|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:30:59 10-01-21 Temat postu: |
|
|
Też mam w planach tę telke bo oglądałam remake |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 1:06:38 11-01-21 Temat postu: |
|
|
Polecam dziewczyny Produkcje Carli Estrady to dosłowny majstersztyk. "La sombra..." nie ma nawet najmniejszego startu do "Wiosennej namiętności". Nie mówiąc o tym, gdzie tam nieszczęsnej Renaud do wspaniałej kreacji Adeli Noriegi. Nie dało się nie uronić łzy przy płaczu Alfonsiny. Przy Aldonzie nie wiedziałem, gdzie oczy podziać z zażenowania.
Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 1:11:53 11-01-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:56:08 11-01-21 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, po ile oglądacie dziennie? Może jednak bym dołączyła bo chyba zaczelyscie wczoraj? |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121644 Przeczytał: 166 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:05:28 11-01-21 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Dziewczyny, po ile oglądacie dziennie? Może jednak bym dołączyła bo chyba zaczelyscie wczoraj? |
Oglądamy codziennie po dwa odcinki , zaczęłyśmy emisje od niedzieli więc dzisiaj 4 odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Reyyan Mocno wstawiony
Dołączył: 30 Sie 2016 Posty: 5807 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:48:06 11-01-21 Temat postu: |
|
|
Ta telenowela jest o niebo lepsza od LSDP. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:17:51 11-01-21 Temat postu: |
|
|
Tak więc dołączyłam do Was Obejrzałam pierwsze dwa odcinki na razie
Teraz widzę, że La sombra del pasado została całkowicie skopiowana Scena do sceny, a nawet dialogi
Odbył się chrzest Alfonsiny i Alejandra. Dziewczynkę musiał ochrznić inny ksiądz i byli obecni tylko jej rodzice oraz ciotka. Natomiast chrzciny chłopca były wielkim wydarzeniem, tyle ludzi jakby nie wiadomo co się działo
Francisca jest zgorzkniała i nie docenia tego co ma - kochającego męża i cudną córkę! Ma pretensje do całego świata, że nie jest na miejscu Margarity. Nie rozumie, czemu ludzie ją obgadują. Ale jak ona się zachowuje? Córką mało się interesuje, zostawiła ją samą w domu, by pobiec spotkać się z Justino. Traktuje Gertrudis jak darmową pracownicę do opieki nad Alfonsiną.
Justo ma romans z Franciscą, ale gardzi nią i powiedział jej, że nie będzie nikim więcej jak kochanką. Gdy ta poszła do niego z pretensjami, że ją wystawił, zaczęli się całować w kościele i zobaczył ich ksiądz. Justinowi nie udało się go przekonać ani słowami ani pieniędzmi, więc go zabił!
Margarita jest nadopiekuńcza w stosunku do syna. Jest w niej też wyniosłość i widać, że dba o pozory. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:16:28 12-01-21 Temat postu: |
|
|
Świetnie, że dołączyłaś do nas, Sylwio
Też oglądałam LSDP, więc sobie oglądając będę co nie co sobie porównywać, tylko że oglądałam ją dawno, kiedy leciała w Meksyku i ledwo, ledwo ją ciągłam. Słaba telka, oglądałam ją tylko dla postaci Crisobala, ale wszędzie piszą, że "Wiosenna namiętność" jest nieporównywalnie lepsza od Sombry, sama historia jest mega ciekawa, więc zawsze miałam ochotę obejrzeć oryginał Po pierwszych odcinkach widać, że mieli racje!
3 i 4 odcinek: wow! Dużo się działo.
Justo i Francisca są odpychający. Oboje uwikłali się w ten romans i zupełnie mają gdzieś wszystkich. Francisca co prawda chyba się zakochała się w Justo, ale ma męża, dziecko a zachowuje się jakby tylko Justo kiwnął palcem, jedno jego słowo a ona by porzuciła i męża i córkę! Okropna jest! Ale Azela świetnie ją gra, jest bardzo przekonująca w roli takiej rozpustnej kobiety.
