Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

En otra piel/W obcej skórze -Telemundo 2014- /Novelas+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 85, 86, 87  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
edka
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 16568
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Południa Polski :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:11:31 14-05-22    Temat postu:

Poogladalam kolejne odcinki i mam wrazenie że stoimy w miejscu cały czas się dzieje to samo. Juz nie mogę patrzeć na biednego Diega, który nie ma pojęcia co się dzieje w jednej chwili Monica mdleje a później staje się Adriana i dochodzi do pocałunku pomiędzy nimi. Szkoda mi chłopaka. Monica chce się się mścić, ale uległa Gerardowi i się z nim przespała...
Czekam na jakis przełom uważam że Diego powinien wreszcie poznać prawdę, albo niech Elena się dowie o romansie Monici i Gerarda niech zacznie coś dziać..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:40:22 14-05-22    Temat postu:

Po odc. 91

Lineczka napisał:
Elena poniżyła Ernesta zarzucając mu brak zdolności uwodzicielskich. Wymyśliła aby odurzył Camilę i zaciągnął ją do łóżka. Jak ona to sobie wyobraża? Ernesto może wylądować we więzieniu za takie praktyki. Wystarczy, że Camila podda się badaniom toksykologicznym i zdobędzie przeciwko niemu dowody. Beznadziejny pomysł! Tym bardziej w obecnej sytuacji, gdy wrócili do siebie z Ricardo - po co miałaby akurat teraz dopuścić się zdrady i lądować w łóżku z Ernesto? Kompletny brak logiki. Nie przepadam za Camilą, ale mam nadzieję, że nie stanie się jej krzywda.

Rzeczywiście pomysł beznadziejny i ryzykowny. Może Elena liczyła, że Camila nie podda się takim badaniom, uzna, że przesadziła z alkoholem czy coś. Ale w obecnej sytuacji nawet nie ma, jak wykonać tego planu, bo Camila trzyma Ernesta na dystans i by z nim nigdzie nie wyszła. Chyba nie odurzyłby jej w biurze
Ostatnio, gdy Ernesto rozmawiał z Camilą, przypomniał sobie "rady" Eleny, więc może jednak będzie próbował odurzyć dziewczynę Zastanawiam się tylko, po co mu ona tak naprawdę. Dzięki intrygom Eleny i Gerarda, Camila praktycznie nic nie odziedziczyła. Ernesto więcej zarabia na winach z fałszywą etykietą. Camila to chyba zwykły kaprys, by coś sobie udowodnić.

Lineczka napisał:
Fulgencio próbował porwać kolejną dziewczynę, ale przeszkodził mu w tym gang Psów. Niech mu dadzą do wiwatu!

Niestety, Rotwailer zawarł umowę z Carlosem i ma mu dostarczać dziewczyny bez papierów w zamian za pieniądze. Już zostały uprowadzone cztery dziewczyny przez gang psów Oby jak najszybciej zostały uratowane, a łajdaki trafili do więzienia!

Lineczka napisał:
Monica ze swoją zemstą stanęła w miejscu. Elena jest już w lepszym stanie psychicznym, nie zamierza sprzedawać firmy. Co prawda Monica próbuje manipulować Gerardo i ma na niego spory wpływ, ale obecnie nic z tego nie wynika. Ciekawe na czyje zlecenie fotograf robił im zdjęcia podczas schadzki. Obstawiam Carlosa albo Elenę, raczej Ricalde.

Od postrzelenia Gerarda Monica przestała straszyć Elenę, na czym traci, bo jej siostrzenica stanęła na nogi i dalej knuje. Powinna była doprowadzić ją do obłędu i skłócić z Gerardem
Elena powstrzymała sprzedaż firmy wysyłając Carlosa na miejsce zawarcia transakcji. Jorge był w szoku, że Ricalde ma udziały w firmie. Bez jego zgody i nie da się dokończyć transakcji. Carlos nie ma zamiaru sprzedawać swojej części.
Elena wymyśliła, że firma była w złej kondycji przez zaniedbania Monici Camila znowu patrzy krytycznym okiem na matkę łykając naiwnie każde kłamstwo kuzynki Natomiast przed Jorgem Elena posunęła się dalej i powiedziała, że Monica miała romans z wieloma młodszymi mężczyznami jeszcze będąc żoną Juliana. Jorge nie wie, czy wierzyć w słowa Eleny, bo sam widzi, że jest ona zimna i władcza. Spotkał się z Selmą, która broniła Monici. Jorge powinno dać do myślenia to, że Elena go unikała przez 2 dni.

Lineczka napisał:
Nudne są wywody Marty na temat różnic między Ricardo i Camilą. Mamy XXI wiek, o czym ona mówi? Przemawiają przez nią kompleksy. Zamiast cieszyć się szczęściem syna to podcina mu skrzydła i negatywnie wpływa na jego pewność siebie. Ricardo dzięki pracy też może dorobić się majątku a nawet jeśli nie to najważniejsze aby kochali się z Camilą.

Ja nie mogę słuchać już wywodów Marty Mam wrażenie, że ta kobieta nie umie być szczęśliwa w życiu, zawsze patrzy na wszystko negatywnie i przelewa swoją frustrację życiową na swoich synów, których unieszczęśliwia brakiem wsparcia. Pewnie robi to nieświadomie, ale krzywdzi ich. Ricardowi umniejsza z powodu jego pochodzenia, a co to ma za znaczenie? Tak jak piszesz, pewnie się jeszcze dorobi, a jak nie to nie i trudno. Zresztą Camila w obecnej sytuacji też prawie nic nie ma i jest zwykłą pracownicą firmy.
Do tego brak wsparcia dla Gabriela. On i Jennifer się kochają i postanowili się pobrać. Kobieta powinna ich w tym wspierać. Może sytuacja nie jest łatwa z powodu braku stałej pracy u Gabriela, a Jennifer dalej ukrywa się przed Rotwailerem. Ale mają prawo być szczęśliwi, są dorośli zresztą. Marta jako jedyna nie wyraziła radości z powodu tego ślubu, co było przykre.
I Marta krzywdzi samą siebie również. Skoro dalej czuje coś do Rodriga to czemu się od niego dystansuje

Lineczka napisał:
Jennifer podejrzewa, że jest w ciąży. Musieli nam zaserwować scenarzyści tego typu wątek. Jednak lepiej aby to ona była w ciąży a nie np. Monica.

