Telenowele

Alegria · Wysłany: 0:21:07 20-08-13 Temat postu:

Dios mio. All episode about loca Simona and about nothing at all. Tomorrow will be all the same.
I really want to stop watching.

Shelle · Wysłany: 0:24:51 20-08-13 Temat postu:

Jak zwykle aż chce się oglądać... LOL

Juli Blueberry · Wysłany: 0:28:23 20-08-13 Temat postu:

Mam dość, szczególnie Octavia. Mam nadzieję, że na końcu zostanie sam z synkiem. Bardzo się cieszył z jego narodzin, więc niech się nim zajmuje. Oglądanie i słuchanie mnie męczy. Dzisiaj oglądnęłam odcinek nieuważnie.
I w postępowaniu Octavia widać brak logiki. Porwał córkę MC, jego własną córkę i oddał ją w opiekę de facto obcych ludzi (jednego z dwójki nie znosi)! Sam nie ma dla niej czasu, bo musi się zajmować chorą żoną! Czy on jest odpowiedzialny?! Czy on myśli jak MC się czuje?! Co przeżywa?! Nie! dlatego nie wierzę, że on ją kocha!

Abelardo (?) źle się poczuł, ale chciał wyjechać z żoną. Chyba umiera.

JA chce oddać Lupitę matce. Esther mnie wkurza. Niby tak współczuła MC, ale jakoś nic nie robi i nie chce oddać jej córki. Nie miałabym nic przeciwko gdyby też posiedziała w więzieniu , albo dostała w zawieszeniu karę za pomoc w porwaniu...

Shelle, zgadzam się

Ja dzisiaj się zastanawiałam, czy nie dać sobie spokoju z CI...

Nie mam żadnej przyjemności w oglądaniu...

Shelle · Wysłany: 0:39:10 20-08-13 Temat postu:

Alegria · Wysłany: 0:40:53 20-08-13 Temat postu:

It's the main problem with novela now. Nothing funny, no romance. All last 20 episodes about S. We still watching because it's hard to stop, but no pleasure.

Shelle · Wysłany: 0:42:36 20-08-13 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 0:45:47 20-08-13 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 0:55:38 20-08-13 Temat postu:

Alegria · Wysłany: 1:02:25 20-08-13 Temat postu:

Octavio has no rights even if he a father. When Romero copy-past Marimar he forget that O has no legal rights. He added this episodes with a girl and try to make some excuses. But all this looks awful. He should be in prison and in real life he must be there. But it's only novela.
My main priblem now is that I'm sure, that we won't see nothing good till the end. No romance at all. That is why I'm so sad now.

Juli Blueberry · Wysłany: 1:15:50 20-08-13 Temat postu:

Arwenka · Wysłany: 2:37:05 20-08-13 Temat postu:

Gratutulacje dla CI i Any. Jeżeli niespodzianka miałaby być miła to dla mnie znaczy MC i Lupita razem z innym facetem niż Octavio.Z takim charakterem jak jego miałabym wrażenie,że przy kolejnych kłopotach ,złych chwilach zostawiłby i tak Maricruz i córkę.

bunia312 · Wysłany: 4:59:21 20-08-13 Temat postu:

Capitulo 126
[link widoczny dla zalogowanych]

Aisha7 · Wysłany: 7:45:36 20-08-13 Temat postu:

Grrr... Widzę, że kolejny odcinek muszę sobie odpuścić

Eh... Mam tylko taką małą nadzieję, że kiedy MA odzyka córkę, to pojedzie do Octavia, przywali mu w ten głupi pysk i odejdzie w towarzystwie Alvara

A zaraz potem szybko się spakuje i wyjedzie, bez gadania jak to ona bardzo kocha Octavia

iva · Wysłany: 9:33:29 20-08-13 Temat postu:

julietta kinga · Wysłany: 10:09:29 20-08-13 Temat postu:

moje spostrzezenie jest jedno na poczatku telenowela trzymala sie scisle fabuly z Marimar i to moglo jednym przeszkadzac ze byla zbyt przewidywalana.... ale potem po ogromnej popularnosci producentka musiala dostac wiecej pieniedzy i zaczela na sile wymyslac nowe historie... kto ogladal orginal wie ze Sergio byl chwiejny jak choragiew na wietrze ale Octavio przechodzi samego siebie .... gdyby nie byl protagonista to pomyslalabym ze jest 1 vilianem .... nie wiem czy w jakies innej telenoweli prota bylby az taki glupi zeby porywac swoja corke... rozumiem ze natahalie musiala szukac watku zeby MC sie przeprowadzila do Meksyku ale juz wolalabym jakas zaraze ... chorobe Lupity .... niz taki obrot sprawy... jednym slowem wydaje mi sie ze ogromna popularnosc CI to tez jej przeklenstwo ....