|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26232 Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 23:20:56 30-01-19 Temat postu: |
|
|
Sabine ma tendencję taką, że jak jest villaną to można się przestraszyć, w ADP chyba była gorsza
Wychodzi na to, że są całe dostępne tylko w oryginale, a na cda są te odcinki trwające po 30 parę minut Ale jakoś nie odczułem po tym pierwszym odcinku, że coś było cięte itd. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:32:41 30-01-19 Temat postu: |
|
|
W ADP przesadziła z solarium
Jak oglądałam Przyjaciółki i rywalki to odcinki po polsku też gdzieś tyle trwały |
|
Powrót do góry |
|
|
Renzo Arcymistrz
Dołączył: 10 Kwi 2007 Posty: 27863 Przeczytał: 78 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 7:17:32 31-01-19 Temat postu: |
|
|
Sylwia94 napisał: | Jak byłam dzieckiem i gdzieś tam leciała na telka w TV to bałam się Fridy |
Nie była to jakaś wielce diaboliczna postać, ale wzbudzała pewnego rodzaju strach i niepokój. Później fantazja ją za bardzo ponosiła, aczkolwiek słynna scena w jacuzzi... genialna! |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26232 Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 20:43:41 31-01-19 Temat postu: |
|
|
Odc. 2-3
Ależ namiętny był pierwszy pocałunek protow, co za chemia! Podczas jednej z dyskusji wyznali, że się nienawidzą a Josefa powiedziała im, żeby nie ukrywali swoich uczuć bo tak naprawdę to się w sobie zakochali - widać, że to prawda mimo, że sami sobie zaprzeczają. Scena protów w deszczu jakże romantyczna
Marcial szantażuje Fridę - albo ona zmusi Octavia do przepisania na niego fabryki albo on ją pogrąży I tak oto villana zawitała pod rezydencję Villarrealów i stwierdziła, że prot tym razem jej nie ucieknie. Trochę to dziwna sytuacja, w takim razie dlaczego w przeszłości nie zjawiła się na własnym ślubie Być może Josefa miała rację ze stwierdzeniem, że zwiała bo bała się biedy albo może i inny jest powód
Ana Cristina zgodziła się wyjść za Jose Alfredo chociaż go nie kocha... Liczę, że jednak się rozmyśli i wyjaśni mu, że kocha innego i zdradzi mu jego tożsamość. Już raz doszło do spięcia prota z Jose Alfredem i mogło się tragicznie skończyć. Zgadzam się z dziadkiem protki, że nie można poślubić kogoś tylko z wdzięczności. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:31:00 01-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 5-6
Muszę przyznać, że jak na razie tytuł telki oddaje ją w 100% - proci na przemian się kochają i nienawidzą. Jak już postanawiają być razem, to zostaje odczytany testament wuja Fernanda i Octavio znowu zaczyna wątpić w Anę Cristinę.
Wspólne sceny protów w 5. odcinku są cudowne - ubrani cali na biało wyglądali pięknie. Aż zrobiłam parę gifów.
Szkoda mi Jose Alfredo, Ana Cristina strasznie z nim pogrywa, raz chce z nim brać ślub, raz nie... A ten biedaczek rzeczywiście świata poza nią nie widzi.
Marcial na wieść o nieuleczalnej chorobie Rodolfa zaciera ręce, myśli, że dzięki temu zdobędzie Marię Magdalenę.
W odcinku 5. poznajemy historię Leoneli - prawdziwej matki Any Cristiny i wielkiej, niespełnionej miłości Fernanda. Teraz już łatwiej zrozumieć, dlaczego Fernando darzył Anę Cristinę tak wielkim uczuciem i uwzględnił ją w swoim testamencie.
Tak swoją drogą, to zaskoczyło mnie, kiedy w roli Leoneli pojawiła się Jacky Bracamontes. Nie widziałam, że tu gra.
