Telenowele

Denisse · Wysłany: 16:06:10 25-01-11 Temat postu:

Corina kupiła dla siebie prześliczną suknię ślubną

szkoda tylko, że nie założy jej na swój ślub z Eduardem bo on jest już zajęty

hehe

madoka · Wysłany: 16:09:06 25-01-11 Temat postu:

To fakt - na usta Latoni wypłynął tajemniczy uśmieszek, gdy usłyszała szmery i kroki dobiegające z pokoju Eleny...Na pewno będzie w jakiejś zmowie z Danielą

Ten szofer to w ogóle ciacho I klasa

Anna. · Wysłany: 16:09:15 25-01-11 Temat postu:

Tak suknia piękna

A miny ich przeboskie

Cały odcinek sie śmiałam z wielu rzeczy

A ten Benjamin to po prostu

Denisse · Wysłany: 16:13:18 25-01-11 Temat postu:

hehe

on to wgl

agent rzadkiej maści

i nie wiem czemu ale podobało mi się to określenie "Ośliczko"

wgl ta Latonia to miała takie miny czasem że można się przerazić

madoka · Wysłany: 16:16:14 25-01-11 Temat postu:

Hihi Benjamin wymiótł dzisiaj jednym słowem - już uwielbiam jego postać

A Latona faktycznie jest przerażająca! W życiu nie odnalazłabym w niej przemiłej Olgi z ERDA, ale to oznaka świetnej gry aktorskiej, także brawo

maria desamparada · Wysłany: 16:16:24 25-01-11 Temat postu:

Mileidi upiera się przy tym, że w pokoju Eleny ktoś jest i słyszała dochodzący z niego hałas:P Jesusa i Mileidi otwierają pokój Eleny, nikogo w nim jednak nie ma Eduardo zaprasza Elenę na kolację do restauracji,w dalszej kolejności planuje zabrać świeżo poznaną kobietę do swojej posiadłości, Eduardo oświadcza się Elenie:P

. Corina odwiedza sklep z sukniami ślubnymi, przekonana, że niebawem Eduardo poprosi ją o rękę kupuje jedną z nich,

Jesusa prosi Latoñę, żeby przewietrzyła pokój Eleny, lecz ta druga odmawia. Margot wspomina Darío, że zwróciła się z prośbą do Eduarda o odnalezienie jej wnuczki, której pragnie zapisać w spadku cały swój majątek. Elena i Eduardo spędzają noc na plaży

Darío czyni wyrzuty Latoñii, że nie uprzedziła go o ucieczce Danieli ze szpitala, prosi kobietę, by nie wspominała o niczym Eduardowi, który ma niebawem przybyć

Rebeca znajduje suknię ślubną Coriny i wyśmiewa ją

Eduardo i Elena pobierają się, po ceremonii Eduardo zabiera żonę do swojego domu

Anna. · Wysłany: 16:22:40 25-01-11 Temat postu:

Hehe

Tak

To "Ośliczko"

wymiata

No ja też :DJa w ogóle na początku nie rozpoznałam Latoni w jakim ją filmie widziałam a wszystko przez to, ze taką złą od razu zaczeła grać

maria desamparada · Wysłany: 16:28:56 25-01-11 Temat postu:

Benjamin żartował sobie z Milady :Ty Ośliczko"

a Milady na to by tak nie mówił do niej

Ambar · Wysłany: 17:00:03 25-01-11 Temat postu:

Ja obstawiam że to Daniela skoczyła.
Nastepna loca pojawiła sie na horyzoncie: Corina juz kupuje suknie ślubną

Eduardo zakochał sie w 5 min. i już sie oświadczył tyle, ze Elenie nr 2

Pojawiła sie kolejna tajemnica - o zaginionej wnuczce, pomyślmy kim to ona może byc

