Telenowele

Luimelia · Wysłany: 20:11:16 16-04-19 Temat postu:

Własnie wróciłam do ogladania wątku JUana i Pauli , uwielbiam ich

Mają taką chemie i ogień że az miło się na nich patrzy

AnaLucia · Wysłany: 19:54:14 18-04-19 Temat postu:

Ja też uwielbiam tą parę, mieli razem piękną chemię, której nie zepsuła nawet uboga mimika Maria

natalia** · Wysłany: 11:36:29 18-11-19 Temat postu:

Jestem po 1 odc i faktycznie ta telenowela jest podobna do PDG , mają podobny klimat
bo tam też byli bracia i hacjenda , tylko tutaj jest 5 braci , ale są adoptowani do tego bardzo bogaci i nagle dowiadują się że ich ojciec Miał córkę , którą uznał w testamencie .
Widać że nie podoba Im się pomysł by zamieszkała na hacjendzie itp. Juan nawet jej proponował sporą gotówkę by tylko wyjechała , ale Ona się nie zgodziła .

A co do samej Pauli polubiłam Ją od początku bo widać że ma niezły charakterek i nie da Sobie w kaszę dmuchać , ze tak to ujmę

Nie jest typową protką płaczką , do tego widać że zależy Jej na majątku bo chce zgarnąć wszystko , na domiar złego spodobał się Jej Juan , nawet go pocałowała .
Mały szok bo juz to 1 odc

Z pocałunku nic Sobie nie zrobiła , a Juan musiał się bratu tłumaczyć bo przecież ma narzeczoną , która nie jest święta bo widać że coś Ją łączyło z Jego przyrodnim bratem .

Póki co Mi się podoba

Julita · Wysłany: 1:06:28 19-11-19 Temat postu:

I mi też się podobało.

Dużo się dzieje jak na pierwsze odcinki

Przede wszystkim świetny klimat. Fajnie od czasu do czasu obejrzeć taką tradycyjną hacjendówkę: konie, piękne widoki, w powietrzu sam testosteron

5 braci więc liczę na 5 ciekawych historii

Z braci najbardziej polubiłam Pedra

mimo że łączyło go coś z dziewczyną brata, wydaje się być uczciwym facetem. Zakochał się w Juliecie, a ona pod nieobecność Juana odwzajemniła to zainteresowanie. Nie wiem czemu, może była wtedy samotna, a Pedro był blisko, poza tym wydaje się być dobrym chłopakiem. Ale stało się i jakoś nie powoduje to, że widziałabym w Juliecie kogoś złego. Juan z resztą też nie jest szczery w ich związku, bo całował się z Paulą, a kiedy Jose mu powiedział, że nie tylko on może to powtórzyć Juliecie, ze Paula może jej o tym powiedzieć, od razu powiedział narzeczonej, żeby nie próbowała się zaprzyjaźniać z Paulą

Paula też dobra. Nie wiem czy ona jedynie taką taktykę obrała wobec braci, czy rzeczywiście jest taką intrygantką

No ciekawie się zapowiada z nią. Jej matka też lubi robić zamieszanie, ledwo się pojawiła a próbuje coś z ojcem Juliety

Też dziwna jest cała ta sytuacja z tym spadkiem dla Pauli. dziwne, że ojciec nagrał taki film, ale nigdy nawet nie wspomniał braciom o Pauli. Przecież to dorosła kobieta, oni też są dorośli i w ogóle ich nie przygotował na taką ewentualność, że kiedyś w ich domu pojawi się jego córka??? Dziwnie się zachował. Pauli też nie rozumiem, czemu tak się uparła że chce wszystko?! Czyżby była aż tak chciwa? a może nie potrafi wybaczyć ojcu, że nigdy tak oficjalnie do niej nie przyznał...

Ta jej matka wydaje mi się dziwna, wygląda na osobę która mogła go uwieść, zajść w ciąże i żyć jako kochanka gdzieś na boku, bo dawał jej kasę a później namówiła go na to aby w testamencie uznał też córkę.

Tak jak pisałam, polubiłam nawet Julietę, trochę też dlatego że lubię Margaritę, która ją gra

Chciałabym aby była później z Pedrem, bo wydaje mi się że do niego bardziej pasuje niż do Juana.