No i zapowiada się też, że w przyszłości pojawi się prawdziwy ojciec Any Cristiny. Zapewne trochę namiesza.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 0:34:36 01-02-19, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Adam Arcymistrz
Dołączył: 14 Sie 2016 Posty: 26232 Przeczytał: 44 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 21:06:20 01-02-19 Temat postu: |
|
|
Odc. 4-5
Proci zaakceptowali, że się w sobie zakochali Dosyć szybko rozwinęła się ich relacja ale już mieli dużo scen, całowali się a więc nic dziwnego Ana Cristina ostatecznie oświadczyła Jose Alfredo, że za niego nie wyjdzie - zrozumiała, że nie ma szans aby go kiedykolwiek pokochała. Szkoda mi go, robił sobie nadzieje i nic pozytywnego z tego nie wyszło To dobry człowiek i liczę, że znajdzie dziewczynę, która pokocha go prawdziwie
Jest jeszcze Frida, której Octavio wcześniej się oświadczył Rozczarowałem się mocno pod koniec 5. odcinka jak sielanka protów zgasła tak szybko Octavio dostanie cały majątek po wuju jeśli ożeni się z Aną Cristiną. On pomyślał, że tylko dla pieniędzy go uwiodła, naubliżał jej a ona w złości wymierzyła mu policzek. Teraz to raczej między nimi będzie panować tylko nienawiść
Podejrzewam, że siostra Cayetany jest matką Fridy Ale ona stwierdziła, że urodziła syna
Leonela była matką protki i wielką miłością don Fernanda. Zginęła w dramatycznych okolicznościach, nie zdążyła ochrzcić córeczki W tej roli piękna Jacqueline Bracamontes Nie wiedziałem wcześniej, że tutaj zagrała |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:15:26 02-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 7-8
Telka coraz bardziej mnie wciąga.
Octavio i Ana Cristina biorą ślub. Chociaż najpierw Octavio ostrzega Anę Cristinę, że nawet nie ma zamiaru jej dotknąć. Baaardzo wiarygodne
Scena w sypialni bardzo gorąca. No, ale oczywiście Octavio musiał wszystko popsuć swoimi oskarżeniami.
A w czasie wesela zachował się okropnie, na oczach gości całował Fridę i zapowiedział, że jak tylko minie rok, to ją poślubi. Co on widzi w tej kobiecie, to ja nie wiem.
Gabriel i Jose Alfredo robią wszystko, żeby uratować umierającego ojca. Jose Alfredo bierze pożyczkę, Gabriel dalej walczy. Niestety Jose Alfredo zostaje napadnięty i okradziony - ciekawe, czy to przypadek czy plan Marciala? |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:12:11 02-02-19 Temat postu: |
|
|
O oglądacie tę telkę a gdzie macie wszystkie odcinki?
Ja jakiś czas temu przypominałam sobie ją fragmentami na yt. Bardzo ją lubiłam, gdy oglądałam ją jeszcze w szkole.
Teraz z perspektywy czasu trochę, a nawet bardzo wkurzało mnie to, że proci zaczęli wielką miłość prawie się nie znając ;p widzieli się parę razy, ledwo porządnie porozmawiali, a już miłość życia Ale chemie mieli super i potem ich wątek bardzo fajnie się rozwinął, dużo się działo, niestety głownie złego z tego, co pamiętam.. Ogólnie telka miała fajny klimat |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:51:27 02-02-19 Temat postu: |
|
|
Ja oglądam w oryginale na youtubie, ale z tego co wiem to wszystkie odcinki z lektorem są na cda i freedisc.
A mi się podoba ta ich relacja, według mnie jak na razie jest to bardziej przyciąganie niż miłość. Takie przyciąganie, które zaprzecza logice, ale jest silniejsze od protów. No i nienawiść. Chociaż wiem, o co Ci chodzi, wszystko między nimi rzeczywiście zaczęło się błyskawicznie.
Tak, telka ma fajny klimacik. Mnie z odcinka na odcinek wciąga coraz bardziej. |
|
Powrót do góry |
|
|
buldozka Komandos
Dołączył: 26 Lut 2014 Posty: 789 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:38:53 02-02-19 Temat postu: |
|
|
zepeda napisał: |
A mi się podoba ta ich relacja, według mnie jak na razie jest to bardziej przyciąganie niż miłość. Takie przyciąganie, które zaprzecza logice, ale jest silniejsze od protów. No i nienawiść. Chociaż wiem, o co Ci chodzi, wszystko między nimi rzeczywiście zaczęło się błyskawicznie.
