|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
elyon Komandos
Dołączył: 16 Maj 2013 Posty: 698 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warsaw City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:49:22 02-08-13 Temat postu: |
|
|
mini avance: czyżby to by było na tyle szczęścia protów?
eh... jeszcze ciągle końcóweczka Marimar te wszystkie główne sceny. więc na razie nie będzie dobrze!
jest ten sam wątek będzie rozmowa w szpitału i proci się nie zejdą. Octavio zostanie z żoną... i nie wiem jak dalej bo w marimar protka zeszła się z inżynierem ale potem była sprawa tego listu jeszcze końcowe wątki i finał.
mój 300 post!
Shelle ja tez wybywam na wakacje więc jak wrócę to pewnie już będą twoje tłumaczenia
Ostatnio zmieniony przez elyon dnia 8:52:54 02-08-13, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:32:48 02-08-13 Temat postu: |
|
|
elyon
Pewnie MC zakeci sie koło inzynierka. Czyli nie ma co liczyć na sceny O i MC. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:58:17 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Scena zazdrości Octiego cudowna dobrze mu MC powiedziała , to on musi zaryzykować i podjąć decyzję. Najśmieszniejsze dla mnie było jak MC powiedziała: Octavio, poooor favooooor
JA nie mogę już dłużej znieść, napastuje Solite, a dalej nieprzerwanie twierdzi, że kocha MC, no oczywiście bo robienie takich rzeczy to na pewno miłość do grobowej deski
A Miguel już myśli co zrobi z pieniędzmi Simony jak ta umrze temu to by sie przydała praca w polu przez 12 godzin, może wtedy zacząłby zarabiać na siebie w racjonalny sposób, a nie myśleć jak skorzysta na śmierci innych. Mam nadzieje, że i JA i Miguela spotka jakaś mega okropna kara
A scena MC z Lu po prostu cudowna ta małą jest słodziutka
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 15:29:32 02-08-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:58:36 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Scena zazdrości Octiego cudowna dobrze mu MC powiedziała , to on musi zaryzykować i podjąć decyzję. Najśmieszniejsze dla mnie było jak MC powiedziała: [Octavio, poooor favooooor
|
Niech podejmuje decyzje jak mężczyzna. Mało brakowało a by zamieszkał z MC. Walizka już skapowana. Simona to ma wyczucie czasu
Powinni pokazać Lu z Octim. Ile jeszcze będziemy musieli czekać
Ostatnio zmieniony przez iva dnia 12:59:31 02-08-13, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:07:40 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Kochani, zostawiam Wam ostatnie już na jakiś czas tłumaczenie. Enjoy!
Odcinek 114
O: No wreszcie. Miałem nadzieję, że zrozumiesz, że nie wyjdę zanim nie porozmawiamy.
M: Szpiegujesz mnie?
O: Ja? Chyba jednak nie kłamali, że masz chłopaka.
M: Octavio, błagam.
O: Nieważne…
M: Powiem ci coś – lepiej sobie uważaj. Już wystarczy że tu przyszedłeś bez zapowiedzi i się tak zachowujesz.
O: Niby jak? Nie wiem czy pamiętasz ale jestem ojcem twojej córki i musimy poważnie porozmawiać.
M: W porządku, słucham cię. Siadaj.
O: Nie, dziękuję.
M: No to powiedz mi o swoim ojcostwie.
O: Maricruz, nie nabijaj się.
M: Ale ja mówię serio. O co chodzi?
O: Interesuje cię ten gość?
M: A ciebie to obchodzi.
O: I to bardzo.
M: Niby z jakiego powodu?
O: Z wielu.
M: Nie wydaje ci się, że gadasz głupoty?
O: Wiem, że nie mam prawa, ale…
M: Ale co?
O: Nie mogłem wytrzymać i musiałem to sprawdzić.
M: Sprawdzić co?
O: Że ponownie jesteś zakochana.