Rigoberto nakrył kochanków. Wściekły wjechał samochodem w domek, w którym ci się zabawiali. Napadł na Justo, zranił go maczetą w rękę. Justo broniąc się, postrzelił Rigoberta, ale ten jeszcze żył, dopiero strzał Francisci, która broniła kochanka, zabił Rigoberta!!! Masakra Francisca dopełniła swojej niedoli, straciła jedynego swoje oparcie, bez Rigoberta jest nikim. Mylnie ufa Justo, który tak naprawdę ma Franciscę gdzieś!
Justo poturbowany wrócił do domu, wszystkim wmawia że został zraniony przez byka. Zajął się nim kuzyn Margarity- ten sam który z polecenia Justa wystawił akt zgonu księdza, w którym orzekł zawał, bez badania. Wie, że Justo ma coś wspólnego ze śmiercią księdza, bo ten na nim wręcz wymusił na nim ten akt zgonu! Kurczę zapomniałam jego imię, ale kuzyn Margarity jest tak jakby zależny od Justa, bo ten pomógł mu otworzyć gabinet w miasteczku, bo ten musiał swój poprzedni w innym mieście zamknąć. Wynika, że popełnił błąd lekarski i jakieś dziecko zmarło, więc tak naprawdę musiał się ratować pomocą kuzynki i jej władczego męża. Więc wiele mu zawdzięcza. Teraz też widział, że rana nie jest poszarpana, każdy by się domyślił, że został przecięte ostrym narzędziem, więc nie uwierzył w byka, ale pomógł Justo, przekonał go że trzeba jechać do kliniki. Tam jednak w trakcie operacji trzeba było amputować rękę Justo.
Francisca odwiedziła kochanka w szpitalu, widać było jak bardziej martwiła się Justem niż tym że zginął jej mąż, którego sama dobiła Okazało się, że jest w ciąży z Justem. Margarita była w szoku kiedy to usłyszała. Do tego momentu sądziłam, że Margarita jest tylko wyniosłą damą. Ale ona wymusiła na mężu, że ma zająć się problemem!! Postawiła mu kilka warunków, żeby ich małżeństwo nadal trwało: osobne sypialnie, może robić co chce, ale dyskretnie (!) i miał zająć się dzieckiem Francisci. Ten w trakcie ciąży nadal kontaktował się z Franciscą, więc ta mu nadal ufała, a on czekał na rozwiązanie. Przekonał ją do porodu w domu! Poród odbierał ten wątpliwy lekarz, kuzyn Margarity, doszło do komplikacji, a ten dał jej jedynie jakieś tabletki na ból Dobrze, że Francisca ma przy sobie siostrę, bo ta zabrała ją do lekarza, a tam trzeba było operować i Francisca już nie będzie mieć dzieci. To ją dobiło jeszcze bardziej oraz zdrada kochanka.
Pojawił się też brat Rigoberta, który jest księdzem i objął teraz parafię w miasteczku. Przynajmniej będzie bliżej Alfonisiny.
Końcówka 5 odcinka to już przeskok i mamy starszych protów.
Alfonsina musi się na każdym kroku bronić przed ludźmi z miasteczka, którzy jej ubliżają, przez reputacje jaką ma jej matka
Alejandro to przesympatyczny prot! Pewny siebie, wesoły! Fajnie zagadał do Alfonsiny przy źródle, chce się przyjaźnić. Wiadomo, dziewczyna musiała mu się spodobać, ale to taki szczery chłopak. W kogo on się wdał?! Bo ani w ojca ani w matkę
Pojawiła się tez Barbara, córka lekarza, która za namową matki próbuje podbijać do Alejandra. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121644 Przeczytał: 166 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:02:48 12-01-21 Temat postu: |
|
|
Telenowela Mi się podoba bo dużo się w Niej dzieje w sumie było po 4 odcinkach i były już dwa morderstwa co to będzie dalej !
Fajnie , ze jest po przeskoku czasowym i mamy dorosłych protow
Chociaż te odcinki wprowadzające były też bardzo ciekawe !
ALfonsina nie ma lekko w miasteczku bo każdy patrzy na Nią przez pryzmat matki , że jest puszczalska itp. szkoda Mi Jej bardzo tym bardziej , ze widać że matka ma gdzieś córkę i nadal nad Sobą się użala zamiast wziąć się w garść
Protka postanowiła znaleźć pracę by pomóc finansowo w domu bo niestety paniom nie wiedzie się zbyt dobrze i są zadłużone z winy oczywiście Franciski
Czy Mi się tylko wydaje , że Hector to dziecko Franciski które urodziła a ten doktorek wmówił każdemu że córka nie przeżyła bo On mieszka teraz z Jego rodziną , trochę to dziwne
no nie wiem co mam o tym myśleć !