Wciąz nmnie tylko zastanawia po co Eduardo żenił sie z Eleną 1 skoro jej nie kochał. Chyba faktycznie chodziło o kase. Ciekawe czy on zorientował sie że Elena Lafe to zaginiona wnuczka i ma dzidziczyc majątek. Cos mi sie w nim nie podba. Najpierw był wrogo nastawiony do Eleny, a później ni z tego ni z owego pędzi do ołtarza, zakochany do szaleństwa. Może jednak żeni sie dla kasy, wkońcu Dario, jego brat tak właśnie zrobił ponąć

roksi 20 · Wysłany: 17:32:00 25-01-11 Temat postu:

Kolejny świetny odcinek ech ta telka jest naprawde boska już całkowicie podbiła moje serce uwielbiam ją.

Corina ach biedna Corina tak sie starała kazała przygotować pokój Eduarda płatki róż na łóżku itd no i ta suknia ślubna, którą sama przyniosła bez niczyjej pmocy troche zabawnie to wyglądało jak szła z tym wielkim pudłem.

Szczerze mówiąc to jak Rebeca znalazła tą suknie to przez chwile myślałam, że ją zniszczy, no ale jednak nie zrobiła tego.

Też mnie zastanawia czemu Rebeca tak usilnie broni Corinie ślubu z Eduardem czyżby sie go bała hehe.

Narazie ducha Eleny widziała tylko Milady, ależ ta dziewczyna sie wystraszyła to było świetne z tym jej lusterkiem, albo z tymi tłukoncymi sie żarówkami w pokoju Eleny.
Ech czekam na więcej akcji z duchem.

Końcówka super, ale wszyscy mieli zdziwione miny na czele z Coriną

madoka · Wysłany: 18:02:28 25-01-11 Temat postu:

Hihi ja też bym mimo wszystko obstawiała, że samobójstwo popełniła Daniela - w końcu to ona była tą spokojniejszą i mniej psychiczną siostrą bliźniaczką, a tutaj nagle hop i mamy do czynienia z prawdziwą psychopatką, pragnącą totalnej zemsty

Miałam to samo wrażenie, gdy Rebeca znalazła suknię ślubną Coriny - wystarczyło dosłownie wziąć nożyczki i ją pociąć, ale miałaby wtedy minę

Choć trzeba przyznać, że Corinka ma naprawdę kota na punkcie Eduarda

Telenowela podbiła i moje serce - po prostu wymiata mrocznością, zagadką i wyjątkowością

Maaarz · Wysłany: 18:06:15 25-01-11 Temat postu:

TwoojaNiuunia · Wysłany: 19:20:49 25-01-11 Temat postu:

Ogulnie telenowela jak narazie ciekawa zagadkowoa ale znajc tego typu produkcje to pewnie szybko zaczną przynudzać skoro już czwarty odcinek a proci wzieli slub.To juz lekka przesada poznali sie i na drugi dzien wielkie love .no bez przesady mogli troche odczekac z tym slubem i wyznawaniem wiecznej milosci.ja rozuemiem ze taki mialbyc zamiar teki ze początkiem histroi ma byc ich slub i wg ale mogli dac hciarz te 10,15 odcinkow a nie w 4 zmiesci to

Liana · Wysłany: 19:41:19 25-01-11 Temat postu:

I po ślubie...

W 4 odcinku... Chyba się jeszcze nie spotkałam z takim pośpiechem

Corina kupiła suknię ślubną i chociaż jej się nie przyda to muszę przyznać, że wyglądała w niej prześlicznie

Mina członków rodziny Giron gdy Eduardo wszedł z Eleną - bezcenna. Już się nie mogę doczekać ich jutrzejszej reakcji.

Oglądając w oryginale też miałam wiele teorii na temat Danieli i Eleny i chociaż niektórych rzeczy idzie się później domyśleć to jednak sporo też jest zaskoczenia także niesamowicie czekam na dalszy rozwój akcji

Ayesha · Wysłany: 19:49:19 25-01-11 Temat postu: