Telenowele

GiovannaLuna92 · Wysłany: 17:43:01 21-05-24 Temat postu:

Ja obejrzałam 2 odcinki i na razie mi się podoba. Trochę dużo postaci do zapamiętania i można się pogubić. Danilo jak zwykle mnie nie przekonuje swoją grą, ale tak jest w każdej telenoweli w której zagrał .

Magda67 · Wysłany: 17:52:57 21-05-24 Temat postu:

Też jestem po dwóch odcinkach i jestem miło zaskoczona

Marlene Favela to bardzo dobra aktorka, a dzisiaj pokazała co potrafi!

Cieszę się, że już jest akcja po latach, bo troszkę jednak mnie nużyły te sceny przed

Adam · Wysłany: 19:28:14 21-05-24 Temat postu:

Wrażenia po pierwszym odcinku

Angie na plaży i w tej białej sukience WOW

Malutko jej było ale i tak to był miód na uszy. Ta nadmorska sceneria na ogromny plus. Aż by się chciało tam być.

Aktorka grająca młodą Marenę naturalna lecz w ogóle niepodobna do Angie. Mogli ucharakteryzować spokojnie Boyer na młodszą (jakiś warkocz, brak makijażu, zwiewne sukienki)

Ogólnie młodszy aktorzy spisali się mimo wszystko.
Szybko się narodziło uczucie między Mareną i Gaelem. Kilka wspólnych spędzonych chwil a tutaj proszę ciąża, w dodatku bliźniacza

Jest między nimi chemia ale że tak szybko miłość się narodziła?

Chociaż z tym Adrianem Marena wyglądają jak rodzeństwo bądź przyjaciele

Gael niby kocha Marenę ale wizja wczesnego rodzicielstwa go przerosła i chciał jej dać pieniądze na aborcję.

Dostał w twarz i dobrze! Marena sama chciała wychować dzieci a zresztą mogła liczyć na pomoc Adriana

Mimo, że z jej strony jest to tylko przyjaźń to on przy niej jest, wspiera ją

To było imponujące i dojrzałe.

Garcia Cantu jako Ramses zapowiada się intrygująco. Zazwyczaj jest przerysowany jako villan. Tutaj raczej będzie wręcz przeciwnie. Już w swojej pierwszej scenie wzbudził postrach, szczególnie jak zmierzył wzrokiem Marenę

Ramses handluje ludźmi. Okropny był ten widok z tymi związanymi kobietami ukrytymi wewnątrz statku.

Jak można było się spodziewać policja jest skorumpowana:/ Jak Marena i Adrian nie mogli tego przewidzieć...
O matko, byłem przerażony jak Ramses zastrzelił rodziców Mareny

I ta przeplatanka raz pojawia się młodsza Marena a raz starsza

Angie była świadkiem tych makabrycznych wydarzeń. To wywołało u mnie ciary. Ramses to potwór, bez mrugnięcia okiem strzelał z broni i napił się herbaty

W dodatku ta rozpacz i Angie w tej łódce. Istnie mnie to rozwaliło emocjonalnie

Kocham ją za to naturalne okazywanie emocji. Sam miałem łzy w oczach, a to rzadko się zdarza. Miazga!
"Odebrali mi wszystko, teraz ja zrobię im to samo" 💔

Oglądam dalej 🙌

Maaarz · Wysłany: 21:08:04 21-05-24 Temat postu:

Ja oglądam i także jestem mile zaskoczona, wszystko się dzieje szybko ale nie za szybko.

Ciekawe jestem jak Mar się zemści na rodzinie Ramzesa
Swoja drogą co za imie....🥸

Na razie jeszcze nie ma kogo lubić za wcześnie
Ale mloda Mar jest kopią jej nawet z charakteru....

Trochę dużo ludzi nagle w każdej rodzinie u tych złych
I tych dobrych...nie było ich w1 odcinku....