Ciekawe spotkanie protow , ALejandro uratował biedną Alfonsinę która została zaatakowana przez dwóch nachalnych mężczyzn a potem spotkali się przy źródełku i postanowili nie pawać nienawiścią jak to robią ich rodziny , niestety musiała sie tam pojawić Barbara która postanowiła uwieść prota
Ostatnio zmieniony przez natalia** dnia 16:04:56 12-01-21, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:18:54 12-01-21 Temat postu: |
|
|
Oglądałam ta telenowele jak leciała w TV ale ogólnie słabo ja pamiętam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:33 12-01-21 Temat postu: |
|
|
Jestem już na bieżąco Szkoda, że odcinki są kiepskiej jakości, zwłaszcza odc. 6
Póki co telka w 99% pokrywa się z LSDP. Jedyne różnice, jakie wyłapałam to to, że Justo hoduje byki i powiedział, że byk go zaatakował (w LSDP były to konie i rzekomy atak konia). Poza tym Alfonsina była zaczepiana na ulicy, a protka w LSDP gdzieś na odludziu, blisko źródła. Ale reszta to samo. Szkoda, że "twórcy" LSDP nie zadali sobie trudu, bo nawet dialogi są żywcem wyjęte np. Alfonsina nazywająca żonę doktora małpą. Jedynie imiona zmienili
Rigoberto nakrył żonę z Justo. Zadał mu cios maczetą, ale Francisca go zastrzeliła. Potem upozorowała wypadek męża, który niby uderzył autem w dom i zginął w pożarze.
Justo dotarł sam do domu. Alvaro wiedział, że nie zranił go byk. W szpitalu Justowi amputowali rękę, której nie dało się odratować.
U Justa pojawiła się Francisca i powiedziała przy jego żonie, że jest z nim w ciąży. Francisca nie chciała widzieć męża, ale w końcu oświadczyła mu, że ma rozwiązać problemy z Franciscą, a oni dalej będą małżeństwem na pokaz. Justo może dyskretnie mieć kochanki, bo Margarita nie chce by kiedykolwiek ją dotknął.
Francisca urodziła w domu. Alvaro oświadczył, że jej córka nie żyje, a Justo zabrał dziecko. Francisca zaczęła źle się czuć i w krytycznym stanie trafiła do szpitala. Przeżyła, ale nie może mieć dzieci.
No i przeskok Alfonsina to urocza dziewczyna, jest w niej naturalność (której zabrakło protce w LSDP), świeżość Szkoda, że ma złą reputację podsycaną przez Margaritę i Pilar.
Francisca już całkowicie zrobiła się zgorzkniała. Nic ją nie obchodzi, nawet własna córka. Zastawiła źródło bez konsultacji. Jak miała zamiar to spłacić? Poza tym wciąż umawia się z facetami.
Pojawił się Alejandro, wydaje się w porządku Fajna scena, gdy proponuje Alfonsinie przyjaźń i pomaga jej wyjść z wody Szkoda, że pojawiła się Barbara.
Pilar zrobiła się jeszcze bardziej nie do zniesienia. Pcha Barbarę w ramiona Alejandra. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:35:06 13-01-21 Temat postu: |
|
|
Jakość niektórych odcinków rzeczywiście kiepściutka, ale i tak dobrze że ktoś nagrał tą telkę i umieścił, bo aż szkoda że teraz nie robią takich telek. Czasy się zmieniły i może współcześnie wymaga się innego opowiadania historii, ale te stare telki są takie klimatyczne.
Michelle jako Aldonza była beznadziejna. Ależ ja tam miałam na nią nerwy, drętwa, okropnie się ruszała, ta jej obojętność w scenach ważnych, albo wyniosłość. No i to jak się ona rzuca na partnera w scenach pocałunków... Ależ mi ona tam się nie podobała. Ogólnie Ayala jako villan też był kiepski, tu Justo jest o wiele lepszy. Tylko kilka odcinków i już wiadomo że to zły charakter ale też ciekawy. Jest wiarygodny w tym że potrafi pełnić władzę nad innymi, nawet bez ręki, a budzi grozę. Severiano był śmieszny i żałosny....