Na szczęście to był fałszywy alarm. Jennifer była rozczarowana, bo nastawiła się na wspólne dziecko z Gabrielem. Chłopak okazał się dużą dojrzałością, gdy usłyszał o rzekomej ciąży. Ale jeszcze przyjdzie czas na dzieci.
Gdyby Monica miała zajść w ciążę z Gerardem to nie wiem jakby to miało wyglądać, więc wykluczam całkowicie taką możliwość Ogólnie to ostatnio się zastanawiałam, że to też nie w porządku ze strony Monici, że wykorzystuje nie swoje ciało do sypiania z Gerardem

Lineczka napisał:
Dziwaczna była scena, gdy medium w obecności Selmy próbowała skontaktować się z Estebanem i gdy ten przemawiał przez nią swoim głosem. Nudzi mnie ten wątek.

Niestety okazało się, że medium to ściema. Szkoda mi Selmy, bo cierpi po śmierci Estebana, a medium to wykorzystuje, by wyłudzać od niej pieniądze Już miałam wątpliwości co do tej kobiety, kiedy nie przejrzała kłamstw Eileen. A potem coraz mniej mnie przekonywały te próby skontaktowania się z Estebanem. Jego rzekomy głos był dziwny, jakby nagrany. A medium też nie powiedziała Selmie nic nowego. Manipulowała nią bazując na informacjach, która sama od niej zdobyła. Mam nadzieję, że Selma szybko przejrzy kłamstwa tej kobiety. Medium zasłużyło, by naprawdę spotkać ducha za te wszystkie oszustwa
Nie rozumiem, czemu Eileen nie powie matce wprost, że wie, że ta chodzi do medium, by skontaktować się z Estebanem. Zamiast tego poszła do Rodriga po radę i przy Selmie udaje, że wierzy w jej historyjki

Lineczka napisał:
Elena skonfrontowała się z Carlosem, który miał pretensje dotyczące planów sprzedaży firmy za jego plecami. Przycisnęła go do muru wyciągając asa z rękawa w postaci danych dotyczących jego prawdziwej tożsamości i popełnionych przestępstw. Ma go w garści, ale Carlos jest bystry i przebiegły i tak łatwo nie pozwoli sobą sterować.

Elena była odważna w tym starciu, póki co ma Carlosa w garści. Ale zobaczymy, jak długo

Lineczka napisał:
Irytuje mnie podejście Camili do Monici. Cały czas się jej czepia i ma pretensje. Nawet o to, że Monica przez przypadek była świadkiem jej czułości z Ricardo.

Ku mojemu zaskoczeniu nastąpił przełom i Camila zmieniła stosunek do Monici Zwierzyła jej się z problemów firmy i przyjęła jej rady. Szok! Chyba związek z Ricardem pozytywnie na nią wpłynął.

Lineczka napisał:
Jorge zapytał Loreny czy jest ojcem Eleny. W końcu na to wpadł. Lorena zaprzeczyła, ale czy była szczera? Mam wątpliwości. Już dawno powinna powiedzieć Elenie kim jest jej ojciec, jak może ukrywać tak ważną informację przed córką?

Nie wiem, jaki jest sens ukrywać ten sekret

Elena udawała, że chce pogodzić się z Ricardem. Fałsz bił od niej na kilometr Zwłaszcza jak potem wyrzuciła Gabriela z terenu rezydencji i powiedziała, że nie chce widzieć ani jego ani brata. Gabriel dobrze jej nagadał, że nic do niej nie należy. W końću ktoś to powiedział głośno Elenę zatkało, nie miała za wiele argumentów Oby jednak nie próbowała skrzywdzić Gabriela z zemsty. Z nią wszystko możliwe.

Emiliana była rozczarowana, gdy dowiedziała się o ślubnych planach Gabriela. Dalej uważam, że powinna wrócić do szkoły i mieć kontakt z równieśnikami. Myślałam, że prywatna nauczycielka to tylko tymczasowe rozwiązanie.

Diego odkrył tajemniczy pokój, co niepokoi Monicę. Do tego znowu do swojego ciała na chwilę wróciła Adriana i pocałowała Diega. Gdy zemdlała, ten poszedł po pomoc, ale do ciała wróciła już Monica. Diego żądał wyjaśnień, co zobaczył Gerardo i miał do niego pretensje, że nachodzi Monicę. Między mężczyznami doszło do kłótni. Gerardo chciał wyrzucić Diega, ale Elena do tego nie dopuściła. Jaka była milutka Chyba obecność Diega jest dla niej gwarancją, że Monica ma chłopaka i nie łączy ją nic z Gerardem.

Monica zwróciła się do Gerarda tak, jak kiedyś Monica Serrano. Ten był zaskoczony, ale ostatecznie nie przejął się tym. Chce uciec z Monicą i poprosił Ernesta o przelew za nielegalne interesy dotyczące wina.


Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:42:37 14-05-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:55:49 14-05-22    Temat postu:

edka napisał:
Poogladalam kolejne odcinki i mam wrazenie że stoimy w miejscu cały czas się dzieje to samo. Juz nie mogę patrzeć na biednego Diega, który nie ma pojęcia co się dzieje w jednej chwili Monica mdleje a później staje się Adriana i dochodzi do pocałunku pomiędzy nimi. Szkoda mi chłopaka. Monica chce się się mścić, ale uległa Gerardowi i się z nim przespała...
Czekam na jakis przełom uważam że Diego powinien wreszcie poznać prawdę, albo niech Elena się dowie o romansie Monici i Gerarda niech zacznie coś dziać..


Zgadzam się, że akcja stoi w miejscu. Monica odgraża się ciągle zemstą i mówi, że ma mało czasu, ale nic konkretnego też nie robi. I też szkoda mi w tym wszystkim Diega, który nic nie rozumie i cierpi Chciałabym, by doszło w telce do jakiegoś przełomu. Najlepiej, by Diego poznał prawdę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:54:52 15-05-22    Temat postu:

Faktycznie obecny etap telki (od kilkunastu odcinków) nie zachwyca. Akcja stanęła w miejscu, za wiele się nie dzieje, również wyczekuję przełomu.