M: Było do przewidzenia, że to kiedyś nastąpi.
O: Ale w nim? Przecież w ogóle go nie znasz, nie wiesz kim jest.
M: Facetów to nigdy się nie da poznać.
O: Musisz być ostrożna, bo on dopiero niedawno pojawił się w twoim życiu.
M: Mam o nim doskonałe referencje.
O: A więc już zasięgnęłaś informacji?
M: Oczywiście że tak. Jest pracowity, niezależny i do tego chce mi pomóc.
O: Niby w czym?
M: W walce o odszkodowanie. Już się skontaktował z najlepszymi prawnikami specjalizującymi się w takich sprawach. Złożymy pozew zbiorowy razem z ludźmi z Realengo.
O: Ja mogłem ci w tym pomóc.
M: Ale tego nie zrobiłeś. A poza tym ty masz na głowie żonę i córkę.
O: Ten facet cię okłamuje. W takich przypadkach nie można dostać więcej niż firma wydobywcza oferuje.
M: Ale przynajmniej spróbujemy.
O: A w międzyczasie on będzie cię w sobie rozkochiwał?
M: Tak, poznamy się lepiej i może się zaręczymy.
O: Tak bardzo mnie kochałaś?
M: Nie bądź dziecinny Octavio. Czego ty ode mnie oczekujesz? Że będę przez całe życie płakać po niespełnionej miłości?
O: Wiele razy mi udodowniłaś, że mnie kochasz.
M: Tak. Ale wszystko może się zmienić.
O: Zmienia się tylko to co nie jest prawdziwe.
M: Dobra, już lepiej przestań.
O: Maricruz, pamiętaj że mamy córkę.
M: Przypominam ci, że zrezygnowałeś z opieki nad nią.
O: Ale jako ojciec mam do niej prawa.
M: I czego chcesz?
O: Nie pozwolę, żeby moja córka miała jakiegoś szemranego ojczyma.
M: To jest mój problem i ja będę umiała wybrać.
O: Ale do mojej córki mam prawa i nie zamierzam z nich rezygnować.
M: Powoli wyczerpujesz moją cierpliwość.
O: Maricruz…
M: Co?
O: Kocham cię.
M: Nie rozśmieszaj mnie.
O: Możesz mi nie wierzyć, ale wciąż cię kocham całym sercem.
M: Nawet jeżeli tak…
O: To ty mnie odtrąciłaś wiele razy.
M: Bo właśnie usiłuję ci powiedzieć, że ta miłość wcale nie była taka wielka i zakochałam się w kimś innym.
O: Mówisz tak, bo jesteś pełna żalu. Ale jak trzymałem cię w ramionach to czułem jak bardzo mnie kochasz.
M: Mam słabości, jak każda kobieta.
O: Tak, ale tylko do mężczyzny, którego kocha.
M: Octavio, ja chcę na nowo ułożyć sobie życie. Ty już swoje ułożyłeś. A ja zdałam sobie sprawę, że potrzebuję mężczyzny, który będzie mnie wspierał.
O: Wiesz, że ja cię mogę wspierać.
M: Nie, dziękuję. Ty masz do wspierania Simonę.
O: Nie. Właśnie przyszedłem zaoferować swoje wsparcie tobie.
M: Niby w jakim charakterze?
O: W jakim tylko będziesz chciała. Mogę od razu rozwieść się z Simoną i ożenić z tobą.
M: Co ty za głupoty gadasz?
O: Mówię całkiem serio. Poproś mnie tylko, a rozwiodę się z Simoną i ożenię z tobą.
M: Ja już o nic cię nie będę prosić, to ty musisz podjąć decyzję.
O: Już ją podjąłem, ale chcę mieć pewność, że my pobierzemy się jak najszybciej się da.
M: W życiu trzeba ryzykować i musisz wiedzieć czy ci się ryzyko opłaca czy nie. I już za dużo czasu mi zająłeś, mam mnóstwo roboty.
O: Masz zamiar się spotkać z inżynierem?
M: Jeżeli wróci zanim ty zrobisz co masz zrobić przyjmę go z otwartymi ramionami. |
|
Powrót do góry |
|
|
iva Mistrz
Dołączył: 28 Paź 2010 Posty: 11130 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: MX Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:47:17 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Shelle
Dziekuje bardzo. Udanego wypoczynku
Cytat: | O: W jakim tylko będziesz chciała. Mogę od razu rozwieść się z Simoną i ożenić z tobą.
M: Co ty za głupoty gadasz?
O: Mówię całkiem serio. Poproś mnie tylko, a rozwiodę się z Simoną i ożenię z tobą.
M: Ja już o nic cię nie będę prosić, to ty musisz podjąć decyzję.
O: Już ją podjąłem, ale chcę mieć pewność, że my pobierzemy się jak najszybciej się da.
............
M: Jeżeli wróci zanim ty zrobisz co masz zrobić przyjmę go z otwartymi ramionami. |
Podobała mi się taka MC stawiajaca warunki. W tej telce pisza bardzo fajne dialogi, a MA nie pzrebiera w słowach i potrafi zmusić Octiego do szybkich decyzji. Szkoda że S. wszystko popsuła tą swoją chorobą
Octi na pewno by odszedł nawet jesli po kryjomu, ale jednak w końcu podjąl meską decyzje |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:36:30 02-08-13 Temat postu: |
|
|
iva napisał: | Stokrotka* napisał: | Scena zazdrości Octiego cudowna dobrze mu MC powiedziała , to on musi zaryzykować i podjąć decyzję. Najśmieszniejsze dla mnie było jak MC powiedziała: [Octavio, poooor favooooor
|
Niech podejmuje decyzje jak mężczyzna. Mało brakowało a by zamieszkał z MC. Walizka już skapowana. Simona to ma wyczucie czasu
Powinni pokazać Lu z Octim. Ile jeszcze będziemy musieli czekać |
Ciotka klotka ma jakiś nadajnik i szósty zmysł jeżeli chodzi o Octiego w końcu sama mówiła albo umrze albo zwycięży
Też nie rozumiem dlaczego nie było żadnej sceny Octavia z Lu przecież to by była najsłodsza scena ever
A Octi jeżeli naprawdę chce być szczęśliwy to powinien zaryzykować i wystąpić o rozwód, ale potem nie od razu lecieć do MC i prosić ją, żeby się pobrali, tylko znaleźć jakąś pracę, żeby móc zapewnić utrzymanie córce i żonie, wtedy jak dla mnie udowodniłby że naprawdę kocha MC i chce o nią walczyć, a nie znowu wybrać najłatwiejszą drogę. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:48:21 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Wreszcie obejrzałam wczorajszy odcinek. Octavio kiedy jest zazdrosny to jest boski. Jak on wpatrywał się w Alvara kiedy podali sobie ręce. Gdyby miał laser w oczach na pewno by prześwietlił nowego absztyfikanta MA.
JA widział Solitę z Perico i to jak się obejmowali i całowali. Postanowił sam spróbować. Jak on to mówił, że Solita jest śliczna jak róża, że nie jest już dziewicą bo ma synka itp. Dobrze, że dziewczyna się broniła i skopała mu klejnociki. Swoją drogą kiedy on stał się takim psem na baby Zresztą myślał, że skoro Solita nie mówi to nie wygada, że ją pocałował. A tu zonk. Jak tylko pojawi się w domu MA i Solita go zobaczyła to jego wskazała jako tego który ją pocałował. Ale był tym zdziwiony, nie spodziewał się tego. Mam nadzieję, że Santa coś z tym zrobi i otworzy oczy MA by ta się przekonała jakim czlowiekiem jest JA.
