Telenowele

Adrian · Wysłany: 18:18:14 09-04-15 Temat postu:

Ta telenowela nie podoba się głównie tej grupie osób, która zasiada przed ekrany z nadzieją, że zobaczą piękną historię miłości między protagonistami. Mam dla tych osób informację - nie doczekacie się, bo to nie jest romnsidło, tylko historia o zemście. Tutaj wszystko dzieje się wokół Maricruz i jej chytrego planu.

jusia · Wysłany: 18:30:18 09-04-15 Temat postu:

Ja tylko nie chce więcej absurdów

a że telka będzie o zemście maricruz to jeszcze bardziej mi pasuje

Juli Blueberry · Wysłany: 18:37:07 09-04-15 Temat postu:

I było spotkanie w operze

Maricruz już od teraz wygląda jak Maria Alejandra

elyon · Wysłany: 19:55:46 09-04-15 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 20:00:27 09-04-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:06:56 09-04-15 Temat postu:

Jedna z najpiękniejszych scen

Scena w operze

Jak ona bosko wyglądała

I ta jego mina

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 21:03:09 09-04-15 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 21:09:27 09-04-15 Temat postu:

Sunshine · Wysłany: 21:14:11 09-04-15 Temat postu:

Nie chcę wam psuć zabawy, ale właśnie skończyłam powtórkę z tej telenoweli (potrzebowałam czegoś na odstresowanie, a Maricruz z jej dołeczkami w "tak-jakby-znów-jestem-od-was-lepsza" nadawała się idealnie) i wciąż nie ogarniam ilości absurdów w tej telenoweli

A już zupełnie nie umiem pojąć ogromnej miłości Maricruz do Octavia

Ale mniejsza, telkę obejrzeć warto, ale dla Any Brendy, która jest nieziemska w tej roli.

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 21:19:35 09-04-15 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 21:44:52 09-04-15 Temat postu:

Syla · Wysłany: 22:02:01 09-04-15 Temat postu:

Cóż mimo że telka jest przyjemna to zgodzę się z Wami wszystkimi - absurd za absurdem, absurd pogania

Octavio to sierota jakich mało - wierzy we wszystko co mu powiedzą, wmówią

Miguel zachowuje się jak facet bez j** - zero własnego zdania, zero przeciwstawienia się Luci

mimo że lubię Rene tu zaczyna mnie denerwować

Elizabeth jako Lucia też mnie jakoś nie przekonuje i nie wiem w czym tkwi problem ale jakoś nie trafia do mnie jej gra...
Maria - nie wiem czy to miała być postać komiczna czy co, ale te jej przygody są dla mnie żałosne (to tylko moja subiektywna ocena

)

Czekam tylko na rozpoczęcie zemsty przez Marię Alejandrę - widziałam najważniejsze fragmenty w porównaniu z MariMar i Ana Brenda daje czadu

lost47 · Wysłany: 22:02:51 09-04-15 Temat postu:

Dzisiejszy odcinek z operą normalnie zagina system przecież wystarczy, że Octavio by podszedł i zapytał Maricruz czy to ty i już by sprawa była wyjaśniona, a nawet gdyby zaprzeczyła to po jej nerwowych reakcjach względem Octavia można się domyślić. Ogólnie jak na razie Octavio jest dla mnie jednym z gorszych protów jakich spotkałam w telach. Nie dość, że w tak podły sposób postąpił wobec protki to jeszcze jest jakiś taki nijaki bez charakteru. Jedynie jak na razie Ana się broni się w tej telce i tylko ona ją ratuje.

Sunshine · Wysłany: 22:05:02 09-04-15 Temat postu:

Octavio rzadko bywa dość lotny, żeby dodać dwa do dwóch

To Maricruz jest mózgiem tej pary

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 22:09:38 09-04-15 Temat postu: