Temat postu:

Ciekawe gdzie jest Tomasito <?> bo w wózku była lalka

jutro będzie ciekawy odcinek

Maaarz · Wysłany: 13:27:07 20-06-11 Temat postu:

niezly odc dzis byl

calcANO jako indianeczka

elena l teraz jaki rambo sie zrobila

maria desamparada · Wysłany: 15:36:30 20-06-11 Temat postu:

Bombowy odcinek, takiego zwrotu akcji jeszcze nie bylo

W rezydencji Margo wybucha bomba, gdy wszyscy w rezydencji Giron oczekuja na Eduarda. Martin przekazuje rodzinie Eduarda tragiczną wiadomosc: zginęli Eduardo i Tomasito w tym wybuchu. Elenita jest zrozpaczona. Postanawia zyc wspomnieniami

Elena L. zaproponowala Chaparro milion dolarow za wskazanie miejsca pobytu blizniaczki,lecz oznajmia sierzant ze tylko ma ją znalezc,bo ona chce spojrzec w twarz Calcano ostatni raz. Ciekawe co miala na mysli...

Kalimie nie udaje sie zabic Monte, powstrzymuje go policja ale zabijają Kalime. Skonczyl swoj zywot Indianin

Policja aresztuje Montecrista,a ten najlepsze powiedzial im ze nazywa sie Ahab Abdu . Lecz i tak go zaaresztowali

Dulce chciala sie pozegnac z Calcano,ale blizniaczka zorientowala sie że Dulce jej ukradla wszystkie pieniadze,a najlepsze bylo jak Dulce wyciagnęla 20 dolarow oznajmiając blizniaczce ze starczy jej na mleko dla dziecka i zasmiala sie jej w oczy,a Calcano oznajmila że zawsze to cos

.
Dulce niczego nieswiadoma wyjechala,lecz na drodze zderzyla sie z cięzarowką, bo okazalo sie że hamulce nie dzialaly,a to wszystko byla sprawka Calcano

Calcano za to wpadla jeszcze na jeden pomysl by podawac sie za Indianinkę Adelę i zabrala sie w trase z niejakim Christianem do Houston

Po drodze minęli policję,lecz Calcano w tym czasie ucięla sobie drzemkę

madoka · Wysłany: 16:12:33 20-06-11 Temat postu:

Łohoho odcinek naprawdę cuuudowny! Wiele się działo, tak jak tego oczekiwałam, choć wraz z końcówką telenoweli czeka mnie pożegnanie się z moimi niezastąpionymi czarnymi charakterkami

Montecristo został aresztowany, w celu przeprowadzania analizy odcisków palców, która pozwoli ustalić policji jego ewentualną tożsamość. Miał naprawdę nie lada szczęście, że Kalima go nie zabił - nasz Indianin został bowiem w porę ostrzelany przez funkcjonariuszy. Pytanie jednak, co by było lepsze dla Palaciosa - śmierć, czy więzienie

Starcie Dulce vs Calcano było naprawdę emocjonujące

Trafił swój na swego - Elenka zorientowała się, że jej sojuszniczka ukradła jej wszystkie pieniądze, jednak słodziutka zagroziła jej w porę bronią. Na odchodne, dumna ze swojego wyczynu rzuciła jej banknot "na mleko dla dziecka" i wyszła z pokoju, nie spodziewając się nawet przez chwilę, że Calcano ją przechytrzyła - i to w najlepszym wydaniu

Zajęła się bowiem stosownie układem hamulcowym w samochodzie Dulce, w efekcie czego ta uległa wypadkowi i zapadła w śpiączkę.

Calcano w kolejnym przebraniu zrobiła znowu furorę. Haha jako indianka Adela była genialna - i ten jej piskliwy głosik i zacne miny

W szczególności, gdy jej towarzysz zaczał śpiewać

Jeżeli zatem ktoś mi powie, że Ana nie potrafi grać, to po prostu wyśmieję.