Tak, telka ma fajny klimacik. Mnie z odcinka na odcinek wciąga coraz bardziej. |
Pomimo, że mieli taki szybki start, to tą parę fajnie się oglądało. W miarę upływu odcinków coraz fajniejszą parę tworzą. Pamiętam, że w tej telce proci przeszli przez bardzo dużo cierpień. I to takich bardzo poważnych, nie żadne wycie do księżyca, ale nie chce spoilerować, mam tu na myśli zwłaszcza jedną tragedię, która przydarzy się protce, a zdarza się w telkach bardzo rzadko.
I Marcial był super villanem, bardzo takim teatralnym, ale chyba najciekawszym i najlepszym tego aktora. A sceny z Fridą miał bardzo mocne jak na telkę i tamte czasy
Ostatnio zmieniony przez buldozka dnia 16:39:48 02-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:55:02 02-02-19 Temat postu: |
|
|
buldozka napisał: | zepeda napisał: |
A mi się podoba ta ich relacja, według mnie jak na razie jest to bardziej przyciąganie niż miłość. Takie przyciąganie, które zaprzecza logice, ale jest silniejsze od protów. No i nienawiść. Chociaż wiem, o co Ci chodzi, wszystko między nimi rzeczywiście zaczęło się błyskawicznie.
Tak, telka ma fajny klimacik. Mnie z odcinka na odcinek wciąga coraz bardziej. |
Pomimo, że mieli taki szybki start, to tą parę fajnie się oglądało. W miarę upływu odcinków coraz fajniejszą parę tworzą. Pamiętam, że w tej telce proci przeszli przez bardzo dużo cierpień. I to takich bardzo poważnych, nie żadne wycie do księżyca, ale nie chce spoilerować, mam tu na myśli zwłaszcza jedną tragedię, która przydarzy się protce, a zdarza się w telkach bardzo rzadko.
I Marcial był super villanem, bardzo takim teatralnym, ale chyba najciekawszym i najlepszym tego aktora. A sceny z Fridą miał bardzo mocne jak na telkę i tamte czasy |
Kurcze, szkoda, że Ana Cristina będzie cierpieć. No, ale w sumie to dobrze, że już o tym wiem, jakoś się na to przygotuje. Zawsze przeżywam takie momenty.
Oj tak, już widzę, że Marcial jest dobrym villanem. Widać to szczególnie po odcinku 10., gdzie dokonał pierwszej dużej akcji. A samego aktora jeszcze w niczym nie widziałam, chociaż zagrał jeszcze w kilku telkach, które mnie interesują.
Odcinki 9-10
Podobało mi się, jak Ana Cristina przygasiła wredny tekst Fridy na oczach wszystkich gości. Frida tak się przejęła swoją porażką, że na cały dzień zaszyła się w pokoju.
Marcial z zimną krwią zamordował Rodolfa. Przed morderstwem wyznał mu, że kocha Marię Magdalenę i powiedział wprost, że zaraz go zabije. Dosyć przerażająca scena.
Ana Cristina zaczęła wprowadzać powiew świeżości do fabryki. Podobała mi się scena, gdy Ana Cristina się potknęła i Octavio ją złapał.
Gabriel narobił sobie długów u tego podejrzanego typa. To się źle skończy...
Zresztą Jose Alfredo też sobie narobił długów, tylko że w firmie Octavia. Oczywiście okazało się, że za napaścią na Jose Alfreda stał Marcial. Pewnie zaraz zacznie domagać się spłaty należności z odsetkami.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 17:58:43 02-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:37:54 04-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 11-13
Ana Cristina i Octavio biorą w tajemnicy przed wszystkimi ślub kościelny. I kiedy chcą ogłosić całemu światu swoje szczęście, okazuje się, że Frida "próbowała" popełnić samobójstwo. A raczej Marcial zmusił ją do tej farsy, żeby Octavio nie mógł się jej łatwo pozbyć.
Z tego powodu proci postanawiają udawać, że nadal się nienawidzą, a tak naprawdę czekają tylko na odpowiednią chwilę, żeby wpaść sobie w ramiona.
Martwi mnie ten plan Fridy i Marciala, łatowierny Octavio rzeczywiście nie będzie miał teraz serca jej tak po prostu wyrzucić.
Chociaż lepsze to, niż jakby udawała, że zaszła w ciążę... |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:09:32 05-02-19 Temat postu: |
|
|
Odcinki 14-16
Dochodzi do pierwszego razu protów. Szczerze mówiąc scena nie podobała mi się, była jakaś krótka, proci leżeli głównie pod kocem. Po tej parze spodziewałam się czegoś fajniejszego.
