Telenowele

Julita · Wysłany: 20:19:55 31-01-20 Temat postu:

Jesteśmy tuż tuż przed 100 odcinkiem, więc rzeczywiście zbliżamy się ku końcowi

I powiedziałabym, że nawet dobrze. Zostało nam 29 odcinków i strach się bać co w nich będzie

Coraz więcej pierdół sie pojawia!! I gdzie to co było na początku?! Gdzie ta rywalizacja o majątek? Nawet ta tajemnica porwania Emilia, czyli kto za tym stoi odeszło na bok. Teraz mamy zboczeńca-psychopatę terroryzującego Rosario, zazdrosną Lupę i uwaga uwaga szalonego lekarza. Ostatni wątek nawet nie wiem czy będzie rozwinięty, ale ciekawi mnie Twoja reakcja Natalio, na sterylizacje Johnnego

Jak to usłyszałam to zbierałam buzię z podłogi. Co oni jeszcze wymyślą????? Ten wesoły chłopak, został ( oczywiście jakiś czas temu ) wysterylizowany przez lekarza, który sie zemścił na nim, bo ten przespał się z jego córką!! Oczywiście nic wcześniej nie zapowiadało takiej bomby. Johnny był takim wesołkiem, który uwielbiał zabawy w lóżku...

Lupę jest zazdrosna i nawet słusznie, bo mąż ewidentnie ma coś do Adeli. Tylko, że jeśli Lupę będzie słuchała Juliety, która karze jej ją zabić to byłaby głupia.... Już sam fakt, że mogłaby takie coś rozważac jest głupie, więc dla mnie sam ten wątek jest niepotrzebny. Poza tym Gaspar jest na Adelę napalony i w ogóle nie ma oporów się na nią rzucać, całować. Nieważne że ma żonę, że brzydził się zdradami ojca. Ekhhhh co sie w tej telenoweli wyrabia....

natalia** · Wysłany: 15:21:23 01-02-20 Temat postu:

Zgadzam się z Tobą im więcej odc. tym więcej absurdów , a pomyśleć że na początku telenowela bardzo Mi się podobała tym bardziej , że akcja byłą dosyc szybka i bohaterowie dynamiczni .
Od kiedy Paola zrobiła sie słodka , a Julietta odwrotnie uważam że telka mocno siadła !
A co teraz wymyślili to nawet nie chce Mi się komentować , lekarz Johnnego sterylizował , serio !!! To juz mogli wymyślić że on jest bezpłodny niż takie coś !! To juz było by realniejsze ehhh
pojechali po bandzie jak nic !!

Paola wyjechała z matką , ale oczywiście Sofia ani myśleć by pójść do pracy bo przecież Ona nic nie umie i jeszcze jej tekst ze pójdzie do Juana w imieniu córki by dał Jej pieniądze, współczuje tylko protce że ma taką matkę !!
Ona dla kasy jest gotowa zrobić wszystko i jestem ciekawa kiedy wyjdzie na jaw że to Sofia stoi za porwaniem Emilia !!

Lupe jak faktycznie posłucha Julietty by pozbyć się Adeli to będzie naprawdę głupia , przecież Ona zawsze była dobra itp. a teraz takie coś !
Wogule w tej telenoweli to bohaterowie zmieniają się diametralnie !

Dorotka.p · Wysłany: 17:12:55 02-02-20 Temat postu:

Właśnie zaczęłam oglądać tę telkę - jestem na 10 odcinku i jak na razie bardzo mi się podoba. Nie ma tu jakiegoś szalonego tempa, ale tu mi to akurat nie przeszkadza. Ciekawi mnie czy postać Berty grana przez Natashę Klauss odegra tu istotną rolę? I czy będzie tą złą czy raczej dobrą?

Luimelia · Wysłany: 17:28:19 02-02-20 Temat postu:

Postać Natashy jest dobrą, i o ile pamietam to grała służaca

natalia** · Wysłany: 18:20:53 02-02-20 Temat postu:

Tak to prawda postać Naty jest drugoplanową i gra służącą , na początku będzie Jej mało
ale potem jej wątek będzie bardziej rozwinięty .