Elena Lafe z kolei, podobnie jak i reszta rodziny pogrążyła się w żałobie po domniemanej śmierci Eduarda i Tomasita. Osobiście wierzę, że Edu wyszedł cało z opresji i uda mu się wrócić na łono bliskich. Sama metamorfoza Lafe na zimną sukę okazała się, jak najbardziej na TAK! Takie bohaterki są idealne dla Elizabeth

maria desamparada · Wysłany: 21:28:32 20-06-11 Temat postu:

Edu musi wrocic na lono rodziny

Bez niego Elenita będzie rozpaczac wiec mam nadzieje że już wkrotce wyjdzie na jaw ze jednak przezyl tą eksplozje

A co do Eleny Lafe to teraz ja jeszcze bardziej lubię bo stala sie msciwa

Calcano za to swietnie wygląda w roli indianinki

roksi 20 · Wysłany: 21:53:06 20-06-11 Temat postu:

Zauważyliście, że jak Dulce włączyła radio w samochodzie to leciała piosenka z Entrady Aurory hehe, ale fajnie.

Brando · Wysłany: 0:15:57 21-06-11 Temat postu:

Calcano przebrała się teraz za jakąś indiankę

wariatka

Kalima zastrzelony a Montecristo aresztowany i całe szczęście

Calcano chciała pozbyć się Dulce i uszkodziła jej samochód a ta miała wypadek i jechała razem z małym Eduarditem i zle skończyła,dobrze że temu małemu nic nie jest

Ale ta eksplozja była wielka

biedny Edu ,Elena chce się zemścić na tych co ją skrzywdzili i jej rodzinę ,oby wkrótce okazało się że Edu jednak przeżył,przeciez nie może być inaczej

nie może

...

madoka · Wysłany: 10:44:52 21-06-11 Temat postu:

Ajaj cóż za nostalgiczny odcinek

Co prawda nigdy nie oglądałam telenoweli, która uraczyłaby mnie aż tyloma pogrzebami, w ciągu zaledwie 117odcinków, to muszę jednak przyznać, że były one niezwykłe, jedyne w swoim rodzaju, do których przedstawienia naprawdę ambitnie się przyłożono. Każdy pogrzeb w EFDE charakteryzował się bowiem niezwykłą głębią, a co za tym idzie doprowadzał widza do łez wzruszenia i analizowania wspomnień dotyczących odchodzących właśnie bohaterów. I choć Eduardo, jak się okazało żyje, to msza pożegnalna w kościele była na tyle realna, że bez wątpienia szło uwierzyć w jego śmierć.

Elena Lafe, choć stara się być mściwa i zimna jak lód, to w głębi duszy cierpi niewysłwione katusze. Dowodem na to są jej cudowne wspomnienia z Eduardem i Tomasitem, kiedy to czuła się naprawdę szczęśliwa. Współczuję, że po raz kolejny musi żyć w niewiedzy dotyczącej prawdziwego stanu swoich bliskich...Jej odwet na wrogach jest jednak na tyle genialny, że każdego z nich odwiedza przekonując się, że zdechnie niczym szczur. Podobało mi się, jak dla pewności faktycznej śpiączki Dulce, ukłuła ją w nogę szpilką od broszki...

Ahh i mój niezastąpiony Montecristo

Nie spodziewałam się, że tak obłędnie będzie wyglądał w więziennym kombinezonie

W pomarańczowym naprawdę mu do twarzy. Hihi i ten jego tekst na wejście Alana: "Gdybym wiedział, że to Ty mnie odwiedzisz, założyłbym smoking"

natalia** · Wysłany: 12:55:30 21-06-11 Temat postu:

odc jak zawsze fajny

Clara oznajmiła Michelowi , Luci i Miladi ze chce wziac slub z Mauriciem i co Oni na to .. Potem Miladi z Michlem przyszli do rezydencji i powiedzieli Jesusie o slubie

Potem cała rodzina poszla do kościola modlić się o Eduarda i Tomasita , Elena stała sie zimna i chce pomścic ich śmierc w sumie nie dziwie się Jej wogule .
Potem poszla do szpitala i wbiła szpilke od broszki w noge Dulce by sprawdzić czy nie udaje śpiączki .
Calcanio chce wyjechał do meksyku w stroju indianki ale Sobie to wymysliła .
Zaś Montecristo Jest w wiezieniu a jak powiedzial do martina - Moglem zalożyć smoking hehe dobre to było .

KasiOva · Wysłany: 13:51:52 21-06-11 Temat postu:

jejciu zaraz wakacje i będę mogła oglądać na bieżąco

.