Rebeca wyznaje Marii Magdelenie, że zawsze kochała Rodolfa. Jose Alfredo słyszy ich rozmowę i dowiaduje się, że jeden z braci nie jest dzieckiem Marii Magdaleny.
W końcu dochodzi do jednej z tych słynnych scen między Fridą a Marcialem. Niewiele brakowało, a nakryłby ich Octavio. W końcu miałby powód do posłania tej kobiety do wszystkich diabłów.
Cayetana coś się zaczyna za bardzo interesować Gabrielem, żeby się to źle nie skończyło. A sam Gabriel dostaje szansę na jeszcze jedną walkę.
Głupia Cayetana podpala stajnię, w której jest Parnaso. Ana Cristina próbuje uratować swojego ukochanego konia, ale niestety uderza głową o belkę i traci przytomność. Na szczęście ratuje ją Octavio. W tym momencie uświadamia sobie, jaki był głupi wiecznie wątpiąc w Anę Cristinę i postanawia się zmienić. Miejmy nadzieję, że tak już zostanie.
Na sam koniec odcinka 16. don Manuel przyłapuje protów na namiętnych, półnagich pocałunkach w ogrodzie. Czy wyznają mu prawdę o swoim sekretnym ślubie?
Ta scena wynagrodziła mi ich pierwszy raz. A sama sceneria (te różowe i fioletowe kwiaty!) jest przecudowna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LuzPablo85 Generał
Dołączył: 06 Lip 2016 Posty: 7934 Przeczytał: 67 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: maisto k.Poznania/Wlkp Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: 22:14:33 05-02-19 Temat postu: |
|
|
Mam w planach za jakiś czas powrócić do tej telenweli jeśli czas mi pozwoli to może pod koniec 2019 roku zacznę oglądać tą telenowelę i trochę pamiętam z tej telenoweli że Frida i Marcial to byli świetni villani i szkoda że Tv4 nie pokusi się na powtórkej tej telenoweli sorzed lat. |
|
Powrót do góry |
|
|
zepeda Idol
Dołączył: 12 Kwi 2017 Posty: 1366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:44:11 06-02-19 Temat postu: |
|
|
Myślę, że raczej tej telki nie puszczą, skoro nawet Paulina okazała się klapą. O ile w ogóle jakąś telkę puszczą...
Odcinki 17-18
Ana Cristina i Octavio nie mogli nic Manuelowi wyjaśnić, bo ten tak się przejął tym co zobaczył, że dostał zawału. Na szczęście nic mu się nie stało. W szpitalu usłyszał rozmowę między protami i w końcu zrozumiał co ich łączy.
Gabriel coraz bardziej popada w alkohol, w pijaństwie uderza Chito. Później zaczyna żałować tego, co zrobił i postanawia się odmienić. Ciekawe czy mu się to uda?
Maria Magdalena zatrudnia się w firmie Octavia jako sekretarka Marciala. No to teraz nasz villan będzie miał pole do popisu. Już się boję co wymyśli.
A fakt, że jego matka pracuje nie podoba się Gabrielowi. W wyniku całej sytuacji Jose Alfredo w końcu wyznaje mu, że jeden z nich nie jest synem Marii Magdaleny,
Swoją drogą, śmieszy mnie jak Marcial chodzi w odwiedziny do domu Marii Magdaleny i wyżera całe jedzenie.
Co do postaci trzecioplanowych to nadal większość mnie nudzi, szczególnie tych dwóch "śmiesznych" braci z fabryki oraz Chelo, jej bratanica i Macarena. Te dziecięce zabawy Marcelino też nudne jak flaki z olejem. Mam nadzieję, że coś się w tym zakresie zmieni, bo lubię w telkach fajne, realne i zabawne postaci poboczne.
Plusem jest to, że proci mają w tych odcinkach sporo fajnych scenek. Podoba mi się, jak udają przed wszystkimi nienawiść, a kiedy tylko zostają sami w pokoju to od razu się czule całują.
Na sam koniec odcinka Frida przyłapała Anę Cristinę i Octavia na jednym z tych pocałunków, oby nic głupiego jej nie przyszło przez to do głowy.
Ostatnio zmieniony przez zepeda dnia 18:41:57 06-02-19, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|