Lubię Jej duet z Modestem

Dorotka.p · Wysłany: 21:47:58 02-02-20 Temat postu:

Modesto to postać grana przez Roberto Mateosa? On jest ojcem Efraina? Jeszcze nie wszystkich kojarzę, bo postaci w tej telce jest naprawdę mnóstwo, a już męskich postaci szczególnie. Nawet bracia del Monte mi się mieszają.

Czyli Berta będzie z Modestem? Bo w dziewiątym odcinku kręciła się po barze prowadzonym przez szpakowatego faceta, którego córka spotyka się z jednym z braci del Monte [kurczę, nie pamiętam jak mają na imię], więc myślałam, że może między nimi coś się rozwinie. Na razie jestem na etapie, gdy Julieta poinformowała Juana, że jest w ciąży.

natalia** · Wysłany: 22:34:08 02-02-20 Temat postu:

Julita · Wysłany: 23:14:29 02-02-20 Temat postu:

Tak, Berty było na początku mniej, później jest jej więcej ale to nadal nie jest jakoś bardzo istotna postać. Zwłaszcza w pierwszym etapie była raczej takim rozluźnianiem dla akcji, takim komediowym elementem.

Niby zostało nam niewiele odcinków, ale chciałabym tą tele jak najszybciej skończyć!!!! Ostatnie odcinki są mega słabe!!!! Nawet wątek protów stoi w miejscu, tu sie nic nie zmienia. Od wielu odcinków jest u nich ta sama sytuacja!
U Jose też bez zmian- jako villan zupełnie nie napędza akcji, bo jedyne co robi to szantażuje Paulę, ale w sumie tak jest od dawna i właściwie kazdy inny jej bardziej szkodzi niż Jose! Zwłaszcza jej matka- pazerna baba, która dla kasy i własnej wygody sprzedałaby swoją córkę każdemu!
I jeszcze ten gwałciciel! Teraz jeszcze zgwałcił Consuelo! Rosario działa mi na nerwy! Przeżywa coś okropnego, ale tylko się wydziera i tym że milczy na temat gwałtu i jedynie robi wokół siebie tyle bezsensownego rabanu nikomu nie pomaga! I do tego nie ostrzegła siostry przed tym zbokiem!! Teraz jeszcze Lucas, który wciska jej tabletki od swojego przyjaciele. Namówił rodziców Rosario, żeby BEZ JEJ WIEDZY podawali jej te tabletki. To jest chore!!! Lucas to idiota! Jak można bez konsultacji z lekarzem komuś wciskać bez jego zgody jakieś leki! Nie wie co to jest! Poza tym nikt nie zbadał Rosario, nie wiedzą co jej jest!
Modesto też przestraszył się propozycji Berty i zerwali....
Mam dosyć tej telenoweli!

Dorotka.p · Wysłany: 23:20:07 02-02-20 Temat postu:

Juan jest w porządku - taki spokojny, wyważony [przynajmniej na początku], ale Paula raczej nie budzi mojej sympatii. Okropnie wredna z niej sucz. Jakoś nie mogę ich do siebie dopasować. Może dlatego, że wciąż widzę przy jego boku spokojną i delikatną Normę z "Gorzkiej zemsty" i pewnie z tego powodu taka ostra i wojownicza bohaterka budzi moją niechęć. To, co mi się w tej telce podoba, to fakt, że nie przedłużają w nieskończoność pewnych wątków, bo już w 10 odcinku Sofia wyjawiła Modestowi, że Efraim nie jest ojcem małego Simona, tylko Jose. Podobają mi się też młodsze siostry Julietty i ich walnięta mamuśka.

Mam nadzieję, że ich wątki wiele wniosą do telki.

natalia** · Wysłany: 15:12:50 03-02-20 Temat postu:

Julita Mi też coraz gorzej się ogląda telenowelę m na początku zapowiadało się bardzo fajnie ale teraz odc. są bardzo słabe i mało logiczne !
I faktycznie od dłuższego czasu nic się nie dzieje tylko ciągle to samo , Jose zamiast działać to nic nie robi tylko gada i szantażuje .
Julietta dowiedziała sie od lekarza , że moze wyzdrowieć ale nie ma zamiaru nikomu o tym mówić bo inaczej pewnie Juan Ją zostawi do tego udaje że boli Ją głowa i ciągle mówi Juanowi że przez Niego i paolę jest chora i pewnie niedługo umrze

Ona też zrobiła się bardzo męcząca !

Rosario też denerwuje Mnie Swoim zachowaniem , każdy chce Jej pomóc czy to rodzice czy Lucas A Ona zamiast powiedzieć co Ją gryzie tylko się wydziera . Do tego przez Jej milczenie Nacho zgwałcił Jej siostrę , tym bardziej ze doskonale widziała że On ma chrapkę na Consuelo .
Szkoda Mi bardzo Consuelo bo niby jest twarda , ale widać że ewidentnie Sobie nie radzi , coś czuje że będzie w ciąży a Johnny będzie sądził że żona go zdradza .
No chyba że się mylę !
Lucas też nie myśli normalnie jak można dać tabletki dziewczynie , rodzice bez jej zgody Ją szprycują a powinni skonsultować się z lekarzem bo przecież Nacho nie jest jeszcze w pełni psychologiem

Ciekawe co Oni jeszcze wymyślą !

Dorotka.p dla Mnie Juan jest beznadziejnym protem , ale nie będę pisała dlaczego bo zacząłeś niedawno przygodę z telenowelą .
Paola akurat lubię bo ogólnie lubię czarne charaktery , a Ona nie daje Sobą pomiatać , ale niestety potem będzie za bardzo słodka i straci na tym wiele !

z mamuśki Julietty będzie można się nieraz pośmiać bo ma niezłe teksty a jej córki czyli Consuelo i Rosario są wporządku chociaż Swoim zachowaniem nieraz denerwują !

Dorotka.p · Wysłany: 17:00:14 03-02-20 Temat postu:

Może nie tyle jestem zachwycona Juanem, co bardziej mi odpowiada niż wiecznie knująca Paula. Juan wkurza mnie swoim niezdecydowaniem, bo niby stracił głowę dla Pauli, ale nie umie rozstać się z Julittą. Wobec braci też nie jest w porządku, bo dużo gada o tym, że powinni się trzymać razem w myśl zasady: "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego", a jak przyszło co do czego, to kazał im we wszystkim słuchać Pauli, bo to ona tu rządzi. Juan sam się prosi, żeby braci się od niebo odwrócili.

natalia** · Wysłany: 15:53:10 04-02-20 Temat postu:

Niestety Juan będzie ciagle niezdecydowany co Mnie strasznie irytowało , bo robił nadzieję zarówno Juliecie jak i Paoli .
Ale im dalej tym będzie jeszcze gorzej !
Juan dużo mówi , ale mało robi . Ja za Nim szczerze nie przepasałam !

Julita · Wysłany: 16:38:05 04-02-20 Temat postu:

Aktualnie mnie Juan denerwuje najmniej hehehhe Ostatnio każdy z braci mnie wkurza, zachowują się idiotycznie lub scenarzyści zaczynają wydziwać ( np. Jose który zachowuje się jakby był opętany lub Pedro, który jest jakiś chamski dla Berty ...). Juan z nich wszystkich wciąz pozostaje sobą heheheh

Zachowanie Gaspara jest poniżej wszelkiej krytyki! Dziwię się, że ta przyjaciółka Pauli proponuje mu przyjaźń kiedy on zachowuje się jak burak i widać, że nie o przyjaźń mu chodzi. Adela powinna go zdzielić w twarz!!
I to co on robi Lupę, przecież on ją niemalże gwałci! Napala się na Adele, a później idzie do żony, rzuca nią o łózko, bierze ją siłą i kiedy ta płacze po seksie, to mówi jej że chciał się zabawić i ona jako żona ma go zaspokajać

Bezczelny! Oby na koniec został sam!!

Na tego Nacho to ja patrzeć nie mogę, tak samo jak na Lucasa, który narkotyzuje Rosario ( bo tego inaczej nie można nazwać-samozwańczy lekarz!!! ).

Pedro- mimo że nadal z braci jest najnormalniejszy- to jego zachowanie ostatnio wobec Berty jest mega dziwne. bardzo sobie przy niej pozwala, do tego jest jakiś taki chamski do niej....

Szkoda mi Pauli, bo została całkiem sama. Na szczęście porzuciła matkę, tzn rozstała się z nią, bo ta baba jest toksyczna- i dobrze ale jednak teraz jest całkiem sama, w ciązy, bez pracy, pieniędzy

Juli jest chora, ale czy przez to dziecko Pauli ma mieć ciężku start? Przecież ten nienarodzony maluszek ma też swoje prawa. Juan ma pieniądze, więc mógłby pomóc Pauli, która przecież jest w ciązy! Szkoda, że Paula nie załatwiła tego trochę inaczej....

Dorotka.p · Wysłany: 16:42:19 04-02-20 Temat postu:

Mnie to jego niezdecydowanie też okropnie denerwuje. Jestem teraz na 15 odcinku i bardzo mi żal Julietty, bo domyślam się, że tuż przed samym ślubem zobaczy nagranie z ukrytej kamery, na której uwiecznione zostały miłosne igraszki Juana i Pauli.

natalia** · Wysłany: 17:08:24 05-02-20 Temat postu:

Nacho dla Mnie jest bardzo obleśny i nie wiem jak Lucas może się z Nim przyjaźnić i nic nie widzi . Do tego nie wiem jak może podać dziewczynie tabletki niby to od kumpla tym bardziej , że On jeszcze nie jest pełnym psychologiem . Dobrze że ojciec Rosario postanowił zanieść tabletki do laboratorium i mam nadzieję że wtedy prawda wyjdzie na jaw , że to nie tabletki tylko narkotyki !
Nie rozumiem też Rosario , że kryje tego typa tym bardziej ze doskonale widzi , że Jemu bardzo podoba się Consuelo i jestem pewna że jakby nie milczała to siostrze nic by się nie stało

Z kolei Consuelo zmieniła się diametralnie i ubiera się bardzo wyzywająco , szkoda że nikomu o tym nie powiedziała

Jose podejrzewa że Pablo to tak naprawdę Emilio dlatego wynajął parę zbirów którzy go porwali razem z Adelą .
Mam nadzieję ze niebawem obydwoje się odnajdą bo wydaje Mi się że Jose uwięził ich na terenie hacjendy !

Było Mi bardzo szkoda Paoli jak chciała kupić leki ale nie Miała na tyle pieniędzy a komentarze innych którzy stali za Nią w kolejce nie na miejscu

Było Mi Jej bardzo szkoda tym bardziej ze nie umie znaleźć pracy bo jak każdy dowiaduje się że spodziewa się dziecka nie chce Jej przyjąć .
Na szczęście chociaż raz Sofia dobrze postąpiła bo powiedziała Juanowi zę córka jest w szpitalu a Tam Paola powiedziała prawdę na temat dziecka

Juan obiecał , że Jej pomorze finansowo i nie będzie z Tym wszystkim Sama

Zachowanie Gaspara godne pożałowania , nie wiem jak Mógł się tak rzucić na żonę , a potem gdy Ona płakała nic to na Niego nie podziałało

Co za cham i prostak , na miejscu Lupe bym odeszła od Niego !

Tez nie rozumiem zachowania Pedra względem Berthy a Swoja drogą dlaczego Ona przy Nim rozpięła koszulkę nie rozumiem tej sceny .

Dorotka.p niestety Juan w tej kwestii będzie bezustannie trwał ,a na tym będzie cierpiała bardzo Julietta !