Telenowele

kasiula33 · Wysłany: 20:04:17 06-05-15 Temat postu:

no wreszcie MA zmieniła stosunek do Octavia i wyznała ojcu prawde!

jusia · Wysłany: 22:31:10 07-05-15 Temat postu:

i alejandro się dowiedział się, że maricruz jest jego córką...

DeeDee · Wysłany: 23:22:53 07-05-15 Temat postu:

Moim zdaniem byłoby dużo ciekawiej, gdyby Octavio był prawie pewien (tak na 99%), że Maria Alejandra to Maricruz, ale ponieważ Maricruz zaprzecza, mógłby grać z nią w tę grę przez jakiś czas.
Postać Octavia byłaby dużo lepsza, gdyby nie był taką ciamajdą i gdyby próbował znaleźć sposób na potwierdzenie swoich przypuszczeń, był bardziej przebiegły. No ale na to póki co chyba nie ma szans...

lost47 · Wysłany: 13:19:31 08-05-15 Temat postu:

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 14:34:32 08-05-15 Temat postu:

DeeDee · Wysłany: 16:28:25 08-05-15 Temat postu:

Szerii · Wysłany: 17:57:26 08-05-15 Temat postu:

Czy Alejandro przed smiercia dowiedział się że Maricruz jest jego córką?

Maricruz dzwinie się zachowuje. Z prostej wrażliwej dziewczyny stała sie zimna i oschła, Jesli nawet nie nawidzi swojego męża to na jego widok powinna miec choc troche minę zakochanej a teraz po smierci ojca tez ma taka kamienna twarz

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 18:02:10 08-05-15 Temat postu:

Tak dowiedział sie w przedwczorajszym odcinku.

Wg mnie zachowuje sie tak jak powinna kazda normalna kobieta która została skrzywdzona i poniżona i to przez wlasnego męza.
Choc dzis musze powiedziec ze Octavio ładnie sie zachował dla MA. Pomógł jej na lotnisku i okazał wsparcie. To plus dla niego.

DeeDee · Wysłany: 18:02:45 08-05-15 Temat postu:

kasiula33 · Wysłany: 23:15:13 08-05-15 Temat postu:

szkoda, że go uśmiercili, liczyłam, że jeszcze chociaż z 10 odcinków pożyje a tu proszę...

Wiśienka · Wysłany: 5:28:59 10-05-15 Temat postu:

Nudą wieje mam nadzieje że teraz jak Alejandro umarł to villany pokażą w końcu pazurki i wywina jakąś akcje.

Jimena22 · Wysłany: 12:51:20 11-05-15 Temat postu:

Strasznie wieje nudą . Za szybko uśmiercili Alehandra. A Maricruz zamiast mysleć o tym że ojciec umarł to ona ciągle gada o tej zemście. Dziwnie to jest pokazane. Tak samo się zachowywala jak była w ciąży , w ogóle nie mówiła o swoim dziecku tylko o zemście.
Ona w ogóle zapomniała o wszystkim, zostawiła siostrę i zagrożonej ciązy tak ją władza pochloneła.
Teraz też , kasyno było ważniejsze od zdrowia i życia ojca:/
Niech teraz się cieszy z tego kasyna jak tak go chciala, za wszelka cenę.

DeeDee · Wysłany: 18:14:02 11-05-15 Temat postu:

Motyw zemsty byłby ciekawy, gdyby MC okazywała, że jeszcze coś czuje do Octavia, że jest rozdarta pomiędzy miłością i chęcią odpłacenia mu za to, co zrobił.
Chociaż z drugiej strony Octavio w tej wersji, którą teraz mamy niezbyt daje się kochać. Fajnie byłoby gdyby na początku domyślił się, że MC i MA to ta sama osoba, i chciał na nowo zdobyć miłość MC. A tak to nie wiadomo, czego on tak naprawdę chce. W tym momencie to wątek miłosny praktycznie nie istnieje, bo Octavio o MC już chyba zapomniał, a MA mu się chyba tylko podoba. I jeszcze ta okropna Doris, wkurza mnie, że jest aż tak przerysowana i denerwująca

truler1 · Wysłany: 0:09:03 12-05-15 Temat postu:

Octavio to totalny debil i nic wiecej .

konstantynopolitaneczka · Wysłany: 12:48:08 12-05-15 Temat postu:

MA bardzo szybko doszła do siebie po śmierci ojca. Ja wiem ze zalobe nosi sie w sercu itp itd. Ale DZIEN po pogrzebie jasniutka sukienka i usmiech na twarzy??

Nikt jej nie kaze caly rok sie samobiczowac ale chociaz kilka dni mogla jakies ciemne ubrania (niekoniecznie czarne) nosic.

I oczywiscie kasyno. Nie ma nic wazniejszego niz kasyno. Zostawila dziecko na kilka dni z obca kobieta-zamiast troche z nim posiedziec to buzi buzi i KASYNO. Nie wiem czemu sie tak na nie uparła.