Telenowele

Julita · Wysłany: 21:33:36 05-02-20 Temat postu:

Consuelo mogła iść do lekarza, żeby ją zbadał a później na policje. Na pewno łatwiej udowodnić mu winę mając dowody. Gwałt na Rosario był dawno temu, ale to co zrobił Consuelo łatwiej byłoby mu udowodnić! Szkoda, że Rosario nie porozmawiała z siostrą wcześniej. Obie mierzą się z tym samym teraz. Gdyby obie ze sobą porozmawiały, może byłoby im łatwiej oskarżyć tego palanta! No i jest jeszcze Johnny! Consuelo ma męża, powinna mu powiedzieć co się stało!

Jose zachowuje się jak opętany! Szczerze, to widać że scenarzyści nie mają na tą telenowele już pomysłu..... Zepsuli to co mogło byc ciekawe.

Dorotka.p · Wysłany: 21:44:22 05-02-20 Temat postu:

Od początku miałam wrażenie, że "Dziedzictwo del Monte" ma bardzo podobny klimat do "Gorzkiej zemsty", bo nie dość, że w obsadzie obu telek pojawia się sporo tych samych nazwisk, to jeszcze na dodatek dom del Monte jest łudząco podobny do domu Elisondów [w "Dziedzictwie...' dostawili tylko drugi budynek obok tego głównego], no i ślub Juana i Julietty odbył się w tym samym kościółku co ślub Normy i Juana [tu nawet nie wysilili się na najmniejsza zmianę].

natalia** · Wysłany: 11:21:06 06-02-20 Temat postu:

To prawda scenarzyści bardzo zepsuli tą telenowelę bo na początku fajnie się Ją oglądało , ale im jest dalej tym tylko gorzej . Ja jestem ciekawa co jeszcze wymyślą , no ale do końca już nie zostało tak wiele . Czekam aż zbadają tabletki które rodzice Rosario dają , wtedy prawda wyjdzie na jaw

W sumie zamordowano kobietę którą Beti znalazła w śmietnisku , jestem pewna że za Tym wszystkim stoi Nacho !

Jose ma opętanie już w oczach !

To prawda Hacjenda w telenoweli jest taka sama jak w Gorzkiej zemście .

Dorotka.p · Wysłany: 17:46:32 06-02-20 Temat postu:

Może mieli okrojony budżet, skoro zdecydowali się skorzystać z użytych już wcześniej rekwizytów.

natalia** · Wysłany: 11:19:54 07-02-20 Temat postu:

Dorotka.p · Wysłany: 18:05:57 07-02-20 Temat postu:

I na dodatek powtarza się motyw potajemnego ślubu jednej z córek z biednym robotnikiem.

Mam tylko nadzieję, że będą równie szczęśliwi jak Jimena i Oscar.
Paula jest okropna z tym narzucaniem się Juanowi, zachowuje się jak stalkerka.

natalia** · Wysłany: 13:51:12 08-02-20 Temat postu:

Akurat jeśli chodzi o wątek Consuelo z robotnikiem to ne jest podobny do historii Oscara i Jimeny .
Paula wtedy za bardzo narzucała się Juanowi , dobrze że potem się zmieniła .

Co do odc które obejrzałam .
Wyszło na jaw jaką zawartość maja tabletki jakie dał Nacho przyjacielowi , w składzie jest arszenik. Mam nadzieję że teraz Lucas przejrzy na oczy , a jak Nacho dowiedział się że tabletki zostały zbadanie to nasypał kumplowi coś do drinka a ten szybko się upił a następnie zrobił Mu zdjęcie z tancerkami i wysłał Rosario , co za tym

Nacho jest obleśny , szkoda ze Consuelo nie powiedziała prawdy na temat gwałtu mężowi albo siostrze widać ze bardzo cierpi

Modesto nie wytrzymał i powiedział Juanowi , że Pablo to tak naprawdę Emilio dlatego On nie może być z Paolą bo przecież są spokrewnieni

Jose powiedział Juliecie , że Paola jest w ciąży widać że Ona to zbyt dobrze nie przyjęła i już postanowiła się Jej pozbyć

Gaspar okropnie się zachowuje , uderzył Lupe a ta zamiast od Niego odejść to jeszcze męża broniła przed Juanem

Kompletnie Jej nie rozumiem , nie wiem jak Ona chce nadal z Nim być !

Adela znalazła w rzeczach laptop , mam nadzieję zę jakoś skontaktuje się z przyjaciółką .
Czyżby Pedro zakochał się w Bercie !

Julita · Wysłany: 18:10:48 09-02-20 Temat postu:

Może gdyby one nie milczały to by ta dziewczyna z baru żyła! Szkoda, że o tym nie pomyślą. W ogóle mnie dziwi, że Consuelo nie powiedziała siostrze co sie stało, zwłaszcza że sama wie, że Rosario jest ofiarą gwałtu.

Dorotka.p · Wysłany: 21:13:32 09-02-20 Temat postu:

Dotarłam do 25 odcinka - rozbawiła mnie Rosa, gdy podpatrzyła swego zięcia Johnnego jak ćwiczył z gołą klatą i nabrała ochoty na seks.

Niestety jej pierdołowaty mąż chyba nie wziął tego na poważnie, bo wolał czytać książkę, niż się z nią kochać. No i teraz Rosa chodzi z głową w chmurach i ukradkiem podgląda Johnnego, gdy tylko ma okazję.

Za to na Juana patrzeć już nie mogę, podobnie na Pedro - obaj są okropnie wnerwiający.

Julita · Wysłany: 1:59:56 10-02-20 Temat postu:

Ależ mnie ten serial denerwuje! Ale jeszcze 14 odcinków. Tak sobie pomyślałam, że gdybyśmy oglądały w tygodniu po 2 odcinki to byśmy ją szybciej skończyły

Tylko nie wiem czy wyrobiłabym się z czasem... ale mam już tej teli szczerze dosyć. Nawet nie wiem czemu nie mogę się zdystansować do tej teli, może byłoby lepiej oglądać ją tak obojętnie, ale chyba nie mogłabym w takim wypadku tego komentować.

To zachowanie Jose jest nielogiczne, zależy mu na pieniądzach a wikła się w coraz większe bagno i tak naprawdę daleki jest od swojego celu. Wziął by kasę od Juana, albo sfabrykowałby jego podpis, wyciągnąłby kasę z banku i uciekł, a tak zachowuje się jak opętany i cała ta intryga z porwaniem itd wypada nieprzekonywająco. Taka akcja na siłę.

Julieta chodzi do jakiegoś szamana, żeby pozbyć się Pauli....

W ogóle jej zachowanie jest takie idiotyczne, ma w nosie problemy sióstr, liczy się tylko zniszczenie Pauli.... Gdzie ta dziewczyna, która tak kochała swoją rodzinę???

Gaspar jest podłym mężem! To jak traktuje żonę jest okropne! Lupę może do bystrych kobiet nie należy ( wszystko co się dzieje wokół niej przyjmuje z rozdziabioną miną ... ok nie lubię jej i tego jej tępego wyrazu twarzy

) ale nie zasługuje na to co robi jej mąż! Oby w końcu go zostawiła! Nawet Juan by ją poparł gdyby to zrobiła. Mimo że Juan na początku uchodził za większego maczo, do tego topornie myślącego, to wraz z końcem wyrasta na najmądrzejszego hahahaha

Pedro i Berta do siebie w ogóle nie pasują i nie przekonuje mnie ten duet. Nie wiem skąd to zainteresowanie Pedra! Ale co dziwniejsze to Berta odwzajemniła jego pocałunek

Lucas oczywiście broni Nacho.... ten watek już mnie męczy.... W ogóle końcówka tej teli jest strasznie męcząca!

natalia** · Wysłany: 17:01:50 10-02-20 Temat postu:

To prawda niewiele odc zostało do końca , ale szczerze nie wiem czy bym dała radę codziennie oglądać po 2 odc. tym bardziej że się juz męczę w weekend .
Bo im końcowi tym wymyślają coraz to durniejsze wątki jak np . Juliette chodzącą do szamana a potem na hacjendzie odprawiała jakieś czary i te kury , co to Miało niby być !!!! Tak samo Bertha czaruje czy co Ona tam robiła , w bieliźnie a potem oblewała sie woda , nawet tego nie chce Mi się komentować !!

Faktycznie nie wiem o co w tej intrydze Josemu tak naprawdę chodzi ! Teraz na domiar złego musiała się Paola wtrącić i go śledziła a następnie została nakryta na śledzeniu .
Nie wiem czemu nie pojechała z kimś np. z Juanem przecież Jej by pomógł . Oczywiście Jose nastraszył Sofie a ta pewnie będzie teraz milczała !

Julietta dla Mnie całkiem juz zbzikowała bo liczy sie dla Niej tylko pozbycie Paoli , a gdzie rodzina bo wcześniej przecież Ją tak bardzo kochała itp.
a teraz zachowuje się jak wariatka .
Podobało Mi się jedynie jak Consuelo załatwiła Nacha , ten chciał znowu wziąć Ją siła , ale Ona Mu się postawiła i pan i władztwa zrobił się taki malutki !
Dobrze że Rosario postanowiła pójść na policję i wydać przyjaciela Lucasa , który jak głupi nadal ślepo wierzy przyjaciela niż dziewczynie

Lupe dla Mnie jest beznadziejna , nie wiem dlaczego nie chce odejść od męża . A Gaspar zachowuje się okropnie nigdy bym nie sądziła że zrobi się z Niego taki mężczyzna .
Tak samo Beti nadal myśli o Jose

Pedro nie pasuje do Berthy , Ja Ją widziałam z Modestem !!!

Julita · Wysłany: 2:35:12 13-02-20 Temat postu:

W tej końcówce to ciężko kogokolwiek zrozumieć.... Też dziwię się Beti, że tak łatwo zapomniała Jose co on chciał zrobić. Co gorsza, on się nawet nie musiał starać. Przyszedł, zrobił słodką minkę i ta mu wybaczyła... Z jednej strony rozumiem, że chce iść na przód i nie chowa urazy do ojca dziecka- pod warunkiem, że on też się zmieni! A on po tym jak ona mu odmówiła sypiania to się odgrażał! czyli nic się nie zmienił, a ona później jak go ranili wyznawała miłość!!! Nie rozumiem jej, tyle czasu poświeciła na zmianę, przecież już od dawna nie jest z Jose i wydawało się, że się z niego wyleczyła, a tu jednak wciąż jest ślepo zakochana....

To co wywija Julieta to pozostawię bez komentarza. Kury?!!!! Serio... co za głupota. Dobrze, że ten szaman ją okradł hahaha

Berta i Pedro to wg mnie pomyłka. On nawet jej nie szanuje. Nie rozumiem tego czemu ona odwzajemnia to zainteresowanie. Nie żebym była jakąś wielką fanką Modesta, ale Berta do niego pasowała. I w ogóle wydawała się mądrzejsza, a tak łatwo uległa takim maczo-podchodom jakie Pedro jej zafundował.

natalia** · Wysłany: 17:13:44 13-02-20 Temat postu:

To prawda hehe ale dobrze że wątek z porwaniem dobiegł końca , bo juz sądziłam że będą wałkować to do końcowych odc

Juanowi udało się odkryć gdzie przebywa Jose , a Jemu akurat się nie poszczęściło bo oberwał i jest ciężko ranny , nie wiadomo czy wyjdzie z tego bo stracił dużo krwi .
Beti kompletnie nie rozumiem bo nawet Jose chciał Ją porwać , wyznała Mu miłość a juz sądziłam że po sprawie z Simonem kompletnie się z Niego wyleczyła .
Ale niech już będzie , smutna była scena w szpitalu , swoja drogą Beti nie powinna przyprowadzać małego dziecka do takiego miejsca

Coś czuję że Jose jednak nie wyjdzie z tego ! Ale Sam Sobie jest winny !

Julietta kompletnie zbzikowała , nawet Jej zachowania nie chce Mi się komentować !!

Bertha pasuje bardzo do Modesta i im bardzo kibicowałam

dlatego nie leży Mi że Pedro nagle się Ją zainteresował , mogli juz go spiknąć z Adelą ale nie z Berthą !
No chyba że Ona otworzy oczy i jednak wybierze Modesta .

Ciekawe kiedy Pablo wyzna pozostałym synom kim jest naprawdę .
Sofia oczywiście gdy dowiedziała się kim On jest już się do Niego przymila , mam nadzieję że Emilio pośle Ją gdzieś , bo jakby nie patrzeć to Ona stoi za Jego porwaniem . Mam nadzieję że prawda wyjdzie na jaw .

Julita · Wysłany: 17:53:28 17-02-20 Temat postu:

Okazuje się, że Emilio wiedział o oszustwie Sofii.... Z jednej strony teraz rozumiem czemu nie był przerażony romansem Juana i Paulii, czy tym że nie przedstawił jej braciom nawet po śmierci żony ( bo przed żoną mógł się wstydzić romansu ), ale z drugiej wydaje mi się to takie naciagane. Sofia oszukiwała go a on i tak z nią sypiał, romansował, dawał pieniądze. Do tego mam wrażenie, że całe to porwanie które zaplanował jej kochanek Gustavo ujdzie jej na sucho! Ta baba nawet nie ma poczucia wstydu, chciała na nowo uwieść Emilia, żeby uszczknąć coś ze spadku kiedy umrze, więc łazi za Paulą, przychodzi do domu Emilia jakby nigdy nic. Paula pokochała Emilia jak ojca, mimo że nawet jako dziecko kiedy Emilio ją odwiedzał, czuła się odtrącana. Może w pewnym sensie Emilio widział, że Sofia się nie nadaje na matkę, pokochał malutką Paulę i dlatego chciał jakoś kochance pomóc. Udał, że jej wierzy, tylko dlatego że chciał pomóc małej i dać jej jakiś start w życiu.... Bo przy takiej głupiej matce, która tylko romansowała i dbała o swoją wygodę, miała by Paula przerąbane.

Rodzina del Monte nie istnieje. Chłopakom zależy tylko na pieniądzach ze spadku. No może nie każdy, bo Pedro i Lucas czy tym bardziej Juan jako tako jeszcze poczuwają się do roli synów Emilia. W sumie to wina Gaspara i Jose, że sytuacja w domu jest jaka jest. Wymuszają na Pedrze i Lucasie lojalność, ci nie wiedzą jak sie zachować, bo traktują sie jak bracia, ale plany Jose były takie aby im wszystko odebrać. Teraz kiedy porwanie się nie udało, drży że może nic nie dostać, wiec nastawia braci przeciwko ojcu. Gaspar też: kłóci się o majątek, a do ojca zwraca się per "pan" . To czemu roszczy sobie prawa do spadku po kimś kto jest według niego mu obcy?!?!? Między braćmi nie ma już żadnej więzi, tam nie ma już rodziny.

W sumie ta operacja Emilia była niepotrzebna, poznałby oblicze dzieci i bez zmiany wyglądu. A tak większość czasu przeleżał chory lub był porwany. Można podejrzewać, że kłopoty ze zdrowiem wynikają z tego tak naprawdę niepotrzebnego zabiegu!

Zachowanie Gaspara jest obrzydliwe! Bije Lupę! Dobrze, że Berta wie i Adela. Po pierwszych odcinkach nie sądziłam, że wyjdzie z niego taki psychol!!

Nie wierzę, że przy tak ewidentnych dowodach Josemu się upiekło!!!! I co gorsza bracia go słuchają...

Czyżby Efrain miał być na koniec z Adelą??

Po tym co ostatnio robi Beatriz ( broni Josego i jest ślepa na jego zachowanie ) to lepiej, żeby Efrain definitywnie dał sobie spokój z byłą żoną. Bea powinna być sama.

Consuelo powiedziała mężowi o ciąży, tylko czemu nie powie mu o gwałcie?

natalia** · Wysłany: 12:20:47 19-02-20 Temat postu:

To prawda pomału prawda wychodzi na jaw , Emilio czekał na Paolę by wyznać Jej prawdę i Juanowi że nie są rodzeństwem więc moga byc spokojni jeśli chodzi o dziecko . Pewnie dlatego tak bardzo nie przejął się ciąża córki . Oznajmił że zachorował i w wyniku tego nie mógł mieć później dzieci , dlatego wiedział ze Sofia go zdradza , ale pokochał mała Paolę dlatego traktował Ją jak prawdziwą córkę .
Z jednej strony go rozumiem bo chciał by mała miała dobry start w życiu bo matka wiadomo jaka jest . Z kolei Sofia juz czyha na pieniądze Emilia , dla Mnie ta kobieta jest jak harpia !
Nic Ją nie obchodzi tylko kasa , jest beznadziejna i nie rozumiem jak Emilio mógł coś do Niej czuć .
Juan z kolei poznał prawdę na temat Swojej matki , szkoda Mi go było !

Jedynie normalnie w domu zachowują sie Lucas i Pedro , bardzo się ucieszyli że ojciec zyje i nie zalezy Im tylko na majątku jak to jest w przypadku Josego i Gaspara .
A co do Gaspara mocno się zawiodłam nie sądziłam że okaże się takim psycholem , a Lupe jest naprawdę głupia że nie chce sobie pomóc i jeszcze ma pretensje do Adeli .
Wkurza Mnie Ona strasznie !

Efrain pewnie na końcu skończy z Adelą bo widać jak na Siebie patrzą itp,

Fajnie że Consuelo powiedziała mężowy o ciązy , ale powinna wspomnieć o gwałcie bo On teraz uważa że Ona go zdradziła .
Ale dobrze że ojciec sióstr podsłuchał ich rozmowę i wie że zostały zgwałcone .