Jose ma romans z pracownicą. I jak się okazuje jej mały synek jest jego, a nie jej męża.

natalia** · Wysłany: 11:44:57 19-11-19 Temat postu:

Faktycznie dużo się dzieje bo nie sądziłam że zaraz dojdzie do pierwszego pocałunku w 1 odc.
do tego faktycznie dawno nie oglądałam telenoweli gdzie jest typowy klimat hacjend , koni itp.
Więc póki co bardzo Mi się podoba też piosenka przewodnia

A co do Juana aktor co się wciela w tą rolę Miał też na imię Juan w Gorzkiej zemście , przypadek !
Muszę zobaczyć co nagrali wcześniej !
Jeśli chodzi o Juana to jakoś specjalnie go nie polubiłam bo faktycznie oszukuje narzeczoną , całował się z Paulą i nawet nie protestował wtedy a okłamuje Juliete .
I jeszcze Jej powiedział by się nie przyjaźniła z przyrodnia siostrą .
A Pedro wygląda na najbardziej spokojnego i opanowanego , że tak to ujmę . Widać że jest zakochany w Juliecie i coś ich łączyło , ale Ona wybrała jednak Juana
do tego Paula to wszystko słyszała więc może ten fakt wykorzystać !

A co do samej Pauli to nie wiem , ale Ja polubiłam bo lubię takie protki które mają mocny charakter . Widać że chce wszystko zagarnąć , ale nie wiem dlaczego może ma żal do ojca albo lubi być bogata , Jej matka faktycznie dziwna bo juz ugania się za ojcem Juliety

A co do Josego to najmniej go polubiłam z braci .

Julita · Wysłany: 1:12:53 21-11-19 Temat postu:

Nawet Jose lubię, mimo że niezłe ziółko z niego. Podejrzewam, że mogą być z nim kłopoty, nie tylko jeśli chodzi o romanse ale później może nie być fair wobec braci... Ale póki co nawet mi się podoba

Paula też mi się podoba, właśnie za ten charakterek, ale z drugiej strony obrała bardzo niewdzięczną taktykę ( albo taki już ma charakter

) ale jest niemiła praktycznie do wszystkich, przez co może zrażać do siebie ludzi. I mam na myśli wszystkich- nie tylko braci, bo po co poszła do dziewczyny Gaspara?? Do Juliety jest nieszczerze miła, z resztą powiedziała jej że Juan chciał ją uderzyć, mimo że sama sprowokowała ten pocałunek. Nie do końca rozumiem, czemu Paula jest taka wyniosła i wredna. Tzn. mam nadzieję, że ona tylko obrała taką pozę, bo chce się pokazać, że jest ważna i mają się z nią wszyscy liczyć, a w głębi duszy jednak jest miłą osobą.
No i nie pochwalam tej jej obsesji na punkcie majątku ojca, który według Pauli należy tylko do niej. Że bracia nie mają do niego prawa. Rozumiem, że ma żal do ojca, że ją tego pozbawił ale braciom też się należy ta hacjenda. No i czemu mając się za panią domu, a ich ma za dzikusów (

) sama stwierdziła, że sobie bez nich nie poradzą...

Ale tak jak pisałam, podoba mi się jako protka, bo kto powiedział że protka musi być zawsze miła

natalia** · Wysłany: 16:14:35 21-11-19 Temat postu:

No trochę zmieniłam o Nim zdanie faktycznie widać że to niezłe ziółko bo lubi się bardzo bawić do tego te liczne romanse , ale Beatris powiedziała Mu że nie może być chrzestnym Jej synka bo jest Jego biologicznym ojcem , widać ze ta wiadomość Nim wstrząsnęła i powiedział o tym bratu .
Do tego kazał Beatris zrobić testy DNA czy faktycznie chłopiec Jest Jego .