Ta rozmowa MA i Octavia świetna. Nagle się w nim troskliwy tatuś odezwał. Poza tym wyszedł z niego pies ogrodnika. Bardzo dobrze, że MA od razu nie wpadła mu w ramiona jak powiedział jej, że rozwiedzie się z Simoną tylko była twarda.
Poza tym Octi stchórzył bo pakował się po kryjomu, Simonie chcial zostawić liścik i zwiać do MA. Tak robi prawdziwy mężczyzna Wątpię. Poza tym wątpię by MA spodobało się takie rozwiązanie. Ale i tak nic nie wyszło z jego ucieczki bo żonka mu się rozchorowała.
Miguel hiena cmentarna. Simona jeszcze żyje a ten myśli co zrobi z jej majątkiem kiedy ta kopnie w kalendarz. No po prostu hiena, sęp itp.
MA i Lupita. Chyba nigdy mi się nie znudzą ich scenki |
|
Powrót do góry |
|
|
Szeszunia Prokonsul
Dołączył: 30 Mar 2007 Posty: 3797 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: KRAKÓW :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:19:57 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Czekałam na ten odcinek przez 50 ostatnich Dialogi MC z Octaviem to mistrzostwo świata Ana była świetna Jak go zapraszała do rozmowy o jego "ojcostwie" te jej miny i to jak rozegrała sprawę z Alvarem Olała Octiego a ten zielony z zazdrości miny Daniela przebojowe To jak MC wachlowała rzęsami jak kpiła z niego sama prezentacja Ex esposo y padre de mi nina Octavio Narvaez 3x sobie to cofałam .. Dobrze że MC nie dała się ponieść i kazała Octiemu zaryzykować .. który na nieszczęście ma chorą Simonę i jak zwykle tylko dużo mówi .. nawet sama Maricruz powiedziała że z niego jest tylko hablador .. w nast odc pożegnanie ja liczę na kolejne takie odcinki a nie na pożegnania xD |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:30:13 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | O: Niby jak? Nie wiem czy pamiętasz ale jestem ojcem twojej córki i musimy poważnie porozmawiać.
M: W porządku, słucham cię. Siadaj.
O: Nie, dziękuję.
M: No to powiedz mi o swoim ojcostwie.
O: Maricruz, nie nabijaj się. |
Cała rozmowa była cudna, ale to jest mój ulubiony tekst |
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria Aktywista
Dołączył: 23 Lip 2013 Posty: 351 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:57 02-08-13 Temat postu: |
|
|
It's not confirmed yet, but the last rumour is, that there will be 2 new actors: Brandon Peniche and Luis Couturier. Brandon will be in love with MC |
|
Powrót do góry |
|
|
Aisha7 Mistrz
Dołączył: 18 Maj 2013 Posty: 18044 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:03 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Alegria napisał: | Brandon will be in love with MC |
Moim zdaniem to cudowna wiadomość Ale teraz pada tyle nazwisk, że patrzę na to z przymrużeniem oka |
|
Powrót do góry |
|
|
Alegria Aktywista
Dołączył: 23 Lip 2013 Posty: 351 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:01 02-08-13 Temat postu: |
|
|
At last, no Brandon but
Mauricio Mejía conocerá al #CorazónIndomable de Televisa convertido en 'Juan José', un joven pintor.
It's confirmed. |
|
Powrót do góry |
|
|
bunia312 Mistrz
Dołączył: 03 Kwi 2012 Posty: 13636 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:49:33 02-08-13 Temat postu: |
|
|
Aisha7 napisał: | Alegria napisał: | Brandon will be in love with MC |
Moim zdaniem to cudowna wiadomość Ale teraz pada tyle nazwisk, że patrzę na to z przymrużeniem oka |
Świetna wiadomość ale poczekam na jej potwierdzenie. Nie chcę sobie robić złudnych nadziei w tym przypadku jak i Marka Tachera. Wolę poczekać na pewną wiadomość. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|