Odcinek 87

Okazało się, że to Jorge wynajął detektywa aby śledził Monicę. Faktycznie, wspominano przecież o tym w poprzednich odcinkach, ale umknął mi ten szczegół. Zdjęcia ze schadzki kochanków trafiły w ręce Jorge, zażądał od Monici wyjaśnień, ale niczego mu nie powiedziała. Po części miała też rację, że nie musi mu się z niczego tłumaczyć. Gerardo zapewne też nie przyzna się do romansu.

Fulgencio został dotkliwie pobity przez gang Psów, dobrze mu tak! Cwaniakiem i twardzielem jest głównie przy słabszych i bezbronnych. Niestety Rottweiler dogadał się z Carlosem i ma zamiar z nim współpracować i wyszukiwać dla niego w dzielnicy atrakcyjne dziewczyny bez dokumentów. Co za szuje! Ich miejsce jest za kratami!

Jennifer nie jest w ciąży, fałszywy alarm. Gabriel stanął na wysokości zadania zarówno jako partner i potencjalny przyszły ojciec. Chłopak ma dobrze poukładane w głowie. Aczkolwiek powinni najpierw usamodzielnić się, odłożyć pieniądze na start i dopiero zakładać rodzinę. Tak więc dobrze się stało, że Jennifer nie jest w ciąży, mają jeszcze sporo czasu na zostanie rodzicami. Gabriel oświadczył się i został przyjęty, ale myślę, że trochę się pospieszył. Jak już pisałam powyżej najpierw powinni się usamodzielnić i rozwiązać swoje problemy. Gdzie zamieszkają po ślubie? W ciasnym mieszkaniu Rodriga w którym mieszka też Ricardo? Zresztą do dzielnicy nie mogą wrócić ze względu na bezpieczeństwo Jennifer. Z kolei Gabriel nie może zamieszkać w rezydencji i tam pracować, bo go przecież Elena z niej wyrzuciła i z pewnością nie zechce ponownie przyjąć.

Skoro Jorge ma wątpliwości odnośnie prawdomówności Loreny to powinien zrobić test DNA. Otwarcie lub podstępem zdobyć np. włos od Eleny. Miałby pewność czy jest jej ojcem czy nie.

Camila i Ricardo są ze sobą szczęśliwi. Ciekawe jak długo. Pewnie do czasu, kiedy Elena zacznie przeciwko nim knuć. Dziwne było zachowanie Eileen na widok ich czułości w księgarni. Specyficzna postać, budzi we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony wolałabym aby to z nią był Ricardo, bo częściej się przy niej uśmiechał, zawsze go wspierała. Z drugiej strony jej styl bycia i poczucie humoru nie do końca mi odpowiadają, momentami ta postać jest męcząca.

Niewiele brakowało a Diego znalazłby tajemne przejście do sekretnego pokoju. Obstawiam, że to kwestia czasu i lada moment dokona odkrycia. Elena przypomniała sobie skąd go zna. Założyła, iż jest chłopakiem Monici, wypytywała go. Pasuje jej jego obecność w posiadłości, bo dzięki temu czuje mniejsze zagrożenie ze strony nauczycielki, która przy swoim facecie nie powinna przecież kokietować Gerarda. Gdyby wiedziała...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 14:38:03 16-05-22    Temat postu:

Odcinki 88-91

Jestem rozczarowana postawą Monici. Zdaje sobie sprawę z tego, że zostało jej niewiele czasu, bo Adriana coraz częściej upomina się o swoje ciało, to zamiast podejmować działania mające na celu ochronę córek i zdemaskowanie przestępców ona gzi się w najlepsze z jednym z nich. Oburzające! Tym bardziej w sytuacji, gdy wie jakich podłości dopuścił się Gerardo i o jego relacji z Eleną. Widocznie nie przeszkadza jej, że partner w tym samym czasie sypia z inną kobietą. Gdzie jej duma, godność i honor? Dostała szansę i wróciła na ziemię w konkretnym celu aby dokończyć nierozwiązane sprawy a nie zabawiać się w łóżku z kochasiem. Do tego dochodzi też kwestia życia w nieswoim ciele kosztem jego właścicielki i jej partnera. Ogromnie szkoda mi Diega! Najpierw Monica nie chce aby się do niej zbliżał, trzyma go na dystans, po czym wyznaje mu miłość i całuje z czułością jako Adriana a po wszystkim twierdzi, że niczego nie pamięta i robi z niego głupka. Aż dziw, że Diego jeszcze jakoś się trzyma i nie zwariował. Ze względu na ostatnie wydarzenia Monica powinna w końcu wyznać mu prawdę. Przez swój egoizm niszczy niewinne osoby. Nigdy nie będzie idealnego momentu na to aby oddać ciało Adrianie. Monica powinna skupić się przede wszystkim na zdemaskowaniu Eleny i Gerarda a nie marnować czas na kontynuowanie romansu z nim. Dlaczego nie zainstaluje kamerek w gabinecie i ich sypialniach aby zdobyć dowody przeciwko nim? Woli biernie czekać nie wiadomo na co. W tym wszystkim oburzające jest też to, że w nieswoim ciele sypia z Gerardo pod nosem narzeczonego Adriany. Pomyślała do jakiej tragedii mogłoby dojść gdyby zaszła w ciążę? Mierzi mnie jej zachowanie, zwłaszcza na obecnym etapie, bo o ile można było ją jeszcze usprawiedliwiać, że straciła głowę dla Gerarda, gdy nie miała pojęcia o jego podłościach, tak teraz nie ma dla niej wytłumaczenia.

Jorge nie udało się kupić firmy. W ostatniej chwili na spotkaniu pojawił się Carlos vel Raul, nasłany przez Elenę, informując, iż 30% udziałów należy do niego i nie zamierza ich sprzedawać. Mina Gerarda bezcenna, jakoś nie było mi go żal. Za bardzo cacka się z Eleną pozwalając jej wchodzić mu na głowę. Wszystko w testamencie zapisane jest na niego - dom, firma, majątek. Ona nie ma do niczego prawa a rządzi się jakby była właścicielką. Wcisnęła kit Camili i Jorge, że Monica nie interesowała się firmą i ją zadurzyła przez co konieczne było pozyskanie wspólnika. Manipuluje kuzynką jak chce i robi to z łatwością. Mam tylko nadzieję, że z Jorge nie pójdzie jej tak łatwo. Najpierw go unikała przez kilka dni w obawie przed konfrontacją co już samo w sobie powinno wzbudzić jego wątpliwości. Następnie naopowiadała mu kłamstw na temat prowadzenia się Monici i jej rzekomych romansów z młodszymi facetami. Co za podłe i okropne babsko. Z niecierpliwością czekam na moment, gdy zostanie zdemaskowana.