Chyba na chwilą obecną najmniej Lubie Juana bo bardzo szybko zwrócił uwagę na Paulę a chyba z Juletą są ze sobą parę lat z tego co zrozumiałam i kazał Jej przełożyć ślub
co za hipokryta .
Do tego Pedro się upił i oznajmił starszemu bratu ze ma sekret z Julietą , a ten goryl bo inaczej nie można tego określić zaciągnął go za dach i chciał zrzucić jak nie powie prawdy

Denerwuje Mnie coraz bardziej , jedynie to że ma chemię z Paulą .

Paula faktycznie niezbyt dobrą taktykę obrała bo wypowiedziała wojnę przyrodnim braciom , ale z drugiej strony mogli by się dogadać i normalnie żyć pod jednym dachem , jednak Ona woli zgarnąć cały majątek ,może robi to bo chce zemścić się na nieżyjącym ojcu który wolał ich braci niz Ją .
Nie powinna tego robić , chociaż jako protkę Ją lubię właśnie za ten charakterek
i ciekawi Mnie co jeszcze wymyśli .
Kazała Sobie wybudować biuro i trochę rozśmieszyła Mnie scena jak każdy z braci podjeżdżał tam koniem i tak mierzyli się wzrokiem .

Julita · Wysłany: 14:30:22 22-11-19 Temat postu:

Paula rzuca się na wszystkie strony

Odgraża się przed każdym, szuka zwady, widać że czuje się zagubiona i krzykiem i wrzaskiem chce sobie wypracować pozycje w domu.

Juan to rzeczywiście hipokryta. Podle potraktował brata i Julietę, mimo że sam się później przyznał przed braćmi że to nie Julieta jest problemem, tylko Paula. To o niej wciąż myśli. Dobrze mu wygarnął brat ( nie pamiętam chyba to był Lucas

), że używa słabości Pedra ( i jego szczerości ) jako pretekstu by zerwać z Julietą, mimo że powód rozstania jest zupełnie inny- Paula. Do tego bez uzgodnienia z braćmi zrobił z Pauli swoją prawą rękę ( to będzie dopiero w 6 odc, ale jestem o jeden do przodu

)

Jose poczuł się ojcem

Według mnie to dobrze. Pokochał małego Simona. Mimo że nie chce aby Bea powiedziała mężowi prawdę, ale jednak chce być obecny w życiu małego. Z jednej str go rozumiem, bo prawda zrani Efraina i może nawet doprowadzić do nieszczęścia. Z drugiej strony to nie dobrze tak żyć w kłamstwie, tylko co Bea by zrobiła gdyby Efrain poznał prawdę?? Porzuciłaby go czy walczyła o odzyskanie miłości męża??? Bo chyba widzi, że Jose nie chce z nią być.

LuzPablo85 · Wysłany: 16:45:54 22-11-19 Temat postu:

Od jutra zamierzam w miarę dostępu do internetu, oglądać tą telenowelę hacjendową bo wydaje się bardzo ciekawa i jutro zamierzam obejrzeć z 3-4 pierwsze odcinki LHDD i ciekawi mnie jak wypadnie tu Jose Luis Resendez, i Marlena Favela i inni aktorzy Telemundo.

Lubię hacjendowe klimaty w stylu "Gorzkiej Zemsty" więc pisze się jak najbardziej na oglądanie LHDD.

natalia** · Wysłany: 18:23:36 22-11-19 Temat postu:

Faktycznie Paula rzuca się na wszystkich braci , a jak się wściekła gdy ktoś zdemolował Jej biuro które kazała Sobie wybudować , rozumiem że chce coś robić na hacjendzie skoro studiowała niż nic nie robić to w sumie dobrze o Niej świadczy .
Tylko nie potrzebnie naskakuje tak na wszystkich braci , nawet na biednego Lucasa

Widać że ma mocny charakterek , ale czasem powinna przyhamować !

Juan Mnie coraz bardziej wkurza , Swoja drogą szybko się zakochał w Pauli . Parę pocałunków i proszę nagle chce przełożyć ślub , a potem jak zachował się względem brata bo chciał go zrzucić z dachu , serio !!! teraz ma pre teks by zerwać zaręczyny !
Nie wiem ale coraz bardziej Mnie irytuje swoim zachowaniem , niczym cham i protak .
Swoja drogą ten aktor miał podobną rolę w Gorzkiej zemście !