Za to uwielbiałam Cristobala i tylko dla niego się męczyłam
Francisca się strasznie stoczyła! Nie ma nic z dawnej uwodzicielki. Nawet te naście lat temu była kobietą rozwiązłą, ale teraz?! Wszystko ma gdzieś, ma w nosie córkę, dla której dorastanie w maleńkim miasteczku z matką o takiej reputacji to musi być wyzwanie! A i tak jest pogodna i wesoła. Adela wygląda prześlicznie w tych krótkich włoskach!
Justo odgrażał się, że odbierze źródło, które należy do Francisci i kiedy spotkał się z ponowną odmową, podpalił ziemie koło źródła. Na szczęście na miejscu był Alejandro i Alfonsina, dzięki nim pożar się nie rozprzestrzenił na dalsze tereny. Niestety Alejandro ucierpiał w tym pożarze.
Maragarita, która do tej pory nie chciała wyjechać z hacjendy, wręcz wymuszała na synu odwiedziny, niż ona miała by pojechać do niego, teraz kiedy jest ryzyko, że Alejandro zacznie się spotykać z Alfonsiną, postanowiła wyjechać do Hiszpanii
natalia** napisał: |
Czy Mi się tylko wydaje , że Hector to dziecko Franciski które urodziła a ten doktorek wmówił każdemu że córka nie przeżyła bo On mieszka teraz z Jego rodziną , trochę to dziwne
no nie wiem co mam o tym myśleć !
|
Na to wygląda, ale ciekawe jak to wytłumaczył żonie!? Pilar go nie znosi , ale wynika, że oficjalnie jego rodzice umarli, ale jak w to uwierzyła Pilar. |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121644 Przeczytał: 166 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:14:20 13-01-21 Temat postu: |
|
|
Co do jakości odcinków to rożnie bywa , początkowe były nawet fajnie nagrane no ale lepsze to niz nic tym bardziej ze mało prawdopodobne by wyemitowali tą telenowelę znowu
Ja LSDP nie oglądałam , ale czytałam że Michelle niezbyt dobrze tam zagrała .
Podoba Mi się w protce to , ze jest dobra ale jeśli trzeba umie pokazać pazurki . Jak matka prota nagle ją spoliczkowała nie była Jej dłużna i wymierzyła Jej niezłego plaskacza aż biednej krew z nosa poszła hahaha
I bardzo dobrze bo sama się o to prosiła i jeszcze Jej komentarz , zę Alfonsina ma zostawić Alejandra bo jest tylko Jej , serio !!! Strasznie zaborcza z Niej matka a tym bardziej , ze syn jest już dorosły i ma prawo robić to co chce !
Justo to bydlak , Francisca nie chciała Mu sprzedać źródła to podpalił Jej sad I Jak na ironię losu co mało w tym pożarze nie zginął Jego syn !
I doszło do pierwszego pocałunku protow , widać że ciągnie ich do Siebie .
A co do Hectora to nie wiem co mam myśleć może z czasem sie wyjaśni dlaczego Pilar go tak nie lubi ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:09:16 15-01-21 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam do 10. odcinka
Justo robi, co mu się podoba. Najpierw podpalił sad, by pozbawić Franciscę jedynego źródła dochodów. Prawie zabił własnego syna, który był w tamtym okolicach z Alfonsiną. Potem Justo zakradł się do domu, korzystając z nieobecności Gertrudis i Francisci, i zgwałcił Alfonsinę Bardzo mi było jej szkoda, aktorka super zagrała cierpienie i wstyd Nie ma nawet co porównywać z Michele w LSDP! Poruszająca też scena z Franciscą przytulającą córkę Jest jaka jest, ale kocha ją. Od razu poszła wyrównać rachunki z Justem. Szkoda, że go nie zabiła, ale jak zauważyła Gertrudis, on zasłużył na coś gorszego. Ostatecznie Francisca wróciła z niczym, bo i tak jej słowo nic nie znaczy wobec autorytetu Justa. Nawet podkowa przyniesiona jako dowód podpalenia sadu przez Justo okazała się żadnym dowodem dla policji. Jednak gdyby Alfonsina nie wykąpała się po gwałcie i poddała badaniu można by udowodnić, że została zgwałcona przez Justo. Teraz już za późno. Francisca zdecydowała się sprzedać ziemie i wyjechać wraz z córką i siostrą. Z jednej strony szkoda, że dają tym Ramirezom wygrać + stracą źródło. Ale z drugiej strony to miasteczko jest toksyczne i gdzie indziej mogłyby być szczęśliwsze.
Do prota nie mam zastrzeżeń, stawia się rodzicom i chce być z Alfonsiną. Ta wyjechała bez słowa, chłopak biegł za pociągiem. Nie rozumie, co się dzieje.
Wkurza mnie zachowanie ludzi w mieście, podsycane przez Margaritę i Pilar Najlepsze było zrobienie z Alejandra OFIARY Alfonsiny. Bo ona go uwiodła, a on biedny po prostu MUSIAŁ skorzystać Pamiętam, że w LSDP leciały dokładnie takie same teksty.
Barbara narzuca się Alejandrowi, udaje przyjaciółkę Alfonsiny. Nie wiem już, czy bardziej zależy jej czy Pilar, by była z Alejandrem.
Ładna scena z Franciscą i Hectorem, gdy pomógł jej wrócić do domu Jest między nimi więź, która może świadczyć, że jest jej rzekomo zmarłym dzieckiem. Szkoda, że chłopak jest poniżany w domu przez Pilar i Barbarę. Tylko na Alvara może liczyć. Ale ten powinien być bardziej stanowczy wobec żonki i córki.
No i oczywiście super sceny protów, jak się całowali, gdy spadł deszcz |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121644 Przeczytał: 166 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:29:32 15-01-21 Temat postu: |
|
|
Justo to drań i bydlak , postanowił podpalić Sad by zdobyć ziemie Franciscy , nie spodziewał się tylko że podczas pożaru będzie przebywał Jego syn z Alfonsiną , obydwoje próbowali ugasić pożar , ale ogień szybko się rozprzestrzeniał więc musieli uciekać tym bardziej , że Alejandro został ranny . Udało Im się skryć przy źródełku a potem zdarzył się cud i zaczął padać deszcz
Co prawda sadu zbytnio nie udało się uratować , ale proci pocałowali się pierwszy raz w strugach deszczu , widać że coraz więcej do Siebie czują
Justo jest bezczelny bo jak sad się palił to oznajmił jak mogło do tego dojść a chwilę wcześniej sam go podpalił !
A potem to co zrobił nie mieści się w głowie , zakradł się do domu Franciski i wykorzystał fakt że protka jest sama i Ją zgwałcił
Alfonsina próbowała się bronic , ale Jej się nie udało , Adela świetnie zagrała rozpacz i wstyd , normalnie łzy napłynęły Mi do oczów , przejmująca scena !
A potem Jak Franciska bierze Ją w ramiona i niesie do łózka , kocha córką na swój sposób bo to widać , panie postanowiły wyjechać z miasteczka i rozpocząć życie w stolicy .
Alejandro nie wiedział dlaczego jego ukochana wyjechała bez słowa wyjasnienia i scena jak biegnie za pociągiem , łamie serce
Wydaje Mi sie coraz bardziej , że Hector jest synem Franciski , była scena jak rozmawiali w miasteczku i później Ją odprowadził do domu i ubrał buty
szkoda , ze Pilar i Barbara go źle traktują bo jest dobrym chłopakiem !
mamy przeskok czasowy , Alfonsina kończy studia i jest najlepsza na roku
A Alejandro związał się z Barbarą i mają zamiar wziąć ślub za dwa miesiące . |
|
Powrót do góry |
|
|
M@rcin King kong
Dołączył: 22 Mar 2012 Posty: 2876 Przeczytał: 42 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 12:58:43 15-01-21 Temat postu: |
|
|
natalia** napisał: | Adela świetnie zagrała rozpacz i wstyd , normalnie łzy napłynęły Mi do oczów , przejmująca scena ! |
To prawada, przy płaczu Adeli trudno jest powstrzymać łzy. Jak sobie tylko przypomnę szlochanie i wrzaski Renaud... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|