Jak można było przypuszczać Marcie nie spodobał się pomysł Gabriela ze ślubem z Jeniffer. Wyraziła swój sprzeciw. Nie da się lubić tej kobiety. Wiecznie niezadowolona i chcąca kontrolować synów, którzy nie są już dziećmi! Mogła porozmawiać z Gabrielem na temat swoich wątpliwości dotyczących jego przyszłości a przy tym zaakceptować jego decyzję, stanąć po jego stronie i go wspierać. Ze słów Rodriga wynika, że sami z Martą wcześnie wzięli ślub, więc jej postawa zahacza o hipokryzję.
Irytująca była Susana z podejmowaniem prób zniechęcenia Jeniffer do ślubu. Pewnie będzie chciała im przeszkodzić. Obstawiam, że poinformuje Rottweilera albo Elenę.

Camila skonfrontowała się z Carlosem w sprawie posiadania przez niego 30% udziałów w firmie. Tym razem nie stwarzał pozorów tylko otwarcie jej groził. Niebezpieczeństwo czyha na nią również ze strony Ernesto, który zastanawia się nad realizacją planu Eleny.
Od kiedy Camila wróciła do Ricardo stała się znośniejsza. Nawet zaczęła dogadywać się z Monicą.
Elena udawała miłą dla Ricarda, ale fałsz bił od niej na kilometr. Cały czas próbuje przekonać Camilę do Ernesta, co jej ni wychodzi.

Medium do której przychodzi Selma okazała się oszustką, ale skąd wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku? Tak sobie o strzeliła żeby wyłudzać kasę?

Podobała mi się scena z Gabrielem wygarniającym kilka słów prawdy Elenie. Świetnie jej przygadał, aż tej harpii w pięty poszło.

Niezłego majątku dorobili się Gerardo i Ernesto na sprzedaży win z fałszywą etykietą. 5 milionów dolarów. Gerardo zamierza uciec z Monicą, ale przecież ona z nim nie wyjedzie i nie zostawi Emiliany i Camili. Jeszcze na tyle nie zgłupiała.

Diego odkrył i przeszukał sekretny pokój. Niewiele brakowało a natknąłby się na talizman. Szkoda, że na niego nie trafił.
Gerardo to hipokryta. Sam sypia z Eleną i Monicą a zazdrosny jest o relację nauczycielki z Diegiem. Nawet chciał go wyrzuć, ale Elena do tego nie dopuściła i podważyła jego autorytet jako pracodawcy. Nie mógł się z nią za bardzo wykłócać w tej kwestii, bo wzbudziłby podejrzenia.

Monica nazwała Gerarda podczas czułości swoją jedyną miłością. Tak jak jego żona. Byl zdziwiony, ale przeszedł nad tym do porządku dziennego. Z drugiej strony to tekst oklepany, nie jakiś oryginalny, więc teoretycznie mógłby to być przypadek chociaż oczywiście nim nie jest.


Na obecnym etapie telki za wiele się nie dzieje, odcinki nie dostarczają emocjonujących zwrotów akcji. Takie są konsekwencje zbyt dużej liczby odcinków, spokojnie mogło ich być mniej. Czekam na przełom.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2879
Przeczytał: 51 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 15:13:38 16-05-22    Temat postu:

Zgadzam się, że telenowela ma zbyt duza liczbę odcinków, a przez to akcja została maksymalnie rozwleczona. Dla porównania jej pierwowzór, czyli "Prawo pożądania", ma 143 odcinki.

Lineczka napisał:

Medium do której przychodzi Selma okazała się oszustką, ale skąd wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku? Tak sobie o strzeliła żeby wyłudzać kasę?

Sądzę, że to medium jednak ma dar, ale celowo przeciąga seanse (udaje omdlenia), aby więcej wyciągnąć od Selmy, liczy sobie wszak za każdą wizytę. Wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku, a ponadto przy jednym ze spotkań było słychać jego głos.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:17:01 16-05-22    Temat postu:

M@rcin napisał:

Lineczka napisał:

Medium do której przychodzi Selma okazała się oszustką, ale skąd wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku? Tak sobie o strzeliła żeby wyłudzać kasę?

Sądzę, że to medium jednak ma dar, ale celowo przeciąga seanse (udaje omdlenia), aby więcej wyciągnąć od Selmy, liczy sobie wszak za każdą wizytę. Wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku, a ponadto przy jednym ze spotkań było słychać jego głos.


Nawet przy dwóch, ale dziwnie to brzmiało. Myślałam, że okaże się, iż odtwarza jego głos z jakiegoś urządzenia (mogła nagrać któryś z programów, kiedy to zwracał się do Selmy po imieniu). Nie wykluczam jednak, że medium faktycznie jakiś tam dar ma i uda jej się skontaktować z Estebanem. W końcu Selma z Monicą muszą odkryć, że nie zginął w wypadku tylko został zamordowany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RutilaCasillas
Wstawiony
Wstawiony


Dołączył: 16 Lip 2015
Posty: 4024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:38:26 20-05-22    Temat postu:

No i pojawił się Eddy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dulcecitaaaa
King kong
King kong


Dołączył: 14 Kwi 2020
Posty: 2229
Przeczytał: 51 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:55:55 20-05-22    Temat postu:

Kto to Eddy? Jestem sporo w tyle i zanim się doczekam to trochę minie (42 odcinek trochę nudy na tym etapie, więc powoli idzie, choć jak czytałam w postach, które pisały dziewczyny, że potem robi się ciekawiej)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:20:58 20-05-22    Temat postu:

SPOILER

Cytat:
Eddy to policjant, sparują go z Valerią.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:06 21-05-22    Temat postu:

Lineczka napisał:
M@rcin napisał:

Lineczka napisał:

Medium do której przychodzi Selma okazała się oszustką, ale skąd wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku? Tak sobie o strzeliła żeby wyłudzać kasę?