Magda67 · Wysłany: 22:02:39 21-05-24 Temat postu:

No w sumie ona ma na imię Marena, ale w skrócie mówili Mar

natalia** · Wysłany: 16:13:17 22-05-24 Temat postu:

Pierwszy odcinek za Mną

Oczywiście te początkowe odcinki to dla Mnie wprowadzenie w historię telki , a tutaj zapowiada się bardzo obiecująco !
Czekam aż będzie przeskok czasowy i będziemy mieli dorosłych protow , chociaż w tym pierwszym odcinku mieliśmy sceny z dorosła Mareną , Angie jak zawsze zjawiskowa i ta biała suknia i krajobraz nadmorski

Na plus też aktorka co gra młodszą wersję protki , gra bardzo naturalnie

Czekam aż pojawi się dorosły Gael , Daniel Elbitar zrobił na Mnie wrażenie w Dziedziczce , jestem ciekawa Jego kolejnej roli , ale chyba bardziej Będzie Mnie interesował Gael niż Adrian !

Ojciec Prota , Ramses to kawał szumowiny

jak usłyszał , ze syn zakochał się w biednej rybaczce i na dodatek Ona jest w ciąży , prawie rozwalił synowi dłoń

oznajmił , ze jak nie zakończy tego związku to może pożegnać się z dobrobytem , niestety Gael przestraszył się i zerwał z ukochaną do tego dał Jej pieniądze na aborcję

myślałam , że bardziej będzie walczył o tą miłość . Potem minęło parę miesięcy i okazało się , ze Marena jest w ciąży bliźniaczej , Gael spotkał się z Nią , ale zauważył ich Ramses
okazało się , że handluje ludźmi

, ale co potem zrobił to nie mieści się w głowie , postrzelił śmiertelnie rodziców protki i jeszcze siostrzyczkę

bydlak !!!
Po tym wszystkim napił się herbaty czy kawy i strzelił do Mareny

Adam · Wysłany: 16:24:37 22-05-24 Temat postu:

Fajnie, że oglądasz

Jakby ktoś był zainteresowany to dwa pierwsze odcinki są dostępne online.

Lineczka · Wysłany: 22:00:10 22-05-24 Temat postu:

Adam, możesz mi podesłać link na PW?

Adam · Wysłany: 22:27:07 22-05-24 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 10:29:26 23-05-24 Temat postu:

Tak oglądam , póki co Mi się podoba

Kolejny odcinek za Mną , mieliśmy przeskok czasowy , dorośli proci do tego strasznie dużo nowych postaci aż chwilami trudno się połapać no i niektórzy mają dziwaczne imiona

Ramses to kawał bydlaka , naprawdę !
Postrzelił ciężarną dziewczynę w nogę i gdyby nie pojawił się Gael nie wiadomo jakby to się skończyło , zawieźli Ją do szpitala , a tam ojciec prota niczym Pan i władca , On ogólnie zachowuje się jak król miasteczka

kazał lekarzowi zrobić cesarkę , był przy porodzie dzieci , gdzie nie powinien tam nawet stać! Urodziła sie pierwsza dziewczynka , ale chłopczyk nie oddychał , a Pan Torrenegro kazał go zostawić bo i tak pewnie nie przeżyje

przecież to jego wnuczek , kazał lekarzowi wyjść i zostawić małego jak i umierającą Marenę !
Potem Swojemu człowiekowi kazał zamknąć szpital , a następnego go wysadził

Gdyby nie Adrian i Jego siostra nie wiadomo jakby to wszystko się skończyło , w szpitalu nastał chaos , wszystko się paliło .
Siostra Adriana wzięła dziecko i razem uciekli z kolei Marenę lekarka która przyjaźni sie z Nią i Jej rodzicami .
Consuelo stwierdziła z mężem , ze lepiej będzie dla dobra Mareny jakby każdy będzie sądził , że Ona nie żyje , nawet Adrianowi tak powiedziała i razem z rodziną wyjechali z miasteczka , z kolei Adrian z rodziną zrobili to Sami i przygarnęli dziecko Mareny .
Po przeskoku czasowym wiemy , że córka protow jest z Gaelem i dziadkiem , ale sądzi , że siostra Gaela jest Jej prawdziwą matką , nie rozumiem jak Gael na to pozwolił !
Wiemy też , zę Gael ma żonę , której nie kocha oraz dwójkę dzieci , najlepsza była akcja jak GAel całował się z pielęgniarką siostry i rodzina go nakryła , Columba wpadła w szał i wytargała dziewczynę za kudły

Marena postanowiła wrócić i zemścić się na rodzinie Torrenegro , szkoda że nie wie , że Jej dzieci tak naprawdę żyją

Lineczka · Wysłany: 14:00:16 23-05-24 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 10:09:38 24-05-24 Temat postu:

Leona przeniosła się do miasta by wymierzyć sprawiedliwość , wcześniej poszła na basen by uspokoić się a tam spotkała Adriana

widać , że zaiskrzyło . Jemu Ona wydaje się znajoma przez te oczy , a Jej tak Samo , ale przecież David nie żyje , więc to Ją zmyliło .
Potem dziwnym trafem jak to bywa w telkach

wynajęła mieszkanie w dzielnicy Adriana , Jego matka zarządza posiadłością . Akurat Leona natrafiła na imprezę sąsiadów , Adrian widząc nową lokatorkę aż zaniemówił , chociaż uważam że wtedy był zbyt nachalny , zaraz przyniósł jedzenie dziewczynie potem na dachu Ją spotkał itp.
Trochę tego było za dużo , Bendjamin potem wymienił protce bezpieczniki w mieszkaniu , Ona zaniemówiła bo Jej syn byłby w tym Samym wieku co chłopiec , nawet się przytulili bo Leona zaczęła płakać , gdyby tylko wiedziała , ze to Jej syn !
Adrian coraz bardziej sądzi , że Leona to naprawdę Marena bo jest zbyt wiele zbieżności !

Adrian jak i Leona postanowili zemścić się na rodzinie Torrenegro , On z kolei został fizjoterapeutą Camili , siostry Gaela przez to zbliży się do rodziny .
Jozefa to niezła żmija , ale nie dziwię się jak ma takiego męża , podczas rozmowy z Adrianem zakazała Mu się odzywać jak Mu nie pozwoli

a potem jak zgasiła córkę spojrzeniem gdy ta się uśmiechnęła

nie dziwię się , że dzieci takich rodziców nie są szczęśliwi

Leona z kolei udała się do biura Gaela , chciała z Nim porozmawiać , ale sekretarka Jej na to nie pozwoliła , potem spotkała mężczyznę na korytarzu , to jak na Siebie patrzyli , Angie miała tyle emocji na twarzy , Ona jak zawsze świetnie gra i ten wzrok Gaela

Już wiem , że nie polubię Kikę i Dolores , dwie wstrętne dziewuchy !
Lola jak podle traktuje matkę

Z Kolei Kika to rozpieszczona pannica , ciągle dokucza biednej kuzynce

Adam · Wysłany: 13:57:30 24-05-24 Temat postu:

Po odcinkach 2 i 3:

Ciężko się oglądało sceny pożaru.
Ramses zabrał córkę Mareny a syn został uznany za zmarłego chociaż siostra Davida go odratowała i wzięła ze sobą aby go wychowywać jak własne dziecko.
Nie do końca mi się podobało, że Consuelo postanowiła powiedzieć Davidowi przez telefon, że Marena nie żyje

Z drugiej strony chciała chronić dziewczynę, która przeżywała niewyobrażalną tragedię z zastrzeleniem rodziców i młodszej siostrzyczki

Będziemy mieli w telce co najmniej dwie rozpieszczone i irytujące nastolatki - Lolę i Kikę. Jedna jest kapryśna, gardzi swoimi bliskimi a dla drugiej najważniejsze są chyba social media i beztroska zabawa

Aktorki mają infantylne głosy.
Natomiast dzieci Consuelo oraz syn Gaela to inna bajka. Sympatyczne, bystre

Ana Julia, prawdziwa córka Gaela chociaż figuruje jako jego siostrzenica i córka jego siostry - Camili jest naprawdę fajną postacią. Bije od niej dojrzałość i taka pozytywna energia

Już to gdzieś pisałem ale Ana Tena jest lepszą aktorką od swojej siostry Isabelli (która gra w telce Lolę)

Mamy jeszcze Benjamina, adoptowanego syna Jiacynty - siostry Davida. Rezolutny nastolatek. Rozbroił mnie jak nazwał swoje bicepsy "ślicznotkami"

I też tekst Davida, że capi od jego ślicznotek jak od kozy i niech idzie pod prysznic

Znowu miałem łzy w oczach w scenach z Mareną na plaży jak rozpaczała, że wszystko i wszystkich straciła

To jest ogromna zasługa Angelique i jej naturalnej charyzmy.

Umarła Marena i narodziła się Leona Bravo.

Szczerze mówiąc spotkanie Mareny i Davida po latach i do tego na basenie nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Ładna scena lecz według mnie oni wyglądają na rodzeństwo a nie para. Ale to już kto jak uważa

Co ciekawe obydwoje twierdzą, że skąd się znajdą. Zobaczymy jak wątek się rozwinie. Na ten moment Leona (Marena) będzie mieszkać w dzielnicy w której mieszka właśnie Adrian (David).

Intryguje mnie postać L. Calderon. Czuć i widać, że lubi harmonię i porządek. Nie jest słodkopierdząca, ma charakter ale jakoś budzi moją sympatię.
M. Favela według mnie wygląda zdecydowanie lepiej niż w "Bezdusznej". Pasuje jej ten ciemny brąz

Jej postać Columby to taka sarkastyczna kobieta. Sam nie wiem czy ona kocha męża Gaela czy po prostu boi się być sama. Nakryła go z pielęgniarką na całowaniu - Gaela spoliczkowała a ją wytargała za włosy. Epicka scena! Na chwilę powróciła Gata Salvaje

Kika jest tak rozkspryszona, tak infantylna że zasługuje zasługuje na plaskacza. Czuć, że brakuje jej autorytetu i wychowania. Naprawdę nie rozumiem jej niechęci do Any Julii. Przegięła z wysłaniem na nią soku i wypchnięciem jej do basenu.

Co za okropna dziewucha!

Spotkanie w bibliotece Any Julii i Benjamina w bibliotece całkiem zabawne. Posprzeczali się o książkę

Szkoda, że nie wiedzą że są rodzeństwem

Ale już bardziej emocjonalne było jak Leona poznała Benję. Coś poczuła. To jest takie naciągane w telkach - matka i syn bądź córka spotykają się, nie wiedzą kim dla siebie są bo zostali rozdzieleni ale jest takie ukłucie, patrzenie na siebie z sentymentem itd. Sam nie wiem czy lubię takie wątki jednak Angie tak zagrała, że nie mogłem się nie rozczulić.

Adrian (David) chce zemsty na rodzinie Torrenegro. Ubiega się o posadę rehabilitanta Camili. Zapowiada się ciekawy wątek. Camila jeździ na wózku inwalidzkim, nie akceptuje swojego stanu ale przy Adrianie chyba zmieni swoje nastawienie, zacznie się uśmiechać. Tego jej życzę.
Nie będę i nie jestem fanem Danilo. Na razie nie mam do jego gry większych zastrzeżeń jednak jego mimika i sposób mówienia może mi się niedługo dać we znaki

Ale na razie nie chcę się zniechęcać.

Leona zamierza pracować w firmie Torrenegro. Spotkała Gaela, chyba go rozpoznała skoro tak oboje się na siebie patrzyli. Stwierdziła, że "może zmienić jego życie".
Na marginesie dodam, że Angie pięknie wygląda w obecnej fryzurze z tymi wyprostowanymi włosami i w tym kolorze

natalia** · Wysłany: 15:04:07 25-05-24 Temat postu:

4 odcinek za Mną

Tak myślałam , że Marena i Adrian poznają szybko Swoją tożsamość !
Tutaj było zbyt wiele zbieżności , a Jak protka podarowała chłopakowi , smażone ryby i oznajmiła , że są z przepisu sprawdzonego , Adrian nie wytrzymał i pokazał zdjęcie na którym Są Oni oraz bransoletkę z muszelek którą podarowała mu parę lat temu Marena , to była wielka bomba dla protki , bo sądziła , ze Jej przyjaciel z dzieciństwa nie żyje , ale uważam , ze Adrian się nie popisał bo zaraz oznajmił dziewczynie , ze nadal Ją kocha , nawet po tylu latach i Ją pocałował ! Powinien poczekać z tym bo Marena była w szoku to po pierwsze i nawet specjalnie nie odwzajemniła tego pocałunku , Oni bardziej wyglądają jak przyjaciele czy nawet rodzeństwo tym bardziej , że Mar zawsze kochała Gaela !
Mar zaraz udała się do Consuelo po wyjaśniania , lekarska przyznała , że specjalnie tak powiedziała bo bała się o jej życie jak i o życie Adriana , dlatego lepiej , żeby się nie kontaktowali .
Z jednej strony można Ją zrozumieć bo nie chciała by rodzina Torrenegro coś zrobiła

Mar ma wielki żal i chce Sobie to wszystko poukładać w głowie .

Adrian chciał powiedzieć przyjaciółce o synu , ale Jego siostra na to się nie zgodziła do tego matka chłopaka bardzo źle się poczuła .
Adrian jest w kropce , ale postanowił nie mówić , ze Benjamin to syn Mar .
Powiedział potem protce , że Jej dzieci żyją , córkę zabrał dziadek więc to pewnie Ana Julia albo Kika , a syna został oddany pewniej rodzinie .

Niestety rozmowa Leony z Gaelem niezbyt dobrze poszła , On nie chciał Jej słuchać , skoro nikt z Jego pracowników nie wezwał Ją na rekrutacje , protka była wściekła i dała upust złości w łazience , Columba akurat tam była , ale jaka milutka była dla Leony , ale potem mężowi kategoryczne kazała nie zatrudniać tej kobiety

Jednak potem Gael wpadł znowu na Leonę , a Ona go przekonała , ze będzie lepszą pracownicą i nawet Mu to udowodni , kazał Jej zjawić się z planem następnego dnia w Swoim domu

Widać , ze Gael jest zmęczony życiem , jest psychicznie zdołowany , nie dziwię się mając takiego ojca , bo nawet podczas obiadu gdy wkroczył pan domu , Uśmiech Gaela i siostry momentalnie zniknął z twarzy

LuzPablo85 · Wysłany: 11:56:48 26-05-24 Temat postu:

Ja jestem po obejrzeniu 2 odcinków, scena w której Angie Boyer jest w białej sukience , stoi nad morzem i kładzie te 2 łódeczki do morza i mówi że kiedy skończy się jej życie to jej dzieci znowu z nią będą bardzo dobrze przez Angie zagrana, co do młodej Mareny to wiele przeszła, to jakim spojrzeniem obdarzył pogardliwym Marenę Ramses to już może zapowiadać że kłopoty, a moment poznania się Gaela i Mareny bardzo ciekawy ale ona zakochała się w nim jednak potem jak Gael dowiedział się o jej ciąży to stchórzył, a scena która byłs udejrzająca to jak ojciec Mareny odebrał jej tą szklaną kulę i roztrzaskał o mur też mi się podobała. Ramses to straszne rzeczy robi handluje ludżmi i Adrian i Marena widząc to wpakowali się w mega kłopoty bo Ramses z zimną krwia be oka mrugnięcia zabił całą rodzinę na oczach Mar, strzelił do niej i to co zrobił w szpitalu to było mega okrutne, kazał zrobić swoim lekarzom cesarkę a dziewczynkę zabrał a chłopca zostawił na pastwę losu, ale na szczęście Jacinta przywróciła mu życie a moment kiedy szpital staje w płomieniach i Adrian i Consuleo i Marena z dzieckiem muszą się ratować mocny.

Po przeskoku czasowym fajnie się ogląda Angie Boyer jako Leonę Bravo, z postaci polubiłem Consuleo i jej dzieci, z rodziny Toreanegro Anę Julię, Camilę oraz Columbę a ze strony Davdia rodziny to Benjami n in, natomiast wiem że raczej nie polubię Kike i Dolores.