Fajnie że Jose chce być w życiu małego Simona , Beti widać że bardzo się obawia tej relacji ,
ciekawe czy prawda wyjdzie potem na jaw .

Julita · Wysłany: 14:03:03 23-11-19 Temat postu:

LuzPablo85, zapraszamy do wspólnego komentowania

Jose w roli Jose (

) według mnie wypada bardzo dobrze. Lubię go jako aktora, a tu gra raczej negatywną postać ( chociaż sama nie wiem czy to nie za mocne słowo

), ale wypada dobrze

nawet budzi sympatię

Natalia,
Juan chyba i u mnie jest tym najmniej lubianym bratem. I to nawet nie chodzi o Maria, bo ja do niego nic nie mam. Pasują mu takie role ranczerów

Tylko że Juan jest po prostu głupi! Widzi jak Paula nim manipuluje, jak wykorzystuje go aby skłócić braci. Nawet pytał się jej czemu to robi, a ona wcale nie zaprzeczyła! Wręcz triumfalnie zapowiedziała, ze nie zdradza swoich planów... I co robi Juan??? Idzie się z nią kąpać do jeziorka ( a może i coś więcej tam w tej wodzie zaszło ).

Pedro też mi podpadł! Jak może chceć odebrać prace Juliecie??!? I sądzi, że jak on i Paula odbiorą Juli jej pracę, którą kocha, to ona się z nim zwiąże!!! Gdyby kochał Julietę to powinien z nią pozmawiać a skoro ona go odtrąca to uszanować jej zdanie a nie ją zwalniać, bo w ten sposób rozdzieli ją z Juanem! Nie widzi, że ona lubi to robić?? Że praca to jej hobby???! Jeśli by ją kochał to by jej tego nie odbierał, a poza tym co ona zrobi bez pracy? Gdzie na tym pustkowiu znajdzie inną. Będzie musiała wyjechać. Pedro ma u mnie minusa, za to że dał się zmanipulować Pauli, mimo że ona od początku jest dla nich chamska i nie ukrywa że ich nienawidzi...

Pedro jest zaślepiony i chyba zaczyna mieć obsesje skoro nie widzi jak głupio ten jego plan brzmi.

Paula też śmiesznie się zachowała kiedy Juan ogłosił ją swoją "prawą ręką" wydzierała się na Lucasa czy on też jest po jej stronie - mimo że całkiem niedawno na niego niesłusznie naskoczyła a teraz liczy, że on ją będzie wspierał? Nic dziwnego, że odjechał. Od początku miał pozytywne nastawnie do siostry, a ta go potraktowała po chamsku a teraz liczy że on będzie po jej stronie i to jeszcze mówi to nadal na niego wrzeszcząc?!?!

Beatriz powiedziała Efrainowi, że go nie kocha. Szkoda chłopaka, bo Bea sama nie wie czego chce. Tzn łudzi się, że Jose się z nią zwiąże, mimo że dał jej do zrozumienia, że on nie chce aby Efrain się dowiedział. Dla niego ten romans był niestety kaprysem. Co prawda pokochał Simona, ale nie chce aby prawda wyszła na jaw.

8 odcinek jest niestety niepełny, ale chyba to tylko jedyny taki

Julieta jest w ciąży

Teraz zapewne Juan będzie "zmuszony" do ślubu... Tylko czy dla Juli to dobrze? Wie, że on jej tak nie kocha jak jej się to wcześniej wydawało. Przecież chciał ją porzucić dla Pauli.
Bracia pogratulowali Juanowi, tylko nie Pedro. Po pierwszym odcinku byłaby mi szkoda Pedra, ale niepotrzebnie zaczął knuć przeciwko Juliecie i to z kim?! Z Paulą...Teraz nawet chciał się wycofać ale i tak pozostaje pod wpływem Pauli

Moja sympatia do niego zaczyna trochę ulatywać. Niech lepiej da sobie spokój z Juli, bo jego zachowanie zaczyna być niepokojąco obsesyjne.
Z Pauli to niezłe ziółko i zachowuje jak na razie jest bardziej niczym villana niż heroina

Krzyczy, knuje, złości się, za wszelką cenę ( i po trupach ) chce być z Juanem. No nietypowe zachowanie jak na protkę. Ciekawe kiedy role się odwrócą ( mam na myśli kiedy z Juli zrobi się villana a protka zacznie budzić sympatię

)

Efrain w końcu się domyśli, że to Jose jest tym przez którego rozpadło się jego małżeństwo. Za często go widuje wokół Beatriz. I mimo to, że jest ojcem chrzestnym małego w końcu jego obecność przy Beatriz będzie budzić podejrzenia. No bo z kim mogłaby go zdradzać, skoro jedyny mężczyzna który się wokół niej kręcił to był właśnie Jose. Efrain w końcu chyba to załapie.

natalia** · Wysłany: 17:56:31 25-11-19 Temat postu:

Ja póki co jestem do tyłu z odc. może wieczorem uda Mi się nadrobić

Ja Juana coraz bardziej nie lubię bo nawet w rozmowie z Lucasem oznajmił , że nic go nie łączy z Paolą i nic do Niej nie czuje , Sam Sobie zaprzecza !
Do tego nie powinien wybierać protki jako Swoją prawą ręką bo przecież Jej tak naprawdę nie zna bo dopiero co zamieszkała w domu , a poza tym powinien porozmawiać o tym z braćmi
a nie podejmować decyzję Sam !
No i w sumie nie podoba Mi się że tak szybko uczucie Juana do Paoli się rozwinęło , myślałam, że Ona go dłużej będzie kokietować , a tak juz pływają razem w rzece i te namiętne pocałunki !

Dziwne , że Pedro zgodził się spiskować z Paolą bo chce zdobyć zdobyć Juliettę
no nie wiem czy z tej współpracy coś dobrego wyjdzie !

Paola póki co jest czarnym charakterem niż protką , no chyba ze potem zmieni się ...

Julita · Wysłany: 23:51:30 26-11-19 Temat postu:

Dzisiaj udało mi się obejrzeć tylko 10 odcinek ( z wczoraj

). Jutro nadrobię dzisiejszy

Sofia długo nie trzymała tajemnicy Jose dla siebie. Myślałam, że dłużej go pognębi tym, że wie że on jest ojcem Simona. To że powiedziała Pauli to właściwie normalne

ale myślałam, że wykorzystają to aby mieć na niego haka, a ona już poszła z tą informacją do Modesta....

Lubię siostrę Juliety ( tą szczerze zakochaną w Lucasie, która zaczęła pracę na hacjendzie- nie pamiętam imienia ): pracowita, miła dziewczyna. Podobało mi się jak Juli ją broniła i wstawiła się za siostrą u Pauli. No nie wiem jak oni chcą to zrobić, ale jeśli chodzi o charakter i sympatię to ja wolę Julietę od Pauli. Paula ma ciężki charakter: jest bardzo uparta, zawzięta i mściwa i to może jej przeszkadzać w nawiązywaniu kontaktów i w ogóle przez swoje zachowanie będzie dużo cierpieć.
A Juan jest bardzo dziwny. Rozumiem, że chce wziąć odpowiedzialność za dziecko i chce się pobrać z Juli ( chociaż to na dłuższą mete tak naprawdę ich unieszczęśliwi i ich dziecko też ) ale jego zachowanie wobec Pauli jest teraz takie dziwnie. Paula jest wściekła ale przecież on jej narobił nadziei. Wg powinien się wyprowadzić z tego domu skoro chce brać ślub z Juli, żeby nie ranić Pauli i też zadbać o Julietę, która teraz będzie pod ostrzałem Pauli

natalia** · Wysłany: 11:46:14 27-11-19 Temat postu:

Ja jestem nadal do tyłu z dwoma odc .

Też myślałam że SOfia tą tajemnice , zachowa dla Siebie na dłużej . Bo wiadomo było , że powie o tym córce , ale nie że zaraz o tym wspomni Modestowi . Ten oczywiście udał się do Jose by uzyskać odpowiedź i sądziłam zę ten drugi okłamie go , jednak wyznał prawdę !
Sądzę że teraz prawda wyjdzie szybko na jaw , tym bardziej że Jose ciągle się kręci wokół Beti .

Ja też polubiłam siostry Juliety , jedna to Consuelo ta zwariowana dziewczyna która ma teraz haka na ojca i ciągle to wykorzystuje . A ta druga to też nie pamiętam Jej imienia , ale fajnie że zaczęła pracować by być bliżej Lucasa , widać że coś do Niego czuje

Fajnie że Julietta broniła siostry przez Paolą , a co do tej drugiej to nadal Ją lubie ale faktycznie ma ciężki charakter i czasem powinna przemyśleć jak postępuje .
Z drugiej strony rozumiem że sie wściekła na Juana i miała sporo racji bo On się Nią zabawił i po ślubie powinien wyprowadzić się z domu . Bo wiadomo ze Julietta i Paola się nie lubią .
Więc mieszkanie pod jednym dachem to będzie wielkie przegięcie !!

Julita · Wysłany: 13:57:15 01-12-19 Temat postu:

Stanęłam na 12 odcinku. Chciałam dzisiaj wszystko ponadrabiać, ale niestety cda mi nie działa

Sprawdzałam na innych linkach, nie tylko na Dziedzictwie, bo przez moment myślałam, że może pousuwali odcinki

Spróbuje wieczorem...

Sporo się działo u Jose

Efrain wie już wszystko. Wie, że Simon jest dzieckiem Jose.
Nie podoba mi się zachowanie Efraina. Rozumiem jego rozżalenie, ból po zdradzie żony, ale chciał jej odebrać dziecko! Gdyby przez moment pomyślał o Simonie nie doszłoby do tego pościgu przez braci del Monte. Zachowanie Efraina było nieodpowiedzialne! Chciał zranić żone, wiec chciał ją rozdzielić z synem!! Nic dziwnego,że Jose interweniował i powiedział mu o tym, że Simon jest jego synem, nie Efraina. Podoba mi się, że Jose mimo wszystko martwi się o Beatriz i synka. Efrain poczuł, że może stracić Simona, więc postanowił uciec, a wtedy Jose z braćmi ( i Paulą ) pojechali za nim. Efrain mógł przez tą swoją dumę i egoizm skrzywdzić dziecko- czemu o tym nie pomyślał? Jechał jak szalony w tym swoim otwartym jeepie z małym dzieckiem.... Jose się martwił o syna i na szczęście go dogonił. Efrain nie jest złym człowiekiem, ale musi podejść do tego jak dorosły. To nie jest tylko sprawa między nim a Beatriz czy Jose. Tam jest jeszcze malutkie dziecko, które wymaga opieki i potrzebuje matki i ojca.
Poza tym nie podobało mi się jak uderzył Beatriz. Dobrze, że Jose ją obronił. Lubię Jose mimo że nie jest krystalicznie dobry, popełnia błędy, ma też swój charakterek

Nie podobało mi się tylko jak podniósł rękę na Paulę. Najpierw broni Beę, przed przemocą ze strony Efraina, a później sam podnosi rękę na kobietę....

Juan stanął w obronie Pauli, ale wydaje mi się że gdyby czepną brata raz by wystarczyło, a ten zaczął go normalnie lać. To wywołało bójkę między braćmi, bo Jose zaczął się bronić przed ciosami brata. Rozdzielili ich Lucas i Gaspar. To trochę wymowne, że Lucas trzymał Juana a Gaspar Jose- sądzę że taki podział będzie bardzo częsty. Lucas będzie po stronie Juana a Gaspar w wielu przypadkach po stronie Jose- ze względu na swoją nienawiść do nowych lokatorek domu

Consuelo chciało szantażować ojca, żeby jakoś zmusić matkę do zaakceptowania jej chłopaka. Miała nadzieje, że ojciec wpłynie jakoś na matkę. Szantażowała go tym, że wie o romansie jego i matki Pauli. Ten jednak powiedział żonie, że córka go widziała jak wysiadał z auta Sofii i wmawia mu romans, no a żona mu uwierzyła. Teraz zapewne Consuelo będzie śledziła ojca żeby mieć na niego wiarygodnego haka

A jego żona to prawdziwa naiwniaczka.