Sądzę, że to medium jednak ma dar, ale celowo przeciąga seanse (udaje omdlenia), aby więcej wyciągnąć od Selmy, liczy sobie wszak za każdą wizytę. Wiedziała, że Esteban nie zginął w wypadku, a ponadto przy jednym ze spotkań było słychać jego głos.


Nawet przy dwóch, ale dziwnie to brzmiało. Myślałam, że okaże się, iż odtwarza jego głos z jakiegoś urządzenia (mogła nagrać któryś z programów, kiedy to zwracał się do Selmy po imieniu). Nie wykluczam jednak, że medium faktycznie jakiś tam dar ma i uda jej się skontaktować z Estebanem. W końcu Selma z Monicą muszą odkryć, że nie zginął w wypadku tylko został zamordowany.


Ja myślę, że medium to oszustka. Może akurat udało jej się trafić, że Esteban nie zginął w wypadku, powiedziała tak, by wyłudzać pieniądze. Też obstawiam, że głos był nagrany i puszczany.
Jeszcze rozważam opcję taką jak w Duchu Eleny, że medium-oszustka może zyskać prawdziwe moce
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:42:15 28-05-22    Temat postu:

Po odc. 99

Eileen poszła razem z Rodrigiem do medium i udawali, że chcą się skontaktować ze zmarłą matką dziewczyny. Oszustka oczywiście ich przyjęła, gdy chcieli jej zapłacić dużo pieniędzy i zaaranżowała kontakt z rzekomą zmarłą. Nagle pojawiła się Selma i Eileen zdemaskowała przed nią medium. Selma poczuła się zawstydzona i nie wiedziała, jak się zachować. Jak się okazało sama zdawała sobie sprawę, że to wszystko oszustwo, ale wolała żyć w kłamstwie nie mogąc pogodzić się ze śmiercią Estebana. Zastanawiam się, czy Eileen nie mogła z matką po prostu szczerze porozmawiać, ale może Selma musiała zobaczyć na własne oczy, że to wszystko oszustwo? Ostatecznie kobieta poszła z Eileen i Monicą wysypać prochy ukochanego i chyba jej to pomogło w końcu uporać się z jego stratą

Odbył się ślub Jennifer i Gabriela, wcześniej niż planowano. Bałam się, czy coś nie zakłóci ceremonii, ale na szczęście tak się nie stało. Ślub był cywilny, ceremonia nie zbyt huczna, ale najwaźniejsze, że Jennifer i Gabriel się kochają Dobrze, że Marta w ostatniej chwili zmieniła swoje nastawienie, bo nie mogłam słuchać jej smętów Dała Jennifer swoją suknię ślubną, a Gabriel ubrał garnitur Rodriga. Trochę ryzykowali organizując wesele w pensjonacie Lupe, ale ostatnio Rotwailer chyba i tak przestał szukać byłej dziewczyny, bo ma inne rzeczy do roboty...

Susanna coraz bardziej irytuje Nie może pogodzić się z tym, że Gabriel zakochał się w innej i postanowiła donosić o wszystkim Elenie. Jednocześnie na tym zarabia. Powiedziała szefowej, że Jennifer była dziewczyną niebezpiecznego bandziora, a podczas wesela udało jej się dowiedzieć, jak on ma na imię. Cieszyłam się, że Maite przestała paplać na prawo i lewo, ale nieświadomie powiedziała Susannie o Rotwailerze Służąca od razu poszła z tą informacją do Eleny. Ciekawa jestem, co kobieta zrobi.
Maite i Valeria powinny były się zorientować, że Susanna wypytuje o Rotwailera i ostrzec o tym Jennifer i Gabrielowi. I nie wiem, czemu ta dziewczyna została w ogóle zaproszona na uroczystość.

Gerardo wziął jacht i chciał uciec z Monicą. Kobieta nie wiedziała, jak się od tego wymigać. W pewnym momencie zaczęła krzyczeć i powiedziała, że poczuła na szyi ukłócie igły oraz usłyszała słowa Monici Serrano, że zabiła ją Elena. Gerardo nie przejął się za bardzo tymi słowami, ale Monica domagała się powrotu do domu. Elena podejrzewała, że Gerardo chciał uciec z kochanką (kupił bilet do Paryża) i jednocześnie dowiedziała się od Susany, że nauczycielki nie było cały dzień. Zaczęła znowu podejrzewać, że Monica spotyka się z Gerardem.

Gerardo zmęczył się scenami Eleny i zerwał z nią mówiąc, że jej nie kocha. Ale to nie takie proste

Monica znowu zaczęła straszyć Elenę grając na pianinie w salonie ubrana w perukę. Bardzo ryzykowała. Elena mogła ją zdemaskować. Protce udało się uciec i grała dalej z sekretnego pokoju. Ale nie spodziewała się, że Elena zamiast trząść się ze strachu zagrozi, że zabije Camilę i Emilianę. Przerażona Monica przestała grać i pobiegła na wesele Jennifer i Gabriela bojąc się o życie córek. Na Elenie już nie robi takiego wrażenia "duch" Monici Serrano. Nawet spaloną lalką zbytnio się nie przejęła

Monica zamontowała kamerę w miejscu, w którym spotkała się z Gerardem i próbowała namówić go do wyznania prawdy o śmierci Monici Serrano. Jednak nie udało jej się to. Zaaranżowała też przyjazd Eleny i cudem uciekła niezauważona przez kobietę. Niestety kłócący się Elena i Gerardo nic nie powiedzieli o śmierci pianistki. Ale nawet jakby tak się stało nie wiem, czy takie nagranie mogłoby być dowodem

Camila powiedziała Ricardowi, że według opowieści Eleny, Monica Serrano miała dużo młodszych kochanków. Chłopak nie uwierzył w to i bronił kobiety. Poszedł też do Eleny z pretensjami, że opowiada kłamstwa na temat ciotki. Ich kłótnie usłyszała Camila i poprosiła Ricarda o wyjście. Ten był rozczarowany, że ukochana znowu stanęła po stronie Eleny, ale o dziwo Camila w końcu zaczęła wątpić w kuzynkę. Zabroniła jej oczerniać matkę. Potem na chwilę znowu zwątpiła, gdy Elena przekazała jej zmontowane zdjęcia przedstawiające Monicę i jej rzekomych kochanków. Ale ostatecznie Camila podarła zdjęcia. Elena była wściekła, że nie udało jej się znowu zmanipulować kuzynki i kazała Ernestowi podać jej narkotyk.
Swoją drogą te zdjęcia to jak dla mnie gołym okiem widać, że fotomontaż

Ernesto nie chciał podawać narkotyku Camili, ale Elena postawiła go pod ścianą mówiąc, że zleci tę robotę Carlosowi. W poprzednich odcinkach Ernesto przyznał się przed bratem, że zakochał się w Camili, więc nie chciałby jej skrzywdzić. Jednak spełnił rządania Eleny. Zwabił Camilę do swojego mieszkania i dolał jej narkotyk do napoju. Ma zrobić sobie i jej zdjęcia i wysłać do Ricarda. Ale jak wcześniej była mowa, Camila może zrobić sobie badania i odkryć, że została odurzona przez Ernesta. Ryzykowny plan. Oczywiście Ernesto mógł powiedzieć prawdę Camili, ale wtedy musiałby powiedzieć WSZYSTKO, a tego nie zrobi, bo się boi konsekwencji, a zwłaszcza gniewu Eleny.

Emiliana wpadła w histerię na widok rozbitego porteru matki. Oskarżyła o to Elenę. Odważna była! Już nikt nie wierzy Elenie, która oczywiście się wściekła. Oby nie próbowała skrzywdzić Emiliany.

Valeria, Maite i Lupe poszły pod fabrykę, w której pracują nielegalne emigrantki z Meksyku i zaczęły je przestrzegać przed porwaniem do burdelu. Obserwował je nijaki Eddy, który doniósł o tym gangowi psów, bo chce do nich wstąpić. Carlos wezwał Eddy'ego na przesłuchanie nie ujawniając swojej twarzy. Mężczyzna opisał Valerię, Maite i Lupe. Ricalde podejrzewa już więc, kim są osoby, które rozdają ulotki pod fabryką.
Przeczytałam spojler na temat Eddy'ego
Cytat:
i skoro jest on policjantem to dobrze, bo za dużo już tym bandziorów. Ale opisując psom Valerię i Maite naraża je.


Selma powiedziała Diegowi, że w ciele Adriany jest Monica Serrano. Ten niby w to nie uwierzył, potem jednak wypytywał Monicę. Liczyłam na większe emocje związane z tą rozmową. Monica mogła zagrać na pianinie, by udowodnić, kim jest, a nie przekonywać Diega samymi słowami.

Ernesto powiedział Elenie, że on i Gerardo podrabiają etykiety do win. Gerardo nie był z tego zadowolony, ale kobieta usłyszała fragment ich rozmowy i musiał jakoś wybrnąć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:33:29 28-05-22    Temat postu:

Odcinki 92-95

Odcinki ciekawsze od poprzednich, więcej się w nich działo i z przyjemnością je oglądałam.

Gerardo pod pretekstem niespodzianki zabrał Monicę na jacht i planował wyjechać z nią do Paryża. Nie zważał na jej sprzeciw. Spędzili miłe chwile podczas rejsu, przespali się ze sobą. Nie rozumiem jak Monica może ulegać czułościom Gerarda po tym co odkryła na jego temat. Zamiast skupić się na ochronie córek spędza cały dzień na jachcie i zabawia się z kochankiem. Coraz mniejszą sympatią darzę jej postać. Chcąc przekonać Gerarda do powrotu Monica udawała, że miała wizję z duchem jego żony, który rzekomo przemówił i wskazał Elenę jako zabójczynię. Pojechała po bandzie. Mina Gerarda bezcenna. Zrezygnował z planów i zawrócił do LA. Co ciekawe przysięgał Monice, że Elena nie jest zabójczynią. Niby tak bardzo ją kocha a kłamie jej prosto w oczy. Selma dobrze doradzała przyjaciółce aby skupiła się na ochronie córek i zabezpieczeniu ich przyszłości, ale Monica zamierza kontynuować zemstę i planuje skłócić ze sobą Elenę i Gerarda. Zostało jej niewiele czasu, powinna przede wszystkim szukać dowodów przeciwko nim i ich zdemaskować w oczach domowników i Jorge aby bliscy wiedzieli z kim mają do czynienia.

Gerardo kilka razy rozmyślał o tym w jaki sposób zwróciła się do niego Monica podczas ich czułości. Wątpię aby coś podejrzewał, zwłaszcza powrót żony w ciele o wiele młodszej kobiety, ale te słowa ewidentnie dały mu do myślenia.

Ernesto gra na dwa fronty. Wygadał się przed Eleną odnośnie nielegalnego biznesu z Gerardo dotyczącego sprzedaży win z podrobioną etykietą. Bystry to on nie jest. Mógł wymyślić jakąś bajeczkę albo skierować ją do Gerarda po wyjaśnienia, ale jak zwykle stchórzył i wszystko wypaplał. Widać, że Ernesto boi się Eleny. Kiedy go szantażowała wydaniem policji powinien odbić piłeczkę, bo ona ma o wiele więcej na sumieniu, ale tego nie zrobił. Nie przepadam za jego postacią, jest niczym chorągiewka na wietrze, ale przynajmniej ma jakieś skrupuły (jak do tej pory).
Elena była wściekła na Gerarda. Najpierw o nielegalny biznes za jej plecami a później o tajemniczą podróż, którą przed nią ukrył. Monica nie będzie miała trudnego zadania żeby ich skłócić, ich relacje już są mocno napięte. Gerardo jest pewny siebie i uważa, że może kontrolować Elenę. Mam co do tego spore wątpliwości.

Piękne były sceny z retrospekcji Diega i Adriany na plaży. Uwielbiam ten duet, jak ich oglądam to uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Słodziaki. Diego znalazł talizman w sekretnym pokoju. Kiedy Marta z Susaną przypadkowo zablokowały mu wyjście to myślałam, że będzie wołał o pomoc i w ten sposób wyjdzie na jaw prawda o tajemniczym pomieszczeniu, ale zachował spokój i znalazł drugie wyjście. Mało brakowało a zostałby przyłapany przez Emiliane. Dobrze, że Elena na niego nie wpadła w gabinecie. Diego po rozmowie z Emilianą i Martą uzyskał sporo informacji na temat Monicii Serrano. Zaczął łączyć elementy układanki w całość, ale po konsultacji z Rodrigo doszedł do wniosku, że Adriana mogła być kochanką Gerarda jeszcze zanim przybyła do LA. Skonfrontował się z Monicą jednak ona wyprosiła go z domku. Okropnie go traktuje, nie chce mieć z nim najmniejszego kontaktu w obawie, że Adriana nagle wróci i odzyska swoje ciało. Diego poszedł z pretensjami do Selmy i w końcu doszło do przełomu, gdyż pod wpływem narzuconej presji powiedziała mu, iż Adriana i Monica dzielą jedno ciało. W końcu! Jednak jak można było przypuszczać Diego nie uwierzył w tę wersję, nie chciał słuchać tłumaczeń Selmy. Musi oswoić się z tą myślą, przeanalizować wszystko co do tej pory się wydarzyło i może zacznie dostrzegać niuanse potwierdzające tę teorię. Tylko żeby Monica znowu nie mieszała mu w głowie. Niech postawi na szczerość i wszystko mu wyjaśni. Diego zasługuje na poznanie prawdy.

Ricardo doradzał Camilii odnośnie firmy i namawiał ją do zbadania okoliczności przejęcia części udziałów przez Raula. Poddawał w wątpliwość intencje Eleny. Zasugerował Camilii aby sprawdziła raporty, ale nie została do nich dopuszczona. Elena w ostatniej chwili je przechwyciła i nasłała na nią Gerarda, który nie pozwolił wtrącać się jej w sprawy firmy. Camila próbowała mu się stawiać, ale prawda jest taka, że to on zatrudnił ją w firmie i gdyby chciał to w każdej chwili mógłby ją zwolnić. Ona nie ma tam za wiele do gadania.
Dla lepszego efektu Elena okłamała Camilę, że jej matka miała wielu młodszych kochanków i ich sponsorowała. Co za bezczelność. Mało jej, że zabiła ciotkę to jeszcze chce zbrukać jej dobre imię. Camila była załamana, jak zwykle uwierzyła w brednie na temat matki. Tak łatwo jej przychodzi w nią wątpić... Ricardo próbował otworzyć Camilii oczy, podawał rozsądne argumenty. Poszedł nawet do firmy aby skonfrontować się z Eleną. Bardzo dobrze jej nagadał, trafił w samo sedno. Wyprowadził ją z równowagi. Niestety Camila wyprosiła go z gabinetu kuzynki. Wkurzyłam się na nią, bo byłam pewna, że znowu stanie po stronie Eleny, ale o dziwo tym razem nie uległa jej manipulacjom. Wymagała szacunku wobec swojego chłopaka i matki. Elenie mina zrzedła. Odgrażała się przy Ernesto, że rozważa wyeliminowanie Camilii skoro traci nad nią kontrolę i nie ma na kuzynkę takiego wpływu jak wcześniej. Co za psycholka. Ernesto był przerażony, ma skrupuły i zależy mu na Camilii, ponoć się w niej zakochał. Skoro tak to niech ją ostrzeże przed Eleną.
Camila po konfrontacji z kuzynką powinna wybiec za Ricardo aby wyjaśnić nieporozumienie. Poczuł się urażony uważając, iż kolejny raz stanęła po stronie Eleny, nie odbiera od niej telefonów. Niech Camila przejmie inicjatywę i postara się go udobruchać.

Niezmiennie irytuje mnie bierność Loreny wobec córki. Wypełnia jej rozkazy nawet kosztem siostrzenic i dobrego imienia siostry. Miała chronić dziewczyny i się nimi opiekować a pozwala piekielnej Elenie niszczyć im życie. Córka stłamsiła matkę, ale dla Loreny nie ma żadnego usprawiedliwienia - to nawet nie kwestia uzależnienia a wyrzutów sumienia z powodu swojego zachowania w przeszłości. Beznadziejna postać. Monica tyle dla niej zrobiła a ona pozwala Elenie szkalować jej dobre imię. Obrzydlistwo!
Lorena upiła się i poszła do Jorge aby wybielić przed nim córeczkę. Nie zdementowała jej pomówień na temat Monicii.

Eileen z Rodrigo zdemaskowali medium przed Selmą. Uff, skończy się ten męczący wątek. Eileen miała dobre intencje, chciała chronić pogrążoną w bólu i żałobie matkę przed oszustką. Selma początkowo miała jej to za złe, ale po opadnięciu emocji doceniła troskę córki. Rozsypała prochy Estebana pod drzewem nad morzem, pożegnała się z nim. Ciekawe w jaki sposób wyjdzie na jaw, że został zamordowany i czy medium jeszcze wróci.

Eileen to postać pozytywna, wolałam ją na partnerkę Ricardo, ale nie zaliczę jej do ulubionych bohaterów, bo jestem zmęczona jej infantylizmem, sposobem bycia.

Tak jak się spodziewałam Susana zaczęła donosić Elenie o tym co dzieje się w domu. Z premedytacją nagadała na Jennifer podkreślając, że poszukuje jej gangster. Elenie w to graj, bo po ostatniej wymianie zdań z Gabrielem chce się na nim zemścić. Gdyby wiedziała, że tym gangsterem jest jej znajomy Rottweiler. Jak już to odkryje to bez mrugnięcia okiem wyda mu Jennifer.
Susana poinformowała również Elenę o całodniowej nieobecności Monicii. Lorena ochrzaniła nauczycielkę za niedyspozycję. Obstawiam, że Elena będzie podejrzewała Monicę o spędzenie dnia z Gerardo, ale ich romans jeszcze nie zostanie przez nią odkryty. Fonsi ukrywa się w mieszkaniu brata. Pewnie ściemni Elenie, że musiał wyjechać w ważnych sprawach i nie zdążył jej poinformować.

Jennifer i Gabriel przyspieszyli datę ślubu. Ładne mieli sceny, są jedną z moich ulubionych par w tej telce. Oby ślub przebiegł bez zakłóceń. Marta nadal kręci nosem, ale jestem pewna, że to ona zorganizuje sukienkę dla synowej (kupi, uszyje albo podaruje swoją).

Valeria, Maite i donia Lupe postanowiły ostrzec dziewczyny nielegalnie przebywające w USA i pracujące w fabryce przed zagrożeniem ze strony handlarzy żywym towarem. Przyglądał im się facet, który próbuje wejść w szeregi gangu Rottweilera. Eddy SPOILER
Cytat:
jest policjantem pracującym pod przykrywką.
Aktor przyciąga uwagę, ma w sobie coś intrygującego.

Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 0:37:36 29-05-22, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:44:49 31-05-22    Temat postu:

Działo się w tych odcinkach!

Odc. 100-104

Monica nagrała rozmowę Eleny i Gerarda, ale na nagraniu przyznali się tylko do bycia kochankami. Dziewczyna pokazała wideo Jorge licząc, że w ten sposób zdemaskuje dwulicowość Eleny, ale ten nie ufa Monice. Tym bardziej po tym, jak dowiedział się, że sama była z Gerardem.

Ernesto rozebrał Camilę i zrobił sobie z nią zdjęcia w łóżku. Gdy ta się obudziła powiedział jej, że zasnęła, bo za dużo wypiła. Dziewczyna nie rozumiała, jak do tego doszło. W tym samym czasie szukał jej Ricardo, Camila nie przyszła na wyznaczone spotkanie. Gdy odebrała telefon od chłopaka, skłamała, że jest w rezydencji z powodu złego samopoczucia Emiliany. Słysząc to Ernesto z premedytacją wtrącił się do rozmowy i Ricardo przyłapał ukochaną na kłamstwie.
Ernesto powiadomił Elenę, że nie wykorzystał Camili, ale zrobił zdjęcia. Nie chciał jej jednak oddać fotografi i zaczął się stawiać. Nie spodziewał się jednak, że Elena postanowi go wyeliminować i tym samym pozbyć się Ricarda. Kobieta wynajęła Carlosa, aby poszedł do mieszkania Ernesta i wysłał zdjęcia Ricardowi. A gdy przyszedł Ernesto, Carlos i jego człowiek go zabili. Brat Gerarda próbował ich przekonać, że zabezpieczył się i ma kompromitujące Elenę dowody, ale nikt mu nie uwierzył.
Ricardo był wściekły, gdy otrzymał zdjęcia z Camilą i Ernestem. Poszedł do mieszkania rywala, aby go pobić. Zdziwił się jednak, gdy zobaczył go martwego na podłodze. Uciekł z miejsca zdarzenia. Jednak policja szybko do niego dotarła, bo sekretarka z firmy zeznała, że poprzedniego dnia Ricardo groził Ernestowi. Poza tym zaraz pewnie wypłyną zdjęcia jeszcze bardziej pogrążające Ricarda. Do tego może kamery z monitoringu pokażą, że chłopak był u Ernesta? Nie zdziwiłabym się, gdyby Carlos przy nich majstrował.
Gerardo jest przybity śmiercią brata (nie przyznał się oczywiście, że to jego brat). Dziwi mnie jednak, że tak łatwo oskarżył Ricarda o zabójstwo. Chyba zna chłopaka na tyle, by wiedzieć, że nie byłby do tego zdolny (nawet pod wpływem emocji). A zna za to dobrze Elenę, której ostatnio podpadł. Myślałam, że uzna to jako wiadomość od niej.
Camila nie wie jeszcze o istnieniu zdjęć. Zaproponowała wynajęcie prawnika, ale Rodrigo odmówił.

Elena udawała przed Gerardem, że pogodziła się z tym, że ją zostawił. Zwołała kolację rodzinną, na którą zaprosiła oczywiście też Monicę. Wszyscy liczyli, że Elena przekaże jakieś pozytywne wieści związane z firmą, ale ta wyskoczyła, że jest w ciąży. Tożsamość ojca dziecka nie pozostała długo tajemnicą, bo Camila nakryła Gerarda i Elenę na kłótni. Elena przyznała się przed wszystkimi, że jest w ciąży z Gerardem i spotyka się z nim od niedawna. Chyba nikt w to nie uwierzył. Camila była zbulwersowana i oskarżyła kuzynkę o sypianie z Gerardem, gdy jeszcze Monica Serrano żyła. Ta oczywiście zaprzeczyła.
Zastanawiam się, co zyskała Elena tym ruchem Camila jeszcze bardziej znienawidzi Gerarda, teoretycznie Monica miała go też po tym znienawidzić (o ile są kochankami, bo Elena ma tylko podejrzenia), Elena pokazała Gerardowi, że jest do wszystkiego zdolna i nie musi się juz ukrywać. Ale z drugiej strony straciła resztki sympatii i szacunku pozostałych domowników, bo wszyscy oskarżają ją o zdradę. Nie jest też wiarygodna, bo sama oczerniała Gerarda i oskarżała Monicę Serrano o sypianie z młodszymi kochankami, a teraz okazuje się, że sama była z mężem ciotki.
Jorge robił Gerardowi wymówki, ale ten się nie dał. Mimo wszystko to on jest właścicielem wszystkiego według podrobionego testamentu.
Jorge kazał Monice opuścić rezydencję w ciągu 2 dni grożąc ujawnieniem jej romansu z Gerardem. Ta była załamana. Czemu nie powie Jorge prawdy, kim jest? Na pewno by go przekonała np. grą na pianinie.
Btw. ciekawa jestem, czy ta ciąża to prawda, ale wątpię.

Rotwailer porwał kolejne dziewczyny. Ile jeszcze on i Carlos będą bezkarni?!
Eddy ostrzegł Valerię, by nie zbliżała się do dzielnicy, w której rządzą Psy. Ta uznała, że chce ją porwać i uciekła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2879
Przeczytał: 51 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:02:41 01-06-22    Temat postu:

Sylwia94 napisał:

Ernesto powiadomił Elenę, że nie wykorzystał Camili, ale zrobił zdjęcia. Nie chciał jej jednak oddać fotografi i zaczął się stawiać. Nie spodziewał się jednak, że Elena postanowi go wyeliminować i tym samym pozbyć się Ricarda.

Przerażajaca była scena z Eleną rzucająca na pożegnanie do Ernesta złowrogie "Spoczywaj w pokoju". Wtedy już wiedział, że po nim.

Elena jest straszna jako wróg, piekielnie inteligentna i przebiegła villana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 76, 77, 78 ... 85, 86, 87  Następny
Strona 77 z 87

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin